mamuska44

"Pamiętaj, że jako palacz nie byłeś szczęśliwy. Dlatego rzuciłeś palenie. Naprawdę wolisz być niepalącym." A.C. Teraz jestem szczęśliwa. I Tak mamuska trzymaj.

Nie palę już 56 dni (+ 00g02m26s). Ilość niewypalonych papierosów: 1960. Będę żyć dłużej o 14 dni (+ 23g20m39s)! Zaoszczędzone pieniądze: 784,02 zł! Mi się udało Pozdro dla wszystkich

Nie palę już 56 dni (+ 00g02m26s). Ilość niewypalonych papierosów: 1960. Będę żyć dłużej o 14 dni (+ 23g20m39s)! Zaoszczędzone pieniądze: 784,02 zł! Mi się udało Pozdro dla wszystkich

mam pytanko jak wy robicie te stopki które są za każdym tekstem.

Witam bp. Widzę, że co niektórzy zaliczyli wpadkę ale najważniejsze że są znowu tutaj. No nie powiem ,że im więcej dni to jest lekko , no może łagodniej ale myśl o gów..e gdzieś tam krąży jak aureola. pogoda okropna - barowa dobrze ,że odpoczywam w domku, to tapczanik cieły kocyk i dobra książka no chociażby A.C. Miłego Wam życzę

Jovik ja paliłam około 29 lat . Ze mnie to był prawdziwy wawelski smok. "Dasz wiarę" ( zaje bi ste powiedzonko W.Kubasińskiej.) Tak mi się wydaje, że to ta smoła z człeka paruje. Jeszcze raz jovik dzięki.

Dziękuję za kwiatki i wspieranie mnie bp. Melduję się oczyw. pachnąca . Dziś w nocy zapaliłam - to był koszmarny sen, przecież onim wcale nie myślałam. Jak wstałam to czułam w buzi jakby nikotyna, spalenizna afuj , nie wiem co to było. Może ja się oczyszczam. Starzy bywalcy bp. czy to możliwe , że po 50 dniach mam takie odczucia no i z rana zaczynam chrząkać, to wygląda gorzej jak paliłam. Wczoraj kupiłam sobie maseczkę na włosy+ szampon cena - 155 zł. Co to dla mnie hi hi hi. Spadam do pracy. papapapapapapa.

jolkag zapraszamy do siebie i witamy w gronie niepalących. W kupie raźniej. Czytaj topik on choć w części Ci pomoże ja jestem tu dzyń w dzyń.

madziuchna04 bądź dobrej myśłi, może Cię nie zwolnią, A co do rehabilitacji wujka to szlak trafia człowieka, że nie ma już ten jeba..y NFZ kasy. To tak jak na początku września chciałam zarejestrować się do onkologa, to w słuchawce usłyszałam, że jak jest 3 lekarzy to żaden już nie przyjmuje na kasę chorych do kończ roku bo jest brak wolnych terminów. Normalne dziadostwo Ale prywatnie to cholery przyjmą , żeby im kabze nabić Jovik i Złośliwiec wy to teraz jesteście kasowni. Przesyłam wszystkim buziole

Dzień dobry kochani , melduję sie bp. Dziś mam połowinki- czyli 50 dni pachnę tak jak moje najlepsze perfumy, które wcześniej miały jakiś inny zapach. Dziś walę na zakupy bo muszę sobie sprawić prezent. Widzę, że cerę mam jakąś bardziej dożywioną nie wiem czy to wina witamin , które przyjmuję, czy że nie palę. Tylko przed @ gdzie niegdzie wyskoczy syfek. Wolę tego syfka na buzi niż mieć syf w gębie. Lokomotywy nie ma w domciu to teraz pachnie. Nerw jeszcze trzyma na tą znajomą z pracy ale w piątek się odstresuję oczywiście bp. bo u mnie nik poza lokomotywą nie pali. Życzę miłego .

Chciałam jeszcze pozdrowić : dla Złośliwca Wielkiego Guru tego topa, linoletka setunia Kinja, fado farbowana lisica aram55 trzymaj się mocno kiedyś trzeba dać radę, pachnąca aga Ania.B czytałam Twoje wcześniejsze zmagania, MALGORA , fiona* - czięki za założenie tego forum ikaaa camila98 - trzymaj się nas li_la_li jovik jullka01 dla reszty , której nie wymieniłam

Jowik co się dzieje jakiś krysys czy cóś, nie poddawaj się ja mamuska trzymam za ciebie mocno kciuki bp. Wiem , że jest trudno wytrzymać, ale mówimy nie palimy pachniemy, ja dodaję, "przeciesz ja nigdy nie paliłam" może zadziała. Jovik zaglądaj tu , czytaj i miej siły do walki jak wszyscy tu rzucający. Buziole.

Witam, po wczorajszej akcji w pracy następna była w domu oj działo się działo. Nerw puścił i odbiło się to na rodzinnce. Wiem, że to głupie ale gdzieś musiałam się wyżyć na kimś, kto był ducha winny. NIE ZAPALIŁAM, wzięłam książkę A.C. i zaczełam czytać, może to bobry sposób na odreagowanie. Lokomotywa pojechała wkur..ona na mnie, no mówi się trudno i kocha się dalej. Do pracy mi się nie chce iść bo jak widzę tą dz..ke to mi się już słabo robi, wielka pani wymalowana , ubrana pierdo..na prywaciara i do tego smierdząca petami z ochydną spalenizną w gębie. Dobra to się wyżaliłam i już wymykam. {usta]

dziś w pracy horror zgrzyty za zgrzytami a ja w tych momentach nawet nie pomyślałam o pecie. Czyżbym była już na porostej ...? li_la_li chętnie bym lokomotywie przykleiła plasterki,ale na szczęście dzisiaj wyjeżdża nie wiem na jak długo ale chyba 2-3 tygodnie znowu będzie mi pachniało ( obym tylko nie zgrzeszyła) dla wszystkich i trzymam

na tę chwilę nie wypaliłam 1.573 papierochów. Wyobrażam jes sobie rozłożone na biurku, napewno się nie zmieszczą pojedynczo, chyba zaczęło by być piętro. Szok.

Witam Was oczywiście bp. Wczoraj zapomniałam zabrać się do swojej skarbonki. Bo jak wróciłam z cmentarza to cała byłam zmarznięta, przez ten cholerny wiatr, no i mamuśce uleciało co miała zrobić. Ale dzisiaj myślę, że rozpruję świnię i zobaczę oszczędności. Trzymajcie się ciepło bp.

Dzięki farbowana _lisica, to dla mnie będzie ok. bo ja mam znowu podwyzszone. Pozdrawiam.

Podczytuję sobie wcześniejsze fora, i mam pytanie czy zielona herbata wypłukuje truciznę z organizmu? Ja piję i zieloną i czerwoną, a może trzeba pić więcej zielonej, jak ktoś jest w temacie to niech udzieli mi informacji Zaraz kończę prackę i przez cmentarz do domciu.

A ja dziewczynki dziś chyba zdemontuję swoją skarbonkę i też zaszaleję, choć prawdę powiedziawszy chciałam zaoszczędzić na jakiś wyjazd. No zobaczę jak będzie po powrocie do domu. Po pracy pojadę na cmentarz toć to przecież dzień zaduszny paciorek trza odmówić. papaśki ślę dla wszystkich

Nie palę 47 dni, choć zapomniałam wspomnieć, że dziś śniło mi się że palę po kątach. Żeby ten sen się nigdy nie spełnił. Piję herbatkę czerwoną na którą zapraszam. Jeszcze jedno jak na razie waga w dół - 1 kg.

Witam w chłodny ranek bp Mój stary dalej jara, a plasterek mu odpad, widocznie tak musi być. Capi jak diabli, jest to zapach spalonych szmat lub czegoś podobnego. odór okrutny. Dobrze jest nie palić.

linoletka, trzymaj się nie palić jest pięknie. paliłam długo i dużo za długo i za DUŻO . Teraz walczę. I ty też walcz.

Chwila zadumy , Zapalone światło żeby wiedzieli gdzie mają podążać ..., mieniące się chryzantemy w dzisiejszym słońcu... Żal mi było tych , którzy odwiedzając swoich bliskich stali gdzieś pod płotem lub koło grobu i palili faje. (rok temu też tak jarałam) Boże jakie to jest uzależnienie od nikotyny. Wielu którzy już odeszli byli nałogowymi palaczami tak przynajmniej było w mojej rodzinie Dziadek( zabrał go rak) palił chyba sporty lub jakieś inne w ilości 60 sztuk / doba, tata (wylew) troszkę mniej ale nie dużo od dziadka, brat ( zabrał go rak) śmierdziele około 1,5 - 2 paczek- Życie jest piękne i szanujmy je , bo warto jest żyć na trzeźwo i bp. Pozdrawiam Was wszystkich Cholera coś mnie wzięło jakaś melancholia spadam już