Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MamaNikolki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MamaNikolki

  1. witam po dlugiej nieobecnosci :) ja tez jestem juz MAMUSIĄ !!!!!!!! :D urodzilam 1 pazdziernika o 15.35 :) Bogu dzieki poszlo w miare sprawnie, gdyz wody odeszly mi po 13, po 14 zaprowadzili mnie na porodowke i juz niedlugo urodzila sie moja kochana coreczka. teraz nie bardzo mam czas zeby nadrobic zaleglosci na forum... :/ nie wiem kiedy dojde do bycia na bierzaco :P moja niunia wazyla 3,5 kg i 55 cm dl. urodzilam naturalnie. ale niestety nie bez zadnych komplikacji :( przy porodzie pekla mi szyjka macicy co spowodowalo krwotok :( szew boli jak cholera ale juz dochodze do siebie. porod byl niezmiernie bolesny... :/ ciesze sie ze mam juz to wszystko za soba :) pozdrawiam.
  2. mi moj porod juz snil sie tyle razy, ze chyba nie sposob by bylo zliczyc... :P i chyba im dluzej sie o nim mysli,czeka tym pozniej przyjdzie :( mi juz kazdy bol daje do myslenia czy to juz czy jeszcze nie...?! i niestety takie bole sa juz od chyba 3 tygodni i jakos nic sie nie zapowiada, zeby mialo cos sie zaczac... niestety...
  3. no mi tez dokucza bol zeba ale niestety u mnie trzeba owy zab usunac ... :( ja sie boje i cala ciaze odwlekalam... mam zamiar usunac go dopiero jak urodzi sie dzidzia :)
  4. ja mam termin na dzis... a tu NIC... :(
  5. to sporo dan szykujecie na ta imprezke :) my robimy w lokalu, ktory niestety ale juz musielismy zarezerwowac. to wszystko jest takie chore, zeby tyle czasu wczesniej wszystko zamawiac :/ dzidziusia jeszcze nie ma a my juz wplacilismy zaliczke za chrzciny... no ale co zrobic. jak nie ma sie warunkow w domu to niestety trzeba duzo wczesniej szukac lokalu i odpowiedniej ceny... powodzenia zycze i pozdrawiam :)
  6. moje dzidzi tez jeszcze jest spokojne :) dopuki siedzi w brzuszku mam sporo czasu :D
  7. witam :) jakos tu strasznie pusto... jak nigdy.
  8. witajcie :) ja tez ciagle w dwupaku :) juz tak przyzwyczailam sie do swojego brzuszka, ze jakos nie moge sobie wyobrazic jak bede znowu wygladala bez niego. pewnie na poczatku odczuje ogromna pustke... Ja jakos tez bym sie nie zdecydowala na wyjazd... sama w szpitalu, bez rodziny i pomocy... w sumie maz by byl, ale jednak maz tez chcialby choc troszke odpoczac po porodzie, na miejscu zawsze moze go ktos zastapic w szpitalu przy Tobie i maluszku a tam... niestety... Witam nowa Pania i zycze cierpliwosci i powodzenia... jednak jeszcze 2w1 nas tutaj troszke jest :)
  9. ja chyba urodze w pazdzierniku... wczoraj bylam u lekarza i mnie wcale nie pocieszyl :(
  10. Witam wszystkie Panie :) Tym rozpakowanym gratuluję a nierozpakowanym życze cierpliwości :) Ja też ciągle jeszcze w dwukapu. Jakoś po tym szpitalu nie mogę nadrobić tych wszystkich stron... ale wene miałyście tyle namachać :D Ide dziasiaj do lekarza... ciekawe co będzie gadał, że w szpitalu byłam bo on nic nie wie. Niestety ale nie pracuje w żadnych szpitalu z mojego miasta, a mój mąż nie chcę żebym rodziła gdziekolwiek indziej. Nie ma nawet takiej mowy, że miałabym rodzić w innym mieście zdala od niego i rodziny... Tak więc nawet swojego gina nie poinformowałam, że leżałam na oddziale patologii. Dziś muszę stawić mu czoło :) Troszkę się obawiam tej wizyty, gdyż na ostataniej mówił, że jeśli nie urodzę to da mi skierowanie do szpitala, a ja nie chce znowu tak wracać skoro nie mam żadnych objawów porodu. I jeszcze do tego dziś wyjeżdża mój mąż i wróci dopiero jutro w nocy- więc przez jutro nie mogę też urodzić bo sama chyba tego nie zniose :( Boję, się że lekarz zrobi mi dziś ten masaż szyjki macicy co dość szybko wywoła poród. Na ostataniej wizycie już mówił, że powinnam urodzić na dniach, ale jakoś Mała nie chce wyjść na świat. W szpitalu inny lekarz powiedział, że szyjka jest bardzo krótka i miekka, na dodatek się otwiera. także powinnam już w każdej chwili spowiedziwać się jakiś oznak porodu. pozdrawiam wszystkie kobietki na forum :) staram sie ciagle nadrobic zaleglosci ale jakos nie daje rady...
  11. witam :) ja termin porodu mam na 28 wrzesnia a zwolnienie dostalam do 5 pazdziernika. i na dodatek za wizyte place tylko 70 zl :D zalezy jaki ginekolog. tak czy siak niezle sie cenia...
  12. witam Was po kilkudniowej nieobecnosci :) niestety jestem jeszcze w dwupaku :( polezalam kilka dni w szpitalu na patologii i nic :( mala nie chce jeszcze wyjsc na swiat... lekarz mowi, ze sa skurcze przepowiadajace i na ktg wychodza coraz mocniejsze i coraz ich wiecej. mam nadzieje, ze juz niedlugo...
  13. cos mi sie wydaje, ze u mnie pomalu sie zaczyna :) ciekawe czy przetrzymam noc w domu... najgorzej, ze maz w trasie i wroci dopiero jutro na noc - aby nie bylo juz po...
  14. mi takie cmienie brzucha zaczelo sie dopiero dzis w nocy :/ i do tego mocny bol krzyza :( mam nadzieje, ze na dniach cos zacznie sie dziac :)
  15. moze potrzeba jeszcze troche czasu... a moze kazda z nas bedzie pamietala to przezycie... czas pokaze.
  16. jejku mnie dzis wlasnie tak dol brzucha pobolewa. tez mi sie wydaje, ze to nie skurcze. bol bardziej przypomina bole miesiaczkowe, moze jest nieco mocniejszy. ale nie czuje czegos takiego, ze lapie skurcz i po jakims czasie mija. mnie raczej pobolewa przez dluzszy czas pozniej na troche ustepuje i znowu :( angioletto wspolczuje ci bardzo :( to musial byc jeden wielki koszmar. choc teraz pewnie patrzac na ta mala slicznotke zapomina sie o bolu. jestem przerazona tym co napisalas. tyle godzin porodu... szok!! kurde moze i ja powinnam z tymi swoimi bolami pojechac na ktg dla swietego spokoju?
  17. u mnie tez tak bylo, ze postanowilismy, ze jak bedzie dziewczynka to imie wybieram ja a jak synek to maz. i wczesniej tez miala byc Blanka :D ale pozniej sie rozmyslilam... i zostala Nikola :) o ile sie plec dziecka nie zmieni :P bo to przeciez roznie bywa...
  18. chyba dziewczyny obiadki gotuja... bo jakos pusto i cicho :)
  19. oj beatko wspolczuje w takim razie :( prace na caly etat masz... mala gratuluje synka :D ja jestem obecnie w 38 tyg i od poczatku ciazy przytylam 11 kg, nie wiem czy to duzo czy malo. dobrze sie z nimi czuje :P coreczka moja wazy juz 3200 - reszta sie gdzies rozeszla :) przez pierwsze 3 miesiace schudlam 3 kg a dopiero mozna powiedziec w drugiej polowie ciazy zaczelam tyc. i tak w sumie z kazdej wizyty na wizyte po ponad 1 kg az chyba w 31 tyg przytylam az 4 kg :D aj tam... kochanego ciala nigdy za wiele :P
  20. ja tez mam nadzieje, ze to dobry wiek na pierwsze dziecko :) w sumie patrzac na siebie nie musze sie spieszyc ale moj maz jest nieco ode mnie starszy... a nie chcemy zeby pozniej ludzie gadali, ze to nie tatus tylko dziadek :D:D tak, tak imie mamy juz dawno wybrane, w sumie od kat wiemy, ze bedzie dziewczyneczka tak wiec moja corcia bedzie nazywala sie Nikola :)
  21. na ja tez jeszcze musze kilka rzeczy dopakowac do torby do szpitala :)
  22. mi nawet na ten bol brzucha goraca kapiel nie pomogla :(
  23. ja tez czekam na Nie z utesknieniem... :) a czas sie wlecze jak na zlosc :D ide zaraz cieplusia kapiel wezme bo nieprzytomna jestem po tej nieprzespanej nocy :/ juz dosc mam, ale jak sobie pomysle, ze juz blizej niz dalej to az sil dostaje :)
×