li_la_li

kruszynka ja też uwielbiam słodycze :) śmigam spać, dobrej nocki :)

madkein na hemoroidy nie pomogę bo nie miałam nigdy, nie rodziłam naturalnie tylko cc mama Alka jak nie ma gorączki ani nic się nie dzieje to chyba nie ma przeciwskazań do rozszerzania diety, chociaż ja zwykle stosuję się do rad pediatry, ale mam super fajnego więc mu ufam :) kangurek ja teraz przy karmieniu pochłaniam więcej niż w ciąży, taki worek bez dna jestem, ale wróciłam do wagi sprzed ciąży tylko to ciało jakieś sflapczałe a ćwiczyć mi się nie chce moja gwiazda waży jakieś 8 kilo

hej :) u nas kiepska noc, mała ciągle się budziła, ale za to nad ranem padłyśmy razem i trochę odespałyśmy do 10 :) madkein ja jem dużo ryb bo lubię, smażone, wędzone, z parowaru i zapiekane w piekarniku, śledzie też, za konserwami nie przepadam, ale tuńczyka też czasem zjem. Kangurek cieszę się że z pęcheżem już lepiej, bo to paskudne uczucie

m1m2 brak karmienia w nocy nie zaburza laktacji, moja od dwóch tygodni budzi się w nocy na 1 karmienie, wcześniej od pierwszej jej nocy w domu spała od 21 do 7 rano a ja mleka wcale nie straciłam, jest tylko na piersi i to jej wystarcza może z deserkami można zaczekać, ale nic się nie stanie jak dzieciaki będą poznawać nowe smaki dostając sporadycznie jakiś owoc albo warzywko ze słoiczka, przynajmniej takie jest moje zdanie

Furaginu nie jadłam bo znajomi powiedzieli że nie można, ale byłam tydzień temu u gina i zapytałam na wszelki wypadek jakby mnie znów dopadło, powiedział że spokojnie można przez 5 dni brać ja leczyłam się żurawiną, uroseptem i tamtum rosa, ale długo to trawało

ja nic nie daję przed szczepieniem, mała je fajnie znosi, nawet jakoś tragicznie nie płacze, po szczepieniu jest tylko bardziej senna ale na drugi dzień jest już ok, mam nadzieję że przy 3 będzie tak samo :) nie wiem co Ci poradzić z tym jedzeniem, faktycznie dziwnie że albo je ciągle dużo albo ciągle mało :(

hej dziewczyny :) Kruszynka mam nadzieję że szybko minie ten katar i kaszel bo to strasznie męczy dzieciaki. My mamy trzecie szczepienie jakoś w połowie marca, szczepię 5w1 rota też odpuściłam ale na pneumokoki chyba będę szczepić po pół roku albo po roczku, jeszcze przemyślę. Moja mala raz się budzi w nocy, dziś o 4, a spać chodzi po 20. O tej 4 ją karmię rzecz jasna i śpi dalej do 7-8 różnie. Ja jem wszystko i piję kawę norrmalną nawet czasem 2. Nie zauważyłam żeby jej coś szkodziło. Ma teraz trochę też podrażnione policzki ale to własnie chyba od śliny. ale się ropisałam :)

ja też ze słoiczka daję, ale troszkę mniejsze porcje :) ktoś pisał że rzucanie główką na lewo i prawo ma coś wspólnego z ząbkami, moja też tak robi, ale nie bardzo rozumiem jak to się ma do ząbków? o co chodzi?

ja karmię piersią i od 2 tygodni zaczęłam dawać małe porcje jabłka i jakieś pojedyncze warzywa, ale tak bez rzesady tylko żeby mała miała coś innego, żadnych kaszek ani kleików nie daję, tym bardziej że waży już koło 8 kilo donasia a obraca już się twoja z brzuszka na plecy? bo mojemu leniuchowi chyba się nie chce :/

przeczytałam właśnie trochę stron do tyłu i widzę że się spóźniłam, bo dziewczyny przeniosły się gdzieś indziej, ale widzę że kilka mam zostało

hej :) mogę dołączyć? moja mała jest z 15 października

Witam pachnąco witch321 "Myślę, że osoby tak silnie uzależnione jak, ja nie mają szans z nałogiem. W głowie pozostaje zawsze myśl o rzuceniu palenia, ale od myśli do chęci długa droga." każdy z nas jest uzależniony, jedni palili więcej inni mniej ale nałóg jest zawsze taki sam i każdemu cięzko, problem w tym "OD MYŚLI DO CHĘCI" i to zmień bo bez chęci nie dasz rady! trzymajcie się dzielnie u mnie mały kryzysik, ale kto ma dać radę jak nie ja ;) buziaki dla wszystkich

jedrek gratulacje!!! szampan w górę - twoje zdrowie :) werona40 trzymam kciuki 16 dni to już bardzo dobry wynik pozdrawiam wszystkich i zmykam do pracy

ale lepiej mieć oponki niż śmierdzieć petem :) takie moje zdanie

figaaa24 ja przytyłam kilka kilogramów, nie wiem ile bo nie mam wagi, ale oponki mi się zrobiły i mnie denerwują często jak siedziałam gdzieś przy piwku to jadłam jakieś czipsy i paluszki żeby ręce zająć no i efekty widać ;)

melduje się pachnąco w 108 dniu BP :) u mnie mroźno i sypie śnieg, zapraszam więc na gorącą kawusie jak ktoś jeszcze nie pił :) witam was asiek 1982, ewa33, fragles69 i trzymam kciuki, bo wiadomo początki najgorsze z nowym rokiem nowe postanowienia, aby wszyscy rzucający śmierdziele trafili na to forum to z pewnością im się uda! a wy pachnący już macie jakieś nowe postanowienia? ja chyba muszę zrzucić tych kilka wałeczków przy biodrach które pojawiły się po wyrzuceniu śmierdziela Ania.B bądź dobrej myśli, wierze że twój tata szybko wyjdzie z choroby

witajcie kochani :) przepraszam ze tak długo się nie odzywałam, ale nawał pracy..... może przez święta nadrobię zaległości i doczytam dokładnie co się tu działo jak mnie nie było ja dalej oczywiście BP, ale się cieszę że to będą moje pierwsze święta BP :) :) mamuśka z tego co pamiętam 100 stuknie ci w świeta, a mi w poświąteczny poniedziałek! silne z nas babki ! ;) nie wiem czy zdążę zajrzeć jeszcze przed świętami dlatego już teraz chciałam złożyć życzenia Wszystkim Zdrowych i Spokojnych Świąt pełnych miłości i radości no i wytrwałości w nowym 2010 BP roku!!! Trzymam kciuki za wszystkim, tych którym już się udało i tych którzy dopiero planują rzucanie dzięki że jesteście

a zapomniałam dodać że nie palę już 74 dni JUUUUUUPIIIII :) ale jestem szczęśliwa :)

ale się za wami stęskniłam! nadrabiam zaległości, bo choróbsko mnie rozłożyło i nie ruszałam się z łóżka, a dziś już w pracy to mogę tu trochę pozaglądać Gratuluję wszystkim wyników i trzymam kciuki za nowych. dodob gratulacje i dużo zdrówka życzę tobie i maleństwu! dla wszystkich

Melduję tylko że dalej jestem pachnąca i uciekam do pracy, ostatnio mało czasu na pisanie :( Pozdrawiam wszystkich gorąco w ten paskudny dzień

witam pachnąco szalony weekend to był, dobrze że już trochę spokoju. rzeczywiście te palące strojnisie na cmentarzu rzucały się w oczy, heh dobrze że my już pachniemy :) mamuśka przyklejaj dalej lokomotywie te plasterki, może pomoże, albo rozpuść tabex w herbatce ;) farbowana_lisica ja też zapisałam się ostatnio na jogę i dziś mam pierwszą lekcję 1,5h mam nadzieje że będzie ciekawie. pozdrawiam cieplutko wszystkich bywalców, a za "nowych" trzymam kciuki

witam pachnąco :) Nonna24 myślę że musisz to przeczekać, takie problemy możesz mieć na początku ale potem jak organizm się przyzwyczai to się wszystko powinno uregulować samo :) ale wiesz żyjąc o kawie i jabłku to też bym nie miała co siebie wydalać... aev tu jest link http://megapliki.interia.pl/pobierz-3569.html pozdrawiam wszystkich i miłego dnia życzę

zapomniałam wam napisać że w sobotę byłam w kanjpie, już wcześniej powiedziałam znajomym że nie palę, a oni zapytali czy chciałabym pójść do miejsca gdzie się nie pali a palacze stwierdzili że będą wychodzić, tak, żeby mnie nie kusiło :) strasznie miło mnie zaskoczyli :) ale wybrałam pub gdzie wszyscy kopcą, stwierdziłam a co tam, jak walczyć to na całego. i powiem że był to super pomysł, bo jak wróciłam do domu i poczułam ten nieziemski smród.... a fuuuj! wszystko do pralki ja do wanny i byłam szczęśliwa jak nigdy że ja już tak nie śmierdzę codziennie :) ach jak to miło pachnieć :D

witam wszystkich po weekendzie :) pachnąco rzecz jasna mamuśka gratulacje za 40dni! gonię Cię bo u mnie już 37 ;) ale się cieszę :) mewa ja dalej mam chwile zwątpienia ale trzeba być twardym, zająć się czymś innym i na spokojnie przemyśleć czy warto, bo tak ulec chwili a potem żałować.... trzymam kciuki za Ciebie :) regres dzięki za miłe słowa, dla wszystkich i miłego dnia

też się melduję pachnąco, życzę wszystkim miłego dnia :) i uciekam troszkę popracować ;)