Zuziaa1987

Dzień doberek:) Ja też się szybko męczę ostatnio, sapię jak lokomotywa i dlatego postanowiłam ćwiczyć. W gazecie M jak MAMA znalazłam prosty zestaw ćwiczeń, wcale nie męczą, zajmują 15 - 20 minut dziennie i wiecie co, lepiej się po nich czuję, mam więcej energii i lepszy humorek. Na basen też bym pochodziła, bo lubię bardzo ale u mnie w mieście jest tylko z chlorowaną wodą, więc odpuszczam. Jak tam się dziś czujecie?

pije trampki---no to ty też masz nieźle jak ci krew z nosa leci.

Estera---możesz nosić z tego co wiem, tylko rozmiar trzeba tak dopasować, żeby nie cisnął. pije trampki---Może tak jak mówi biedroneczka-po prostu słaba dziewczyna, to początki ciąży, a ma kłopoty z wymiotami? bo skoro nic nie stwierdzili to pewnie to nic takiego.

Mi czasem zdarzały się utraty przytomności ale to przed ciążą bo wykryto u mnie nerwobóle naczynio-ruchowe ale na razie w ciąży nie zdarzyło mi się zemdleć.

Ja słyszałam tylko o omdleniach w ciąży i że to zdarza się bardzo często ale to tylko chwilowe zasłabnięcia a nie utrata przytomności.

kasia1911---fajny ten detektor i nawet komentarze za niego sprzedawca ma dobre, trochę kosztuje ale może oszczędzi mi to stresów. Fajna sprawa. Chyba rzeczywiście trzeba będzie sobie poprawić nastrój, hehe i iść na zakupy.

Jeeeju, to wy już kupujecie dla swoich pociech wózki? Kurczę, ja też bym chciała...troszkę się boję, broń Boże nie wkręcam sobie, że coś pójdzie nie tak...ale pomimo wszystko... Na razie tylko oglądam wózki na Allegro, w sklepach ciuszki dla bobaska, ale jakoś nie mogę się przemóc, żeby podejść do kasy i to po prostu kupić. Jakoś tak...nie wiem czemu. A teraz jak jeszcze przeczytałam post karzien- to już w ogóle. Żyję tylko od badania do badania. Karzien---życzę ci jak najszybciej pięknego maleństwa.

Cześć dziewczyny! Można się przyłączyć? Też mam termin na maj, dokładnie na 13. Tak sobie czytam i czytam...czy możecie mi powiedzieć, co to takiego ta "przezierność karkowa"? Jestem obecnie w 11 tygodniu ciąży ale lekarz nic mi o takim badaniu nie mówił...

Czy tylko ja odczuwam tak nagłą zmianę w jedzeniu?

Ja na przykład przed ciążą nie za bardzo przepadałam za paluszkami, chipsami, i innymi słonymi przekąskami. Lubiłam za to słodycze, baaardzo. A teraz...Paluszków, krakersów, kanapek z masełkiem, pomidorem i masą soli u mnie dostatek. W ogóle wszystkie warzywka(ogórek, pomid., papryka, sałata)posypuję solą i zjadam nawet same. A ostatnio bardzo zachciało mi się ziemniaków z ogniska:) Nawet mi się śniły. No i mój Kochany chciał nie chciał musiał mi upiec te ziemniaki:)Mmmmmm...:) Czy to możliwe, żebym czekała na chłopca???

Bogi- super, gratuluję! Luna 027- moja pierwsza misiączka po zapł. też trwała tylko 2 dni, a zawsze miałam 6-7, test mi nie wyszedł, myślałam że jestem więc chora. Lekarz nic nie stwierdził, dopiero później, że to ciąża. Czy rzeczywiście jest tak, że nasze upodobania smakowe w ciąży(na słodkie i słone) zależą po części od płci dziecka? Jak myślicie?

no ja mam tylko nadzieję, że ten apetyt to przyjdzie ale nie taki strasznie duży. Staram się jeść dużo warzyw i owoców, soki, no niestety słodycze też, zobaczymy jak to będzie później z tą moją wagą.Pozdrawiam forumowiczki.

dorciae- strasznie mi przykro.

A jak to u Was z wagą? Bo ja się trochę dziwię, że zamiast tyć, ja chudnę, choć do szczupłych nie należę(161cm/62 kg), zawsze ciężko było mi zrzucić choć kilogram a tu już 2 mniej. Czy to normalne?

:) Ja jestem obecnie w 8 tygodniu ciąży. Staraliśmy się z ukochanym o maluszka ale jakoś nie wychodziło nam przez 3 miesiące. Właściwie myśleliśmy, że coś jest nie tak, bo kochaliśmy się kilka lat bez zabezp. tylko stos. przerywany-dziwne, że nie zaszłam przez ten czas w ciążę. No i w końcu zaczęliśmy próbować. NA początku myślałam, że jestem chora, bo jak nigdy okres trwał u mnie nie 6 a tylko 1,5 dnia, bardzo bolały mnie jajniki i cały dół brzucha-zrobiłam test-negatywny. Poszłam z tym bólem do lekarza-usg nic nie pokazało. Zaczęły mnie boleć piersi, w nocy musiałam wstawać często siusiu i ten nieznośny rwący ból brzucha-większy niż na @-aż mnie przyginało i się budziłam w nocy, czułam się bardzo słabo, trzęsły mi się ręce, bałam się jeździć samochodem do pracy. z powodu tych bóli spodziewałam się normalnej @. Ale w wyznaczonym terminie nie przyszła:) Tego samego dnia zrobiłam test-pozytywny, poszłam do lekarza-potwierdził-4 tydzień. A teraz doszły mdłości, ale tylko raz wymiotowałam. Mogę leżec i leżec. Cera mi się pogorszyła i często boli głowa, ale nie wiem czy to nie przypadkiem wina zmiennej pogody.

Boje się troszkę, że coś może być nie tak, że ten pęcherzyk był taki pusty, że nie mam karty ciąży...ale no kurczę...objawy ciąży mam konkretne, może za wcześnie, żeby na tym zdjęciu było coś widać??? Dodam, że dziecko planowane, choć rodzice(22lata i 26) nie zaślubieni:). Może któraś z Was była/jest w podobnej sytuacji?

Dobra, na razie napisze do siebie:) Byłam niedawno na pierwszej wizycie u lekarza, aby potwierdzić ciążę. potwierdzona-4 tyg. Zrobiono mi USG, tylko, że na tych zdjęciach jest sam pęcherzyk, taki ciemny,nic nie ma w środku. Pan doktor dał mi zwolnienie, kazał leżeć,a potem przyjść jeszcze za dwa-trzy tygodnie zobaczyć jak się wszystko rozwija. nie dostałam karty ciąży,nie wypełniał nic, nie wiem czy to normalne, to moje pierwsze dzieciątko-chodzę prywatnie do gin.Może któraś z Was coś wie na ten temat?