Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ł-e-z-k-a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ł-e-z-k-a

  1. No ale taka prawda jak się jest za dobrym to koniec a ten co tam się nie przejmuje tylko dąży do swojego kosztem innych i w ogóle nie ma jakichkolwiek zasad to dostaje co chce:/ eh.. Boże widzisz i nie grzmisz :(
  2. Bo jak to mówi stare przysłowie " ak ktoś ma miękkie serce to musie mieć twardą dupę"
  3. No a problem w tym że jak człowiek już taki z natury jest że ufa i nie idzie do celu po trupach, nie jest wyrachowany to nie zmieni już tego i całe życie będzie dostawał po dupie
  4. Dokładnie!!! Wdać ludzie dobrzy od życia mogą dostać co najwyżej po dupie. Kurde człowiek się stara jest uczciwy, oddaje całego siebie, wierzy bezgranicznie i co z tego ma?
  5. Mnie ten ból towarzyszy od początku bo wiedziałam czym jest to co do niego czuję. No właśnie gdyby dało się te wspomnienia tak wykopać z głowy :/ Nie wiem czy zasłużyliśmy sobie na to i dlatego tak nas los skopał, czy to jakiś kaprys losu czy ch... wie co
  6. Tylko co z tego teraz to tylko dodatkowy ból taka wiedza.
  7. Zgadzam się gdyby choć na chwile znaleźli się na naszym miejscu i poczuli ten ból, cierpienie którego nie są w stanie sobie wyobrazić jak to jest kiedy świat rozpada się na kawałki a serce pęka na milion kawałków i wiesz że nic nie możesz zrobić. "Jedyny plus tego, że chociaż jestem pewny że kocham ja nad życie, ze nic nie zmieni tego..." czemu plus? Swoją drogą ja niestety mam to samo...
  8. No to jest straszne kiedy tak się starasz, pracujesz żeby jakoś się ogarnąć a później jedno słowo, chwila i wszystko się sypie i znów jest tak samo. Nie mamy żadnych szans żeby coś z tym zrobić a oni żyją sobie spokojnie jak gdyby nigdy nic :/
  9. Ja jeszcze posiedzę ale życzę kolorowych snów :)
  10. No mój też nie wygląda jakby czuł się źle z tym co zrobił
  11. Daria no w sumie byłoby to jakieś wyjście tylko problem u mnie w tym że ja nie potrafię mu kłamać - masakra jakaś:/ ale może mnie tym tak wkurzyć że mu po prostu nawbijam wszystko co mi leży na sercu a on nie usłyszał.
  12. Też jestem w tym samym miejscu nic się nie zmieniło od dnia rozstania może tylko tyle że teraz wiem że nie wróci. Wcześniej jeszcze się łudziłam myślałam że może jak dostanie po tyłku to coś zrozumie ale prawda taka że nawet jak dostanie to nie wróci. To nie bajka niestety.. prawda jest że serce się do niego wyrywa, ale nie będzie szczęśliwego zakończenia w którym on zrozumie i wróci.
  13. Mnie też to zabija, sama się zastanawiam jak ja przetrwałam te urodziny?! Ale jeszcze nie raz czeka mnie ten widok i wcale mnie to nie cieszy. Czuję że przez to jestem taka zawieszona że nie mogę w spokoju zapominać bo gdzieś tam w myślach mam to że będę musiała ich oglądać:/ Teraz choćby te głupie zdjęcia wiem że szuka ich tylko po to żeby jej pokazać i być może zwróci się do mnie o nie a jak to zrobi to chyba mu je...ę
  14. Dokładnie te wspomnienia piękne które najlepiej byłoby teraz wymazać jakby nigdy się nie wydarzyły. Daria mam to samo miliony chwil i słów które najwyraźniej nic nie znaczyły.
  15. Luka trzymaj się, wiem że boli to strasznie. Blue witamy Cię :) miło czytać że tak dobrze się układa ale właściwie mnie to nie dziwi bo mówiłam Ci że tak będzie :) cieszę się razem z Tobą i oby było jeszcze lepiej. Załamana - dobrze radzą wszyscy wiem że Ci ciężko ale nie odzywaj się. Jestem bardzo podobna do Ciebie i też tak zakochana że aż można to wariactwem nazwać ale nie odzywanie się najlepsza metoda albo na zapomnienie albo na odzyskanie. U mnie jeśli chodzi o jakiś powrót to nie ma takiej opcji i bardzo cierpię z tego powodu ale niestety taka jest prawda. Swoją drogą tylko patrzeć jak się do mnie odezwie bo poszukuje zdjęć ze swojej osiemnastki a wie że je mam więc jeśli nikt ze znajomych nie będzie miał to zapewne się odezwie. Wygląda na to że opowiada swojej nowej całe życie.
  16. Po rozstaniu miałam wyjechać do Wiednia do rodzinki tylko sytuacja w domu mi na to nie pozwoliła gdyby nie to już by mnie nie było, może bym wróciła a może nie. Wszystko tylko po to żeby zniknąć i jakoś się ogarnąć i jemu trochę wbić żeby poczuł się jak najgorzej. No ale niestety zostałam w międzyczasie znalazłam pracę i szkoda mi jej zostawiać.
  17. Załamana - dokładnie wiemy co czujesz. Ja kiedy Cię czytam to czuję się jakbym czytała o sobie. Mimo że minęło już trochę czasu to jednak wciąż rozrywa mi serce na myśl o tym co razem przeżyliśmy a o czym muszę teraz zapomnieć. W dodatku mimo tego co zrobił nie przestałam kochać jakaś totalna obsesja. Ale był dla mnie całym życiem a teraz zostało mi tylko trwać tak z dnia na dzień nie wiedząc co będzie dalej. Też ciągle myślę o tym że już nie pokocham nikogo jak jego i boje się tego ale co przyniesie mi jeszcze los? Nie wiem... zobaczymy. Jedyną rzeczą jaka zmieniła się po tym co się stało to przestałam czekać. Też wierzyłam że na pewno wróci itd ale tak myśląc było mi tylko ciężej. Oczywiście chciałabym żeby tak było, ale lepiej się miło zaskoczyć. To miejsce w niemałym stopniu mi pomaga bo wiem że tu mogę mówić ciągle o tym samym. Jeśli czuję że znów muszę coś powiedzieć to przychodzę tu i piszę i zawsze jest troszkę lżej, tak jak teraz :)
  18. Luka - z nim po staremu. Moi znajomi dalej mają taki sam stosunek do niej i raczej nigdy nie zostanie ich koleżanką Zagubiona - jak się zachowywał? Widywaliśmy się rzadko, w smsach był oschły, były bardzo krótkie i już nie pisał kocham cię, jak czasem coś powiedziałam to mi dogryzał jakby miał alergie na mnie. Jak się widzieliśmy to czułam się tak jakby mnie mogło nie być. Nie cieszył się na mój widok.
  19. Przez ostatnie 3 dni byłam w pracy i jak wracam po 21 to nie zawsze chce mi się coś napisać ale jak tylko mam czas to wpadam :) Z tym powrotem jak dostaną po dupie to też fakt że nie każdy wróci u mnie też to raczej nie wchodzi w grę. to właśnie ta jego duma. Załamana - sny o nim to norma ja jestem pół roku po rozstaniu i mam te sny każdej nocy. Oczywiście nie życzę CI żebyś musiała się z tym tak długo męczyć. Pani sowo musisz nam na bieżąco pisać jak tam sytuacja się rozwija :)
  20. Witam Was. Pani sowo bardzo fajnie że tak wyszło no i jak widać może jeszcze coś z tego będzie :) Zgadzam się ze stwierdzeniem że lepiej nie czekać bo faktycznie lepiej się miło rozczarować niż na odwrót. Ja w ogolę postanowiłam nie robić żadnych planów na przyszłość bo i po co? żeby rozczarować się tak jak teraz... bez sensu żyję a raczej wegetuję z dnia na dzień co będzie to będzie już niczego się nie spodziewam. Panowie tutaj mają rację musieli by dostać mocno po dupie od życia żeby wrócili. No cóż zobaczymy co nam jeszcze los zgotuje.
  21. Gdyby nie myślenie o tym było takie proste. Mam nadzieję że wszystko dzieje się po coś że jest w tym jakiś głębszy sens no ale zobaczymy.
  22. Witam wszystkich Ja dziś mam nie najlepszy dzień. Wracałam z pracy to w autobusie było mi tak cholernie smutno eh.. Za każdym razem kiedy myślę o tym co razem przeżyliśmy i że to się już nie powtórzy to ściska mi serce. Czuję jakby mi wydarto szczęście z rąk :/
  23. Witam Was wpadłam się tylko przywitać i zmykam spać jutro coś więcej napisze. Luka - 4 miesiące to jeszcze nie tak dużo i łatwo jeszcze pęknąć u mnie minęło już pół roku a łzy nadal płyną i nadal jest ciężko i pewnie jeszcze przez długi czas tak niestety będzie. Pozdrawiam wszystkich trzymajcie się :)
  24. O kurczę... nie potrafię tego pojąć jak w ciągu miesiąca można nagle tak zmienić zdanie ciągle się zastanawiałam na mojej sytuacji a teraz tylko jeszcze bardziej mnie to zastanawia. Kurde pierścionek kupiony wszystko było ładnie, pięknie i BUM! wszystko się rozpadło jak domek z kart. Podziwiam Cię że tak udało Ci się pozbierać. Mówisz że to jeszcze nie wszystko? Ja chętnie przeczytam co jeszcze się wydarzyło jeśli oczywiście chcesz o tym pisać.
  25. Luka - jesteś moim męskim wydaniem albo ja Twoim damskim :) Mnie boli do tej pory. Też tolerowałam dużo rzeczy i zawsze jak coś robiłam to z myślą o nim, żeby go tylko nie zranić. Kochałam (i kocham nadal niestety) całym sercem. Też chciałam wybaczyć zdradę i pewnie teraz też bym wybaczyła gdyby tylko chciał mimo że zranił mnie jak nikt inny bo tylko jemu wierzyłam we wszystko i ufałam, że jest inny. Nigdy nie spodziewałam się po nim że może zrobić coś takiego mimo że kiedyś sam mówił że nie rozumie jak można coś takiego zrobić że on najpierw by odszedł i to chyba mnie najbardziej boli. Boli, a jednak nie zmieniło to moich uczuć do niego. Też staram się wierzyć, że istnieje jakaś sprawiedliwość i że los im się jeszcze odwdzięczy, ale jak widać w życiu można się spodziewać wszystkiego
×