Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ł-e-z-k-a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ł-e-z-k-a

  1. Hej. Wiecie wróciłam ze spotkania z koleżankami heh i śmiać mi się chce bo okazało się że mój były chodzi na bardzo króciutkiej smyczy hehe co prawda wygląda na to że mu to odpowiada ale jeśli jest człowiekiem którego kiedyś znałam to kiedyś się obudzi. Żałosny jest.
  2. To prawda życie pisze takie scenariusze że czasem trudno sobie wyobrazić co się może jeszcze wydarzyć
  3. Luka no przykre to co piszesz, ale mnie już chyba nic nie zdziwi. Myślisz że mój były myśli inaczej niż Twoja "J" ? Dokładnie tak samo bo pogrywał sobie ze mną bardzo długo i dla niego jestem głupią idiotką zapewne. Powiem Ci że być może to rozstanie było po to żebyś Ty przy niej nie cierpiał bo wygląda na to że ona nie jest dobrą osobą i chyba los nie chciał żebyś spędził z kimś takim życie, i chce wierzyć że oni jeszcze za to zapłacą.
  4. Efka no to super, życzę wszystkiego dobrego :) Blue może jeszcze nie jesteście razem ale mówi że Cię kocha także jest dobrze :) i spędzacie taki wspaniały urlop ehh :) Mała spokojnie daj sobie czas. Ciesze się dziewczyny że tak Wam się układa i wracają lub dostają nauczkę tak jak to było w przypadku aaaa (ale satysfakcje miała :) ) No ja niestety nie dołączę do tego szczęśliwego grona ale ciesze się Waszym szczęściem
  5. Witam Was jak mijają święta? U mnie mogłoby być lepiej gdyby mnie były nie wyprowadził z równowagi. Wczoraj wysłał mi życzenia odpisałam tylko dzięki i wzajemnie a on tak po prostu pisze do mnie co u mnie słychać:/ Co prawda odpisałam ale tylko po to żeby nie myślał sobie że za nim płacze napisałam że świetnie bawię się z rodziną, a on że się cieszy i jak tam w pracy wtedy już go olałam i nie odpisałam. Nawet na gg się odezwał czy jestem. Dziś od kumpla się dowiedziałam że biedactwo siedziało w domu i nie było do kogo się odezwać ona pojechała do rodziny, kumpel napisał że ma gości wiec postanowił się do mnie odezwać no szlak człowieka trafia no przecież trzeba mieć tupet :/ Żeby po tym co zrobił pisać jak gdyby nigdy nic. Poza tym to kocham moich przyjaciół :) szykuje nam się spotkanie ale tym razem grono męskie osobno i damskie osobno. Jak kumpel mu o tym napisał to odpisał mu że on nie wie bo ona nie czuje się zaproszona a kumpel mu napisał "bo nie jest" - kocham go za to :) Swoją drogą jak w ogóle mógł pomyśleć żeby ona z nami szła no możecie mi to wyjaśnić? Ja moje przyjaciółki które jej nie lubią i on o tym wie pomyślał że w ogóle ją zaprosimy i że może ja jeszcze będę z nią rozmawiać jak z przyjaciółką. No rzesz człowieku bój się Boga! Ja go miałam za inteligentnego
  6. ale nie pytałby czy Ci dalej na nim zależy i mówił tego wszystkiego. Oczywiście dobrze że masz dystans bo faktycznie lepiej się miło rozczarować w razie czego ale wygląda na to że idzie w dobrą stronę ta sprawa :) i
  7. Załamana wygląda że jeszcze wszystko przed Wami tylko powoli, skoro chodzi o zaufanie to potrzeba czasu, ale czuję że Wam się uda :)
  8. Hej Jak tam dziś u Was Powiem Wam że wczoraj jak jechałam do pracy to czułam się wyjątkowo dobrze jakoś przychodziły mi takie myśli które podtrzymywały mnie i dawały nadzieję że będzie lepiej. Gdyby to myślenie utrzymywało się u mnie cały czas to nie byłoby nie najgorzej :) Z okazji świąt życzę wszystkim wszystkiego dobrego chyba szczególnie spokoju którego teraz nam szczególnie potrzeba, poza tym radości, mile spędzonych chwil z rodziną, smacznego jajka oraz mokrego dyngusa żeby zmył wszystkie te złe chwile :)
  9. Powiem Wam, że ta ładna pogoda tylko jeszcze bardziej mnie dobija ;( ;( ;(
  10. Chyba do większości starej ekipy chcą wrócić a jeśli jeszcze nie to wszystko bardzo możliwe bo dziewczyny nie są im obojętne. Hmmm więc tylko u mnie taka lipa. Chyba wygląda na to że nigdy mu na mnie nie zależało :(
  11. Zgniotko z tym sformatowaniem mózgu to by było najlepiej, mnie też by sie przydało. Załamana będziemy trzymać kciuki za to spotkanie żeby albo było dobrze albo przynajmniej żebyś nie czuła się gorzej po nim. Daj znać jak poszło
  12. Wazka to mi chodzi właśnie o tą osobę nie o Ciebie, że wiesz wcześniej pisały itd a teraz nie chcą się z nami podzielić
  13. Podsumowując dyskusję. My tutaj załamanej odradzamy spotkanie bo już nie jedni to przeszli ale tak jak już wcześniej pisałam jak się skorzysta z tych rak to spoko można uniknąć cierpienia ale wiem też że słowa innych nic nie dają i na własnej skórze się trzeba przekonać. Tak więc nie ma się co wkurzać my wyrażamy własne zdanie, dajemy jakieś wskazówki ale nikt nie musi z nic korzystać. Na pewno chodzi nam wszystkim o jedno żeby wszystkim się nam ulżyło i żebyśmy byli dzielni bo łatwo nie jest. Zgniotka no ja też mówiłam że nie opuszczę forum i jak widać wciąż t jestem no ale co tam :)
  14. Dokładnie napisać na gg, że się nie spotkacie bo nie ma po co i że lepiej będzie jak przestaniecie się kontaktować i najlepiej napisz to jak go nie będzie bo jak będzie to odpisze i znów nawiąże się niepotrzebna rozmowa.
  15. Jak się spotkacie to on powie że chce zerwać kontakt a nie Ty i znów będzie dumny jak paw, a nie lepiej mu podciąć skrzydełka i zerwać kontakt wcześniej?
  16. No właśnie chce się spotkać żeby swoje sumienie uspokoić, po co mu dawać satysfakcji żeby co mógł się wygadać i on się będzie czuł ok a Ty będziesz to musiała dźwigać? Niech w sobie nosi to i się męczy tak jak Ty musisz
  17. Nie ma sensu żebyś się z nim spotykała bo on chce Ci tylko teraz nawrzucać, żebyś się poczuła gorzej i jego było na wierzchu. Szlak by go trafił gdybyś napisała że nie macie się po co spotykać i zamilkła nie odpisywała ani nic.
  18. co za koleś :/ a co go to teraz obchodzi i co to ma w ogóle wspólnego do waszej "przyjaźni"? CO żal mu du*e ściska że ktoś się Tobą interesuje i że jak zachce mu się wrócić to Ty już nie będziesz chciała, zaczął mu się palić grunt pod nogami! Może najlepiej by było jakbyśmy powiedziała że wy już nie macie o czym rozmawiać, broń Boże spotkania. ojjj ale by go zabolało. Na początku by się uniósł dumą ale później by na kolanach wracał tak coś czuję. No to tak z mojego punktu widzenia nie wiem co na to reszta
  19. No to dobrze że nastrój Ci dopisuje :) U mnie pogoda nie specjalnie bo pochmurno i deszczowo,a nastrój? No na pewno lepszy niż wczoraj, ale ogólnie to wiadomo.
  20. No nie ma sensu reagować na opisy, ja żeby się nie męczyć i zastanawiać po prostu wywaliłam go z listy. No i tak jak Luka tu tłucze to faktycznie brak kontaktu to jedyne sensowne wyście w jedną lub w drugą stronę pomoże.
  21. Znów płyną kolejne łzy. Oddałam swoje serce i kochałam z całych sił, tak że sama nie mogłam uwierzyć że po tylu latach wciąż można kochać coraz bardziej i wydawało mi się to tak niesamowite, nieprawdopodobne i piękne że uwierzyłam że to jest to że to jest ten jeden jedyny, że nic nas nie rozdzieli. To były najpiękniejsze chwile mojego życia, a teraz są ciężarem którego nie umiem unieść. to było uczucie które dodawało mi skrzydeł a teraz powoli mnie zabija. Wszystko się skończyło i żadne zły tego nie zmienią... Przepraszam Was, ale musiałam.
×