naznaczona
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez naznaczona
-
jeszcze chwilek pięć i jestem :)
-
ja tez dzisiaj bede o 22 :) wiesz freewolna chyba masz rację że my kobiety mamy juz taką nature i jak pod nosem mamy coś co jest dobre to musimy to skomplikować bo tak to zaraz nam sie nudno robi. Jeśli chodzi o to co napisałaś o mnie i moim byłym to może i masz rację, a rozstaliśmy się przez jego pijaństwo i o to jak ja razem z nim coraz bardziej zatracałam się w tym wszystkim. Nie wiem co mi zrobił że ja tego nie widziałam że marnuje swój czas i młodość. Poświęciłam dla niego tak wiele studia, dobrą pracę, zostawiłam rodzinę i przyjaciół i wyjechałam za nim -na dodatek dwa razy. Nie wiem czy ja może szukam zemsty na nim za to jak mnie to wszystko bolało przez te lata a wiem że to go zaboli. I to że mnie tyle czasu okłamywał tzn już dawno wiedział że nic z tego nie będzie i że mnie nie kocha, a mimo to nie powiedział nic gdy kupowaliśmy mieszkanie. No bo nie rozumiem kto decyduje się na poważny krok jakim jest kupno mieszkania wiedząc że nic już z tego związku nie będzie??? A ten z pracy nie nic z tego nie będzie to tylko kumpel. Nie wiem czy dobrze robię, nie wiem co dalej mam robić. Siedze tu sama i nie wiem czego chce. Niby są znajomi z którymi można wyjść i pogadać, ale jeśli gdzieś wyjde to przecież wygląda jak bym balowała. Jestem na niego zła że nam nie wyszło i to jego obwiniam za wszystko i nie nawidzę go za to że zmarnowałam z nim cztery lata, teraz widzę jak wszystko mówiło że to nie jest ten facet a ja byłam ślepa na wszystko i dalej brnęłam w tym myśląc "musi byc dobrze" -ale wcale nie musi,nic na siłę :(
-
widzę że nikt tu nawet nie zajrzał wieczorkiem i pewnie juz nie zajrzy no trudno fajnie sie gadało
-
hej linoletka nie daj sobie byle czego wcisnąć na tym spotkaniu bądź twarda i pomyśl o sobie i daj znać co i jak
-
ok mam jeszcze kilka minut i aż mniee korciło tu zajrzeć wciągnęłam się w te nasze gadanie jak nic :) linoletka troszki się zagubiłam ten twój jest od ciebie starszy? ile jesteście ze sobą? i z twojego wpisu odniosłam wrażenie jakbyś strasznie była zmęczona tą sytuacją
-
no hej sun6 no na kacu masakra juz uciekam muszę się do jakiejś względnej używalności doprowadzić bo siedze z mokrą głową i nie wiem na co czekam -samo się nie zrobi a szkoda Dziewczyny będę po pracy tak ok 23ciej wiem że późno ale jutrzejszy dzień ustanawiam dniem pogaduch więc jak nie dzisiaj wieczorem to jutro pogadamy Buziole
-
jak mi się cholerka nie chce do pracy iść to nie macie pojęcia :( skacowana trochę jestem ale dam rade. Widzę że wczoraj mnie trochę ominęło no nic nadrobię dzisiaj. A impreza wczoraj za***biaszcza z pracy urwalam się szybciej (fajowo jest być menadżerem -nie pytam czy mogę iść tylko po prostu wychodzę:) he he) no a impra oj fajnie dawno się tak nie bawiłam ale..... no zgadnijcie- były też tam k**wa był. ALe na początku wszystko ok normalnie gadka szmatka ale całą noc ja ze swoim towarzystwem a on ze swoim (w sumie to stał i obserwował bo nie miał towarzystwa) no ale co mnie wkur**ło to jak ja na peta to i on na peta i te jego obserwowanie mnie kur*a z kim gadam i czy czasami z nikim nie flirtuje. Ja pierd**le myślałam że wyjde z siebie. Ale stwierdziłąm że zero przejmowania się bo chcę się dobrze bawić i go olałam. więc się dobrze bawiłam Do domku wróciłam sama he he troszku pijana byłam ale wszystko pod kontrolą żadnej trzody. Kilka strzałów wypiłam ciąglę tylko wołali -dawaj na jednego ale nie wódka jakieś likiery czy coś - w smaku rewelacja. Wypiłam z kumplem kilka i powiedziałam basta bo się złożę jak nic za 10min, to samo radziłam kumplowi ale niestety chłopak przecenił siły i się złożył. he he ale bede miała polew z niego w pracy no fajnie było fajnie -tylko kur*a nie chce iść do pracy ale środa czwartek wolne yeee :)
-
hej dziweczynki moje drogie freewolna przykro mi z powodu egzaminów, ja to zawsze mysle co za złośliwość losu te trzy punkty -no kurza twarz mogli juz naciągnąć te pieprzone punkty-chociaż wiem ze to był poważny egzam. Słuchaj moja droga widocznie tak ma być, kto wie co sięw teraz wydarzy. :)
-
jest tu kto?
-
hej dziewczyny jak się spało ale u mnie leje :(
-
warciara do zobaczenia juterkem
-
sun6 jesteś jeszcze czy spaciochy
-
sun6 sprawdź poczte
-
sun6 masz chyba rację że to taki etap ale szczerze ci powiem że to rozstanie jakoś gładko przeszło -fakt płakałam ale chyba z faktu dlaczego to tak późno wyszło -kupiliśmy mieszkanie ale to było kolorowanie na siłe że wszystko jest idealne a czemu ty pon 9 latach- jesli można spytać
-
ja wiem freewolna i nic nie było fakt jest że kilka dni temu on u mnie był gadałiśmy całą noc - dosłownie i nawet chyba ja miałam wiekszą ochotę na niego niz on na mnie a byly z dołu do mnie esa "niezła jesteś" a ja na drugi dzień jak pojeb***na tłumaczyła się ju ze nic nie było a iwem na pewno ze do bylego nie wróce i dlaczego ja tak robie to sama nie wiem
-
komu sie nie chce spać to ja moge gadac bardzo chętnie
-
dobra dziewczyny kolorowych snów bo późno ale pogadamy jeszcze mam nadzieje ok
-
mimo wszytskich tych rozczarowań i niepowodzeń z facetami - czy nadal wierzycie ze spotkacie tego który jest dla was???? to naiwne ale ja tak
-
no ja wiem freewolna ze to tylko seks ale wątek jest taki że ja zaraz w moje pije**ej głowie ma że to juz nie będzie to samo bo musimy razem pracować a to na pewno trochę zmieni ( tak wogule to on też ma na mnie ochote :) ) i bardziej rozum niż przyjemność u mnie ale ja tak siedze sama to o ku***a niech on tu teraz natychmiast przyjdzie i .... cholera jasna tyle że wiesz mój były mi nagadął że ja jestem tak do dupy że zaczęląm w to wierzyć -doświadczenia dużego nie mam a szkoda ma dodatek opn mieszka pode mną do H****ja więc na drugi dzień będę słuchała jaka to ja szmata jestem bo długo nie wytrzymałam
-
a propos seksu to jestem stara dupa a nie wiem co znaczy dobry seks .... i jak tu nie szukać okazji - ale pewnie jak co do czego to stchórze :(
-
dobra dziewczyny widzę że tu nie rozmawiam z jakimiś gówniarami co to maja problem pryszcza na czole przed dyskoteką szkolną więc kawa na ławę ile to latek ja mam 26 lat a ze swoim skonczyłam 3tyg temu a huj***owo było od kilku obry miesięcy iszczerze mówię chce mi sie jakiegoś chłopa bo zpaomniałam jak to sie robi. Nie jestem typem zdradzającym partneró (co sie może jeszcze okazc :) ) a tak na prawde to w trakcie tego związki nasłuchałam się tyle że coś jest ze mną nie tak bo nie czuję pociągu do seksu a prawda jest taka że nie pociągał mnie wogule -jak ja mogłam tyle wytrzymać?? i wogule a tak na prawde to mnie szlag trrafia ( mało tego gość z pracy mi sie zajebioście podoba -tak na seks )
-
malablond więc szczerze na co liczysz bo chyba nie na to że każda jedną noc spędzi z tobą??? Nie jestem najmądzrzejsza w tym temacie bo nie byłam z żonatym ale moja droga TERAZ CZAS DLA CIEBIE ŻYJ SWOIM ŻYCIEM I MYŚL O SWOJEJ PRZYSZŁOŚCI i jedno na pewno moge ci obiecać -będzie ciężko ja h*j to sie przygotuj ale pamiętaj lepiej teraz niż a poźno
-
linoletka nie idź spać jeszcze -fajnie mi sie z tobą gada
-
linoletka nic nie mów o paleniu w mieszkaniu - u mnie absolutnie nie ale teraz jestem sama ze swoimi smutkami i H***j w to pale bo mam ochote i w domu a na dodatek skołowałam sobie szlugi od..... byłego bo mieszka pięro niżej -niezła zwała co ani tu kogos na seks zaprosić ani nic :(
-
malablond powiedz szczerze czy decydując się na związek z żonatry liczyłaś na to że odejdzie od sowjej żony???