Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ł-e-z-k-a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ł-e-z-k-a

  1. oni to nie my. nie siedzą w domu rozpaczając i nie wiadomo co jeszcze. Oni inaczej odreagowują teraz ma czas tylko dla siebie i z niego korzysta co nie znaczy że po powrocie nie zastanawia się co dalej
  2. mala - co się stało przecież było ok po tym spotkaniu. Wydarzyło się coś?
  3. wiecie czasem przejdzie mi ta myśl z tego względu że to ja dałam jej okazję żeby to wykorzystała ale wiem że to tak naprawdę nie była moja wina bo nawet gdyby się to wtedy nie wydarzyło to ona i tak by go jakoś starała sie przekręcić i pewnie byłoby to samo
  4. tzn ja wiem że to nie był powód to była tylko okazja dla niej
  5. Witaj Black już się zastanawiałam gdzie się podziałaś. Już sama nie wiem co myśleć. Wiem że i tak będę mieć wyrzut o tą sprzeczkę
  6. a my będziemy trzymać kciuki żeby wszystko się udało
  7. zawsze jak jest nadzieja i dodatkowo zostaje podsycona wtedy łatwiej jest jakoś przetrwać
  8. aj ta pewność że odpisze :) ale to dobrze to znak że naprawdę idzie wszystko w dobra stronę. Miło widzieć, że komuś się układa. Dawaj znać jak się sytuacja rozwija :)
  9. nie odpisuje bo pewnie zastanawia się tak jak Ty zastanawiałaś się co jemu odpisać :)
  10. zranil mnie - zazdroszczę i gratuluję, oby się udało
  11. Wiem że tak szybko to nie będzie ale mam taką nadzieję że tak się stanie
  12. mam ochotę po prostu ją zabić!!! nie wyobrażam sobie spotkania z nią kiedyś:/ nie jestem mściwa a ni nigdy nie życzyłam komuś źle nawet jeśli bardzo nie lubiłam ale jej życzę cierpiała tak bardzo jak ja!
  13. Oczywiście wyrzucałam sobie że gdybym nie spowodowała tej sprzeczki to nic takiego by się nie wydarzyło... bo on rozmawiając z nią mówiłby że wszystko ok itp więc ona nie miałaby szansy przekręcić go na to że coś jest nie tak choć ona jest osobą manipulującą ludźmi więc przypuszczam że i tak wymyśliłaby coś żeby go przekręcić. Dlatego mam nadzieję, że ona pokaże jaka naprawdę jest.
  14. U mnie też wiadomo były jakieś spięcia i o coś czepiałam się nie potrzebnie ale to nie było nic aż takiego bo żyliśmy tyle lat razem było ok i gdyby nie pojawiła się ona to też byłoby ok tylko że wykorzystała sytuację bo kiedy zaczęli rozmawiać ze sobą to tydzień później mieliśmy właśnie spięcie wiec on się wyżalił a ona zaczęła go kręcić na swoją stronę. Ona była milutka zarywała do niego jemu się podobało w rozmowach ona coraz bardziej zaczęła mu przedstawiać sytuację że w takim razie między nami to nie jest miłość a on jej zaczął w to wierzyć a w połączeniu z tym że między nimi taka fajna gadka i spotkania które też miały miejsc to on zdecydował że widocznie już mnie nie kocha, a przy niej jest fajnie w dodatku jest pewna siebie wie czego chce(w przeciwieństwie do mnie) no i tak się sprawa rozwinęła. Ja się starałam ale On myślał już o niej i o tym co mówi itd tym bardziej ciężko było walczyć jak razem pracują. Tak więc u mnie powodem rozstania nie było to że nam się nie układało (choć próbował mi to też wmawiać) tylko ona bo gdyby się nie pojawiła to by mnie nie zostawił z powodu tej sprzeczki i tych które miały miejsce kiedyś.
  15. Tylko że co z tego że ja będę fair. On będzie żył sobie szczęśliwy a ja już do końca życia ze złamanym sercem
  16. Chyba wolałabym być na jego miejscu. Wolałabym być postrzegana jako jędza że to ja go zostawiłam ale żyć sobie spokojnie a nie jak teraz...
  17. wyję jak bóbr.... :( jak to cholernie boli :( on pewnie myśli że minął miesiąc i u mnie już wszysto ok a ja czuje się jak pierwszego dnia!!!!!!! czemu to nie ja znalazłam kogoś innego czemu to nie ja go zostawiłam czemu to ja nie mogę żyć bez tego cierpienia jak on bez tej tesknoty wspomnien!!!!!!!!!!!!!!!!!! czemu? :(
  18. Oczywiście że pisz jak ci się układa z nowym obiektem. Byłam naiwna bezgranicznie wierząc że są rzeczy którym można być pewnym że się nie zmienią.
  19. przepraszam trochę źle się wyraziłam właściwie to chodzi mi o to że nie można być pewnym tego że nawet jeśli ktoś ci mówi że już będzie tylko z tobą itp. itd.... no cóż tego nigdy nie można być pewnym nawet jeśli się układa
  20. Dziubus mam nadzieję, że ułoży się po twojej myśli i wszystkim tego życzę
  21. Wiecie mnie ta sytuacja nauczyła że: NIGDY nie można całkowicie ufać tej drugiej osobie
  22. tym sposobem dziś mija miesiąc od tego nieszczęsnego wydarzenia :( wiecie nawet nie mam sil i slow żeby napisać jak to wszystko boli z reszta i tak doskonale wiecie jak to jest...
  23. mi tez ciężko z tym wszystkim żyć teraz po tych wszystkich latach :(
  24. buba - przynajmniej doszłaś do momentu że chcesz żeby pojawił się ktoś inny, a ja nie chce żeby był ktoś inny ja też w tej sytuacji jestem tą byłą i bardzo bym chciała żeby pewnego dnia (najlepiej jak najszybciej) powiedział tamtej pa pa i wrócił do mnie...
×