Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

cirrus

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. cirrus

    po_rade

    dzięki za opinię i za to,że mogłam sie troche wygadać:) pozdrawiam
  2. cirrus

    po_rade

    On cały czas jest z moimi myślami...Przez 6 lat widzieliśmy się prawie codziennie, ja nawet nie walczę z uczuciami tylko z tym cholernym przyzwyczajeniem :(
  3. cirrus

    po_rade

    jak powinnam się teraz zachować?
  4. cirrus

    po_rade

    nie, jestem tylko ciekawa obiektywnej opinii osoby, która nie podchodzi to tego tak emocjonalnie jak ja.
  5. cirrus

    po_rade

    jak ocenisz zachowanie tego faceta? jaka to jest według ciebie osoba?
  6. cirrus

    po_rade

    Masz racje, nie jestem konsekwentna.. Jak odszedł 2 razy, zrobił by to i 3 raz.. Sama wpakowałabym się na minę.. Wiem,że czas działa "leczniczo", ale ile można jeszcze czekać?:( ja codziennie o nim myśle.. może doradzisz jakie podjąć kroki,żeby dać sobie z nim spokój?
  7. cirrus

    po_rade

    Ostatnio dzwonił pod byle pretekstem, odwiedza mnie na n-k. mojej przyjaciółce mówi,że był durniem,że mnie zostawił... Przecież takie zachowanie jest chore :( przez to nie daje mi o sobie zapomnieć :( Mineło 3 miesiące od rozstania, a nie ma dnia bym o nim nie myślała.. Dlaczego nie jest konsekwentny? podją decyzję o rozstaniu i powinien całkowicie urwać ze mną kontakt...
  8. cirrus

    po_rade

    Ja skorzystam... Byłam z partnerem 6 lat w związku. Odszedł do innej kobiety (2 lata wczesniej również odszedł do tej samej kobiety, a ja po pół roku pozwoliłam mu wrócić :( ...)po rozstaniu pisał mi jeszcze sms-y o treści : przepraszam, żałuję itp. Ja nic nie odpisywałam... po ok. miesiącu od rozstania wyszedł z inicjatywą spotkania się, jak się zgodziłam, bo byłam ciekawa co ma mi do powiedzenia, to on odpowiedział: wiesz, jednak lepiej bedzie jak się nie spotkamy, jak to wszystko przemysle to na pewno sie do ciebie odezwe... Potrafisz wyjaśnić mi jego zachowanie??
×