poznanska_pyra
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez poznanska_pyra
-
Witajcie wieczorowa pora...Kiedy mysli czesto sa najtrudniejsze do poskromienia...Mnie najbardziej pomaga zajecie...Caly czas musi sie cos dzaic...a wieczorem...padam ze zmeczenia i marze tylko o snie... Tak jest ciut latwiej... Dziewczyny poradzicie/poradzimy sobie ze wszystkim... Moze w to uwierzycie lub nie, ale...Podobno Pan Bóg nie daje człowiekowi cięższego krzyża,niż potrafi unieś...Takze noski w gore :)
-
...tez tego zaluje... Lepiej bylo by sie inaczej powsppierac :p :p :p
-
...Kurcia to jak z Ciebie zejda kilosy to w dziesiatkach kilogramow :p :p :p Wez sobie kup cos dobrego...Albo jak jeszcze trzymasz sie dietki to wez se zrob budyn na slodzikku i papa sama sie troszku usmiechnie... Bedzie babonku dobrze...Jak bedziesz chciala sie wygadac masz Nas tez na NK...Pisz smialo...Lepiej sie wygadac niz cisnac wszystko w sobie...
-
...jaka tu cisza zapanowala...:o
-
...Huberta zagadaj...Ja sie zajme tym polskim murzynem :D Kurcia...cip, cip, cip...chodz do panci...;)
-
...No wiec wiesz co czuje...Kurde ten stan chyba trzeba przezyc... Napewno po tej drugiej stronie nie jest milo...ale bycie chyba z kims kto nas nie kocha jest meczarnia dluzsza w czasie...Kazdy czuje, ze cos sie w zwiazku psuje...ze ktos sie oddala...Tak jak napisalam wczoraj...Przyjdzie ta prawdziwa milosc to nie bede miala watpliwosci a ze wspolnych planow bede sie cieszyc...!!! ...z praca nadal nici...Masakra...Ciekawe jak dlugo tak jeszcze?! Merca jak tam moj TVN?! :p :p :p
-
...Ciesze sie, ze w koncu bylam w stanie to z siebie wyrzucic...Mozecie mi wierzyc lub nie, ale...Jak On zaczynal mowic o slubie itp... to ja zawsze w nocy mialam koszmary...zawsze...Nie cieszylam sie z tego, tylko panicznie balam...a w glowie kotlowala sie tylko jedna mysl...Jeszcze jest czas, zeby to w normalnym momencie skonczyc... Serio..Ulzylo mi!!!
-
...jestem pewna... Naprawde od soboty czuje taka...hmmm...Ulge?! Duchem jestem spokojna...Wiem, ze to nie jest partner dla mnie...Oczywiscie humor nie dopisuje bo mam wyrzuty sumienia, jest mi go po prostu szkoda...Ale serducho nie drzy jak wtedy gdy traci i kocha...Tez moj stan spowodowany jest tym, ze nie lubie byc sama i boje sie jak to bedzie... Jestem twarda...asertywna...i na pewno nie zakochana...
-
o matko...Ja mam nadzieje, ze nie przyjdzie do mnie efektzazerania...:o U mnie jak cos przybedzie to bede sie toczyc :p :p :p Wykonczy mnie tymi wiadomosciami... Jestem za wrazliwa na takie tematy... Proba psychicznego zmolestowania mnie...
-
...z zazdrosci az mnie skreca...:P Chociaz ja marze tylko i wylacznie o 55 kg...i zeby waga juz nie rosla...;) Byloby pieknie......ale wczesniej musialaby sie wybrac chyba na pomniejszenie biustu ;) Magda a Ty jeszcze jestes na diecie...?! Podziwiam Was za wytrwalosc...Mnie juz sie sni zapiekanka z cannelloni nadziewanych szpinakiem i zapiczonych z serem...:o
-
..ja sie nie zdziwie jak sobie kiedys zmieni nick na.... Calineczka...
-
...ja tam pije z mlekiem 2% i mam to w duuuuuu... :p :p doslownie i w przenosni :D co do tych wszystkich wspomagaczt...ja mam to therm line....nawet moze i zaczelabym to lykac, ale...boje, ze sie bede jakos mega pocic :p :p :p
-
...nigdy nie slyszalam...ani reklamy tez nigdy nie widzialam ;) Jak Ty to wyczochralas???:p :p :p Powiedz mi jeszcze, ze bedziesz pila slim caffe...:D :D :D Zwariowalas :) Ile teraz wazysz, co? :p
-
...chyba bede musiala to sprobowac... Podobno nie ma sie cisnienia...NA SLODKIE :p :p :p To by mi sie przydalo....;) Ile ten gadzet kostet?????????
-
...Nio to dobrze...:p Jaka pijesz kawe...;) Ja uwielbiam do polowy kubka zalana kawa wrzatkiem i reszte powierzchni mleczkiem :D :D :D i musi byc slodka...:p
-
...Kurcia miala posterunek wiec pewnie teraz charczy...;) a pozniej zaliczy meldunek...:p ....Czy jest moze przypadkiem jakies towarzycho do porannej kawki...?!
-
Dzien dobry...;) ...No to sie wyspalam...Wstalam nawet z dobrym humorem...:p Tlumacze sobie sytuacje na sto roznych sposobow i JA jako JA daje rade...;) Nic nie dzieje sie bez przyczyny :p :p :p Magda od dzis bede na Ciebie mowic..............................................................................................................TUPTUŚ...................................:P :P :P
-
...przede mna jeszcze wiele...Teraz dopiero wkraczam w to prawdziwe zycie...Mam nadzieje, ze jestem silniejsza niz mi sie wydaje :) Szkoda, ze nic nie przychodzi latwo, ze nic nie jest oczywiste...Ale moze to i urok zycia, ze nie wiemy czego sie po nim spodziewac... Ja sobie za barrdzo nie wyobrazam typowych cichych dni...Zeby sie do siebie slowem nie odezwac...Bylabym chyba przybita jak cholera...Rozumiem poklocic sie, rozbic przy tym pol serwisu obiadowego...Ale jak ktos ze mna nie gada to dla mnie najgorsza kara :p :p :p
-
no ja tez mam po dwoch lampach dobrze...Ostatnio po 1,5 butelki mialam zgona...Caly dzien mi sie we lbie krecilo...;) Ale przynajmniej spalam spokojnie i (chyba) nie wyłam :p :p :p A Ty juz po cichych? ;)
-
Czym zaslużyłam, że Cie dostałam, Że na całe życie pokochać zdołałam, Pragnę Ci serce podarować, położyć obok swojego... I nie czuć bólu, lęku, niczego... Chcę zamknąć oczy, wtedy marzyć i śnić... Chcę mówić, że MY a nie Ja i Ty... był bład więc poprawiłam ;)
-
jak milo powspominac...Znalazlam jeszcze jeden...Ale to bylo po tym jak pierwszy raz powiedzielismy sobie kocham... Czym zaslużyłam, że Cie dostałam, Że na całe życie pokochać zdołałam, Pragnę Ci serce podarować obok swojego... I nie czuć bólu, lęku, niczego... Chcę zamknąć oczy, wtedy marzyć i śnić... Chcę mówić, że MY a nie Ja i Ty... Jestem przykladem, ze z nawet wielkiej miłości można sie pozbierać...Ta prawdziwa i jedyna przed nami
-
No ba! Kto jak to, ale wiem...Niestety strach mi towarzyszy czy moje decyzje sa slyszne...Nie za bardzo pochopne...Ale wierze, ze nic w zyciu nie dzieje sie bez przyczyny...I wiem, ze jak przyjdzie wlasciwa milosc nie bede miala zadnych watpliwosci :) Moze i ja Ci potowarzysze z lampka czerwonego...? ;)
-
Oczywiscie jest to jedna wielka metafora...Bylemu sie nic nie stalo... Nasza miłość była jak biały kruk, Ludzie uwierzcie,że wystarczył jeden huk, I nagle zmienił się mój mały, niewinny świat, Jego życie skończyło, uschło tak szybko jak usycha kwiat... Skrabie mój najdroższy to dla Ciebie piszę te słowa, To dla Ciebie skierowana jest ma mowa, Te kilka słów, których nie zdążyłam Ci przekazać, Których z mojego serca nie można wymazać... Moje życie ograniczyło sie do Ciebie, I tylko przy Tobie czułam się jak w niebie, Mogłam żyć jak biedak niczym Franciszek z Asyżu, A teraz me serce krwawi bo wisi jak niegdys Jezus na krzyżu... Nie miałam nikogo, Każdy patrzył na mnie tak srogo, Ty byłeś ta opatrznością,tym aniołkiem od Boga, Tylko dla Ciebie byłam jak dla zabłąkanego właściwa droga... W Twoich ramionach czułam się tak błogo, Wydawało mi się, że na świecie nie ma zupełnie nikogo, I nadeszła ta noc pojednania, Czas tego jedynego, niepowtarzalnego spotkania... Ta noc kiedy dwa ciała jednym sie stały, I nasz serca drżały i drżały... Dałeś mi poznać inny lepszy świat, Tam gdzie człowiek nie patrzy przez pryzmat krat, Tylko Ty mogłeś spełnić me marzenie, Takie jedno malutkie pragnienie... Teraz kiedy śmierć mi Cie odebrała, I na Twoim ciele czerwoną ranę namalowała, Odebrała mi każdą nadzieję, Juz nikt nie zobaczy jak ja się śmieję, Przysięgam Ci miłość, wierność do końca życia... I uwierz! To nie są słowa bez pokrycia, Tylko Ty na zaszw Kochany, A teraz niech Twe ciało zabiorą karawany...