naznaczona
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez naznaczona
-
ależ tu cichoooooo idę spać buziole kochani
-
no to kochana nie przeszkadzam, musisz byc jutro świerzynkai wypoczęta więc skończ szybko pracę i idź się wyspać. Swoją drogą chciałabym spać trochę mniej (nie tylko godzin co ty bo bym chodziła jak zombi :) - nie wiem jak ty dajesz radę) zrobiłabym o wiele więcej i ciągle coś dokładam na później. Miłych snów ja też uciekam, jutro ciężki dzień ściskam mocno
-
jak ja sie mam? chyba mnie powszechnie panujący wirus albo bakteria dopadła - cholera jasna :/
-
a tym co pracują żeby wam praca lekką i przyjemna była :) co słychać kochana co porabiasz tak późno??
-
ależ tu cicho jak nigdy, ale rozumiem piątek -tygodnia koniec i początek :) tym co balują życzę udanej zabawy i opowiedzcie wszystko jutro, a tym co słodko śpią pięknych i kolorowych snów buziole :*
-
witam wszystkich nonnelka jak ty tak możesz wogule nie spać, jesteś na kafe w środku nocy i o siódmej rano i po południu :) ile godzin dziennie sypiasz??? Widzę że mieliście tu niezłą imprezę wieczorem "żeś ta se popyly" do rana :) i to cysternami he he Fajowo że na tym kafe sa tacy spoko ludzie do pogadania ściskam was mocno Słoneczka moje :) :) :)
-
ja już powoli zasypiam nie jestem dzisiaj twardzielem zeby siedzieć do rana :( przepraszam Kochani. życzę wam miłej i owocnej w tematy nocy a jutro przeczytam co tu naskrobiecie :) ściskam was wszytskich mocno
-
mżonka też racja o jest Kmicic
-
no właśnie zawsze trzeba brać życie za rogi a potem ono zabierze kłody spod nóg. A propos trwania w związku czekając na nie wiadomo co, to tak teraz sobie pomyślałam ze taki własnie był mój związek. Próbowałam ze wszystkich sił jakoś to naprawić ale w środku tak na prawdę czułam że to ni wyjdzie i tak okłamywałam sama siebie, że będzie dobrze. Ale chyba każdy związek zasłużył na próby ratowania co??
-
nonelka ale nie przeraża cie to że ludzie potrafią tkwić w związku kilka (naście) lat licząc że przyjdzie coś lepszego, że z czasem to się skończy śmiercią naturalną i trwają w takich związkach marnując życie swoje i drugiej osoby
-
no i gdzie ta olimpiada???
-
ale czy po kilku latach można powiedziec że ktos nie jest zaangażowany??
-
jak myślicie komu jest łatwiej pozbierać się po zakończeniu związku, czy nie ma może reguły. Pewnie zależy to od powodu rozstania.
-
jakoś nie chce mi się wierzyć że ty taki maczo jesteś, mysłę że porządny i czuły z ciebie facet. No własnie co ta twoja chce od ciebie?? A jaka to potrzeba musi zajść żebyś powiedział gdzie jesteś??
-
jaki temat bedziemy dzisiaj rozpracowywać?? jakieś pomysły??
-
Kmicic a ty gdzie?? Upiorny uciekł też A u ciebie nonnellka co słychać? Jak samopoczucie?
-
ale to już ktos rozszyfrował gdzie jest nasz Kmicic czy może sam się przyznał??
-
mam nadzieję że ani żadna bakteria ani wirus nie rozłoży mnie na łopatki, niedługo urlop muszę być pełna sił
-
he he dzięki mżonka ja własnie z pracy wróciłam i odruchowo od razu na kafe zajrzałam :) jestem tu bardziej z doskoku :( ale obowiązki niestety mnie pochałaniają najbardziej wieczorami kirdy tu na kafe życie towarzyskie kwitnie Mówicie że drinkujecie -ja dzisiaj grzeczna dziewczynka jestem przy soczku pomarańczowym :)
-
hej kochani juz jestem tylko szybko przeczytam o czym rozmowa dzisiaj i się włączam do rozmowy chyba że ktoś mnie wprowadzi w skrócie :)
-
dzień dobry wszystkim Jak ja tęsknię za naszą jesienią -nie widziałam jej z dwa lata Mam nadzieję że wszyscy miewacie się dobrze i nastroje mimo jesiennej szarugi dopisują :) Ściskam wszystkich mocno
-
hej kochani jestem i pogaduchy czas zacząć :)
-
ok nonelka to uciekaj ale jutro tu zajrzyj obiecaj trzymaj się cieplutko i do zobaczenia
-
pies wytrzyma siedź i gadaj
-
nonella jesli chodzi o wspieanie się za granicą to zapomnij o tym, mój związek się rozpadł tutaj ale szczerze mówiąc gdybyśmy żyli w Polsce dawno pewnie nie bhylibyśmy ze sobą Kmicic mój drogi jestem w szoku ja nie potrafiłabym zdobyć się na taki krok jak ty -wybaczyć takie rzeczy a potem ciąża WOW, a gdzie w tym wszystkim jesteś ty i twoje uczucia, uwierz mi czasami trzeba być egoistą i podziwiam cię że potrafiłeś się położyć w jednym łóżku po takiej zdradzie (nadal jesteście razem?) zaufać komuś kto tak oszukał. Teraz pokutujesz te decyzje obwiniając się za "nie dorobienie sie" a tak wogule co niby znaczy nie dorobienie się