Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ł-e-z-k-a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ł-e-z-k-a

  1. Bardzo boli. To jest w ogóle dla mnie jakaś abstrakcja. Niby czuję się lepiej ale mimo wszystko myślę o tym w końcu tyle lat i to pięknych lat zostało przekreślonych od tak z powodu kogoś takiego eh... "Jeszcze wyjdzie, ze my bratnie dusze i czekamy na siebie ;P " - heh to dobre było :) bo takiej akcji to trzeba by było książkę napisać ;)
  2. Luka- wygląda na to że mamy dużo wspólnego :)
  3. i ja się dopisuję :) Ciekawa jestem bardzo jak to będzie za jakiś czas u nas wszystkich i czy Ci którzy na to zasłużyli dostaną jakąś nauczkę za to co nam zrobili :)
  4. No najlepsze jest to że po tylu latach nagle mówią że może nie kochali albo przyzwyczajenie :/ jak zaufać później komukolwiek jak mówi że jest się najważniejszą osobą. Luka888 - chłopak się nie boi bo oczywiście oni teraz uważają że sobie tego nie zrobią że ona Ciebie tak potraktowała bo w nim zakochała się na zabój i jego to nie spotka. Ja też się zastanawiałam na początku że "mój" się nie boi tego samego skoro zdradziła poprzedniego to z nim może zrobić to samo ale wiesz dla nich to jest wielka miłość. Zobaczymy jak się życie potoczy. Swoją drogą szczęka mi opadła wczoraj bo dostałam życzenia od Niego.
  5. Zgadzam sie brak kontaktu najlepszym wyjściem albo pomoże i go zmobilizuje albo ułatwi Tobie życie bo nie będziesz się męczyć
  6. No podobno ja też wyszłam z tego założenia i właściwie brak kontaktu to dla siebie samej żeby nie cierpieć bo taki kontakt to nic dobrego.
  7. On by chciał żebym wiesz była jego koleżanką i że wszystko będzie cacy że w ogóle nic się nie stało tak se będziemy żyć. O NIE!nie ma takiej opcji bo się stało. Co on sobie myśli że będzie sobie żył z nią spokojnie a ja będę koleżanką i w ogóle jest super - ha ha ha.
  8. Nie pisze do mnie wiem że czasem do przyjaciółki idzie i pyta jak tam u mnie w pracy. No niestety się widujemy tak jak np w ostatni piątek na urodzinach ale nie rozmawiamy ze sobą.
  9. Daria ja swojemu powiedziałam jak pytał czy długo będzie między nami taka cisza że nie potrafię traktować go tylko jak kolegi
  10. Luka888 miło że do nas dołączyłeś. Dziękujemy za życzenia :) Wiecie mnie też nie grozi jego powrót i na ten moment powiem - niestety. Daria zdecydowanie musisz coś z tym zrobić bo jeśli on tak bezczelne wykorzystuje Cie żebyś za niego wszystko robiła to jest kompletnym zerem.
  11. Black pisałam do Ciebie na gg ale nie odpisałaś. No boje się aczkolwiek jestem bardzo nabuzowana ostatnio na niego chyba dopiero dotarło do mnie co mi zrobił i mam nieodparta ochotę mu nawrzucać bo on sobie żyje jak pączek w maśle, a za to co zrobił nie dostał nauczki. Zobaczymy jak to dziś będzie.
  12. Black miło Cię widzieć :) fajnie że u Ciebie w porządku. Ja wybieram się dziś na urodziny na których będę mieć tą nie przyjemność zobaczyć ich po raz pierwszy :/
  13. bikini_bandit - fajnie że udało Ci się z tego wyjść :) no a co u niego sie wydarzyło?
  14. Hej Wam Właśnie wróciłam ze spotkania z przyjaciółmi :) było super wszyyyyscy byli (oprócz niego oczywiście) pogadaliśmy, pośmialiśmy :) dostałam nawet różę od chłopaków na walentynki :) powiem Wam co jak co ale takich przyjaciół jak mam to tylko pozazdrościć, kocham ich wszystkich gdyby nie oni to już dawno nie wiem co by sie ze mną stało. Dziewczyny trzymajmy się, pozdrawiam Was :*
  15. Zuziu życzę szczęścia :) oj ja też bym tak chciała, ale u mnie się na to nie zanosi. Dziewczyny widzę szalejecie w takim razie powodzenia :)
  16. Soszonowa pojawił się ktoś no ładnie :) trzymam kciuki :) Pani sowo takie historie są piękne jak z bajki lub jakiegoś filmu :) też bym chciała żeby u mnie się tak skończyło :) Izoldzik - ja chyba nie jestem w stanie Ci pomóc bo ja tez tego kompletnie nie rozumiem nadal nie potrafię zrozumieć tego co wydarzyło się u mnie. Chyba najlepiej sie nad tym po prostu nie zastanawiać bo i tak się nie dowiemy jak to na prawdę jest a tylko się katujemy tymi myślami. Trzymaj się kochana.
  17. Tak w ogóle to wiecie co mnie wkurza> że na gg ma buziaki do niej na NK jakieś durne komentarze wielce taki zakochany a pyta się kumpeli co u mnie czy dalej pracuje tam gdzie pracowałam i czy mi się podoba. Po jaką cholerę? No raczej do szczęścia mu to nie jest potrzebne :/
  18. Ja również zazdroszczę. U mnie nie widzę nadziei na to żebyśmy jeszcze kiedyś byli razem. Szkoda że to nie zmienia moich uczuć.
  19. Blue - no to faktycznie zwrot akcji. Czyżby jednak miało się sprawdzić to co CI mówiłyśmy?! :) no ale nie zapeszajmy nic zobaczymy jak będzie. Oczywiście pisz jak się sprawy toczą. Trzymam kciuki :* Co to tego pana od aaa to jeśli faktycznie z nim jest tak źle to faktycznie nie ma co myśleć o powrocie. Wazko trzymaj się kochana i nawet jeśli coś zrobiłaś to nie wyrzucaj sobie tego człowiek w takiej sytuacji robi różne rzeczy. Eefka może jeśli znów będzie dzwonił to odbierz zobaczysz co z tego wyjdzie będzie wóz albo przewóz. U mnie ciężko tym bardziej teraz gdzie byłam w pracy na zastępstwie i cały tydzień siedziałam sama nie było do kogo buzi otworzyć a ludzi też nie było także praktycznie 8 godzin siedziałam i rozmyślałam co spowodowało niezłego doła. Minęło 5 miesięcy a mnie wydaje się jakby to było wczoraj. Tęsknie za nim strasznie, a on? Hmm wygląda na to że żyje szczęśliwie a o mnie całkowicie zapomniał :( Pozdrawiam wszystkich :*
  20. aaa - a może jest jakaś nadzieja jeszcze dla Was Ty go kochasz on zostawił ja więc może faktycznie coś zrozumiał. Myślałaś o tym żeby może nie od razu zaczynać od nowa ale jakoś tak powoli jakiś kontakt i może wtedy?
  21. No witam Was :) U mnie jakoś leci właściwie cały czas praca niedawno mielibyśmy 8 rocznice no ale cóż. Ostatnio poleciał z gg bo jak zobaczyłam buziaka to mi się odechciało go trzymać na liście na NK widziałam że sobie komentarze zrobili i stwierdziłam że raczej nie będę zaglądać zbyt często.
  22. Hej Dziewczyny U mnie sytuacja wygląda tak, że co prawda myślę o nim codziennie ale jakoś żyję, spotykam się ze znajomymi i rozmawiam z nimi normalnie i mówię im że jedyne co bym chciała wiedzieć na jego temat to to gdyby się rozstali, powiedział że za mną tęskni itp ale poza tym nie chcę wiedzieć - nie istnieje dla mnie. Za niedługo wybieram się na imprezę. Generalnie to doszłam do wniosku że on stracił bardzo dużo i na pewno już nikomu nigdy nie będzie na nim zależało tak jak mi bo nie wydaje mi się że ktoś potrafiłby mu wybaczyć to co zrobił itp. Myślę że kiedyś to zobaczy i oby wtedy jeszcze nie było za późno. Ja zdaję się na los i co ma być to będzie na pewno chciałabym pewnego dnia (oby nie za długo ;) ) powiedzieć faktycznie to musiało się wydarzyć po to żeby teraz... Pewnie będzie trochę ciężko w sobotę bo to byłaby nasza 8 rocznica ale jakoś trzeba przetrwać ten dzień. Mam nadzieję że będziemy wszystkie szczęśliwe, życie dało nam w kość i oby teraz było tylko lepiej. Dziękuje Wam wszystkim za wsparcie :* Oczywiście zaglądam codziennie ale nie zawsze piszę gdyby coś się działo na pewno dam znać :)
  23. Aha tak to wygląda. No szkoda że nie da się zmienić niektórych rzeczy :(
  24. No to będziesz szaleć - fajnie :) No dziewczyny uciekły w części pewnie dlatego że ostatnio nie jest tu zbyt miło. Z ex nie mam żadnego kontaktu. Pewnie zobaczymy się kiedy będzie zorganizowane jakieś spotkanie ze znajomymi. Choć wolałabym żeby go nie było.
×