Widzę, że nie tylko ja borykam się z candidią i nienajlepszym stanem zdrowia po rozpoczęciu leczenia. Od 5 dni biorę flumycon 100 mg, a do tego od 2 dni zaczęlam stosoawać sie do diety - zero cukru, zero pszenicy (makaronów, pieczywa itp.), zero przetworzonej żywności. Czytałam, że będzie cieżko, ale nie sądziłam, że aż tak... Mój stan z każda godziną się pogarsza - mdłości, potworny ból głowy, spływanie wydziliny zatokowej, bole brzucha, mięsni, rozmazany obraz, dosłownie nie moge sie ruszać, nie mam ochoty nic jeść, piję na siłę wode z żurawiną, sokiemj z cytryny, ale strach pomyślec co bedzie wieczorem albo jutro... Co robić? Odstawić te leki??? (opakowanie ma 28 pastylek) Proszę pomóżcie!