Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

olena119

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez olena119

  1. saksina mój mały w 28tc3 dni miał 1.50 kg. podobno dziciaczki teraz przybierają 200-250-300 gr tygodniowo, więc twoja mała jak najabardziej jest ok. dziewczyny jak źle napisałam z tą wagą poprawcie mnie :) megan widzę , że u was niespodzianka z płcią, a przeczucie jakieś masz?
  2. megan mam przepracowane, muszę dowiedzieć się u księgowej, zawsze to kilka dni więcej po skończeniu macierzyńskiego, bo nie dość, że będe miała zaległy urlop do wykorzystania to jeszcze będę miała nowy więc będe mogła więcej czasu spędzić z maluszkiem. dziękuje za info megan.
  3. a co do kołyski lepiej żeby maluszek wolał kołyskę i kołysanie w niej niż noszenie na rękach, tylko jak dziecka zaczenie płakać, mieć kolki to jak inaczej dziecko uspokoić jak nie noszeniem itp? właśnie tego najbardziej się boję, że tak mi będzie szkoda dziecka że będę je nosić, itp. mamusie jak sobie z tym radziłyście? mój brat bardzo przyzwyczaił swoją córeczkę do noszenia, nie chce inaczej zasnąć, a jak nie śpi chce być tylko noszona, na płaskim poleży może z 5 minut i w płacz.
  4. a i mam do Was brzuszki pytanie pewnie wiecie, jeśli ja w zeszłym roku zdobyłam wykształcenie wyższe to teraz będzie mi się w tym roku liczył dłuższy urlop wypoczynkowy? i czy w takiej sytuacji muszę ksero dyplomu dostarczyć pracodawcy? jak to się odbywa?
  5. witam brzuszki :) almeria co do kołysania w kołysce to powiem ci że mój brat przyzwyczaił swoją 3 miesieczną obecnie córeczkę do zasypiania na rękach i kołysaniu na rękach. i jest to masakra. mała nie chce sama zasnąć, ciągle chce być bujana na rączkach więc myślę, że lepiej jeśli dziecko zaśnie ci w kołysce przy kołysaniu niż przy noszeniu.
  6. witam brzuszki :) dziś pierwsza :) nadal u nas pada i wieje co za pogoda. W nocy dopadła mnie biegunka na szczęście przeszło ale macie jakieś domowe sposoby tak na przyszłość? ja jem banany i piję wtedy mocną herbatę. nic innego nie znam dla kobiet w ciąży. dziewczyny powiedzcie czy tylko ja czy niektóre z was też się boją że urodzą wcześniej?
  7. no i nadal zastanawiam się co z małą brzuchatką ??????
  8. wchodzicie czasami na forum luty2010? tam już 2 dziewczyny urodziły :)
  9. asiulek a mi się śniło, że urodzę w 37 tc i 6 d, czyli 11 marzec , ale by były jaja jak by to się sprawdziło.
  10. co do porodu to oczywiście do momentu zabrania mnie na salę porodową oczywiście będziemy razem , jak mnie złapią skórcze itp jedzie zemną i będzie tak długo aż mnie wezmą na rodzenie, pisałam już wam wcześniej, że mój M jest taksówkarzem więc nie będzie goniła go praca i będzie cały czas zemną tylko po prostu nie w tym konkretnym momencie :) a tak nie było nawet mowy że w szpitalu itp. nie będzie go zemną, nie wyborażam sobie być sama jak coś się zaczenie dziać, a samo rodzenie to już inna bajka :) co do ruchów myślę że nasze maluszki mają już inny tryb spędzania czasu, mój mały potrafi non stop baraszkować ale jest to juuż inne kopanie niż kiedyś, przede wszystkim mocniejsze , jak raz kopnie to aż szok, myślę że też dużo zależy od pozycji w jakiej jest dziecko, zresztą niewiem nie znam się, ale myślę że tych ruchów będzie trochę mniej bo dziecko ma coraz mniej miejsca??? niewiem napiszcie co wiecie na ten temat bo sama jestem ciekawa
  11. a w ogóle latte widzę że my dziś chyba tylko we 2 sobie tu na forum rządzimy:)
  12. my postanowiliśmy, że mój M będzie stał pod porodówką i nie będzie porodu rodzinnego. tak postanowiliśmy oboje chcieliśmy i najważniejsze, że decyzja we dwoje bez narzucania nikomu swojego zdania. ja nie chcę on też nie i dobrze :)
  13. dokładnie wózek musi być przystosowany do miejsca gdzie się mieszka, bo nie oszukuję się ale stokke na wieś gdzie są błota, drogi, wyboje , lasy, itp. itp. by zbytnio się nie nadawał, wypady owszem ale na codzień na wieś napewno nie, i zdaję sobie z tego sprawę. a ja czytam dom nad rozlewiskiem, niewiedziałam, że taka fajna książka taka życiowa.
  14. może lepiej mała nie wiedzieć o pikantnych szczegółach :) ja wychodzę z założenia co ma być będzie, dla mnie najważniejszy jest mały a czy będzie boleć albo zajeb..... boleć już nic się nie poradzi, mały jest najważniejszy i ja jakoś o porodzie nie myślę, staram się nie słuchać opowieści bo co to da? nic :) urodzić musimy
  15. witam brzuszki :) widzę, wy tu się wczoraj rozpisałyście a ja już o 19.20 w łóżku, jak nie zrobię sobie drzemkii w dzień idę wcześniej spać, taka jakaś zmęczona byłam. oczywiście co 2 godzinki na pisiu i wieczne kopniaczki małego. nam się na wstępie wracając do wózków bardzo podobał mutsy ale jak zobaczyliśmy na żywo to podobała nam się gondolka ale kółka nam się nie podobały, takie jakieś duże, a stokke nam się nie podobał w internecie ale jak zobaczyliśmy na żywo, pojeździliśmy po sklepie i zobaczyliśmy wszystkie funkcje to wiedzieliśmy napewno ten nie inny :) tym bardziej, ma go moja szefowa i bardzo sobie chwali, że jest poręczny, lekki , itp. więc takowy złożony stoi już u nas :)
  16. michałka dziękuje za pamięć :) jak narazie wszystko ok, mały buszuje w brzuszku, czasami jest tak fajnie jak jedna strona brzucha wypięta bo tam pupcią leży :) ale tak jak pisałam wcześniej narazie wszystko ok ( odpukać) oszczędzam się więcej leżę itp. a twardnień mam sama niewem raz mniej raz więcej, jedno jest pewne brzuch mi sę robi bardzo twardy jak chce mi się siusiu :) ja za pranie ciuszków i prasowanie biorę się w lutym, wózek mamy stokke.
  17. no moja koleżanka urodziła córeczkę w 32 tc i mała miała 850 gr szok jaka mała co. i też już prawie wszystko ok, sama oddycha itp. to fakt, że medycyna idzie do przodu ale tylko się cieszyć.
  18. witam też już brzuszki z rana, chciałam pospać ale mały po prostu już mi nie dał, ani na lewym ani na prawym boku a o leżeniu na wznak nie mam co marzyć :) nikamo a byłaś w zusie? coś się wyjaśniło? ja nawet książeczki ubezpieczeniowej nie mam, ale pocieszę was, że jak już traficie do szpitala i wyjdziecie to ma się 7 dni na dostarczenie tego rmua, więc trzeba wtedy gonić pracodawcę. co do rozmiarów staników jak narazie ja cały czas chodzę w niektóym swoich, piersi urosły mi tylko troszkę i noszę 3 takie swoje które zawsze były bardziej luźniejsze :)
  19. jedno jest pewne, jak się powtórzy to jadę do szpitala, na usg wypisie z poniedziałku mam napisane, że mam łozysko z przodu ale wysoko bez ryzyka przodowania itp. zresztą lekarz zbadał mnie bardzo dokładnie itp. więc niewiem, czas pokaże.
  20. nika pewnie, że zapraszamy cię do nas :) napisz nam coś o sobie, o swojej ciąży i maluszku :) każda z nas przyjmie Cię jestem pewna z serdecznością :)
  21. a ja dziś robię gołąbki, do tego ziemniaczki + buraczki i szklanka mleka :) mój ulubiony obiad a na deser budyń waniliowy :)
  22. niewiem ale mam wrażenie, że u mnie to od wysiłku, wczoraj spędziłam kilka godzin w pracy pomagałam dziewczynom mimo zwolnienia lekarskiego itp. i myślę, że naprawdę czas wyluzować ze wszystkim, gdybym w poniedziałek nie była u lekarza i nie miała tylu badań już dawno bym była w kolejce do szpitala. staram się wiecej leżeć i zobaczymy badka dziękuję za listę , bardzo mi się przyda
  23. miała wizytę w poniedziałek i właśnie przed samą wizytą miałam coś na papierze, i powiedziałam o tym lekarzowi, zbadał mnie na fotelu, zrobił mi usg i usg szyjki i wszystko jest w porządku i z łożyskiem itp. zapisał mi na to czopki narazie przyjęłam 2 czopki więc czekam bo to jest tylko jednorazowy ślad na papierze , zobaczymy, jak zdarzy się jeszcze raz pojadę, gorzej by było gdybym była przed wizytą itp. ale w poniedziałek po południu miałam wizytę i było wszystko ok.
  24. witam :) goyek i tak niestety bywa, maluszek leży tak jak mu się podoba i napewno rozumiem, że było Ci smutno, ja też widziałam tylko chwilkę maluszka bo lekarz robił swoje pomiary i to na zwykłym USG widziałam jego buźkę, wiesz goyek pomyśl sobie, że najważniejsze, że nic się nie dzieje i jest wszystko ok :) pisałam Wam dziewczyny, że ostatnio przed wizytą zauważyłam u siebie na papierze przy podcieraniu w WC śladowe ilości krwi, powiedziałam o tym lekarzowi, przebadał mnie szczegółowo i nic nie wykrył, łożysko ok, maluszek ok, szyjka 5,4 cm, zapisał mi jakieś czopki i je od poniedziałku biorę, ale wczoraj się zmartwiłam w WC znowu przy podcieraniu kilka kropelek było a potem już nic, niewiem co to może być, postanowiłam że jeśli ejszcze raz się to powtórzy pojadę do szpitala, tylko czym to może być spowodowane skoro wszystko jest ok?
×