Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kanzaki28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Madziulek jak do 15stego tc jest dobrze to nie powinno byc juz problemow. Lekarz dobrze ci powiedzial po prostu w srodku ciebie musi sie dobrze wygoic ,zeby nastepna ciaza przebiegala dobrze i nie stalo sie to co wczesniej-czyli poronienie. Zreszta to zalezy z jakich przyczyn poroniłas? Jak obumarła to nie ma co sie martwic.
  2. Hej dziewczyny :) U mnie juz 17tc , wszystko w porzadeczku, na badaniu lekarz rozpoznał płec - chłopak mi sie szykuję. Tak to wsio ze mna dobrze, zdrowa jestem , mało przytyłam naszczescie - dopiero 4,5 kg , wiec luzakowo sie ciesze. Buziaki dla was :*
  3. Angela, ja bym ci proponowała iśc do innego lekarza tak profilaktycznie, wiesz moze i twoj obecny jest dobry,ale nie ma to jak opinia dwoch róznych. Idz jeszcze przed tym badaniem,moze wcale tak nie jest,a lekarz sie pomylil, wiesz,zle sie dopatryzl czy cos. A jak jednak diagnoza sie potwierdzi, to sie nie bój przeciez to twoja wysniona kruszynka, i tak bedziesz mocno kochac, a z wodogłowiem tez dzieci zyja i sa normalne. W przedszkolu,gdzie chodzi mój synek jest taka pani nauczycielka, wcale zle to nie wyglada. Trzymaj sie kochana i głowa do góry.
  4. mamaigorka nikt tu nikogo nie ocenia. Fajnie,ze poznałas kogoś i na nowo układasz sobie zycie, oby fasolinka sie dobrze roziwjała :). Po łyżeczkowaniu mozesz normalnie sie starac o dzidzie :) ja tez miałam taki zabieg i 7 mies pózniej ,jestem w 7 tyg równo. Musisz sobie tylko wyregulowac okresa,zebys wiedziała kiedy dokładnie masz płodne i łykaj kwas foliowy ,a zobaczysz i ty bedziesz miec swoja fasoline :)
  5. No wiec, serduszko bije szczesliwie 7 tydzien juz :)
  6. kasiulak - jutro jade do gina , wiec mam nadzieje,ze powie,ze serduszko bije ,bo cycki to mnie tak bola jak cholera,ze ruszac ich nie moge. Aaaaa niewiem czy w końcu to napisałam,ale koleżanka wypatrzyła na tym moim zdjęciu malutki zarodek -- jesu jak mnie to na duchu podniosło :). Bo ten mój lekarz to juz człowiek starej daty i nie dowidzi lekko chyba,a nie chciał mnie za długo badac i tak czybko zrobił to zdjecie,ze sie nie dopatrzył,a ja w tym strachu ten nie spojrzałam, bo chciał byc ostrozny po tamtym poronieniu. Luteine biore ,tak jak kazal,na szczescie ona sie tak nie maze jak inne leki dopochwowe,bo nie lubie tego brr. Wkażdym badz razie jutro po południu napisze co i jak , buziaki :*
  7. Ja w sumie żadnych badań nie robiłam, tylko uregulowałam sobie miesiaczke luteiną i wtedy wiedziałam kiedy mam jajeczkowanie. A wiecie co ,teraz jak byłam u tego ginekologa to on powiedział ,ze jest pecherzyk ciążowy,ale płodu jeszcze nie widac, co to może oznaczać, coś złego?
  8. urmaninka ajj biedna jestes, no współczuje,bo co innego moge tu powiedziec, smutne to bardzo :(
  9. Witajcie, ja poroniłam w marcu tego roku w 12tc wg miesiączki,a wg zapłodnienia to był 10tc. To był koszmar ,bardzo to przezyłam i powiem wam,ze teraz jak mi sie miesiączka zaczęła spóźniać poczułam wielki strach,ze jestem w ciąży. Wczoraj byłam u mojego ginekologa potwierdził moje przypuszczenia, wiec będę mamą , ale boję się o tym myśleć ,zeby znowu sytuacja sie nie powtórzyła. Dostałam leki na podtrzymanie, jest pęcherzyk,ale płodu jeszcze nie widac ,bo to wczesna ciąża i już zaczynam sie bać, kurcze,ale to głupie,ze kobieta tak w mózgu sobie zakoduje ten strach. Za to mój facet jest wniebowziety ,cieszy sie za nas dwoje bardzo chce miec dziecko. Dodam,ze 6 lat temu urodziłam synka co prawda przez cesarke,ale zadnych problemów innych nie miałam. Skąd te poronienia sie biorą? Niewiem. Lekarz zakazał jeszcze współżyć, ot tak na wszelki wypadek. Czyli do końca grudnia zero sexa :/. Dziewczyny trzymam za was kciuki ,a wy trzymajcie za mnie,a moze nam się uda :)
  10. w sumie niewiadomo co było przyczyną ... miałam złe wyniku cytologi 2stopien ,ale lekarz mowil,ze tak w ciazy jest,moze to ,ze choruję przewlekle na krzepnice krwi,a po tym poronieniu odnowila mi sie choroba, moze to było przyczyna. Ale po tym zdarzeniu przebadalam sie dokładniej i jest lepiej,no zobaczymy jak to bedzie. I jak mi sie zycie osobiste ułozy. no :)
  11. hej,ja straciłam swoje maleństwo 15marca w 12tc. Chciałabym zowu zajść w ciąże i będę sie starać. Ale wiecie co dziewczyny, najbardziej się boję wlasnie tych 12 tygodni pierwszych,że znowu to sie stanie i myślę,że jak juz zajde, to będę w ciągłym strachu,że znowu to sie stanie,chyba dopiero jak już minie ten czas od odtaniego. Czy wy tak samo macie?
×