Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sylwia0406

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sylwia0406

  1. Czekająca witaj u nas:) Szczęściaro ja zamawiam zawsze ze strony do domku.pl. Jeśli chodzi o kaszki to mają tylko jedną od 4 msc,za to widzialam na allegro ,że sprzedają niemieckie hippa i mają do wyboru chyba 3 bezglutenowe własnie od 4 msc,jest tez fajny wybor dla starszych maluszków i smaki jakich u nas się nie ma. Z tego sklepu to ja zamawiam sobie mleko,słoiczki,soczki. U mnie kolejna nocka do bani,na szczęście nie ma dramatu po szczepieniach.Dałam na noc paracetamol i dzis rano znowu,bo znowu zaczynała się podwyższona temperatura,jest troszke marudna ale to i tak ideał z porównaniu z ostatnim razem. No a pisałam,że nocka do bani,bo znowu miałam pobudkę o 3:20,takze ciągiem pospałam cale 2 godziny,bo pózniej to już co 30-40 minut musiałam wstawać i smoka wciskać.Tak się bawilismy do rana,do czasu karmienia o 8 i dopiero wtedy dama raczyła zasnąć:( Wiecie co,tak analizuję te ostatnie noce i powiem Wam,że właśnie odkryłam,że odkąd daję jej na noc kleiki/kaszki to mam taką jazdę;wcześniej spała mi ładnie,budziła się po 5 na mleczko i zasypiała dalej.Byc może te nocne posiłki są dla niej za ciężkie i dlatego nie może spać spokojnie;do tego to marudzenie to wydaje mi się,że to od brzuszka,bo chyba jednak za wcześnie dla niej na takie gęste papki.Dzisiaj dam na noc samo mleko i zobaczymy jak będzie spała. Wrocławianko jak tam Hania?męczyła się mocno w nocy?
  2. Liska Ty ostatnio pytałaś w jakim wieku to dziecko było u neurologa,myslę że ten chłopczyk miał góra 3 miesiące. W poczekalni zagadywaliśmy z taką młodą parą z córeczką o kilka dni starszą od Lenki.Przyjechali na wizyte,bo pediatra ich skierowała.Dziecko urodzone o czasie,bez powikłań w ciąży i okołoporodowych, a tu prosze nadmierne napięcie mięśniowe i do tego jakieś zmiany na usg mózgowia.To jest przerażajace ile teraz dzieci ma takie problemy,zastanawiam się czy to zawsze tak było,ale się tego nie badało czy to plaga obecnych czasów. Moja koleżanka jest w ciąży i ostatnio wylądowała w szpitalu na Borowskiej,bo miała skurcze i lekkie rozwarcie,faszerowali ją fenoterolem i tak sobie pomyslałam czy przypadkiem jej synek tez nie będzie miał problemów neurologicznych:(Nie chcę jej narazie stresować,jak już się mały urodzi to jej zasugeruję,żeby poszła do neurologa zobaczyć czy wszystko jest w porządku. Liska,jak sobie Lenka radzi z aparatem? Szczęściaro,u nas jadłospis jest nastepujący:kleik kukurydziany i ryżowy,jabłko,marchewka, gruszka,soczek jabłkowy,marchewkowy i jabłkowo-winogronowy.Dzisiaj przyszła paczka z Hippa,zamówiłam różne pyszności w tym kaszkę mleczną z jabłkiem i chcę troszkę podawać już Lence,ta mi pasuje,bo ona jest na mleku Hippa czyli takim jakie Lenka jada na codzień.Masz też te kaszki z Holle jaglaną i ryżową i powoli będę wprowadzać.Najbardziej to mnie martwi to co zobaczyłam na FB/tego szczura w kaszce/,bo ja mam spory zapas kaszek nestle i teraz mam obawy czy wpodawać Lence czy nie:( My dzisiaj mieliśmy szczepienie,strasznie się bałam wieczora, ale jak narazie nie ma dramatu.Rozmawiałam z pediatrą o skutkach poprzednich szczepien i nawet dumalismy czy nie zmienić,ale nie bardzo było na co.Koniec końców szczepilismy tym samym co ostatnio,był oczywiście straszny lament po wkłuciu,ale potem się uspokoila i zasnęła.W domu odrazu dałam jej paracetamol i musze powiedzieć ,że tylko troszke marudziła.teraz przed snem dałam jej kolejną dawkę,bo już robiła się ciepła i grzecznie mi zasnęła. Żałuję tylko,że wtedy nie dałam dziecku odrazu czegoś na gorączkę,czekałam az temperatura bedzie odpowiednio wysoka więc zanim lek zaczał działać to mała już dostawała spazmów.Mądra pani pediatra to mi dopiero dziś powiedziała,że ona zawsze swojemu dziecku daje coś przeciwgorączkowego zaraz po szczepieniu i ma spokój,bo dziecko raz ,że mniej czuje ból po wkłuciu dwa,że nie czuje się zle z powodu rosnacej temperatury.Nie mogła mi wtedy tego powiedzieć?tak w duchu to byłam zła na nią,pomyslałam sobie no tak,najwazniejsze,żeby twoje dziecko nie cierpiało,a inne to cie guzik obchodza.Przeciez 3 szczepienia na raz to duże obciażenie dla organizmu takiego maluszka i wiadomo,że każda matka chce ulżyć swojemu dziecku dlatego powinna zawsze informować o mozliwości podania leku bez czekania na przykre objawy.W każdym razie mija już ponad 10h od szczepienia i Lenka spi,wtedy po 6 h mialam w domu takie sajgon,że go długo nie zapomnę. Wogóle musze Wam powiedzieć,że przez kilka ostatnich dni Lenka mi zle spała w nocy,po karmieniu tym o północy zasypiała na 3-4 godzinki,a potem zaczynał się rajd...co chwila smok smok,popłakiwanie i tak w kółko aż do 8,dopiero wtedy usypiała:(Ogólnie to mamy oboje z emkiem kilka dni wyjętych z życiorysu,chodzimy jak zombi,a w dzień to się tego nie odeśpi.Nie wiem czy czuła ,że się szczepienia zbliżają czy co,ale w duchu sobie życzymy,żeby wreszcie spała jak wczesniej,bo długo nie pociągniemy spiąc 4 godziny na dobę:(Nawet jak była malutka to lepiej spała i nie meczyła nas tak,a teraz to ja nie wiem co się jej stało,zamiast wydłużać sobie nocke to ona nam coraz mniej śpi:( Wrocławianko sama się przekonałaś jak to jest z mlekiem,jedna wielka loteria...faktycznie lepiej nie kombinuj,bo jak po hippie ona ma problem to chyba trzeba jakoś przeczekac te dolegliwości na bebilonie.prawie wszystkie nasze dzieciaczki miały problemy brzuszkowe,pociesz się,że mijają a do tego czasu musiecie sie wspomagać jakimiś lekami.Ja dawałam Lence cały czas bio gaje,nie wiem czy bardzo pomagała,ale na pewno nie szkodziła,do tego jakies kropeli typu sab simplex/espumisan (espumisan odkryty jako ostatni a najbardziej pomaga).
  3. Weszłam teraz na pocztę jeszcze raz popatrzeć na nasze dzieciaczki i tak się przygladam i przygladam ,a przy laptopie to nie Majcia tylko Lenka:)One teraz takie podobne do siebie,że na pierwszy rzut oka mozna je pomylić;)
  4. Liska jak te Twoje dziewczyny się zmieniają:)Maja to taka biznesbaby,super wygląda przy laptopie,taka skupiona;) Lenka faktycznie robi się blond ślicznotą.Pozdrowienia dla blizniaczek;) Kalinko,u lenki tez był problem z łuszczeniem skóry.nam nie pomogły specjalne kosmetyki,pomógł za to babciny sposób czyli kapiel w krochmalu.Zrobiłam jej takie 3-4 zabiegi i jak reką odjął. Podam Ci przepis jakbyś chciała wykorzystać: w garnku zagotuj 3 litry wody,jak zacznie się gotować to dodaj rozmęcone w pół szklanki letniej wody 2-3 łyżki stołowe mąki ziemniaczanej,wszystko wymieszaj,ma powstać coś w rodzaju niezbyt gęstego kisielku.Nalej wody do wanienki i wlej do tego ten kisielek,sprawdzaj temperaturę,żeby nie przekroczyla 40 stopni a w razie potrzeby dolej zimnej wody.Wykąp w tym maluszka bez użycia kosmetyków,po kapieli nie nakladaj żadnych kosmetyków tylko ewentualnie możesz użyc kremu do pupy. Na początku wyda Ci się,że to łuszczenie się nasiliło,ale po 3-4 takich kapielach nie będzie po nim śladu.
  5. Liska jak te Twoje dziewczyny się zmieniają:)Maja to taka biznesbaby,super wygląda przy laptopie,taka skupiona;) Lenka faktycznie robi się blond ślicznotą.Pozdrowienia dla blizniaczek;) Kalinko,u lenki tez był problem z łuszczeniem skóry.nam nie pomogły specjalne kosmetyki,pomógł za to babciny sposób czyli kapiel w krochmalu.Zrobiłam jej takie 3-4 zabiegi i jak reką odjął. Podam Ci przepis jakbyś chciała wykorzystać: w garnku zagotuj 3 litry wody,jak zacznie się gotować to dodaj rozmęcone w pół szklanki letniej wody 2-3 łyżki stołowe mąki ziemniaczanej,wszystko wymieszaj,ma powstać coś w rodzaju niezbyt gęstego kisielku.Nalej wody do wanienki i wlej do tego ten kisielek,sprawdzaj temperaturę,żeby nie przekroczyla 40 stopni a w razie potrzeby dolej zimnej wody.Wykąp w tym maluszka bez użycia kosmetyków,po kapieli nie nakladaj żadnych kosmetyków tylko ewentualnie możesz użyc kremu do pupy. Na początku wyda Ci się,że to łuszczenie się nasiliło,ale po 3-4 takich kapielach nie będzie po nim śladu.
  6. Ale się tutaj słodko zrobiło:)Widziałam fotki maluszków,aż serce mięknie takie cudne.Czekająca muszę Ci powiedzieć,że synuś wygląda na zdjęciu na dużo większego wagowo,przystojniaczek:) Ewelka,Twoja córcia to chyba pobiła wszelkie rekordy w długości włosów,ma superaśnego irokeza:)Śliczna jest. Gratuluję Wam dziewczyny cudownych maluszków:) Czekająca,ja wiem,że każdej matce serce pęka jak widzi dzieciątko w inkubatorze,ale nie martw się,Antoś jest silny i szybko będziesz miała go przy sobie na stałe:) Pozdrawiam Was
  7. Ale się tutaj słodko zrobiło:)Widziałam fotki maluszków,aż serce mięknie takie cudne.Czekająca muszę Ci powiedzieć,że synuś wygląda na zdjęciu na dużo większego wagowo,przystojniaczek:) Ewelka,Twoja córcia to chyba pobiła wszelkie rekordy w długości włosów,ma superaśnego irokeza:)Śliczna jest. Gratuluję Wam dziewczyny cudownych maluszków:) Czekająca,ja wiem,że każdej matce serce pęka jak widzi dzieciątko w inkubatorze,ale nie martw się,Antoś jest silny i szybko będziesz miała go przy sobie na stałe:) Pozdrawiam Was
  8. Jejku czekałam na newsa od Ciebie jak na szpilkach;) Strasznie się cieszę,że już jest na świecie Antoś i najważniejsze ,że zdrowy i silny:)Pozdrawiam Cię kochana,odpoczywajcie sobie,celebruje te pierwsze chwile z synkiem:) Całusy dla Ciebie i syneczka:) GRATULUJĘ!!!!
  9. Ciekawe jak tam Czekająca??? Wiecie może co u Ewelki?jak się czuje i jak tam Amelka?
  10. Hej dziewczynki:) Lenka,dla Ciebie też trzymamy miejsce na mamuskowym:) Ale będzie wesoło;) Cieszę się,że z Hanią wszystko dobrze.Zaskoczyła wszystkich swoim przyrostem wagi, mama Cię dobrze karmiła;) Jejku,teraz Ty się szykujesz do porodu,zleci szybciutko ten tydzień zobaczysz... Czekająca to dobrze,że Cie przyjęli na oddział.Teraz to już tylko chwila dzieli Cię od spotkania z synkiem:)Trzymam za Was kciuki.Życzę Wam zdrówka:)
  11. Amaaka,życzę Ci,żeby Twoje marzenie o macierzyństwie się spełniło:)Niech te zarodeczki zostaną z Tobą na 9msc:)Pozdrawiam i trzymam kciuki.
  12. Kalinko najlepiej karmić na żądanie,ale tak aby przerwa nie była dluższa niż 3h.Inaczej jest jak się karmi tylko piersią,a inaczej jak butelką.Przy piersi nie wiesz ile maluszek zjadł,trzeba by ważyć dziecko przed i po posiłku żeby okreslic jaką porcję zjadło,a przy butelce widzisz ile ml wypiło.Po piersi dziecko na pewno bedzie szybciej głodne,bo pokarm mamy jest szybciej trawiony,po modyfikowanym spokojnie przerwa może wynieść 3 godziny. Cieszę się,że Ci mała daje odpocząć:)Wypoczęta mama to szczęśliwe dziecko-tak gdzieś słyszałam;) Ewelka a co u Ciebie i Amelki?Jak się czujecie,jak sobie radzicie?
  13. Kamkrzem zapisz sobie linka,bo niedługo też bedziesz tutaj zagladać;) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5381578&start=600
  14. Kamkrzem zapisz sobie linka,bo niedługo też bedziesz tutaj zagladać;) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5381578&start=600
  15. Szczęściaro,nie mam pojęcia czy asymetria zniknęła po ćwiczeniach.Była znaczna,bo jak leżala to było widać jak jej się plecki z jednej strony skracają a z drugiej takie rozciągnięte w formie półksiezyca.kiedyś spała na jedną stronę,teraz kręci głową w prawo w lewo.Ćwiczymy z nią róznie,jednego dnia 5 razy,innego tylko 3 ,bo nie ma czasu,ale neurolog nam powiedziała,że 3 to jest dobrze. Pani doktor jak zajrzała w komputer to powiedziała,że widzi,że bylismy tu na rehabilitacji,a my powiedzieliśmy ,że tylko raz,bo mamy daleko i znalezliśmy kogos bliżej domu.Wykazała zrozumienie,a nas chwaliła za efekty,najśmieszniejsze jest to ,że jak połozyliśmy Lenkę na ten stół to ona odrazu jedną rączkę wyrzuciła do tyłu koło głowy jak do Voyty;)Podpór miała słaby,trzeba pracować,ale nastepnego dnia aż nie mogłam uwierzyć,bo Lenka kilka razy zademonstrowała taki podpór,że nie moglismy w to uwierzyć,do tego sie śmiała,a wcześniej każde ułożenie na brzuchu to był lament. Zobacz,że ja ćwiczę z Lenką już dwa miesiące,a Ty krócej więc spokojnie,czasem postepy pojawiają się z dnia na dzień. Wrocławianko widze,że dopadły Cie rozterki mamuśkowe;)Nie przejmuj się,każda z nas to przechodziła.Taki nawał pokarmu to się pojawia najczęściej około 5-6 tygodnia,pamiętam,że wtedy nie mogłam sobie dać rady z ilością,bo było go aż tyle,że wypływal samoczynnie.Także wszystko jeszcze przed Tobą,nad laktacją trzeba pracować,ale Ty widzę robisz wszystko tak jak trzeba więc cierpliwości. jeśli chodzi o mleko modyfikowane to nie ma złotej recepty,każda z nas tu karmiła innym mllekiem,a dobranie odpowiedniego dla swojego dziecka to długa droga.Ja Ci mogę powiedzieć na swoim przykładzie jak bylo:zaczynałam od nan ,bo tym dokarmiałam w szpitalu więc i w domu kontynuowałam,pozniej zaczely się takie problemy jak u Twojej Hani więc zmieniłam na Nan ha,ale wtedy tez nie było lepiej a do tego były śmierdzace kupki,zaliczylismy też bebilon ha,enfamil,aż w końcu przeczytałam bardzo pozytywne opinie o mleczku Hipp i okazało się strzałem w dyche,bo na nim jesteśmy do dziś.To mleczko jest bardzo łagodne dla brzuszka,Lenka nie miała po nim wzdęć,nie spinała się tak jak wcześniej,wogóle same plusy,a kupkę ma taką jak po karmieniu piersią. Jesli chodzi o zmainę mleka to mi położne mówiły,że nie ma potzreby stopniowego wprowadzania,bo wszystkie mleka mają bardzo zblizony skład i żebym normalnie podawała nowe jak nam tamto nie słuzy.Znowu tu dziewczyny wiem,że wprowadzały stopniowo,bo tak im pediatra radziła.Nie bedę Cie przekonywać do takiej czy do takiej wersji,każda matka decyduje indywidualnie,ja nie chciałam patrzeć jak mała się męczy i dlatego odrazu jak była zła reakcja na mleko to zmieniałam. Wczoraj z dziewczynami rozmwiałysmy o bebilonie,że to dobre mleczko,ale dla dzieci co to nie maja problemów brzuszkowych.Dlatego ja nie podawałam Lence zwykłego bebilona,bo wiem że po nim byłoby dalej zle.natomiast Hipp bio combiotik jest bardzo delikatne,jak Lenka zaczeła je pić to odrazu była znaczna poprawa,fakt jeszcze troszke sie spinala,ale było o niebo lepiej niż wczesniej.Poczytaj sobie opinie o wszystkich mlekach i musisz sie kierować własną intuicją w wyborze.Nie ma tak ,że wszystkim dzieciom słuzy to samo. Jak napisałaś o tym nocnym skręcaniu się Hani to mi się odrazu przypomniały nasze noce z Lenką,dokładnie tak samo było,spinała sie,stekała,nie mogła bączków puśćić i dopiero po bardzo dlugim czasie chyba tak jak piszesz ze zmęczenia zasypiała. Możesz też podawać Hani espumisan w kropelkach,pomaga właśnie na takie spięcia brzuszka,łatwiej gazy odchodzą. musze Ci powiedzieć,że Hania Wam ładnie śpi,5 godzin to ładny wynik:)Chyba jesteś nawet wyspana co? Jesli chodzi o spanie to ja na noc od początku uczyłam samodzielnego zasypiania w łóżeczku,natomiast w dzień to róznie,było tak,że jak ją nosiłam w rożku to mi zasypiała na rekach:)bardzo lubiła i lubi do tej pory spac z nami w łóżku,ale bierzemy ją dopiero rano i tak sobie słodko kima z nami do południa;)
  16. Dziewczyny kciuki zacisnięte,życzę Wam owocnych transferów i wysokich bet:)
  17. Ale numer,wszystkim naszym dzieciaczkom zęby idą...bidoczki kochane muszą tyle wycierpieć.Utul Miskuia:)Oby ząbki szybko sie wyrżnęły i nie cierpiał mocno.
  18. Liska,mi to samo neurolog powiedziała,że najlepiej do 6msc ćwiczyć.Idziemy niedługo do dr Jakuszko żeby nas nauczyła kolejnego ćwiczenia i bedziemy działać dalej.Na początku byłam troszke podłamana tym wszystkim,ale widzę progres więc już się tak nie martwię. Powiem Wam,że wczoraj było straszne zamieszanie u neurologa.Przed nami była młoda dziewczyna z dzieckiem i swoją mamą, najpierw bardzo długo siedziały w gabinecie lekarskim,potem doktor poszła razem z nimi na góre do gabinetu na usg mózgowia, wróciła i znowu dlugo z nimi rozmawiała.Jak przyszła nasza kolej to nas bardzo przepraszała i tłumaczyła,że miała bardzo ciężki przypadek i musiała natychmiast zadziałać.Nie wiem dokładnie o co chodziło,bo nie chciałam wypytywać,ale te panie miały bardzo smutne twarze:( Wracając do tematu ząbków,nie wiem czy Wam opowiadałam,że jak rodziłam to leżała ze mna na wybudzeniówce dziewczyna,której dziecko urodziło się z ząbkami;) Ja też tak nauczyłam Lenkę,że odkładam ją do łóżeczka,daję smoka,pogłaszczę i zostawiam,żeby sama zasnęła...czy to oznacza ,że nauka pójdzie w las???;) Twoje dziewczyny nauczone są zasypiania przy babciach,ale na pewno najlepiej robi to mamusia:)U mnie babć nie ma wieczorem wiec usypiam tylko ja,może to i dobrze,bo teściowa na pewno by kazała małą cieplej ubrać;)Dzisiaj przyjechała z prezentami dla Lenki i jeszcze dobrze się nie rozebrala ,a już wyciagneła z torby skarpetki i podbiegła zalozyć je małej z tekstem" babcia Ci kupiła cieplutkie skarpetki ,bo Ci napewno w nóżki zimno"...ja nie mam już siły;) Wrocławianko,Kalinko napiszcie jak sobie radzicie,co u Waszych dziewczynek?
  19. Szczęściaro,ale masakra u Ciebie...tyle ząbków naraz?!ja Ci nie pomogę z żelami do dziąsełke,bo ja ciągle mam to przed sobą,choć juz mi pediatra wspominała ,że ona widzi że Lence tójka dolna idzie...no i badz tu mądra,niby najpierw mają iść jedynki i dwójki,a jednak zdarzają się jakieś dziwne przypadki,że te ząbki idą w innej kolejnośći.Bidulek ten Szymuś ,mam nadzieję,że jakoś da sobie radę, w końcu to facet więc dzielny być musi:) U Lenki po mleku Hipp są 2 lub 3 kupki dziennie,raczej takie luzne, dokładnie takie same miała po moim mleku:) ja to mleko sama wynalazłam dla Lenki,wśród moich znajomych wszyscy na bebilonie,ale ja iwedzialam że ona ma wrażliwy brzuszek i potzrebuje łagodnego mleczka i po wielu testach w końcu znalezliśmy najlepsze mleko dla nas.Omijałam bebilona choć bardzo dobry,bo po nim kupy bardziej twarde,a Lenka miała problemy i to mleko na pewno by jej nie pasowało. Kolejne czyli 2 to tez bedzie hipp:) Wczoraj mieliśmy wizytę u neurologa,jest bardzo duża poprawa,ale jeszcze musimy ćwiczyć,bo nadal lekkie napięcie jest.Na szczęście pozbylismy się juz asymetrii ułożeniowej:) Pózniej jeszcze wpadnę,bo lecę Lenkę wykąpać:) Margii,superowe wiadomości:)Każda ciąża naszych dziewczyn forumowych nas cieszy:)bardzo garuluję Alicji:)Życzę jej wszystkiego dobrego,dużo zdrówka dla niej i maluszka,oby ciąża była bezproblemowa.
  20. Czekająca,zazwyczaj te szczepionki na wzw trzeba zamawiać,ale podpowiem Ci gdzie ewentualnie moglyby być dostepne od ręki i najlepij zadzwoń do apteki i zapytaj,bo potem to może Twój emek nie mieć do tego głowy,a maluszka trzeba będzie szczepić. Blisko Borowskiej jest market Ferio Gaj /dokładnie na Świeradowskiej/,tam jest duża apteka/ja zamówiłam wieczorem,a na drugi dzień była do odbioru/,drugie miejsce to apteka na Joannitów/niedaleko PKS i PKP/. Tu masz linki z telefonami,najlepiej dzwoń juz dziś i zamawiaj to w poniedziałek byście mieli do odbioru: http://aptekadga.pl/apteka/apteka-lekosfera-dga11-w-ferio-gaj-13 http://www.aptekalegeartis.pl/index.php/apteki-lege-artis/ul-joannitow
  21. Czekajaca,tak jak Lenka pisze mała paczka pampersów jest tak akurat,mi zostalo dosłownie kilka sztuk.Maluch po porodzie wydala smółkę i pamiętam,że raz w ciągu godziny musiałam zmienić pampersa 5 razy;) Lenka to dobrze,że już masz spokój z opryszczką:)Ty masz w poniedziałek wizytę,ciekawe co tam u córci?
  22. Czekajaca,tak jak Lenka pisze mała paczka pampersów jest tak akurat,mi zostalo dosłownie kilka sztuk.Maluch po porodzie wydala smółkę i pamiętam,że raz w ciągu godziny musiałam zmienić pampersa 5 razy;) Lenka to dobrze,że już masz spokój z opryszczką:)Ty masz w poniedziałek wizytę,ciekawe co tam u córci?
  23. Amaaka,cieszę się razem z Tobą:) Oby dla Ciebie te daty tez okazały się szczęśliwe jak dla mnie:)
  24. Hej dziewczynki:) Jak samopoczucie? Kamkrzem to dobrze,że dzis ktg wyszło ok,przynajmniej jesteś juz spokojna:) Lenka jak oprycha?wyleczona? Frezja,masz fajny t.p. w Walentynki;)
  25. Liska,ja wybrałam biało-czarne,będzie fajnie wygladało przy naszym białym stole;)pomarańczowe tez jest super,takie soczyste:) Masz ubaw ze swoimi dziewczynami,to musiała byc niezła komedia jak sobie chciały te skarpetki ściągać;)One się dopiero rozkręcają,teraz to sobie podmieniają smoki,kradną zabawki ,a potem będzie wojna o faceta;)Fajnie jest mieć blizniaki,przynajmniej nigdy nie jest nudnawo;) Widzisz Lenka Ci ładnie spi,nie narzekaj,jeszcze zalapie swój stały rytm,już bliżej masz niż dalej do tego,żeby Ci ładnie całe nocki przesypiały.Ty dziewczynom już duzo nowych rzeczy dajesz,a ja ciągle mam to przed sobą,zaliczyliśmy już kleik kukurydziany który wogóle jej nie smakuje,soczek jabłkowy i marchwiowy bardzo lubi,jabłko tarte no i dziś kleik ryżowy z jabłuszkiem,teraz chcę dać jej marchewkę,a potem ziemniaka z marchewką/dynią/...kiedys pisałaś,że Lenka Ci nie da się najeść w spokoju i musisz jeść kolację z nią na kolanach,to oznaka,że ona ma ochote na to co Ty masz na talerzu,ciągnie ją do nowości:)moja tez przygląda mi się z zaciekawieniem jak coś "żuję",patrzy uważnie ze zdziwioną buzką i się uśmiecha;)
×