poznanska_pyra
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez poznanska_pyra
-
Ja tez uwielbiam frytki :P Ale zdecydowanie sama wole sama je zrobic ;) Wtedy sa duuuuuzo smaczniejsze!!! Do tego keczup i normalnie orgazm :D No kocham frytki !!!
-
No z pielucha i taka czapka jak mialy kiedys male dzieci zakladane- z rondem wokol glowy :P buahahahahahaha!!!
-
No to rzeczywiscie nie ryzykuj :P Ja pamietam jak sie odchudzalam i mialam jazde na frytki... Myslalam, ze mnie skreci. Podswiadomie czulam smazone frytki :P Zryta bania...;)
-
Nie mam sily :P Leje sie ze mnie
-
Ja mam browara w lodoce :D Ciagniemy??? :P
-
Co powstanie po połączeniu blondynki z psem haski? Są dwie możliwości. 1. Blondynka odporna na zimno 2. Najlepiej ciągnący haski w całym zaprzęgu. buahahahahahahahahahahahahahahahaha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No zaraz popuszcze :P
-
Wypoconych obcych Madzix :) Ja juz jestem zwyta :P
-
Babciu widziałaś moje tabletki? Były oznaczone LSD. - Pierdolić tabletki, widziałeś kurwa smoka w kuchni ? Babuszka na spidzie!!!! Buahahahahahahahahahahahahahaha!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
- Mamo jak to jest? Ty jesteś biała, tatuś jest biały a ja jestem czarny. - Synuś, była taka impreza, że ciesz się, że nie szczekasz... Siedze i mam beke :D :D :D buahahahahaha :P
-
Dentysta schyla się właśnie nad pacjentem i ma zamiar rozpocząć borowanie,gdy nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie: - Czy mi się tylko wydaje, czy też trzyma pan rękę na moich jądrach?? Pacjent spokojnym głosem: - To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to, żebyśmy sobie ból zadawali... Prawda Panie Doktorze? Buahahahahahahahahahahahahahaha!!! Kiedys to opatentuje :P :P :P
-
Teściowa leży na łożu śmierci, wokół cała rodzina czeka aż dokona żywota. Nagle umierająca spogląda przez okno i mówi: - patrzcie dzieci jaki piękny zachód słońca. Zięć odpowiada: - Mamo niech się mamusia nie rozprasza. :D :D :D
-
Bardzo, bardzo stare małżeństwo się kocha. Żona mówi: - Coś ci zgrubiał...? Mąż odpowiada: - Tak, na pół złożyłem. Buahahahahahahahahahahahaha!!! Fuck!! Szczam :D
-
Buahahahaahahahahahahaha!!!!!!!!! Kura teraz za kare musisz isc biegac :P
-
Kura ma jazde :P :P :P
-
Fajnie teraz sobie mozna zakupic nietykalnosc w odpytywaniu :P Dobre ;)
-
Ja tez nic nie bede robic w andrzejki :) Moze gdzies wsrod moich znajomych tez sie trafi jakis przychlast bez planow i do mnie przyjedzie :P A tak to sobie moze powroze z wosku :D I wytrabie jakiegos szampana :P 11 za kierownica, matka 4 promile- SZOK!!!
-
Laski jak mi sie cholernie nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudzi... Szok :P
-
Madzix do wyra :p Wez przyjaciela laptoka i wypoczywaj :P
-
rosol, te placki marchwiowe i 5 pierogow :p Mam okres i czuje sie usprawiedliwiona pierogami :P Chociaz jak wczoraj nie zarlam to dzis rano mialam tak fajny brzuszek ;) A dzis mnie cala rozklapiocha nawala :P
-
...Ja przeczytalam Twojego posta i musialam ogarnac mysli... Wiem, ze jest Ci przykro... Bo cieszylas sie na to spotkanie, ale nie bardziej niz MY... Z Magda wiemy jakie to super uczucie w koncu sie spotkac i pogadac jakbysmy sie znaly od zawsze... Nawet podczas tego wieczoru smialysmy sie wyobrazajac sobie jak to bedzie... Prosze Cie nie mysl, ze to jakas konspira... Tak jak Kurcia napisala... Nie wyobrazam sobie, zeby przyjechac do Ciebie na urodziny i nazrec sie i ochlac na krzywy ryj... W sobote dalam sie namowic przyjacielowi, ktorego znam od 5 roku zycia, zeby On sponsorowal wyjscie... Caly wieczor tylko myslalam "nie pij tak szybko bo bedziesz sie czul zobowiazany i za duzo wydalby na mnie kasy"... Wiem, ze bylabys w stanie przyjac nas wszystkie...Wykarmic, napoic i pewnie jeszcze jakby trzeba bylo to i ubrac... Ale wyobrazenie, ze trzeba tylko na bilet jest bledne... Ja moge spac u kuzynki...To fakt.... Ale tez sie jej nie zwale na glowe i nie dam nic w zamian... Ona tez chcialaby ze mna gdzies wyjsc. Nie moge liczyc na to, ze Ona mi bedzie stawiac. Poza tym zawsze wyskoczy Ci jakas pierdola... A to Ci sie zachce pic, a to na bilet, a to sro a to owo... Najbardziej zaluje, ze jak mialam pieniadze to przyznam sie bez bicia wydalam ja na impreze z malarzem... Wtedy za bardzo mi na niej zalezalo, zeby moc sobie odmowic... Mam nadzieje, ze mimo, ze Ci jest smutno to jakos to ogarniesz i bedziesz jeszcze chciala sie z nami spotkac w bardziej sprzyjajacych okolicznosciach :) My Ciebie tez kochamy i pamietaj, ze to nie jest zaden spisek i przykrywka do tego, ze nie chcemy do Ciebie przyjechac
-
A jak sie bobi ten sos???? Ja walne dzis te rachuchy marchewkowe :P Moze i kolorytu dostane przez karoten :P
-
Mnie wczoraj tak bania bolala :P Szampan mial zbawienna moc :D Przeszlo migiem :D :D :D
-
Dzis wzielm witaminy :P Ale jak Rutinoscorbin trzeba brac to juz biegne :) Ja sie tak zartobliwie smieje , ale ja mam cos z hipochondryka :P
-
Ale walilas to z otrebami...? Ja znalazlam takie z maka...