Kotlinka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kotlinka
-
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Niunia, masz prześlicznego synka :) :) :) aż się rodzic zachciało.... :D -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jednym pewnie pomoże innym nie... Ja na razie nie biorę się za żadne przyspieszacze, liczę na naturę póki co :) Od rana lekko boli mnie podbrzusze i krzyż...na dodatek byłam w sklepie i nie wiem czy jakiegoś przeziębienia ze sobą nie przyniosłam... -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A czułaś Natalia po tym masażu jakieś skurcze? -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pasja ... trzymam kciuki, żeby się okazało, że maluch zdrowo rośnie :) Mój ma co najmniej dwa/trzy razy na dzień czkawkę... kiedyś potrafił i z osiem razy na dzień ją łapac. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
łe rety... no właśnie dziewczyny udowodniły, że to się czasem znienacka zaczyna, więc to, że wątpisz w swoje skurcze nie znaczy, ze nie pracują tam :P poza tym bolą Cię, więc machina ruszyła :D tylko nie wiadomo jak długo rozruch będzie trwał... ja po wizycie w zeszłym tygodniu jak mi powiedzieli, że mam rozwarcie i później tak mnie brzuch bolał myslałam, ze to będzie kwestia tygodnia, a tu tydzień właśnie minął... Jutro może okazac się, ze nadal rozwarcie na jeden palec... Wiola chyba też tak miała, że jej się nic od poprzedniej wizyty nie ruszyło, więc ostrożnie - żyję nadzieją, ze jednak coś się dzieje, ale nie nastawiam się specjalnie :) -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
łe rety... na Ciebie chyba też już powoli czas :) Ciekawe co Ci dziś powiedzą na wizycie :) -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Niania - twarda z Ciebie babeczka, strasznie się namęczyłaś... Całe szczęście, że masz to już za sobą i jesteście w domku :) -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ciekawe czy Agnieszka jeszcze w domu :) Ja widzę, że teraz takie tempo złapałyśmy, że codziennie nam dzieciaczków przybywa, a to daje jeszcze piątkę w tym tygodniu :D -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To chyba mnie najbardziej przeraża, że to wszystko dzieje się tak nagle... Najpierw cisza, od czasu do czasu jakieś pobolewanie i nagle ni z tego ni z owego mocne skurcze. Nie idzie się na to na dłuższą metę przygotowac... Ja mam nadzieję, że u mnie zacznie się nad ranem-ok.4.00 ewentualnie grubo po południu, tak żeby M. był obok, bo jak będzie w pracy to zwariuję przez 1,5 godz. zanim wróci... -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie :) Wow - Agawa - gratulacje :) Agnieszka - ciekawe czy jeszcze dziś zdążysz nas odwiedzic? :) 4cm to już dużo, ja myślałam, że jak już takie rozwarcie jest to w szpitalu zatrzymują. U mnie nocka w miarę spokojna, żadne skurcze mi nie przeszkadzały. Tylko teraz od rana odkąd z pod prysznica wyszłam podbrzusze mnie pobolewa.... Mały od wczoraj jakiś niemrawy- ruszac się rusza, ale jego akrobacje straciły na sile... Jutro mam badanie, więc zobaczymy czy coś postępuje. Coraz więcej rozpakowanych w naszej tabelce, aż miło popatrzyc :) Też jestem bardzo ciekawa przebiegu porodów i tego po czym poznały, że to już :) -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja póki co odczuwam tylko skurcze podbrzusza i te bóle krzyża- jak na @. Mimo, że brzuch dośc często mi twardnieje to jeszcze tego za bardzo nie czuję... -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki dziewczyny za odpowiedź, czyli nie ma co wypatrywac tego czopu... Widac trzeba po prostu czekac na te męczące regularne skurcze.... Natalia, łe rety ... co do zrzędliwych wstrętnych kobiet to przypomniała mi się historyjka, która kiedyś krążyła mailami u nas w pracy...(może znacie). Mniej więcej brzmiało to tak: W pewnym mieście, w autobusie jakiejś tam linii :) ... Na jednym z przystanków wsiada kobieta w zaawansowanej ciąży i staruszka. Obydwie stanęły przy siedzącym afroamerykaninie. Mężczyzna widząc kobietę w ciąży podniósł się z miejsca i zwraca się do niej: -Proszę, może Pani usiądzie Niestety zanim ta zareagowała staruszka już siedziała na ustąpionym miejscu. Mężczyzna zwraca się do staruszki: - Przepraszam, ale ustąpiłem miejsca tej Pani (wskazując na ciężarną) na co babcia odpowiada: - Nie wiem z jakiego jest Pan plemienia, ale u nas szanuje się starszych ludzi i to im ustępuje miejsca,a nie młodym i zdrowym Na co afroamerykanin odparł: - nie wiem z jakiej wioski jest Pani, ale u nas takie złośliwe staruchy zjada się na kolację...... :) -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja się smaruję od początku ciąży i d... Dwa/trzy dni temu M. mnie uświadomił, że pojawiają się rozstępy na brzuchu, więc chyba rzeczywiście większe prawdopodobieństwo, że nas dopadną niż, że nas pominą. :( Bettinka - ładny okrągły brzuszek.... i jeszcze tak najgorzej z tymi rozstępami nie jest :) Mam podobne na bokach - akurat ich nie smarowałam... ewa - to też pewnie trochę zasługa tej pogody, że humor Ci nie dopisuje. No i dochodzi to drażniące oczekiwanie... czy to już, czy blisko, kiedy zacząc działac i jechac do szpitala... Ja też czasami się denerwuję, że za późno się zorientuję, że to już poród albo, że w ogóle tego nie poznam... że jeśli przydarzy się w ciągu dnia to nie będę wiedziała czy już po M. dzwonic czy jeszcze nie... Jak to jest dziewczyny (może głupie pytanie) - czy pierworódkom zawsze na kilka dni/ kilkanaście godzin przed porodem odchodzi ten czop? Czy zdarza się, że może odejśc już na porodówce? -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Amelee, nie martw się może mała nie będzie aż tak duża :) Ważne, że zdrowa i silna. Ja jeśli doczekam będę miała USG prawdopodobnie 03.12 i pewnie też szok przeżyję :) Pogoda rzeczywiście paskudna, ja też muszę iśc do sklepu, ale na razie nie mam psychicznej siły wyjśc z domu na ten brzydki deszcz. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Niania - gratulacje !!! :) Kolejna szczęśliwie rozpakowana mamuśka :) a tak wczoraj pomyślałam o Tobie, że coś cicho siedzisz... lapia - ja Ci z chęcią miejsca w kolejce ustąpię (póki listopad) :) Może będziesz następna? :D Ciekawe jak u amelee po wizycie.... Mnie coś w nocy jakiś dziwny skurcz podbrzusza obudził, bolało, ale też nie na tyle, żeby wstac z łóżka. Jak wstałam po 6 to też przez jakieś pół godziny brzuch i krzyż pobolewał jak na @, ale chyba przeszło sobie... -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pasja - jak się tak zdarzy to na pewno się ujawnię :) wiola - fajnie, że masz już ten psychiczny komfort wiedząc, że masz męża w pogotowiu :) do mnie pampersy przyszły w zeszłym tygodniu :) Ja też w sumie mam płaszczyk i jest mi w nim ciepło, ale i tak obawiam się, że na większe mrozy to się nie nada. Na cebulkę nie lubię się ubierac, bo wiecznie jest mi za gorąco( w ciąży) i od razu jak wsiadam do tramwaju lub autobusu ściągam płaszcz... głupio będzie wyglądało jak zacznę ściągac też swetry :) ale jakoś trzeba będzie sobie poradzic, w końcu to kwestia kilku/kilkunastu dni .... -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
_kasik_ obniżenie samopoczucia to też jeden z objawów zbliżającego się porodu :D Ja właśnie sobie uświadomiłam, że jeśli sprawdzą się te wszystkie prognozy pogody i jeszcze w tym tygodniu spadnie śnieg i temperatura to nie będę miała w czym chodzic :( w kurtkę zimową nie wejdę,a w tym co mam - zamarznę chyba, a grafik napięty - jednego dnia KTG, innego badania krwi, kolejnego wizyta kontrolna i na dokładkę jeszcze USG. Do porodu na szczęście zawiezie mnie M. albo pan taksówkarz, ale cała reszta hen hen daleko w godzinach pracy M. Macie jakieś patenty? Czy zakupiłyście dośc grube okrycia? -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
AgnieszkaW ja obstawiam, że teraz na pierwszy ogień pójdzie niania :) Siebie widzę gdzieś w grudniu dopiero ;) -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
:) no mały ten świat... Ja siedziałam przed szatnią i nie pamiętam dokładnie, ale chyba jak zeszłaś na dół i usiadłaś to mnie zaraz na KTG chyba wzięli. Przeszło mi przez myśl, że to możesz byc Ty, bo niedawno pisałaś, że musisz byc w szpitalu no i Twoje kręcone włosy ... :) ale to dopiero po fakcie, bo w pierwszej chwili po prostu "tamta osoba" skojarzyła mi się z Tobą :) Trochę to zaplątane... W sumie ciężko tak od razu kogoś poznac widząc wcześniej raz jego zdjęcie :) a ja też nie należę do osób, które nachalnie się komuś przyglądają :) Szpital z opisu nie wydaje się taki straszny... dwie moje znajome kiedyś w nim rodziły( i moja mama zresztą też), ale to wszystko było tak dawno temu, że mogło się dużo od tego czasu pozmieniac. Generalnie złych opinii nie słyszałam, ale sama się kiedyś zraziłam do tego miejsca jak trafiłam kilka lat temu na ginekologiczną izbę przyjęc, ale pewnie miałam pecha trafiając na chamskiego lekarza... -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pasja - a wiesz może czy w bródnowskim pobierają jakiekolwiek opłaty za poród? tzn. zzo, poród rodzinny? wiesz coś na temat sal porodowych? i ogólnie czy personel uprzejmy? Ja co prawda wybieram się rodzic gdzie indziej, ale wiadomo - różnie bywa, a do bródnowskiego mam najbliżej. P.S. nie jestem pewna czy Cię nie widziałam w czwartek jak na KTG byłam. Może schodziłas w okolicach 13 godziny na dół do izby przyjęc? :) amelee - to czekamy na relację z wizyty :) ja też lubię jak mały jest aktywny, zwłaszcza jak wystawia nóżkę na zewnątrz... śmieję się, że czeka na masaż stópek ;) hehe łe rety :) ja też bym się zastanawiała na Twoim miejscu czy dotrwam. Natalia - masz rację - nastał moment wsłuchiwania się we wszystko po kolei, to tak samo jak na początku ciąży, kiedy się starałyśmy i nie mogłyśmy doczekac zrobienia testu, a objawów ciąży tysiące.... :) -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też explosive tak często mam z tymi nocami, nie można znalezc wygodnej pozycji, jak już się ja znajdzie to pęchcerz rozrywa i trzeba wstac do toalety. Później znowu się kładziemy, myśli kłębią się po głowie... i znowu problem ze znalezieniem wygodnej pozycji. Takie dobre noce jak moja dzisiejsza są jak na lekarstwo.... rzadko się zdarzają.... No cóż, ale już coraz bliżej końca tych "cierpień" :) -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pasja, a w którym szpitalu leżysz jeśli można zapytac :) -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny po weekandzie :) Pasja - super, że trochę się wyjasniło i możesz odetchnąc z ulgą :) Na pewno wszystko będzie dobrze :) Natalia - gratulacje :) Łe rety - wszystkiego najlepszego życzę :) Ja dziś jak nigdy pospałam sobie do 9:30 i niestety chyba za długo, bo jakaś zmulona przez to teraz jestem. Mały w piątek dał taki popis, ze bite 3 godziny nic tylko świrował mi w brzuchu, już nie wiedziałam jak go uspokoic, bo ani się położyc ani wysiedziec, ale wczoraj miał już spokojniejszy dzień, więc może ta pogoda tak wpływa na nasze maluszki? Ja już nie mam takich mocnych skurczy jak w połowie zeszłego tygodnia, owszem brzuch twardy, czasami skurcze jak na @ z bólem krzyża, ale najbardziej mnie bolało wtedy po badaniu. Co do kłucia... ja też je odczuwam i są straszne :( Takie bóle to mnie męczą już od początku ósmego miesiąca - ostatnio oczywiście coraz częściej i mi się wydaje, że to szyjka tak boli, szczególnie jak mały zaczyna tam kombinowac. Mam nadzieje, że podczas porodu nie będzie się czuło tych "szpilek", bo na dzien dzisiejszy dla mnie ten ból jest gorszy od tych na @. Ja zaczynam dziś 39 tydzień....już nie mogę się doczekac czwartkowego KTG, ciekawa jestem czy coś się zmieniło... -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale Agnieszka pijesz herbatę malinową a nie z liści malin? Bo u nas w szkole rodzenia położna naciskała, ze to musi byc koniecznie wywar z liści malin i należy go pic dwa razy dziennie między 36 a 38 tygodniem ciąży. Czyli ja za chwilę powinnam przestac... ale nie wiem czemu trzeba to odstawic skoro ma pomóc. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Kotlinka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wiola.sz :) mogę sobie tylko wyobrazic Twoją dumę :) Ja działam od początku 36 tc, ale to działania opierające się na herbacie z liści malin, wiesiołku i olejku do masażu krocza. O pomocy M. nie ma co marzyc - boi się :D