ł-e-z-k-a

No ja też myślałam że dziś juz będę coś robić ale spotkałam się z tym opiekunem podpisałam umowę i powiedział, że zaczniemy od jutra. No to ok :) Chłopak taki młody spokojny chyba sympatyczny więc może ten miesiąc tam nie będzie taki zły.

No dziś podpisałam tylko umowę a od jutra zaczynam

hehe to dobre było o chyba pójdę chociaż ciężko będzie mi zasnąć za dużo emocji :)

No sprawdzić jak to może być, że z nami bez nas itp. Ja wiem że to nie jest w porządku ale chyba tacy oni są.

Tego nikt nie wiem ale może przyda się parę dni kiedy nie będzie miał kontaktu a niech się po zastanawia co u Ciebie.

Wiecie u facetów to jest tak że oni muszą najpierw coś sprawdzić na sobie żeby być pewnym i chyba w tym temacie też tak jest.

A ja chcę czekać tak na prawdę nie wiem czy mam na co ale czekać chcę. Wiecie jaa raczej jestem taką osobą która nie wie czego chce nawet w najdrobniejszych rzeczach ale pierwszy raz w życiu tak bardzo jestem pewna swoich uczuć nie jest to jakieś przyzwyczajenie czy coś innego tylko po prostu miłość.

No ba! Naprawdę jest tutaj tyle wspaniałych osób że żal by mi było Was zostawić, Miło mi tu z Wami :)

Aha no i zapomniałam dodać że nawet szczęśliwa będę tutaj z Wami :)

Hmm no nie wiem ale przypuszczam że jakoś też o tym myśli tak mi się zdaje przynajmniej. Wiecie znajomi będą chcieli jakoś poprawiać atmosferę rozmową itp ale wiem że każdy będzie tylko kątem oka nas obserwował czy coś może jednak... po imprezie nie wydaje mi się żebyśmy tak wrócili do siebie to chyba jeszcze potrwa aczkolwiek może chociaż włączy mu się jakieś myślenie czy coś.

Zgniotka to tak jak ja :) i chyba większość moich znajomych. Dziś np byłam u tej przyjaciółki która robi te urodziny tam na mieszkaniu i kurczę będzie ciężko bo mieszkanie malutkie także klimat bardzo taki wiecie... no i nawet ona jest ciekawa jak to będzie... teraz przez te dwa dni będę przeżywać...

to tak jak ja kiedy trzymał mnie w ramionach i przytulał i wiedziałam że zaraz powie to czego nie chcę usłyszeć wtedy chciałam zatrzymać czas :(

ja jeszcze pamiętam jego pocałunek jak się rozstawaliśmy był taki... prawdziwy.

Ja się z jednej strony czuję jakby minęło nie wiem ile czasu a z drugiej jakby to się stało parę dni temu przez te uczucia.

Jak tam dziś u Was dziewczyny? Tylko tu - jak tam spotkanie?

witajcie :)

Wiem że na to pytanie dałoby się odpowiedzieć po spotkaniu tak na 100% chodziło mi czy sama w sobie czujesz że jeszcze go kochasz czy zaczyna to odchodzić tak jak pisałaś że coraz mniej o nim myślisz. Wiadomo że po zejściu się zawsze coś się zmienia no jednak coś się wydarzyło i ma to swój wpływ.

Znam nowa piosenka Paulli swoją drogą to jej piosenka "I prosto w serce" to już w ogóle. Pamiętam jak u mnie się psuło i weszła ta piosenka to przełączałam bo nie mogłam jej słuchać. Teraz słucham często i mam nadzieję że przyjdzie czas w którym on będzie wspominał jak było między nami tak jak tam jest.

Na podobnym temacie jak nasz znalazłam fajny tekst piosenki: Powrót do miłości Żyję z cieniem nad swoją głową, sypiam z chmurami nad łóżkiem swym. Mam już dość tej samotności, uwięziona w swej przeszłości. Kryję w sobie swe marzenia, marząc, że się jeszcze spełnią. Długo rozmyślałem nad właściwym sposobem, jak posprzątać te zakątki umysłu w mojej głowie. Wszystko, czego pragnę to wrócić do miłości. Bez niej już nigdy nie zaznam radości Szukając gwiazd, które kiedyś świeciły Czekam na jakieś znaki, by się pojawiły Wiem, że gdzieś muszą być Muszę w końcu znów zacząć żyć. Czekam, aż ktoś wrzuci do mego życia światło Ale nie tylko tak, żeby zaraz miało zgasnąć. Przydałyby się jakieś wskazówki. Jestem na nie zawsze otwarty. Wszystko, czego chcę, to wrócić do miłości, Bez niej już nigdy nie zaznam radości. A jeśli otworzę przed tobą swe serce, ufam, że powiesz co mam zrobić więcej. I jeśli pomożesz mi zacząć wszystko jeszcze raz, to pozostanę przy tobie po wieczny czas.

Ja to już żyję życiem tutaj wszystkich :) tak np wczoraj jak Duszyczka miała taką akcję to normalnie przeżywałam jak nie wiem :) Jutro już pewnie będę się stresować poniedziałkiem ale mam nadzieję że będzie fajnie :)

Dobrze że to nie tylko ja taki nocny Marek:) Z urodzin oczywiście relacja będzie i to ze szczegółami oczywiście jeśli w ogóle będzie co opisywać i nawet relacja będzie z poniedziałku jak wrażenie :)

Taa przy moim szczęściu to już sobie wyobrażam jaki to przystojniak będzie - jak z okna na plac a na placu remont :D Przed i na urodzinach zero alkoholu bo zaczną się jazdy. Jak byłam jeszcze z nim to jak wypiłam to później mi odwalało i zaczynałam się na niego wkurzać bez powodu lub coś więc w tym wypadku tym bardziej nie bo od razu się rozkleję a do tego nie mogę dopuścić! Kurcze jak dobrze że tu trafiłam bo normalnie płakałam a teraz się uśmiecham, dziękuję :*

Nie no nie będę chłopaka zamęczać takimi opowieściami i to w dodatku na sam początek :) Zaprosić to raczej nie bardzo bo urodziny prawdopodobnie już w środę więc znałabym go dopiero 3 dni a poza tym nie wiem nawet kim jest może się okaże że to jakiś koleś koło 40 :)

Lepiej rozczarować się pozytywnie niż negatywnie - zgadzam się dlatego na nic się nie nastawiam.Cudów nie zamierzam wymyślać co tam zrobić przy nim itp bo oprócz tego że być może wspomnę o tym kolesiu oczywiście jeśli będzie się dało to nic więcej. Chciałabym być obojętna w stosunku do niego. Oczywiście będzie widział, że jest mi smutno i ciężko no bo niestety nie da się tego całkowicie ukryć.

Oczywiście już mam niecny plan na urodzinach jeśli się uda wpleść go w wypowiedz a może udami się jakoś zazdrość wzbudzić :D wiem ja jestem zryta że tak cały czas kombinuję no ale co zrobić :)