naznaczona
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez naznaczona
-
a może myślisz że ma rację dlatego tak cię to dotknęło i bałeś się że kiedyś te słowa padną z jej ust Nie zrozum mnie źle byłam w różnych krajach,wiem że może być na prawdę ciężko a nasze oczekiwania mają się jak nic do rzeczywistości którą zastajemy na miejscu ja w myślach sobie mówię że marnuję życie ale na głoś tego nie powiem rozumiesz co mam na myśli??
-
ups rozumiem może naopowiadałeś jej bajek o złotych górach??? ale wiem że nie fajnie jest coś takiego usłyszeć :(
-
why??
-
zupa daj sobie spokój z tym prasowaniem siadaj, zrób sobie drinka i gadaj z nami jutro zagonisz kogoś żeby ci pomógł :)
-
Kmicic mamy czas... my kobiety też chcemy znać wasz męski punkt widzenia
-
Kmicic to chociaż masz czas pogadać z takimi fajnymi babkami jak my :) Ładne to o jesieni :) tęskno mi za nasza polską jesienią :( no ale Panie Kmicic my się już tu trochę znamy, więc napisz jak wygląda twoje życie -dzieci, straszna tesciowa, żona to hetera ... musimy sie poznać mój drogi
-
nonella no dawaj upiłaś się czy co Kochana
-
nonella a ty gdzie??
-
dzisiaj na rmf-ce powiedzieli że kobieta w ciągu swojego życia prasuje 40ton rzeczy :) :) to co ci zależy kilka kilo moich he he he he PS gdzie podziękowanie facetów za te tony
-
hej Kmicic no ja wiem na pewno ze zaczęłam to forum bo potrzebuje się wygadać i potrzebuję czasami obiektywnej oceny kogos kto nie "siedzi" w tym ze mną. A potrzebuję się wygadac bo autentycznie jestem tu sama i szczerze nie widzę w tym nic złego. A ty Kmicic co u ciebie jak żyjesz??
-
nie wiem czy juz nikt nie pisze czy moze ja nic nie dostaje na ten zje** net doprowadza mnie do szału
-
wiecie co ja myślę że już się trochę uzależniłam od naszego forum bo jak tylko mam chwilkę to sprawdzamco się dzieje i co się działo gdy mnie nie było i nie wyobrażam sobie nic innego jak rano kawa i forum zeby byc na bieżąco :) zupa a chcesz mi poprasować ??
-
a co u ciebie nonella??
-
nie żartuj że o tej porze szafki sprzątasz?? a która u ciebie godzina?? zupa a co u ciebie teraz się dzieje -sorki ale pogubiłam się trochę bo ja to tak z doskoku i strasznie mnie to denerwuje ze nie mam czasu z wami na spokojnie pogadać
-
nikogo nie ma :( :( :( hej freewolna stęskniłam się za tobą :) mówisz że fajne weselicho było też bym się pobawiła na weselu. Za miesiąc idę ale tak na prawdę będzie to bardziej przyjęcie jak wesele. Moja przyjaciółka się hajta a nie widziałam jej normalnie chyba juz dwa lata :( ale najważniejsze ze kontakt utrzymujemy w miarę możliwości i to jest najważniejsze bo takiej przyjaciółki to ze świeczką szukać. Ja jak zwykle skończyłam późno i padam na ryj ale sobie pomyślałam że pogadam z fajnymi dziewczynami i czasami pojawiającym się Upiornym który nic o sobie nie mówi :) a tu pustki - co się dzieje moi Drodzy !!! No a ja jutro i czwartek mam wolny ale właśnie się dowiedziałam że się gruba impreza szykuje i wychodzi na to że będę "wesoła" przez dwa dni he he no nic będzie nieźle No to dajcie znać czy ktoś tu jest czy nie A tym co śpią życzę kolorowych snów :)
-
witam wszystkich :) widzę że kilka nowych osób odwiedziło nasze forum :) to dobrze dziewczyny ja bede jutro od rana żeby sobie z wami pogadać trzymajcie sie ciepło Buziaki :*
-
fuck spaliłam tosty :/
-
sorki dziewuchy byłam w sklepie bo zgłodniałam :) nawet nie zacyznajcie rozmowy o byłych i bardzo bym chciała tak jak ty sun wogule nie widzieć byłego a ja ku** mieszkam z nim po sąsiedzku i pracuje - takie psychiczne męczenie się ale sie nie dam. Mój ex wczoraj w pracy ku** zaczął rozmowe (ja pier** to nie jest miejsce i czas na pogadanki o nas) że on widzi jak ja sobie zaj** radze i lekko mi przyszło ułożyć sobie życie. On bez kitu wie że ja tak mam i ciągle czuję się winna wszystkiemu i on dobrze wie jak to poczucie winy we mnie wzbudzić. Powiedziałam że się myli jesli mysli że jest mi łatwo a to że baluję to być może taka moja odskocznia od tego żeby nie myśleć (w sumie juz się usokoiłam) i tak ma rację że próbuję ułozyć sobie życie tyle że sama ze sobą i chyba mi się to podoba. On powiedział że sobie nie radzi i nie wie co ze sobą zrobić, śpi po dwie godziny itp (czyli twoja wina czuj się winna) aż się kurwa popłakałam w ppracy bo nie dość że on to mam jeszcze problemy w pracy i psychicznie tego nie wytrzymuje. I nie rozumiem czemu ja mu się daje tak traktować. ależ słowotok mi się włączył sory dziewczyny miałyśmy o przyszłych gadać
-
żalosne
-
bo ja wiem może się nie odzywał bo myślal że zmiękniesz i będziesz prosiła żebyście znowu byli razem a tak na prawdę ty sobie ułożyłaś życie a jego szlag trafia bo żadna go nie chce?? a może po prostu (zbyt późno) zrozumiał swoje błędy
-
też jestem z ciebie dumna :) :) :) :)
-
chyba mnie coś bierze :( sun zaraziłaś mnie :) jak ja nie nawidze być chora to wtedy płaczę bez powodu i normalnie jak dziecko jestem :) mnie wieczorkiem nie bedzie bo w pracy :( buziaczki PS psycho dobrze zrobiłaś nie daj się sprowokować
-
a o co poszło z samego rana??
-
kolorowych snów moje kochane :)
-
no i znowu mnie fajna rozmowa ominęła ja normalnie chyba rzucę tą robote i będe pisać z wami non-stop :) mówiłam że późno wrócę , padam na cycki ale musiałam przeczytać o czym tu moje kobitki gadały. Jutro powtórka z rozrywki. Myślałam że skończę szybko ale szefostwo wynalazło jakąś ekstra robotę której nie mam ochoty robić a muszę tam być :( i tak miałam skończyć o dziesiątej a pewnie skończę okolo północy znowu -cholera jasna. Jutro jeszcze będę szkolić nowych pracowników - rewelacja, mam nadzieję że będą kumaci bo nie bardzo mam ochote tłumaczyć jedną rzecz trzy razy - chyba złośliwa jestem ale też mam swoją wytrzymałość. No nie ważne dam rade ale cholera pewnie nie zdążę z wami pogadać jutro :( już prawie wszyscy o mnie zapomnieli :( no ale wiem że mi wybaczycie i nadrobimy bo ja na to forum mam zaglądać przez kolejnych kilka miesięcy he he