Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamuska44

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamuska44

  1. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Haniu zapraszam na nasz topik. Może na sam początek nie myśląc o fajkach napiszesz co o sobie. Ja nie palę od 16.09.09r. Dziś będę walczyła jeszcze bardziej bo idę na imprezę gdzie większość jeszcze pali, NIE PALĘ PACHNĘ muszę tak jutro Wam napisać
  2. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    bp. ... ziemia i kobieta nie powinny leżeć odłogiem... No to tak na weekend, dla tych co samotni
  3. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    - urodziłam się zmęczona, żyję by odpocząć. Oczywiście bp.
  4. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witam w pochmurny poranek, ale pachnąco i pozdrawiam całe czyściutkie grono : Regres [kwiatek} dopierozaczynam misiek121 jullka01 mewa32 me2 vink Najahaje2 pachnąca aga madziuchna 04 fiona*- założycielka topiku , złośliwiec - Wielki Guru oraz resztę brygada bp. buziaki i reszta brygada
  5. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    amazonka - kiedyś miała taką stopkę " wszystko co mam , ukradłam Bogu jak spał..." dla mnie piękne.
  6. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    misiek 121 powodzenia i życzę Ci abyś nie podzielił sytuacji kolegi. Bądź dzielny i Wielki tak jak złośliwiec .
  7. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    "dopierozaczynam" trzymaj się dzielnie, ja też jestem dopiero na początku drogi nie palę od 16.09.br. , raz jest lepiej raz gorzej, Żeby można było cofnąć czas późne lata 70-te, to dziś bym nie musiała się wstydzić tego ,że śmierdzę , że muszę walczyć z małym gównem , wiedząć, że jestem na ogół silną babą, lecz nie w tym przypadku. Wtedy był to szpan, małe gówno co od ziemi ledwo odrosło, smark pod nosem , ale kipa w pysku, ludzie to była żenada, to było coś okropnego - niestety dziś to dobiero widzę. Walczmy . NIE PALĘ to moja mantra.
  8. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    no już doszłam do siebie tz. już się dobrze obudziłam. W gardle bz. klucha stoi, przepijam ja codziennie ok. 3 litrami płynów, herbatk zielona, czerwona, woda i nic klucha się zagnieździła bez meldunku. Mineły u mnie 2 tygodnie w sumie przez 3 dni pierwsze brałam tabex - kilka tabletek, i teraz w niedzielę wziełam 1 boza bardzo mną szarpało. Poza tym bez tabletek można wytrzymać. Albo to jakieś u mnie złudzenie, jak Wy macie...
  9. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    witam w 15 dniu bp. zaoszczędziłam 196 zł no i niby jestem zdrowsza. Coś w gardle mi stoi jakaś klucha, chrząkam i chrząkam i to cholerstwo nie chce wyjść chyba to nie pet ułożony w poziomie... Jak się dobrze obudzę to więcej popiszę.
  10. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    jestem pachnąca jak ten [kwiatek}
  11. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    czy tylko ja sama jestem ...
  12. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Dziś zaczynam kolejny dzień bp. Za oknem jeszcze ciemno, deszczowo, ponuro i chce się spać, ale nie chce się palić. Janess wyrzuć tego papierosa, ja jak znalazłam to odrazu do kosz. Choć muszę sie przyznać, że jak moja połówka zostawi paczkę na ławie to kusi, wtedy zabieram mu te pety i chowam do szafki obym nie miała ich w zasięgu ręki. Ciulowo jest jak jedno pali , a drugie walczy z tym gównem. Miłego dnia bp.
  13. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    nie palę 1 tydzień, 4 dni , 19 godzin, ilość nie wypalonych papierosów - 389, zaoszczędzona kasa - 155,60 zł "Palę" - próbuj aż do skutku, ja próbuję już z 100 raz, i mam nadzieję, że wreszcie mi się uda. Zawsze sobie mówię, że nadzieja umiera ostatnia. Muszę Wam powiedzieć, że w pracy lepiej się czuję niż w domu w czasie weekendu. Choć w domu wyszukiwałam zajęć to to gówno było koło mnie
  14. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Melduję się pachnąca Pozdrawiam Wszystkich i życzę miłego, pachnącego, następnego tygodnia BP.
  15. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Pachnę odezwę się później.
  16. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Goście są jest drink nie ma papierosa. I tak muszę trzymać.
  17. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    http://www.mmj.pl/~cichy/motylek.swf a może mieć to wszystko w d....
  18. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Melduję się czyściutka i pachnąca. Dziś rano miałam kryzys , bo jak czymś się zajęłam to to gówno za mną łaziło. Pojechałam na zakupy przy kasie łeb w górę na fajki. Oczywiście nie kupiłam. Gdy przyjechałam do domu wziełam tabex 1 tabletkę, choć w ogóle ich nie chcę brać. Teraz już lepiej. Obiadek ugotowany, placek upieczony - dziś mają przyjść znajomi nie wiem czy tylko na kawę czy też będzie po drinku i tego się boję. Choć tłumaczę sobie NIE PALĘ. Później się odezwę . Pozdrawiam moje ogniwa Vonk i Julkę oraz resztę bandy.
  19. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Już jestem po obiadku. Kiedyś to pył od razu pet w gębie, a dziś czuję smak potrawy która wszamałam. Wiem , że ci palący nam zazdroszczą bo sama też zazdrościłam kiedyś. Oby ten śmierdziel nie powrócił.
  20. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witaj Vonk. Mam pytanko czy Ty się czymś wspomagasz, bo ja 1 dnia wziełam 4 tabexy ,a następne dni aż do tej pory już nic. Myślałam, że będzie gorzej choć w torebce mam w razie wojny... szkoda , że jutro sobota znowu będę musiała wymyślać jakieś zajęcie żeby oderwać się od jedzenia i nie myśleń o pecie. Choć muszę przyznać , że przez te 9 dni nic nie przytyłam, a wręcz przeciwnie 0,8 na minusi. No chyba ,że wagę mam do d..y. Później się odezwę. Oczywiście BP.
  21. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Nie palę przez ten okres nie wypaliłam 260 papierosów, zaoszczędziłam 104 ałote. Cisza na tym topiku jak cholera, chyba będę pisała sama do siebie aby tylko podtrzymać forum. Pozdrawiam.
  22. mamuska44

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Muszę jeszcze dorzucić wczorajszą historyjkę tz. aby nie myśleć wczoraj o jedzonku i papierosie zaczełam sprzątać, wyciągnełam starą kosmetyczkę, a w niej był schowany papieros - kiedyś go tam wsadziłam na czarną godzinę i zapomniałam o nim. Wyciągnełam go i poprostu złamałam i wyrzuciłam do kibla. Ot wczorajsza moja historia. Pozdrawiam tych co już rzucili i tych namawiam co jeszcze palą aby zaczeli czytać od początku forum. Warto. Ponoć nigdy nie trzeba rezygnować z marzeń.
×