poznanska_pyra

Zaglądam tutaj czasami :P

Heloł Babonki :) Pyra się jutro odezwie :P Padam na twarz... Ciągle się coś dzieje, nie mam kiedy na dupie posiedzieć ;) Dziś T mnie wkuurwił na maxa Jechałam samochodem, On jako pasażer. I ciągle komentarze "czemu tak jedziesz? Czemu tędy? Czemu nie omijasz dziur?" Oczywiście piznęłam drzwiami i kazałam mu samemu jechać. Teraz JA robię sceny :P Nic mi nie można powiedzieć :P Jaka ja jestem okropna... ;) Oczywiście siedzi obrażony. Ja stwierdziłam, że nie mam Go za co przepraszać- ja na niego mordy nie darłam! Czemu faceci muszą się tak mądrować??? Teraz idę spać. Lepiej przespać to ciśnienie! ;) Merca a co u Ciebie? Z Kura mamy cały czas kontakt a Ty nawet sms'a nie napiszesz :P

Alohaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!! O YEAH!!! PIACZERE :D :D :D Pyra zgłasza swą obecność :P

Huuuura :P Pyra co jakis czas zaglada czy ktoras z Was cosik napisala ;) Ja jestem za tym, zeby byl wielki powrot :P http://www.youtube.com/watch?v=eCuRtXV25DE&feature=popular umpa, umpa!!! Baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaania :D

Na forum chyba nie za bardzo powinnam o tym pisac... Jak sie zdzwonimy to Ci wszystko opowiem o co chodzi... Zabije mnie to dzisiejsze cisnienie!!! Wrrrrrrrrrrrrrrrrrr!!!

Hallo :) Madzix moglaby sie czas od czasu odezwac... To fakt! No wczoraj moj T zabral mnie na romantyczna kolacje... Pozniej pojechalismy nad jeziorko- miejsce naszej drugiej randki... :) Bardzo milo bylo... W sumie docieramy sie caly czas :P Nawet mamy inna metode krojenia pomidora ;) Czasami jest nawet smiesznie w takich sytuacjach. Nie mniej jednak jedna rzecz doprowadza mnie do szewskiej pasji i musze to zwalczyc za wszelka cene... Umpa, umpa!!!

Pieknie Babony :P Nikt sie nie zainteresowal, ze Pyra jest w bolach i cierpi meki ;) Natychmiast prosze sie odezwac !!!

Hallo ! Pyra ma wkurwa na maxa... Jestem przed powodzia... Zle sie czuje i wszystko, ale to absolutnie wszystko mnie WKUURWIA!! Mam ochote drzec sie, ryczec, rozwalic cos... Wrrrrrrrrrrrrr...!!! Rzygac mi sie chce od tych tabsow, którymi sie faszeruje! Dzis jeszcze T mnie wkuriwl... Chyba to w miare normalne, ze ludzie sie czasem wyprowadzaja z rownowagi :P Kura chyba na weekend bede w chacie wiec mozesz przekrecic ;)

Straszne co tu sie stalo... Moim jedynym usprawiedliwieniem jest fakt iz jestem zarobiona na maksa... Wstaje rano i dzien mija mi jak z bicza strzelil... Poza tym humorek mi troszku nie dopisuje :( Pewnie to przez zblizajace sie ferarii... Pyra bedzie pisac :) postaram sie poprawic!

Hallo :) Laski marazm straszny tu nastal... Ja jestem zarobiona na maxa... Ciagle gdzies latam, cos zalatwiam- juz czasami brakuje mi sily... Staralam sie zaczac diete, ale mam mniej sily do dzialania i nie wiem jak to rozegrac. Dukan jest zbyt wycienczajacy jak sie jest w ciaglym biegu :( Odnoszac sie do sobotniej tragedii to jestem wstrzasnieta jej skala... Tyle rodzin cierpi... Czasami nawet nie chce ogladac wiadomosci bo strach czlowieka ogarnia i takie dziwne refleksje nachodza... Odzywajcie sie

Chcialabym :P Nie mnie jednak wszystko zalezy od finansy... Narazie T inwestuje w firme i chyba nie damy rady nigdzie pojechac. Chcialabym we wrzesniu pojechac sobie do jakiegos Egiptu, albo w jakies inne cieple miejsce :) Zobaczymy- narazie musze znalezc jakis basen z jacuzzi :P Poki co mi wystarczy :D

Ale jaja!!! Teraz sie znowu pojawily :P

Merca gdzie sie znowu podzialy Twoje posty?!

Pyra melduje sie :) U mnie swieta byly zabiegane na maksa... Bylam u babci- lezy w szpitalu więc trzeba bylo ogarnac wiele tematow w tym 18stka kuzyna... Wrocilam zmeczona strasznie :P Ani chwili blogiego lenistwa ;) Tym razem nie futrowalam jak chory Kazio i dzis czuje sie w miare lekka :P Nie mniej jednak nie moglam podniesc sie z wyra!!! Mam nadzieje, ze pozostale dwa Babonki mily spedzily te swieta :) Czas wrocic na forum!!! :P

Pyra trzyma kciuki za Madzixa :P Umpa, umpa!!! Taki tu ruch, ze ho ho !!!