dorka572
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dorka572
-
cześć dziewczynki:) ja prałam wszystko i wszystko prasowałam-tak na wszelki wypadek:) co do zgagi to musze was rozczarować-lekarz mi powiedział że to niema nic wspólnego z włosami.Poprostu dzidzia nam wszystko w środku uciska-łącznie z żołądkiem i faktycznie niedawno opadł mi brzuszek i o zgadze już zapomniałam....
-
Jutro ide do gina -może ustali mi wstępną date CC:) jutro będzie 36 tydzień -no to może jeszcze z dwa tygodnie? jak myślicie?
-
tyska- policjant nam ,,prywatnie,,odradził bo stwierdził że bandyci mogą sie mścić jak będą musieli kase oddaći zapytał mojego M co jest dla niego ważniejsze-my czy pieniądze? ( my czyli ja i dzieci) Nie mamy nerwów -zresztą teczka sie nie znajdzie -już prawie rok-a to ponoć dowód rzeczowy bez którego ani rusz-chłopcy zeznali że w torbie nic nie znalezli i ją wyrzucili....więc jak im nie wierzyć.... wiesz ja już sie z tego smieje.....i bardzo z mężem uważamy na siebie-POLAK MĄDRY PO SZKODZIE szkoda bo pieniądze mielismy na zamiane mieszkania na większe a tak z dwójka dzieci gnieździmy sie na 34 metrach Ale grunt że jesteśmy razem i nic nam nie jest...pieniądze się odpracuje. A co do prawnika to moja siostra nim jest ,babcia jest na emeryturze(była komornikiem) a mama pracuje jako kurator dla dorosłych więc gdyby można coś byłoby jeszcze zrobić to byśmy zrobili-a tak niestety.....
-
rumianella-może przejdź do apteki i zapytaj bo malinki to rzeczywiście smaczne powinny być :)
-
CO DO PIELUCH kupiłam 20 sztuk tetrowych-do wycierania buzi zamierzam używać huggiesów i pampersów-wygodnie,mniej nerwowo ale wszystko zależy od finansów taka paczka 90 sztuk na początek starczy może na 8 , 9 dni a pieluchy można prać ręcznie-więc są odnawialne :) decyzja zawsze jest mamy:) a nie teściowych...niech spada..ą na drzewa:)
-
a co do przepuszczania ciężarnych... Nie lubie sklepów!! dzis byłam w jednym w którym była kolejka chyba na 15 osób(biedronka) gdy otwarto drugą kase panie chciały mnie stratować Jedna uderzyła mnie nawet wózkiem w brzuszek(dobrze że nie mocno) Głośno zapytałam czy jeszcze ktoś chce sie przede mnie wepchnąć i co?................... znalazły sie jeszcze dwie panie które chętnie sie ustawiły przede mną Mówie wam płakać mi sie chciało z nerwów-ale już nie mam siły sie kłócić nie chce też ,,złych,,spojrzeń na brzuszek Nie mam siły do sklepów-na zakupy od dziś wysyłam męża! żebym miała choć duż o zakupów-ale nie -mnie sie zachciało jogurtu do picia !!! może jestem wredna ale już nigdy nikomu (prócz ciężarnych)miejsca nie ustąpie...
-
Agatko-popatrz na to z drugiej strony .Gdybyś nie zaszła w ciąże to już byś nie miała pracy-a tak pocigniesz na macierzyńskim...:) My przy pierwszym dziecku też nie mieliśmy łatwo ja chodziłam do szkoły-wieczorowo-ale zawsze - i miałam małą rente po tacie .Mój M pracował za najmniejszą krajową ...było krucho ,czasem brakowało na pampersy,kaszki -ale dalismy rade Najważniejsze jest to żeby sie kochać -może to brzmi banalnie ale tak jest.... dopiero po 10 latach odważylismy sie na drugie dziecko-chcieliśmy aby ta dzidzia miała lepiej niż nasze pierwsze bejbi zaczeliśmy sie starać od września 2008 roku w lutym 2009 na męża napadnięto pod szkołą naszego synka Skradziono mu teczke z dokumentami firmy i większą gotówką świadkiem zdarzenia był nasz synek mąż musiał zamknąć firmę (straciliśmy 50tyś zł) syn miał problemy w nauce... Odłożylimy starania o dziecko na bok-wyrzuciłam kalendarze,wykresy temperatur...było mi tak strasznie źle a jeszcze musiałam być silna dla dziecka i męża Pare dni po tym zdarzeniu na teście wyszły 2 kreski-nie wiedziałam czy cieszyć sie czy płakać teraz sie już z tego podnosimy-M ma nową firme,ja ,,jeszcze,,prace( jest kryzys więc nigdy nic nie wiadomo) cieszymy sie tą małą iskierką w moim brzuszku Tak poprostu miało być więc agatko głowa do góry-wszystko sie ułoży
-
kz kasia-ja już zapowiedziałam w rodzinie ze nie życze sobie żadnych wizyt przez pierwsze dwa tygodnie!!! A i jak przyjdą goście to dziecka nie dam! przed wizytą zapowiem że z katarem mogą nawet nie próbować wchodzić bo to kuchnia mać dziecko jest a nie zabawka przyjdą ,potrzymaja ,zarazki przyniosą a człowiek będzie się męczył z chorym noworodkiem Kasiu ja po ślubie dawałam sobie teściom na głowe wchodzić a później jak sie ścieliśmy to przez 5 lat sie nie odzywaliśmy Z moim M też nie było łatwo-bo pępowine musiałam odcinać a teraz jest już ok teściowie sie nie wchrzaniają M za mną murem stoji także wszystko przed tobą -bądź dzielna i miej ich w nosie
-
co do krocza....... to ja mam czasem takie dziwne uczucie nie jest to kłócie raczej takie drętwienie...no takie dziwne to uczucie że nawet opisać mi trudno nie przypominam sobie abym miała coś takiego przy pierwszej ciąży choć wiele dolegliwości mam teraz przy Nikoli niż przy Patryku co ciąża to inne objawy.... a może też latka robią swoje...Już 30 -tka na karku:(
-
A zaczełyście gromadzić jedzonko dla naszych M? ja już pomroziłam bigosik i kotlety mielone co by mój M i pierworodny mieli co jeść jak trafie do szpitala Generalnie to chyba robie to dla siebie :) No bo będą mieli chłopcy więcej czasu żeby być z dziewczynami w szpitalu:) a jak mi gin mówił poleże około 7 dni:( no chyba że wejde z bólami -to wtedy o 2 mniej Oglądacie program reality tv? pokazują tam brzuchatki,porody i niemowlacki...cudne :) jak rdziłam pierwszy raz( 10 lat temu ) to był taki fajny program,,pierwszy krzyk,, szukałam na youtube ale nie znalazłam...szkoda:( bierze mnie na oflądanie porodów...sama sie nakręcam łaże koło łóżeczka,szturam wózek ,oglądam ciuszki i tak bardzo chce już ją mieć przy sobie... ale z drugiej strony martwie się że wpadnę w depreche jak będzie dużo płakać....:( ehhhhhhhhhh hormony przy pierworodnym to miałam takiego doła po porodzie że hej......... a przecież tak człowiek tych dzieciacków wyczekuje...
-
NO TE OBJAWY TO JAKIEŚ DZIWNE-DO SIEBIE TEŻ JUŻ JE MOGE DOPASOWAĆ:) biegunke mam od wczoraj humorki od dłuższego czasu no cóż ........ tak jaj wypatrywałyśmy kiedyś 2 kresek na teście tak wypatrujemy teraz pierwszych oznak porodu:)
-
mnie twardnieje jak za dużo popracuje... teraz mój M nie pozwala mi nawet odkurzyć:)
-
wklejam: ) oznaki porodu dziwne samopoczucie - możesz czuć się inaczej niż zwykle: zdenerwowana, niepewna, skrajnie wyczerpana albo przeciwnie, nadspodziewanie dobrze; instynkt gniazdowy - jeżeli nagle odczujesz nieprzepartą chęć sprzątania i odkurzania, może to znaczyć coś więcej niż znużenie telewizją; głód - napady wilczego głodu to znak, że twoje ciało magazynuje zapasy energii przed czekającym je trudnym zadaniem; biegunka - to naturalny odruch organizmu służący opróżnieniu kiszki stolcowej, by nie stanowiła przeszkody w obniżaniu się główki; czop śluzowy - możesz zauważyć na bieliźnie większą ilość śluzowej wydzieliny, niekiedy podbarwionej krwią. Jest to tzw. czop śluzowy, zamykający szyjkę macicy podczas ciąży, który najczęściej odkleja się, gdy szyjka przygotowuje się do porodu (czasem dopiero w trakcie). Skąd mam wiedzieć, czy to już? Gdy zaczniesz odczuwać regularne skurcze. Czasami trudno się zorientować czy są to skurcze porodowe, czy tzw. skurcze Braxtona-Hicksa, które występują pod koniec ciąży i stanowią swego rodzaju trening macicy. W ostatnich tygodniach ciąży mięsień macicy kurczy się co 20-30 minut na około 30 sekund. Nie każda kobieta miewa te skurcze, ale niektóre odczuwają je dosyć boleśnie. Takie skurcze przepowiadające można wziąć za początek porodu. Jeśli miałaś je już wcześniej, a teraz nie jesteś pewna, co się dzieje, odczekaj godzinę. Jeśli w tym czasie staną się częstsze, dłuższe i silniejsze, prawdopodobnie zaczynasz rodzić. Prawdziwe skurcze porodowe występują nie rzadziej niż co 5-10 minut i trwają od 30 (z początku) do 60-75 sekund (podczas najbardziej aktywnej fazy porodu). Gdy odpłyną wody płodowe. Odpływanie płynu owodniowego spowodowane jest pęknięciem pęcherza płodowego, który otacza dziecko w macicy. Czasem jest to tylko niewielka strużka, a kiedy indziej prawdziwy potop. Gdy masz wrażenie, że odpływają ci wody, załóż podpaskę i skontaktuj się z położną lub jedź do szpitala, w którym masz rodzić. Licz się z tym, że już tam zostaniesz.
-
pultuska nie przejmuj się :) też jestem ,,nowa,, też zapominają...:) ale poczytać zawsze można:) moja niunia ma czkawki dwa razy dziennie też tak macie? brzuszek mi skacze jak szalony zauważyłam że nie mam zgagi...nie wiem czy sie cieszyć czy martwić brzuszek mi sie obniżył do gina idę we wtorek to może mi coś powie od 2 dni mam okropne noce kręgosłup mnie strasznie bolo i budze sie na siusiu co godzine:( buuuuuuuuuuu
-
Renatinka-ja też mam dziś bóle brzuszka i krzyża -i ogólnie czuje sie jakbym miała pierwszy dzień okres.Mam nadzieje że to nie mała sie pcha bo za wcześnie-mamy dopiero 35 tydzień a jak u ciebie?
-
co do ,,katarynki,, to mój M ją tak nazwał:) niby że nasz 9 latek sie nie kapnie o co chodzi:)) ale mnie sie wydaję że on jest bardziej uświadomiony niż nam sie wydaje ta dzisiejsza szkoła...
-
co do golenia-to ja nie mogę być zarośnięta:( mam mieć cięcie i włoski tylko przeszkadzają :(
-
Brzuszki :) kupiłam sobie maść do depilacji...........no wiecie mam to zapalenie mieszków włosowych myśle sobie wypróbuje ...no i gów..o obsypało mnie teraz gdyby przyszłuy skurcze to siedze w domu:( mam wielką krope na środku katarzynki co te położne będą sobie myśleć jak ja taka zapryszczona pójdę:( a jak zarośnięta to jeszcze gorzej:( buuuuuuuuuuuuuuuuu
-
agatek--- Ja też usłyszałam hasło od teściów że jak zaprosze kuzyna męża to oni nie przyjdą .Na początku sie przejmowałam, ale teraz...... w nosie to mam to są chrzciny mojego dziecka jak nie przyjdą to właśnie do dziecka i to dziecku zrobią przykrość Nie będe dobierać gości tylko pod nich-nie przyjdą to nie jak przyjdą w innym dniu to dostaną kawe i nara Nic sie nie przejmuj bo cie brzuszek będzie bolał
-
Mnie dzisiaj siorka zobaczyła po miesięcznej przerwie i stwierdziła że urodze do tygodnia........... Ma poczucie humoru:) mam wizyte u gina na 6.10 i będe wtedy w 36 tygodniu ale siorka stwierdziła że wyglądam jakbym miała pęknąć na brzuszku i że strasznie nisko mi opadł Zaczynam sie zastanawiać czy niema racji bo w nocy spać nie moge-często sie budzę i brzuszek mi często twardnieje Dość często mam też skurcze-boli mnie podbrzusze,krzyż i brzuszek mam jak kamień No zobaczymy......... wg usg termin mam na 24 października ale jak patrze na nasze mamusie to rodzą dość wcześnie...:)
-
Dziewczynki pozbyłyście sie śledzika na naszej klasie????
-
co do CC pierwszy poród przez cc nie jest wskazaniem do ponownego cięcia chyba że do cięcia doszło z winy matki czyli np-brak akcji porodowej,brak rozwarcia to wskazuje na to iż następny poród też może być problematyczny jesli do cc doszło z winy dziecka czyli-główka nie wstawiła sie do kanału rodnego,dziecko obwiązało sie pepowiną to wtedy matka rodzi sn wskazaniem jest duża waga dziecka ale lekarze też najpierw wymęczą matke zanim sie nie okaże że jednak biedna nie ma siły ...:( kiedyś -jakieś pare latek temu pierwsze cc było wskazaniem do ponownego bez względu jaka przyczyna była pierwszego cięcia a teraz generalnie dużo zależy od szpitala Mnie np lekarz prowadzą cy odrazu wpisał do karty ciąży poród przez cc gdyż pierwszy zakończył sie cc z ,,mojej winy,, czyli 20 godzin bóli zakończonych małym rozwarciem,brakiem akcji porodowej,zanikiem tętna dziecka,zamartwicy małego - i jak sie okazało po cc mały był też oplątany pępowiną
-
renatinka-ja też sie dziwiłam ale siorka i szwagierka myją tylko tak-krochmal +woda lub mleko + woda nie używając dodatkowo mydełka dlatego jeszcze sie nad tym zastanawiam ale rzeczywiście ciałka były czyste-byłam przy ką pieli po około 3 tygodniach myły już w w odzie z płynem i tylko raz na jakiś czas siorka robiła małej kąpiel z mleka-śmiałyśmy sie że mała jak kleopatra:)
-
co do koszul mam dwie-no bo skoro będe miała cc to i tak najpierw dostane koszule szpitalną a przebrać sie będe mogła dopiero jak odłączą mi cewnik i kroplówke.. dla dzidzi do pupki mam sudocrem i linomag do kąpieli kupiłam żel sanosan ale mam dylemat siorka w pierwszych dniach kąpała małą na przemian w krochmalu( woda z mąka ziemniaczaną) i mleku (woda z mlekiem) Położna jej doradziła że małe dzieci lepiej od razu nie myć w chemii to później nie mają problemów skórnych i powiem wam że stosowała to u swoich 2 córeczek i rzeczywiście żadnych wysypek ,uczuleń nie miały.Teraz szwagerka tak ką pie swoją dzidzie i też sobie chwali Ja sie zastanawiam ale chyba też spróbuje ,,naturalnych,, metod kąpieli dodatkowo kupiłam krem do buźki -no bo idą chłodne dni oliwki nie kupowałam bo dużo pielegniarek je odradza kupiłam też gąbeczke do mycia ciałka ale pewnie na począ tku sie nie przyda... fałdki lepiej umyć ręką :) Nie nakładam sobie tipsików żeby nie podrapać dzidzi-jak nigdy mam krutkie paznokietki...ciężko sie przyzwyczaic ..;)
-
hej dwupaczki :) co do chrzcin to chcemy zrobić dopiero na wiosne mamy małe mieszkanko -2 pokoje-ogrzewane kominkiem i nie wyobrażam sobie męczenia małej w tłumie ludzi na chrzcinach będzie około 20 osób-sami najblizsi-no bo inaczej sie obrażą:) więc jak pomyśle jaki powstałby zaduch......... no może gdyby było centralne to inaczej -ale przy kominku to niezbyt wygodnie z taką kupą ludzi:) gdybym urodziła wiosną to chrzciny byłyby tak do około 2 miesiecy-a tak musimy poczekać .... gratuluje wszystkim mamusiom:) ja jeszcze musze poczekać -choć skurcze i twardnienie brzuszka zdarzają się częściej... Boje sie porodu ale jednocześnie nie moge doczekać tak samo z karmieniem piersią boje się bo przez tydzień pewnie będe cierpieć na nadmiar mleka-już teraz leci jak oglądam ciuszki:) musze zrobić zapasy kapusty:) pomogła przy ostatnim karmieniu ale jak przypomne sobie jak fantastycznie było później......te spojrzenie małych oczek znad cyca.......to nie moge sie doczekać :)