Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ł-e-z-k-a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ł-e-z-k-a

  1. Daria zgadzam się z Tobą jeśli się czuje że powinno się napisać to tak należy zrobić dla własnego spokoju ja też tak zrobiłam bo czułam, że jeśli nie napisze to już zawsze będę mieć wyrzuty do siebie że tego nie zrobiłam.
  2. Wiecie co wydaje mi się że napisanie tego co się czuje nie spowoduje już nic gorszego skoro i tak już nas zostawili. Chodzi mi o to że jeśli nie będzie to pisanie co drugi dzień to ten jeden raz nie spowoduje nic gorszego.
  3. Jeśli czułaś, że powinnaś napisać to dobrze zrobiłaś przynajmniej nie będziesz sobie wyrzucać, że tego nie zrobiłaś a może powinnaś. Ja też ten jeden raz napisałam bo czułam że po prostu muszę i co prawda nie odpisał ale mi zrobiło się lżej. Wie co czuję i pewnie dało mu to do myślenia i jeśli nie teraz to może przyjdzie czas że do tego wróci.
  4. być może przez to spotkanie chce sprawdzić czy jest jeszcze szansa dla Was, a przez smsa to nie koniecznie da się dowiedzieć. Wiecie o co mi chodzi :)
  5. Black - być może pyta się, żeby dowiedzieć się czy sobie radze, to fakt ale to sprawia że nie da mu to spokoju i ciągle będę w jego głowie. słodkaJa - jak u Ciebie?
  6. raz pytał parę dni po rozstaniu jak tam u mnie to znajomy powiedział że ciężko i że przeżywam a on podobno powiedział że rozumie bo on też przeżywa ( co jest sukcesem bo on specjalnie nie lubi się dzielić takimi odczuciami) no i dziś też pytał co u mnie :)
  7. znajomego. tak jak mówiłam mamy wspólnych znajomych więc on może spokojnie zapytać ich o mnie tak samo jak ja o niego.
  8. spis jego wad i nie miłych chwil nic nie da dlatego że wady pamiętam ale ja go kocham takiego jaki jest a nie miłych chwil za wiele nie było. Tak w ogóle to okazało się że pyta o mnie :)
  9. jak u mnie? ano jakoś tak nijak tzn jakoś sobie niby radze ale to tylko dlatego ze wierze... niektórzy mówią że lepiej się nie nastawiać ale ja naprawdę wierze, że ona da mu popalić a ta wiara sprawia że w miarę się trzymam gdym ją straciła to nie byłabym w stanie wyjść z łóżka. Dziś byłam na poszukiwaniu pracy i zobaczymy przynajmniej dni będą jakoś tak może szybciej mijały. Myśli cały czas są ale te złe staram się odganiać.
  10. a może odpisz mu na kiedy chcesz ta rakietę i też ten znak? Jak on Ci tak to Ty mu też. Nie będziesz wylewać tęsknoty a to pozostanie tak samo dwuznaczne jak w jego przypadku bo też teraz nie wiesz czy dokładnie chodzi o to co zawsze
  11. ja też tak strasznie tęsknie :( :( :( z nieodzywaniem się idzie mi nieźle ale to właśnie z tego powodu, że raz napisałam i nie odpisał a poza tym wiem, że im bardziej będę naciskać tym będzie gorzej (a tego bym nie chciała) bije się cały czas z myślami, raz wspomnienia jak między nami było a za chwile myśl co on tam z nią teraz wyprawia :/ ale tęsknie, tęsknie i i jeszcze raz tęsknie!!!
  12. Dziewczyny jeśli mówią Was że dalej Was kochają tylko rozstali się z Wami przez te kłótnie i tak dalej to na pewno o Was myślą. Nie da się tak wymazać tego wszystkiego nawet im, oni tylko dobrze ukrywają. U mnie problem jest taki, że mój może nie ma czasu nawet o mnie pomyśleć bo jest ktoś inny :( ale mimo tego i tego że ma bardzo trudny charakter to wiem, że w pewnych momentach przewijam się przez jego myśli, a nawet jeśli nie teraz bo teraz ma pięknie i cudownie to jak uspokoi się ten jego szał na punkcie nowej osoby to zacznie sobie przypominać, aczkolwiek wiecie nie jest łatwo myśleć o tym co on może teraz robić... :/ Może się mylę ale wydaje mi się, że wrócą do Was w końcu kochaja
  13. No z tą dumą to ciężka sprawa jak chłopak ma ciężki charakter to nawet jak kocha ale zerwał to będzie ciężko się przyznać do błędu no bo jak się powiedziało "a" to trzeba powiedzieć "b" i czasami wolą zagryź zęby ale najlepszą metodą jest spokój, nie denerwowanie się i nie nakłanianie bo to działa na takiego jak płachta na byka. Jeśli rozmowa to tylko spokojna
  14. lisciali- mam nadzieję, że tak się nie stanie jak pisałaś, jeśli mój były będzie kierował się tym co zawsze mówił to nie musiałabym się martwić o ich szybki ślub
  15. Daria wydaje mi się, że jeśłi znów zaczniesz go prosić to możecie stracić ten kontakt który macie
  16. ja też staram się nie myśleć o tym co robi, niestety tonie takie proste :/ tym bardziej że mam jego gg bo tak czy inaczej zostajemy znajomymi a widząc jego opis wnioskuje że cały weekend spędził u niej więc myśli same wiece... :/
  17. ja napisałam raz smsa i tyle teraz już nie naciskam bo naciskając na niego bardziej będzie się odsuwał. Teraz czeka mnie spotkanie na urodzinach i muszę się do tego jakoś przygotować, bo łatwo nie będzie...
  18. czyli jest nadzieja... wiecie ja staram się pozytywnie myśleć podobno to działa i można osiągnąć to co się chce, próbuje odrzucać złe myśli i zastępować je dobrymi, może uda mi się go "przyciągnąć" z powrotem... a gdzie reszta dziewczyn się podziała? co u Was jak sobie radzicie??? pozdrawiam wszystkich
  19. no fakt jest taki, że im bardziej się na nich naciska tym oni bardziej się bronią przed tym. Chyba każdej z nas pozostaje po prostu nie odzywać się i czekać.
×