poznanska_pyra
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez poznanska_pyra
-
http://www.youtube.com/watch?v=3vnIG-as5tA buahahahahahahahha.... Wali mi ;) :D :D :D
-
Madzix Oni nie maja, zadnych ksiazek... Po rprostu mozg zszedl im do poziomu jader :p :p :p
-
Ciotka a Ciebie coraz to bardziej rozklada... Mnie zawsze ratuje specyfik o nazwie MODAFEN!!!! Jak mnie cos "rozbiera" to tym sie lecze i nie biore antybiotykow ;) Cala rodzinka sie do tego przekonala :p Humor narazie mam dobry, ale ide kupic stanik wiec jak wroce moge rzucac kurwami :p Tak mnie wkurzaja niektore eksedientki, ktore sa glupio madre... Powalczymy dzis :D
-
Spoko Madzix :D Ja moge byc jurna jalowka :D :D :D Nie ma problema :p Kiecka jest , nie da sie ukryc, orginalna... ;) Faceci to chujofony !!! Egoistyczne wieprze!!!! Takim to powinien stawac od wielkiego dzwonu... :p Albo w ogole... :D Padalce bez kregoslupa moralnego Tiru riru!!!!!!!!!!! Umpa- umpa i glowa do gory :p
-
Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeestem!!! :p :p :p A Wy gdzieeeee?????? :D :D :D Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaki tuuuuuu spokoj NANANANANAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA.... Nic sie nie dziejeeeeeeeeeeee NANANANANSAAAAAAAAAAAAAAAAAA.... Nikt sie nie bawi NANANANAAAAAAAAAAAAAAAAA.... ;)
-
merca karton Cie pochlonal? :p
-
Ale caly wieczor mialam takie wyrzuty sumienia ze szok... Za to mama powiedziala "a czym Ty sie przejmujesz? I tak duzo juz na nas zarobili" ;) Na jutro jeszcze musze kupic sobie stanik i kolczyki :) A pozniej musze zrobic sobie pazury i pofarbowac klaki bo mam kolor wypłocha :P
-
Mierzylam kilka rzeczy... Jedna bluzka byla taka przeswitujaca wiec do przymierzalni wzielam jakby taki "podkoszulek" , zeby zobaczyc jak to bedzie wygladac... Nawet nie mialam w planie go kupic bo w domu mam pdobne... I tak mierzylam te bluzki... A pozniej ZAPOMNIALAM zdjac ta bluzke (wszedzie szybko szybko bo o 18 zamykaja) i zalozylam na nia sukienke... Przyjezdzam do domu ide sie przebrac ja patrze...........a na sobie mam ten "podkoszulek".... Mialam galy jak srajacy nietoperz ;) Ale serio to bylo PRZYPADKIEM!!!!
-
Szampan to byc lekka rozgrzewka :p :p :P Nie ukrywam, ze mam stracha bo ostatnio nie mam glowy do picia...;) Ale musze trenowac...;) W andrzejki nie mozna dac plamy, prawda?:D
-
Szkoda, ze nie mamy do siebie blizej... Wytrabilybysmy tego grzanca razem :p Wiem, ze ide sie pobawic... Mam nadzieje, ze jutro wstane i bede tryskac humorem ;) Zaraz musze oblukac co ja mam w szafce z alkoholami :p :p :P Ty cos dzis odpalilas?! W ogole przyznalam sie Wam, ze wczorak przez przypadek zajebalam bluzke?! :o
-
Dobrze, ze jutro ide z kumpela feministka to Ona mnie wyprostuje w razie WU ;) Jutro planujemy przed strzelic sobie po szampanie na glowe...Oj bedzie mi szumiec ;)
-
No pewnie, ze nie jeden...ale wez tu teraz sobie wbij to w ten glupi leb... ;) Zobaczymy jutro... Jak sie za bardzo bede meczyc zmienie lokal :p \ Na noc chyba wezme cos profilaktycznie... Zmarzlam dzis na maksa...
-
No bez wrwy...bez... Dzis cos za bardzo sie zaczelam przejmowac ze malarz sie nie odzywa... Chyba musze cos przechylic...;)
-
But mam czarny, jesienny... Szpila na maksa... :p Zobaczymy jak sie jutro bede w tym czula... Dzis jestem bez jakiejs werwy ;)
-
Jestem wyjebana na maxa... Jest ktos...? Tu krowa... ;)
-
a jaka roznica miedzy Toba a mna w tej kiecce????? :p :p :p Wstawila zdj na nk... Latem latwiej jest sie ubrac w kiecke
-
Ja+ pijana krowa na parkiecie= wzbudzenie litosci przed DJ :p :p :p buahahahaha ;)
-
No pomierze co bedzie mi sie podobac...;) Chce generalnie zwalic POZYTYWNIE z nog a nie wzudzic litosc ;)
-
buahahahahahahahahahahahahahahaha..........!!!!!!!!!!!!!!!! Magda sturlalam sie :p
-
No faceci czasem walna tak, ze szok... Moj byly mial do tego dar... Jak zasunal to mi sie czasem slabo robilo... Kiedys zjadlam 2!!!! nalesniki o wielkosci talerzyka deserowego a ten do mnie- ale masz spust :p :p :p Mialam ochote mu sie wyrzygac nimi na kolana :p
-
...ja rozumiem... :p Dlatego cos mi nie pasowalo... ;) Duzo razy sie nad tym zastanawialam... Kiedys P sie snilo (obudzil sie krzyczac NIE), ze mu powiedzialm w tym snie, ze do konca tygodnia zdecyduje z kim byc z nim czy z Pawlem (podal imie nie wiadzac zupelnie nic o malarzu i jak ma na imie i ze w ogole mam takiego kolege) ... Dziwne nie...? A wtedy miedzy nami bylo super....Nic nie zapowiadalo... I chyba przez ten sen znowu zaczelam intensywniej o nim myslec ;)
-
a z tym zawsze byla jakas chemia... I to masakryczna.... Pamietam jak pojechalismy nad jezioro (w wakacje)... Ja bylam jeszcze z P i On poprosil mnie czy moge nasmarowac mu plecy olejkiem... Mialam takie ciery jakich NIGDY w zyciu nie czulam... Zawsze jak sie cos dzialo to pierwsze co to do niego dzwonilam... Czy to byl w Wawie, czy w Poznaniu czy gdziekolwiek zawsze gdzies w moich myslach byl- myslalam, ze jako kolega... A teraz sie zaczynam zastanawiac nad tym czy faktycznie... ;)
-
.....................MAM DOKLADNIE TAK SAMO......................!!! A moj tata twierdzi, ze faceci w ten sposob tez badaja na jakim poziomie...etapie... emocjonalnym jest kobieta... Wiadomym jest, ze jak gonisz to zaczyna Ci bardziej zalezec... A nie jak masz wszystko podane na tacy... Jak nie dzwoni to nie jest to jednoznaczne z tym, ze nie pamieta... A Ja od razu tak mysle... ;) Wiecie zaluje z jedego powodu, ze bylo malowanie... Mialam z w nim fajnego kumpla- teraz tez moze mam... tylko teraz dochodzi blokada pt "bo sobie pomysli, ze mi na nim zalezy..." Moze On ma to samo... Ehhhhh... Mozna by bylo rozmyslac i rozmyslac... ;)
-
Na czym bys zagrala? :p Mi juz nawet jakos specjalnie odechcialo sie nawet isc... ;)
-
NIE.... ;) Nie zadzwoni przed impreza- na bank!!! Ale nawet mnie nie za bardzo ten tydzien pasuje wiec moze i dobrze... Mam jeszcze @, jutro impreza wiec nie ma mowy,zebym na zmeczeniu sie zmuszala, a w piatek juz wyjezdzam... Wiec byloby to troche na sile... Jego pewnie tez nie ma jeszcze w Poznaniu. Moze jutro dopiero przyjedzie... I zaraz pewnie bedzie wracal bo w sobote gra znowu u siebie w miescie... WKURZA JUZ MNIE TO...!!! Jutro pojde i zagram mu na nosie;)