Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ł-e-z-k-a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Tak jak Luka napisał, że żałują, że zostali sami -to wystarczająco dużo BARDZO DOBRZE!!! Chciałabym tego doczekać, ale że nie u mnie takiej opcji nie ma to ciesze się, że u Kiciusi to się wydarzyło :) Poza tym ciesze się, że wszystko Ci się poukładało, może i ja doczekam chwili kiedy powiem, że dobrze, że tak się stało. Ściskam i pozdrawiam :)
  2. Witam wszystkich :) ojj ile mnie tu nie było, jakoś tak dziś mnie natchnęło żeby zajrzeć co tu się dzieję. Kicsusia, aż się uśmiechnęłam do monitora po przeczytaniu Twojego posta :) ciesze się, że układa Ci się (może zdradzisz nam coś więcej? ;) ) no i oczywiście, że los okazał się sprawiedliwy hehe :) tak powinno być :) Pozdrawiam
  3. Dokładnie Soszonowa ma racje oni tak mają i niestety wszystko spada na nas ja miałam to samo odczucie co Ty teraz że to ja się muszę tłumaczyć chociaż to ja zostałam skrzywdzona.
  4. Witam wszystkich No ja się do grona szczęśliwych też nie zaliczam niestety. Cóż nowym panom mogę powiedzieć?! JDM dałeś szanse raz ale nie skorzystała w dodatku odeszła bez słowa wytłumaczenia wiec DO WIDZENIA !!!! I nie ma kogo żałować w takim razie. ten jeden raz jeszcze się chce wybaczyć bo jest nadzieja że ta osoba się może pogubiła ale chce naprawić błąd a jak robi to drugi raz to już nie ma co tłumaczyć... West jak wrzucisz linka z opisem historii to na pewno przeczytam.
  5. od początku topiku jestem - smutna historia i brak słów właściwie bo próbowaliśmy nie raz zrozumieć co się dzieje że tak jest no ale to na nic. Ja nie szukam bo nie chce się drugi raz przejechać zaczynając coś pierwsza. Z jednej strony bardzo bym chciała żeby ktoś się pojawił bo chciałabym żeby ktoś był moim wsparciem, znów wiedzieć że jestem dla kogoś ważna a poza tym sama bardzo lubię ten stan w którym ja mogę zrobić coś dla tej drugiej osoby, opiekować się jak potrzeba itp rzeczy. No a z drugiej strony trochę się obawiam że jeśli ktoś się pojawi to nawet mimowolnie będę szukać czegoś co będzie mi w tej osobie przeszkadzać :/ No ale pozostawiam wszystko swojemu biegowi i tak nikogo nie ma na horyzoncie. Czy będzie pozytywne zakończenie? Hmmm.... Póki co bardzo marnie to widzę.
  6. od poczatku topiku jestem - bardzo Ci dziękuję za miłe słowa :) i na pewno jeśli taki dzień w końcu nadejdzie to o tym tutaj napiszę nawet jeśli nie byłoby tu już nikogo :) Pisałaś/pisałeś może swoją historię tutaj? Może napisz co się u Ciebie wydarzyło i jak Ci się układa teraz. Luka - tobie również dziękuję :)
  7. U mnie bez zmian właściwie, jakoś się kula powoli to moje życie :)
  8. jakterazzyc - ja też już nie czakam. Jak napisała Soszonowa 2 miesiące to bardzo mało czasu, ale spokojnie im więcej czasu minie tym troche lepiej będzie. Grzecho gratulacje a może nam zdradzisz coś więcej? :) Luka czekamy jutro zaczyna się przyszły tydzień... :)
  9. Matko co za koleś :/ dobrze zrobiłaś, pewnie mu się łyso zrobiło że po pierwsze odmówiłaś a po drugie ( i najważniejsze) że go nie poznałaś :D:D:D
  10. Kiedyś tu pisałam - uchyl nam rąbka tajemnicy na czym sprawa stoi :)
  11. Witam Wszystkich :) Z okazji Świąt chce Wam życzyć przede wszystkim spokoju żeby chociaż przez ten krótki czas odeszły złe myśli, żeby wszystkie złamane serca szybko się zagoiły i znalazły swoją prawdziwą połówkę, a poza tym to dużo zdrowia, odpoczynku radosnych chwil spędzonych z rodziną :*
  12. Czytel ni czka - nie byliśmy zaręczeni i oczywiście czekałam że kiedyś tak się stanie, ale życie chciało inaczej, może faktycznie tak musiało być i może kiedyś dowiem się dlaczego. Na urodziny się wybieram. Każde urodziny z naszej paczki spędzamy wszyscy razem i nie chce tego zmieniać z powodu tego co się stało. Dla nich jest to wystarczająco ciężkie. No jakoś muszę z tym żyć dalej, nikt nie powiedział że będzie łatwo bo wspomnienia zostają i nikt mi tych lat nie wymaże z pamięci (chociaż tak byłoby najlepiej :) ) i mimo tego że jest chyba coraz lepiej to zawsze to gdzieś we mnie zostanie ale może ktoś stanie na mojej drodze i pomoże mi przez nią przejść :) Szkoda, że tak skończyła się ta historia bo zawsze wiedziałam, że kocham go bardzo a to że byłam w stanie wybaczyć starać się naprawić to wszystko tylko potwierdziło że nie było to jakieś przyzwyczajenie czy jeszcze coś innego tylko prawdziwe uczucie - no cóż szkoda, że nie okazało się wzajemne...
  13. No widzę, że tu dużo pozytywnych postów się pojawiło i bardzo mnie cieszy, że ktoś pojawia się na wszej drodze a dodatkowo i to musi być mega fajne jak byłym nagle przychodzi ta myśl "może źle zrobiłem?" - ah ta satysfakcja :D
  14. Luka spoko tobie też wyśle :) Tak na serio to wyśle te życzenia niech wie że mam klasę a poza tym jeśli nie wyśle to mu pokaże, że jestem baaardzo zła a co za tym idzie że mi zależy a tak niech myśli, że jest mi po prostu obojętny a chyba nie ma nic gorszego. U mnie zima całą parą :D
×