Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Eutenia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Eutenia

  1. Muszę dodać coś ważnego - przez wiele lat oczekiwana -godnośc ludzka - nowe narodzenie - przebudzenie - spełnienie - Zanim do tego doszło - do przebudzenia,nowego narodzenia siebie- kilka lat temu, umarłam,naprawdę. Ja umarłam. Takich miejsc nie powinno być. Ale...niestety są. Przeżyłam świadomie własną śmierć. Katharsis przy tym to - pikuś. Byłam tam,gdzie nie ma nikogo,w ciemnym czarnym dole,czarna otchłań,straszna,bolesna,bez dna,ciemność i lęk,pustka,czarna pustka,może zachaczyłam o piekło? wszysko możliwe. I żyganie. Cholerne żyganie. i wołanie o pomoc i nie było nikogo ! ja sama w pierdolonej czarnej dziurze bez dna. ---- To już za mną. Boże ,chroń każdego przed tym miejscem. Koniec.Nie wracam więcej do tego. Dzisiaj pogrzebię to i zostawię za sobą.
  2. Consekfencjo Gdyby nie Ty,nie wiem czy udałoby mi się.Pomogłaś mi bardzo.Od tego się wszystko zaczęło. Dziękuję jeszcze raz. :-D
  3. HaPPy NeW YeaR 2010 !! w Polsce już Nowy ROK 2010 !!! :-D KORE :-D Witaj ! Jaka miła niespodzianka ! Za nic nie oddałabym ostatnich trzech lat mojego zycia za pobyt tutaj. Odzyskałam siebie,swoje życie,radość,godność. Dzisiaj,nie pójdę po omacku,bo dowiedziałam się tutaj o tylu sprawach ważnych,nazwę to,o WSZYSTKIM. O WSZYSTKIM, co potrzebne aby dalej kroczyc tą drogą ,na której nie znalazłam sie przypadkiem,kroczyć odważnie. Dzisiaj juz potrafię. Strach zamieniłam w odwagę. Pozwoliłam na to. Bo mi zależało na siebie samej,nie mogłam dalej cierpieć. Nie wiem czy wiedziałyście ze cierpiałam na silne napady paniki,lęku (coś tak okropnego ,strasznego,wykańczającego) Udało mi sie to przezwyciężyc. Wygrałam. Pomogła mi w tym - miłosc do siebie samej. Ktorą miałam od zawsze w sobie ale ,niestety,wydarzyło się w moim zyciu wiele okrutnych spraw,których nastepstwem było-że moja miłosc własna , zamierała we mnie i dlatego traciłam ją . Odzyskałam wiare w siebie,w zycie,w sens życia," pozbierałam się" ,odzyskałam godnośc, a własciwie to poczułam jej smak,niesamowite uczucie,zywe,prawdziwe,jedyne,cud.Nowość , przez wiele lat oczekiwana -godnośc ludzka - nowe narodzenie - przebudzenie - spełnienie - Nadal idę,czasem kiedy potrzebuję 'odpoczynku" - odpoczywam bo mam do tego prawo. Odpoczynek jest wskazany. Potrzebny. Ładuję akumulatory,tego życie wymaga,potem idę dalej :-D Dobrze jest i moje ostatnie trzy lata życia to wygrana,moja wygrana. :-D Pięknie jest żyć, nawet samemu :-)
  4. _________•(▒▒▒▒)• _________•(▒▒▒▒▒▒)• ______•(▒)_(█)(█)(█)_(▒)• ____•(▒)(█)_____ ___(█)(▒)• __•(▒)(█)______XII____(█)(▒)• _•(▒)(█)______\_|______(█)(▒)• •(▒)(█)________\|__ _____(█)(▒)• •(▒)(█)_IX______O____III_(█)(▒)• •(▒)(█)_________________(█)(▒)• _•(▒)(█)_______________(█)(▒)• ___•(▒)(█)_____VI____ (█)(▒)• _____•(▒)(█)________(█)(▒)• _______•(▒)_(█)(█)(█)_(▒)• ________•(▒▒▒▒▒▒▒)• _____•(▒▒▒)(_____)(▒▒▒)• ___ •(▒▒▒)_________(▒▒▒)•
  5. Jesienna Różo :-D Ja tak samo nigdzie nie idę na Sylwestra, bo nie mam z kim ,( zresztą kiedy ja byłam wogole na jakimś małym balu sylwestrowym ? ani razu :) , może kiedyś pójdę ) ale cieszę się bo jestem z moimi dziećmi w domku,robilismy sobie zdjęcia,trochę powygłupialismy się,i fajnie jest :-D czekamy na przywitanie Nowego Roku,trochę jeszcze godzin zostało starego roku,nawet nie był taki zły,bo ja odzyskałam siebie, a jesli cos straciłam,to widocznie tak musiało i miało być aby na to miejsce przyszło "nowe" :-D Wszystkim zyczę w przyszłym Nowym Roku 2010 wiele szczęscia, wiary w siebie , rosnącej nadziei , dzięki której wszystko stanie się bardziej realne i prawdziwe , życzę wam dużo miłości własnej do samych siebie, i choćby tylko jednego ale prawdziwego przyjaciela, który zrozumie czasem bez słów i nie zostawi w trudnych chwilach, prawdziwy przyjaciel nie będzie nim tylko wtedy kiedy nam sie będzie powodziło, poda pomocną dłoń, wtedy, gdy będzie nam się działo żle,i takiego przyjaciela zycze wam i sobie Szczęśliwego Nowego Roku 2010 !!! :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D
  6. http://www.jacquielawson.com/preview.asp?cont=1&hdn=0&pv=3150446 :-D :-D
  7. http://www.youtube.com/watch?v=1dgPZyBWQV8 http://www.youtube.com/watch?v=ShN8UIk5-mw Niech w waszych sercach zagości spokój,nie tylko dzisiaj,ale zawsze,każdej z was życzę zdrowia,siły wewnętrznej,odwagi,spełnienia marzeń,radości i uśmiechu na twarzy i w sercu,pozwólcie również sobie na odpoczynek,to jest również w życiu bardzo ważne :-) :-) :-) Serdecznie pozdrawiam - :-D
  8. Anonimowy Zbirku - piszesz do mnie - są rzeczy które musimy utracić- ja o tym dobrze wiem,rzeczy rzeczami... moj ojciec nie jest rzeczą,jest człowiekiem,cierpiącym,,,
  9. nie całkiem blondynka Jaka śliczna pocztówka,nie widziałam nigdy takiej w necie,dziękuję ,jest tam wiele innych ślicznych na wiele okazji,piękny prezent,a ta którą wysłałaś,wzruszyła mnie bardzo,wiele powodów,...
  10. Dla wszystkich was piękny walc Chopina,bardzo często go słucham,kocham każdą,ale dobrą muzykę,a ten utwór to moja perełka,jak płynnie,jak lekko,taki smakowity pokarm dla duszy i serca,niech gra,niech gra i nigdy sie nie kończy,jak pięknie gra,muzyko płyń,duszo chciej,rozkoszuj się,jak piękny jest ten walc... taki jedyny,ostatni...walc. http://www.youtube.com/watch?v=4C-oiN_KDD0
  11. O tym czego nie dostrzegamy W pewnym szpitalu w pewnej sali, leżało dwóch pacjentów. Jeden z nich miał sparaliżowane nogi i leżał pod ścianą drugi zaś zdrowszy miał łóżko pod oknem. Sąsiad bardzo mu zazdrościł ze może spoglądać na zewnątrz. Ten zdrowszy zatem codziennie opowiadał mu, co ciekawego dzieje się za oknem - że dzieci bawią się w piaskownicy, jakiś pan jedzie na rowerze, a tam z daleka dwoje ludzi idę trzymając się za ręce... Nagle piłka wpada do stawu, ptaki zrywają się do lotu a nad tym wszystkim rozpościera się cudowne błękitne niebo... Pacjent przy ścianie z zachwytem słuchał co ma do powiedzenia jego kolega który godzinami snuł opowieści. Pragnął tak jak on choć raz zobaczyć to wszystko. I tak mijały dni... Aż pewnej nocy pacjent spod okna źle się poczuł. Nie mógł dosięgnąć alarmu. Błagał o pomoc stawał się coraz słabszy. Jednak pacjent spod ściany nie pomógł mu, spokojnie patrzył jak jego kolega umiera. Nazajutrz lekarze zabrali ciało. Pacjent spod ściany poprosił o przeniesienie pod okno. Ucieszony resztkami sił wspiął się na parapet powoli wyciągając ręce. Otworzył oczy... spojrzał... za oknem była... ściana. Czasami nie zdajemy sobie sprawy z tego jak wiele mamy ...póki tego nie stracimy... Autor nieznany (poszukiwany)
  12. O odwiedzinach Sześcioletnia dziewczynka poszła w odwiedziny do jednej z sąsiadek. Owa biedna kobieta straciła córeczkę, także sześcioletnią, wskutek nieuleczalnej choroby. Kiedy dziewczynka wróciła do domu, zakłopotana matka zwróciła się do niej z pytaniem: - Po co poszłaś do tej pani? - Żeby ją pocieszyć - odrzekła dziewczynka poważnym tonem. - A co zrobiłaś, żeby ją pocieszyć? - Usiadłam jej na kolanach i płakałam razem z nią.
  13. Mój ojciec umiera, cierpi,,, ... ,,, Moj tato Juz dawno ci wybaczyłam, Ty to napewno nieraz widziałes,czułeś,moze nie byłeś gotów przyjąc tego,,,nie cierp moj tato,nie cierp,odpocznij teraz,kocham cie tato,jestes dzisiaj słaby,ale jutro moze poczujesz się lepiej,to co było tato tego juz nie ma,nie bój się,my cię kochamy,,,,,,........to są ciezkie chwile i godziny,dla CIEBIE TATO i dla nas ..... ale jestesmy wszyscy z tobą,jutro sie zobaczymy,,,,,,,,,,,,,,,,,, ja ci juz dawno wybaczyłam.......... Dziekuje ci tato za wszystko................... tylko nie chce zebys cierpiał ból..... ... nie moge w to uwierzyc... ....tato....jutro sie spotkamy
  14. człowiek rodzi się, żyje i umiera sam, a miłość daje tymczasowe złudzenie, że jest inaczej Mała poprawka,konieczna. ... a miłość daje tymczasowe złudzenie... Miłość to dar,moc, największa z sił,dzięki niej zaistniało życie,my,wszystko co piękne,co nas zachwyca,nie daje złudzenia,jawi się we wszystkim co żyje i nas otacza,miłośc otula nas kiedy czujemy się samotni,jest wszędzie,dzięki swej czynnej mocy,pomaga nam,chroni,wspiera,łagodzi ból,dodaje skrzydeł,rodzi uśmiech na naszych ustach,a nierzadko w naszych sercach,wtedy jest niewidoczny,ale jakże serce ochocze i szczęśliwe,bezpieczne,dzięki mocy miłości,wielu ludzi potrafi zmienić swoje wnętrze,pragnie jej a ona jest dostępna,miłosc zawsze jest dostępną dla wszystkich,w niej jest moc,światło i droga bez lęku i trwogi,kazdy moze isć tą drogą,własnie tą drogą,bez lęku,bez trwogi,bezpiecznie,z uśmiechem,siłą,nadzieją,marzeniami,na tej drodze spotyka sie również drzwi z napisem - Otworzysz mnie,kiedy już będziesz gotów wybaczyć-a dzięki mocy miłości,dzielnie zniesiesz krótkowtrwały ból,który napotkasz za tymi drzwiami,również w tym samym miejscu,za tymi drzwiami,zostawisz go tam. Miłośc nie jest złudzeniem. Miłość to moc,każdego dnia dzięki niej żyjemy,oddychamy,istniejemy -żyjemy - a życie jest cudem -realnym tu i teraz - i zawsze.
  15. Witam przedświątecznie :-D Krąg radości Któregoś ranka, a było to nie tak dawno temu, pewien rolnik stanął przed klasztorną bramą i energicznie zastukał. Kiedy brat furtian otworzył ciężkie dębowe drzwi, chłop z uśmiechem pokazał mu kiść dorodnych winogron. - Bracie furtianie, czy wiesz komu chcę podarować tę kiść winogron, najpiękniejszą z całej mojej winnicy? - zapytał. - Na pewno opatowi lub któremuś z ojców zakonnych. - Nie. Tobie! - Mnie? Furtian aż się zarumienił z radości. - Naprawdę chcesz mi ją dać? - Tak, ponieważ zawsze byłeś dla mnie dobry, uprzejmy i pomagałeś mi, kiedy cię o to prosiłem. Chciałbym, żeby ta kiść winogron sprawiła ci trochę radości. Niekłamane szczęście, bijące z oblicza furtiana, sprawiło przyjemność także rolnikowi. Brat furtian ostrożnie wziął winogrona i podziwiał je przez cały ranek. Rzeczywiście, była to cudowna, wspaniała kiść. W pewnej chwili przyszedł mu do głowy pomysł: - A może by tak zanieść te winogrona opatowi, aby i jemu dać trochę radości? Wziął kiść i zaniósł ją opatowi. Opat był uszczęśliwiony. Ale przypomniał sobie, że w klasztorze jest stary, chory zakonnik i pomyślał: - Zaniosę mu te winogrona, może poczuje się trochę lepiej. Tak kiść winogron znowu odbyła małą wędrówkę. Jednak nie pozostała długo w celi chorego brata, który posłał ją bratu kucharzowi pocącemu się cały dzień przy garnkach. Ten zaś podarował winogrona bratu zakrystianowi (aby i jemu sprawić trochę radości), który z kolei zaniósł je najmłodszemu bratu w klasztorze, a ten ofiarował je komuś innemu, a ten inny jeszcze komuś innemu. Wreszcie wędrując od zakonnika do zakonnika, kiść winogron powróciła do furtiana (aby dać mu trochę radości) Tak zamknął się ten krąg. Krąg radości. Nie czekaj, aż rozpocznie kto inny. To do ciebie dzisiaj należy zainicjowanie kręgu radości. Często wystarczy mała, malutka iskierka, by wysadzić w powietrze ogromny ciężar. Wystarczy iskierka dobroci, a świat zacznie się zmieniać. Miłość to jedyny skarb, który rozmnaża się poprzez dzielenie: to jedyny dar rosnący tym bardziej, im więcej się z niego czerpie. To jedyne przedsięwzięcie, w którym tym więcej się zarabia, im więcej się wydaje; podaruj ją, rzuć daleko od siebie, rozprosz ją na cztery wiatry, opróżnij z niej kieszenie, wysyp ją z koszyka,a nazajutrz będziesz miał jej więcej niż dotychczas.
  16. Zapytano raz mistrza: - Co to jest duchowość? - Duchowość - odpowiedział - to jest to, co pozwala człowiekowi osiągnąć wewnętrzną przemianę. - Jeśli zaś ja stosuję metody tradycyjne, jakie przekazali nam mistrzowie, czy nie jest to duchowością? - Nie będzie duchowością, jeżeli dla ciebie nie spełnia tego zadania. Koc nie jest kocem jeśli cię nie grzeje. - Znaczy to, że duchowość się zmienia? - Ludzie się zmieniają, a również ich potrzeby. I tak, co kiedyś było duchowością, już nią nie jest. To, co często uchodzi za duchowość, jest jedynie powtarzaniem dawnych metod. Ubranie trzeba kroić na miarę człowieka, a nie człowieka na miarę ubrania. Dobranoc.
  17. Samookaleczenie Zamierzone samouszkodzenie przy użyciu narzędzia ostrego -------------------------------------------------------------------------------- Samookaleczenie (ang. self-mutilation, self-harm) – umyślne uszkodzenie własnego ciała w wyniku autoagresji lub depresji. Samookaleczenie może też być zjawiskiem społecznym (np. w środowiskach, w których pogarda dla bólu nobilituje). Pojawia się też u dzieci, czasem w celu zwrócenia uwagi dorosłych. Przykładem samookaleczenia wynikającego ze względów społecznych mogą być np. praktyki inicjacyjne ludów pierwotnych, a także popularne sznyty, praktykowane w niektórych środowiskach młodzieżowych i więzieniach. Funkcje samouszkodzeń w życiu jednostki Według Glorii Babiker i Lois Arnold: Funkcje związane z radzeniem sobie i przetrwaniem: Regulacja napięcia i lęku Radzenie sobie z gniewem Unikanie Funkcje związane z Ja: Wzmożenie poczucia autonomii i kontroli Odzyskanie poczucia rzeczywistości Okazja do zaopiekowania się sobą Funkcje związane z radzeniem sobie z własnym doświadczeniem Demonstrowanie lub wyrażanie własnych doświadczeń traumatycznych Ponowne przeżywanie urazu Funkcje związane z karaniem własnej osoby i byciem ofiarą: Karanie się Oczyszczenie Karanie prześladowcy Radzenie sobie z dezorientacją w sferze doznań seksualnych Funkcje dotyczące relacji z innymi ludźmi Komunikacja Karanie innych Wywieranie wpływu na zachowanie innych Wystarczy wyjasnień ? I ja mam kilka takich 'szram' na ciele Chce mi któras coś powiedzieć ? a może 'głupkowato' cos 'dowalić' ? śmiało :-D
  18. Maju:-) Tak,wszystko zaczyna sie własnie od tego,u mnie przynajmniej tak było-od poczucia własnej wartości-najpierw to-pozniej rozpoczął się piękny 'proces' kochania siebie,który trwa do dzisiaj,bo ciągle jestem w drodze. :-D Pozdrawiam wszystkich
  19. tylko trzeba sie zerwac z lancucha Co jest możliwe :-D
  20. consekfencjo :-) Rewelacja te promocje :-D to tam musi być bardzo wielki tłum chętny na takie fajne zakupy :-D Pozdrawiam cię consekfencjo bardzo mocno,zawsze o tobie pamiętam,bo ty mi bardzo pomogłaś,i mam do ciebie wielką wdzieczność za to,bo przecież nie musiałas mi dopomagać i nic mi pisać a ty jednak to zrobiłaś do mnie i pomagałaś mi i pisałas i tłumaczyłaś i wyjaśniałas. consekfencjo :-) dla ciebie :-) http://www.youtube.com/watch?v=vCHIvAWVBDQ
×