Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

olena119

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez olena119

  1. co do czkwaki - mój mały ma ją coraz rzadziej, a na początku było po każdy posiłku, a teraz może raz dziennie albo i wcale. co do monitoru oddechu też mam angel care, jesteśmy mega zadowoleni, raz mi tylko zapikał odrazu poleciałam do małego ale spał w najlepsze. aaa i chcę uczulić, że jak jest włączona mikrofalówka to monitor i niania szaleją, włączają się itp. i piszczą jak głupie, więc może to to? widzę dziewczyny jecie prawie wszystko :) fajnie :) ja jednak znam siebie i wiem, że jak raz bym spróbowała czekolady np. to już po mnie :) ciągle bym jadła a jednak chcę schudnąć więc się nie kuszę. klempa gratuluję Szymusia :) kasiek przy kąpieli jest grzeczny, czasami troszkę pomarudzi ale to rzadko więc niewiem. taki jego urok :)
  2. co do czkwaki - mój mały ma ją coraz rzadziej, a na początku było po każdy posiłku, a teraz może raz dziennie albo i wcale. co do monitoru oddechu też mam angel care, jesteśmy mega zadowoleni, raz mi tylko zapikał odrazu poleciałam do małego ale spał w najlepsze. aaa i chcę uczulić, że jak jest włączona mikrofalówka to monitor i niania szaleją, włączają się itp. i piszczą jak głupie, więc może to to? widzę dziewczyny jecie prawie wszystko :) fajnie :) ja jednak znam siebie i wiem, że jak raz bym spróbowała czekolady np. to już po mnie :) ciągle bym jadła a jednak chcę schudnąć więc się nie kuszę. klempa gratuluję Szymusia :) kasiek przy kąpieli jest grzeczny, czasami troszkę pomarudzi ale to rzadko więc niewiem. taki jego urok :)
  3. mała brzuchatka chyba twój post wcięło? i jak idzie karmienie piersią?? mam pytanko czy wasze maluszki po kąpieli są też takie aktywne? pobudzone itp? mały cały dzień ładnie grzeczny, nic mu nie dolega, ładnie robi kupki, puszcza bączki, mięciutki brzuszek a wieczorem po kąpieli gdy ma sucho, najedzony nic mu nie pasuje, znaczy się pasowałoby dodatkowa porcja jedzenia ( no ale ileż można ) jak dostaje 110ml :) i jest bardzo akwtyny i nic mu nie pasuje. wydaje mi się, że to pobudzenie kąpielą itp. i nie potrafi zasnąć, też tak macie?
  4. mała brzuchatka no ale muszę cię ostrzeć laktator naprawdę zmniejsza laktację, u mnie jest coraz mniej tego mleka, i gdybym miała polegać tylko na moim mleku kiepsko to widzę. w ogóle wyższa szkoła jazdy z tym karmieniem, piersiami itp. i jak na mnie faktycznie stało się to dosyć męczące, ściąganie itp. i dlatego wielki ukłon dla mamuś które od A do Z karmią piersią itp. no ja niestety do końca nie podołałam tym bardziej, że widzę jak mały reaguje na moje mleko a jak na sztuczne, a fakt podanie butelki jest bardzo wygodne do tego mamy sterylizator i wysteryzlizowanie trwa 8 minut wszystkich butelek, smoczków itp. to jeden z lepszych naszych zakupów. no ale dla mnie najważniejsze jest najedzone szczęśliwe dziecko :)
  5. witam wszystkich:) co do teściowej my wczoraj byliśmy u teścioów na śniadaniu, mały miał zrobione posłanie jak dla królewicza :) no i chciałam siedzieć przy nim tak blisko stołu ale stwierdziłam niech teściowa się nacieszy, oj ciągle na niego patrzała itp. no i o dziwo nic mi to nie przeszkadzało, widziałam po prostu tylko, że dziadkowie są strasznie w nim zakochani naprawdę tym razem było bardzo miło no a potem pojechaliśmy do moich rodziców, moi rodzice mieszkają w dużym domu i u góry mieszka mój brat z żoną i półroczną córeczką ( która dużo dała popalić mojemu bratu kolki, noszenie, lulanie do snu na rączkach itp) i mój brat ewidentnie chciał małęgo zbudzić, zaczepiał go, dotykał itp. i z kilka razy mówię do niego DAJ MU SPAĆ - a on ewidetnie chciałby aby mały nasz dał popalić nam jak ich córka, no a mały cały wizytę przespał, ale wkurzał mnie niesamowicie, izabell wiesz ja myślę, że po tych wszystkich przeżyciach, zagrożenie wcześniejszym porodem, strata pierwszego maluszka( przepraszam, że przypominam * ) ale tak naprawdę to wszystko powoduje u ciebie ogromną miłość do malutkiej, i chcesz dla niej jak najlepiej i chcesz jej tylko dla was i ja cię w pełni rozumiem, tak naprawdę ja się małym naszym też jeszcze nie nacieszyłam, i nie wyobrażam sobie, że ktoś mi ciągle by przy nim majstrował, o NIEEEEEE, a teściowa tym bardziej też powinna zrozumieć, jesteś mamą długoooo wyczekiwanego maleństwa i chcesz ją mieć dla siebie, teściowa już nacieszyła się macierzyństwem. Myślę, że nic tu nie poradzę, bo chociaż jak zaciśniesz zęby i nic nie powiedz, to co pomyślisz wiadomo ... no cóż musicie się przemęczyć. ehh może zaraz dokończę głodomorek chce jeść :) izabell co do wymiotów u nas jak narazie brak - zdarza się małe ulewanie. a co do tego białego nalotu to czytałam, że niby to początki pleśniawek, sama niewiem, czytałam, że jest w aptece na to coś takiego czym pędzluje się język maluszka i przechodzi, gdyż może ten biały nalot robić się coraz większy i przeszkadzać dziecku w jedzeniu, w czwartek kontrola dowiem się więcej. nika ja też 3 tygodnie po porodzie ale delikatne brązowe upławy u mnie są. mam nadzieję, że dziś nam pogoda dopisze bo mamy zamiar zaproponować teściom spacerek w 4 - znaczy się w 5 oczywiście :)
  6. dziewczyny mam pytanie czy wasze maluszki też mają taki nalot biały na języku? czy są to pleśniawki? jak się to leczy? itp?
  7. mała brzuchatka a masz normy napisane na opakowaniu? u mnie na bebilonie jest napisane od 90 do 120 ml w pierwszym miesiącu.
  8. co do antykoncepcji chyba założę spiralę, niby 6 tygodni po porodzie już można, pójdę na wizytę kontrolną wszystko się dowiem.
  9. andzia ja cię kojarzę :) chodziłyśmy do jednej szkoły, pewnie mnie też kojarzysz :) mała brzuchatka śliczny synuś , podejrzałam na twoim profilu :)
  10. mała brzuchatka gratuluję mateuszka !!!!!!!! nacierpiałaś się biedna ale najważniejsze że już wszystko ok i jesteście w domku :)
  11. dziś trafiłam na akcje robienia kupy naszego małego :) ubieraliśmy go na spacer i stwierdzam " ma narobione" zaczynam go przebierać no i okazało się , że on w trakcie, do prania śpiochy, prześcieradełko z przewijaka, pielucha na przewijaku, jezu dziewczyny byłam w szoku ile czasu on robił, kiedy myślałam, że to koniec on dalej aż w końcu stwierdziłam niech skończy bo husteczek zużyłam że hoho, i na koniec mnie osikał " jaja jak berety " mój M był w szoku a co się naśmieliśmy to nasze :)
  12. i ja również życzę wszystkim spokojnych świąt :) są to święta dla nas inne niż wszystkie i to jest najpiękniejsze :)
  13. witam i ja :) jezu dziewczyny odpukać ( bo u nas na razie kolek brak) współczuję wam tych kolek i cierpień maluszka. u nas jedyny problem jest w tym, że mały jest non stop głodny, ściągam pokarm podaję mu i wypija nawet 120 ml, i nadal głodny, wczoraj z moim M postanowiliśmy 60ml dostaje mojego i 60ml sztucznego i co dziecko spało jak anioł 5 godzin szok. zobaczymy jak dalej to się sprawdzi. w ogóle jeszcze trochę do kontroli 8 kwietnia i powoli będę rezygnować z karmienia piersią, wiem, że niektóre z was są tu wielkimi zwolenniczkami karmienia piersią itp. no ale ja nie jestem, mój M również tym bardziej, że dokarmiam sztucznym i nie mam już co z tym pokarmem robić, a najważniejszy jest mały aby był najedzony i zadowolony. nikamo a może potwóki mu wyskoczyły? albo trądzik niemowlęcy chyba też jest coś takiego. nikamo a brzuszki mówią 6 tygodni minimum, przy cesarce już ogóle bo gdzieś czytałam, że jakiś krwotok wewnętrzny można dostać czy coś takiego. mała brzuchatka czekam na wieści czy chłopiec czy dziewczynka ?? :)
  14. dziewczyny mamy dziś 1 kwietnia :) kiedy to minęło?? kiedy minęło to 9 miesięcy normalnie jestem w szoku, że zaczął się kwiecień. tak jak w ciąży chciałam aby szybko leciał czas to teraz cieszę się każdym dniem i oczywiście czas zasuwa jak głupi. no ale co zrobić :) czy zostały nam jeszcze jakieś marcówki brzuszki ?? :)
  15. ale wiecie dziewczyny urok stracha na wszystko też ma swoje zalety, np. jak bym spróbowała czekoladę i nic by małemu nie było to oczywiście przegryzałabym co chwilę, a tak ani mnie nie kusi ani nic a kg idą w dół :) i tak ze wszystkim. :)
  16. młoda ja też pilnuję uszek, nie chcę skrzywdzić moje dziecko na całe życie. teraz trzeba tego najbardziej pilnować. jezu dziewczyny współczuję wam kolek, u nas odpukać narazie nic , no ale jak ja ciągle na rosole, serki wiejskie, jogurty, sok jabłkowy, bułki z serem i tak w koło i wesoło, ale boję się zaryzykować, nie mam odwagi :) ale co bym dała za łyk pepsi :) co do teściowej moja z lekka wyluzowała, przychodzi ale na kilkanaście minut, maks godzinę i idzie do domu, a jak dzwoni telefon daję mojemu M niech on z nią dyskutuje. a moja mama też próbuje swoje 3 grosze czasami wtrącić ale przypominam jej że to ja jestem matką niby żartem ale odrazu zrozumie. eh nika przy 2 dzieci tym bardziej takich małych napewno nie jest łatwo. no ale z każdym dniem będzie coraz lepiej. ja zawsze przewijam przed jedzeniem, dzięki temu mały w miarę jest wybudzony do jedzenia, a po jedzeniu tylko odbicie i łóżeczko. zresztą ani razu jeszcze zemną w łóżku nie spał, ani odpukać nie był noszony ( tylko do odbicia ) ani lulany. saskina ja dziś wcisnęłam się w spodnie sprzed ciąży no ale obawiam się pęknięcia na du...... i jeszcze się wstrzymuję, no i naszemu małemu też nie przeszkadza zawrtość pieluszki nikamo śmiejesz się z czerwonej wstążeczki, ale my faktycznie w łóżeczku mamy czerwonego żółwika, a w wóżku kawałeczek czerwonej niteczki :0 :)
  17. savanna widzisz ja jestem bardzo zadowolona z pampersów, na poczatku używałam tych w żółtym opakowaniu, potem w białym a teraz znów w żółtym i naprawdę czasami po spadniu ma ciężką tą pieluchę ale mojemu małemu jakoś to nie przeszkadza. marcelina oj widzę miałaś przeboje, widzę, że niektóre dziewczyny dopada huśtawka nastrojów, ja na szczęście mam tak, że mój M jest taksówkarzem i jest teraz ciągle zemną w domu i dostosowuje godziny pracy do mnie i małego. zresztą odpukać :) ale nasz mały jest grzeczny, co prawda to żarłoczek mały ale ściągam pokarm daję mu w butli dzięki temu karmienie trwa ok ze ściąganiem 30 minut a nie jak poprzednio wiszenie na cycku po godzinę co 30 minut. a dziś mnie dziecko w ogóle zaskoczyło spało w nocy 6 godzin, jak się obudziłam i zobaczyłam godzinę odrazu leciałam nakarmić. normalnie szok. no ale zdarza mu się w dzień już czasami nie spać, leży sobie w łóżeczku otwarte oczy i leży, nie przyzwyczajam do noszenia, bujania itp. i mały jak narazie nawet niewie co to znaczy. w tych momentach kładę go na brzuszku i sobie merda główką :) no i smoczek daję w ekstremalnych sytuacjach, bo inaczej mogę co chwilę latać i jak mu wyskoczy wkładać mu smoczek spowrotem.
  18. saksiana ja też używam kilka minut i zasypia. myślę, że po to są smoczki aby ich używać, i prędzej czy później chyba prawie każda mama je wprowadza.
  19. nasz mały to też straszny żarłok, ciągle tylko by jadł i jadł a przecież jak widzę po butelce bo ściągam pokarm ile zjada to nie mogę go przekarmić :) i też ma wysuszoną skórkę na twarzy troszeczkę i rączki i stópki, w szpitalu polecali parafinę, ja stosuję oliwkę i w miarę pomaga po prostu smaruję też te poszczególne części ciała w dzień. i ja również życzę wszystkim brzuchatkom teraz już naprawdę szybkich rozwiązań :) eh te teściowe no cóż zrobić, każdy nacieszyć się chce maluszkiem a my najbardziej :)
  20. wróciłam :0 włoski zrobione :) eh jestem bardzo zadowolona :) odrazu inaczej. no i babcia też się nacieszyła :) a ja wiecie może po prostu jeszcze Jasiem się nie nacieszyłam i stąd moje obiekcje itp. bo kto jak kto ale wiem, że babcia krzywdy wnukowi nie zrobi :)
  21. witam mamusie :) i brzuszki :) :) dziś sądny dzień zostawiam pierwszy raz małego z teściową :( :( co prawda na 3 godzinki no ale zawsze :( mam nadzieję, że mój maluszek będzie spał i zbytnio babcia nie będzie miała co robić przy małym. Eh wiecie co czuję, jakoś nie widzi mi się aby ktoś cokolwiek oprócz mnie i męża robił przy Jasiu. A idę do fryzjera wracam do koloru sprzed ciąży czyli blond normalnie aż się z jednej strony doczekać nie mogę a z drugiej wiadomo mały, no ale trzeba przerwać z lekka pępowinę :)
  22. tak to tylko nazwałam :) :) chodzi o to, że zaczynam poświęcać więcej czasu codziennie na to aby mały sobie leżał na brzuszku i pracował główką i karkiem :) ale u nas z tym gorzej bo mały albo śpi albo je ( odpukać) no ale na szczęście raz dziennie zaczyna po godzinkę nie spać i wtedy działamy :) znowu kafe szaleje
  23. tak to tylko nazwałam :) :) chodzi o to, że zaczynam poświęcać więcej czasu codziennie na to aby mały sobie leżał na brzuszku i pracował główką i karkiem :) ale u nas z tym gorzej bo mały albo śpi albo je ( odpukać) no ale na szczęście raz dziennie zaczyna po godzinkę nie spać i wtedy działamy :)
  24. najbardziej podoba mi się spacer nr 2 :) a mały jest uroczy :) fajnie, że można tak podejrzeć na nk. a my dziś małe ćwiczonka z małym na brzuszku :) :) chyba się zmęczył bo śpi a tu zaraz kąpanie:)
×