Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ł-e-z-k-a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ł-e-z-k-a

  1. No rodzice może nie są zachwyceni ale to jest Twoje życie i Twój wybór, to Ty z nim będziesz żyć. Jeśli Ty będziesz szczęśliwa to z rodzicami też się ułoży w końcu jak będą widzieć, ze jesteś szczęśliwa to się z tym pogodzą.
  2. Pewnie nie było zbyt komfortowe odwoływanie wszystko itd ale najważniejsze że znów jesteście szczęśliwi ze sobą... każda z nas by tak chciała :(
  3. Być może to co napisze też przeszłyście i może teraz mi się tak wydaje bo w takiej sytuacji ciężko dostrzec dobrą stronę i po głowie chodzą tylko czarne myśli ale chociaż się wygadam. Obawiam się że przyjdzie to szczęście ale ono nie będzie takie jak to co było, że jeśli ktoś kiedyś się pojawi to już nie pokocham tak mocno bo tak kochać można tylko raz lub będę się bała... no bo po co znów się przejechać, po co się starać?
  4. Mam nadzieję że doczekam takiego dnia kiedy może będę czekać ale będę mogła jakoś żyć, chociaż to jeszcze bardzo daleka droga. Co do straty to z nas dwojga ja ją odczuwam bo to ode mnie odeszła ukochana osoba, a on odszedł do kogoś innego więc jako straty to on tego nie traktuje. Może kiedyś tak poczuje JEŚLI dojdzie do tego że to mnie naprawdę kocha.
  5. No i dobrze zrobiłaś :) zobaczymy może sie teraz z czymś wychyli A co u mnie? Nic, ciągle tak samo... Ciągle myślę, ciągle do mnie nie dochodzi, że to się skończyło :( i cały czas się zastanawiam czy jeszcze kiedyś, po głowie cały czas chodzą pytania czy on już naprawdę nic nie czyje? czy zapomni? czy jeśli nie będzie mu się układać to od niej odejdzie czy będzie bo tak już musi być? a nawet jeśli odejdzie czy wróci oczywiście? MASAKRA!!! Nie potrafię się od tych myśli uwolnić :/
  6. Black - przypuszczam że Twój były specjalnie napisał takiego maila, żeby Cię sprawdzić że może zaprzeczysz temu co napisał, że Ci ten kontakt nie przeszkadza albo wręcz przeciwnie. chocholudek - fajnie, że udało Ci się od tego uwolnić. Kot jest twardy to jakoś sobie poradzi a kto nie to ma teraz jeden wielki problem :/
  7. no fakt, że to to samo ja chyba już nie myślę przez to wszystko... czuje jakby wszystko w środku umarło we mnie...do kitu to wszystko jest :(
  8. wiecie najgorsze jest chyba to, że nigdy nie można wierzyć w to co mówi Ci ta druga osoba... no bo jak to jest że przez tyle lat mówi że Cie kocha, że tylko Ty itp a później nagle wszystko się kończy, wychodzi na to że nigdy nie można być pewnym czy to miłość, bo może za chwile znajdzie się ktoś inny i ukochana osoba z nią odejdzie i teraz jej będzie mówić to samo co Tobie :/
  9. Czarneoko - może wystarczy, że pobędzie trochę sam. Powiedział, że Cię kocha więc bardzo możliwe że nie będzie sobie w stanie poradzić z tym że cię kocha a tym że Cię nie ma i wróci... Chociaż z nimi to nigdy nie wiadomo, ja się np obawiam, że mój nie wróci bo duma mu na to nie pozwoli... :(
  10. Kobitki jak Wasze nastroje dziś? Mój kiepski jak zawsze a w dodatku nawet nie mam się z kim spotkać dziś :(
  11. też myślę że wystarczy jak napiszesz mu że dziękujesz i tyle
  12. oczywiście jak go zobaczyłam to serce mi podskoczyło w nocy znów mi się śnił ale to nic nowego, co noc tak jest :( tak w ogóle to, nie wiem czy też tak macie, ale ja się czuję tak jak jeszcze byliśmy razem ale nie mogliśmy zobaczyć się przez parę dni to brakowało mi go ale wiedziałam że przyjdzie ten dzień że znów się zobaczymy i czekałam i teraz też tak mam czuję jakby miał przyjść
  13. Dziewczyny uwierzycie 2 razy go dziś widziałam :( szłam z koleżanką a on jechał autem koło mojego bloku nie widział nas a za poł godziny jak poszłyśmy dalej on jechał na przeciwko nas i chyba nas widział... jak to boli ze teraz muszę się ciszyc z tych nedznych 2 sekund kiedy go widziałam bo on juz nie jest moj... nie moge :(
  14. Cześc dziwczyny a ja dziś jestem totalnie rozbita, załamana i wszystko co możliwe ;( nie chce mi się wstawać z łóżka bo nie ma po co, nie ma dla kogo!!! :( chce spać cały czas spac...
  15. No tak i teraz znów wszystko zaczyna się od nowa, a co z tym przyjacielem macie kontakt teraz?
  16. nie już nie będę pisać, teraz napisałam bo czułam, że gdybym tego nie zrobiła to sama bym miała do siebie pretensje, w końcu już więcej nie mogę stracić
  17. zapomniałam napisać że nie odpisał chociaż spodziewałam się tego, ale przynajmniej nie będzie mu tak łatwo niech myśli a co... saszetko napisz, zawsze to lepiej się wygadać, tym bardziej że każda ocenia sytuacje obiektywnie i może akurat dla jednej z nas uda się pomóc, a jeśli nie to zawsze jest trochę lżej, że są osoby które dokładnie wiedzą co czujesz ak_a a Twój odzywa się dalej?
  18. rozstaliśmy się tydzień temu, a odszedł do innej :( Trochę dokładniej opisałam to na 9 stronie
  19. Daria jeśli jest zazdrosny to na pewno czuje do Ciebie dużo bo inaczej raczej by go to nie obchodziło. Wydaje mi się że przez wasze rozmowy może sam albo on zagada na wasz temat albo jakoś to odczujesz ze będziesz pewna ze możesz mu powiedzieć. A ja napisałam do swojego smsa.
  20. Daria masz z nim kontakt więc daj mu może jeszcze trochę czasu a w trakcie Waszych kontaktów może uda Ci się wyczuć moment w którym będziesz mogła opowiedzieć mu o tym jak zrozumiałaś to czy tamto. Ale oczywiście to jest Twoja decyzja. ak_a i dziubus mogę się do Was dołączyć czuję się beznadziejnie :( ciągle to do mnie nie dochodzi, ale jak tylko przypomni mi się jakakolwiek spędzona z nim chwila to serce mnie kuje i znów łzy w oczach :(
  21. Witam Selllen widzę że sytuacja też kiepska chociaż wydaje mi się że plus jest taki że powodem nie była osoba trzecia i dzięki temu z zaufaniem byłoby łatwiej tzn tak mi się wydaje no i to że cały czas kocha. Może warto porozmawiać o tym jak było i o swoich wątpliwościach a po tym dać sobie trochę czasu na przemyślenie tego i zdecydować. Mam nadzieję że uda Ci się znaleźć wyjście. Powodzenia daariaa każda z nas ma tą nadzieję bez względu na to ile czasu minęło. Nadzieja chyba zgaśnie dopiero gdy przestaniemy ich kochać. Czemu się rozstaliście?
×