Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sylwia0406

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sylwia0406

  1. Nie kręciołki a kołtunki:)pokręciło to mi się w głowie;)
  2. Margi,Twoja Amelcia faktycznie spora dziewczynka:)Wrzuć jakieś fotki ślicznoty:)Jaki rozmiar ciuszków kupujesz teraz dla niej 74,80? Liska,ja bym chętnie kupiła na noc mleczko w tych buteleczkach,ale hippa jest trudno dostać,a jak jest to w oporowej cenie ,boo 7 zł za buteleczkę,a ja na noc musiałabym mieć 3 szt więc troszke drogi to interes jak mogę mieć 800 gr za 40 zł. Jak Ci się zakupy udały?rozumiem,że rózg dziewczynkom Mikołaj nie przyniesie,bo grzeczne są jak aniołki;) Maja to ma swoje rytuały,ja robiłam dokładnie tak samo jak byłam dzieckiem i nazwałam to pózniej kręciołkami.A cpo do włosków to u Lenki jest podobnie,też ma wytarte tylko te przy karku ma dlugaśne i śmiejemy się ,że ma fryzurę na czeskiego piłkarza;) Szczęsciaro na pewno to skoki rozwojowe,u mnie było tak samo a po paru dniach nagle nie poznałam swojego dziecka;)
  3. Ewelka mam nadzieję,że to nic poważnego i obejdzie się bez wizyty na IP.Odezwij się jutro i napisz czy plamienie ustało.Trzymam kciuki. Cieszę sie,że u Twojej córci wszystko dobrze,całkiem fajną ma wagę:) Pozdrawiam
  4. No to Lenka zaszalała;)Mówi sie ,że jak sie przy małym dziecku prześpi 6h ciągiem to nockę można uznać za przesapną i pewnie taka byłaby u Ciebie gdyby i Maja była tak uprzejma;) Ja dla odmiany miałam ciężką nockę:(Nie żeby lenka mi dała w kość,sama się zalatwiłam na cacy:(Chciałam sobie ułatwić sprawę z przygotowaniem mleka i nie wędrować po pokoju w nocy i hałasować z czajnikiem. Nalałam więc sobie gorącej wody do termosu i jak Lenka by zgłodniała to miałam wszystko pod ręką żeby jej to mleczko zrobić.Mleczka nie zrobiłam,bo całą zawartość wylałam sobie na rękę:(Miało byc cicho,a wyszło jak zawsze;ja się popłakałam,dziecko się darło z głodu,a emek wstał i przestawiał meble o 5 nad ranem, bo woda chlusnęła też na podłogę i byla obawa że panele szlag trafi:(
  5. Hej dziewczynki:) Frezja bardzo sie cieszę,że dzidziulka ma sie dobrze.Niech Ci nie robi żadnych numerów z pępowiną;) Dziewczyny,widze że rozprawiacie o zawartosci toreb szpitalnych to Wam pomogę jeszcze uzupełnić jej zawartość. -ja miałam maszynkę do golenia -żel do higieny intymnej i przemywania rany po cc-najlepiej biały jeleń -chusteczki higieniczne , ręczniki papierowe,papier toaletowy -podpaski grube Dla dzidzi wzięłam kilka zmain czystych ubranek,lepiej miec na zapasie jakby się jakaś awaria zdarzyła.W szpitalu było gorąco i na pewno też tak będzie w styczniu/lutym więc spokojnie bodziaki na kr.rekaw,bo przecież i tak maluszek będzie owijany w kocyki/rożki. Wygodniejsze są półśpiochy,ale pajace też są ok. Dla dziecka miałam oprócz ubranek:pieluszki,chusteczki nawilżane,bepanthen,smoczek,butelki +smoczki,laktator,podkłady do przewijania,pieluszki tetrowe,kocyk,2 rożki,ręcznik. Pewnie jeszcze nie wszystko wymieniłam,ale jakby co to uzupełnię. Jesli chodzi o ręczniki dla dziecka to ja Wam powiem,że nie używam kompletnie.Kupiłam kilka kompletów albo z kapturkami albo z myjkami,leżą w szafie i czekają na lepsze czasy;)Próbowałam raz użyć,ale kompletnie nie chłonęły wody,mimo że były już kilka razy wyprane.Używam pieluszek tetrowych do osuszania skóry,a ręczniki poczekają aż Lenka podrośnie.
  6. Wow,ale miałam nosa,że akurat dziś o to zapytałam;) Super,gratuluję:)Teraz to Mikołajowi sama na kolana wskoczy;)
  7. U mnie też podkłady jak woda idą,bo wiecznie obsikane;) Ostatnio zrobilam w Rossmanie mały zapas,bo były w promocji z 14,99 na 9,99,ale czuje że szybko ten zapas stopnieje więc musze zrobić znowu zakupy:) To fajnie,że takie postepy widzisz u swoich dziewczynek,przynajmniej te wysilki na marne nie idą.Na pewno też na korzysć wpłyną wizyty na basenie,bo pływanie ładnie rozwija mięśnie całego ciala.Pewnie już niedługo Twoje dzieczyny do siadania będą się szykowały:)
  8. Moja Lenka też ma takie,są słodziutkie:)
  9. Lenka ,a jakie maskoty zamówiłaś???
  10. Dobry wybór lekarza:)nasza doktor jak była na urlopie to odsyłała swoje pacjentki właśnie do dr Agnieszki,no i odwrotnie ,własnie na takiej wizycie kontorlnej u dr Alicji była Wrocławianka.
  11. "4 kids" też ma ta promocję /zresztą to ta sama firma;)/
  12. Lenka,a idziesz do kogoś z Medfeminy ? Ja chce kupić spacerówkę mniejszą ,bo ta co mam to jednak do malutkich nie należy,a na wyjazdy to chcę mieć wózek lekki i mały gabarytowo.Nie wyobrazam sobie podróżowania z tą moją "landarą";) Powiem Wam,że jakbym miała jeszcze raz kupować wózek to zupełnie innymi priorytetami bym się kierowała.Nie żebym była niezadowlona ,to nie o to chodzi,ale doszłam do wniosku,że lepiej było kupić samą gondolę i fotelik,a pózniej dobrej jakości spacerówkę.Teraz będę troche w plecy,bo nie odzyskam wiele ze sprzedaży wózaka,no ale trudno.
  13. Hej:) Liska to fajnie ,że dziewczyny zadowolone po basenie,do lata będą mistrzyniami w pływaniu i zawstydzą niejedne dzieci na plaży;) Jestem troche zmartwiona,że takie złe opinie są o Aquaparku,bo ja tutaj mam najbliżej:(No nic,chyba trzeba bedzie się pofatygować jednak do Redeco,bo takie zajęcia na pół gwizdka to mnie nie interesują. Szczęsciaro jak dzieciaczki? Barberko,miałam Cię zapytać czy Kamilka już chodzi?Może wspominałas o tym,ale ja roztrzepaniec jestem i nie pamiętam ,a nie chce mi się studiować naszego forum od poczatku?jak się wogóle czuje? Pózniej się odezwę ,bo jadę na miasto po prezenty mikołajkowe:) Aha,przyszła mi paczka z Halens,ciuszki są mega mega,zwlaszcza te bluzy dresowe,no rewelacja:)Emek się śmieje ze mnie,że Lenka ma wiekszą szafę odemnie,bo ja ciągle coś jej kupuję a o sobie to całkiem zapomniałam;)
  14. Mclaren to jednak klasa jeśli chodzi o spacerówki i dlatego byłam w szoku,że w dwóch wózkach trafilam na problem z kółkami. Z Jane to ten model:http://allegro.pl/jane-nanuq-spacerowy-wersja-limitowana-gratis-i2839504308.htmll Kolory mnie nie powaliły na kolana,ale jakby co to ewentualnie ten fiolet, chyba że wypuszczą nowa kolekcję na wiosnę i będzie coś sensowniejszego.
  15. Kalinko ja dość długo używałam pampersów 1,w sumie to jakiś tydzień temu Lenka z nich wyrosła.Na początku w szpitalu to co chwilkę zmienialismy pieluchy,bo dziecko wydala smółkę.W domu idzie nam około 8-10 pieluch na dobę. Lenka,torbe masz cały czas przy sobie.Ja miałam spakowane dwie,jedną dla siebie, a drugą dla dziecka i zabrałam odrazu. Po cc cięzko jest się schylać i dlatego wolałam podzielić rzeczy,tak żeby było łatwo wszystko znalezć mojemu emkowi.Jak już się jest z dzieckiem na oddziale poporodowym to tam jest szafka z przewijakiem i można sobie wszystko poukładac tak,żeby było na wyciągnięcie ręki. Wrocławianko,ja już myślę o zakupie lekkiej spacerówki,bo ta moja to się nie nadaje na podróże i zrobiłam wstepne rozeznanie. W 3kiwi ogladałam wózki Mclarena i jestem rozczarowana,dwa modele i w obydwu problem z zablokowanymi kółkami,nie wiem czy to przypadek czy bolączka tych modeli.Mieli też na stanie spacerówkę Jane i ten mi się spodobał,malutki po złożeniu,fajna budka i w prowadzeniu bajka.Jeszcze decyzja nie zapadła,musze przemysleć,ale na pewno będę wybierać między tymi firmami.
  16. Wrocławianko myslałam o Tobie,czy pojechałas w końcu do szpitala i jak się czujesz...dobrze że napisałaś i cieszę się,że to nic poważnego i że u Hanulki wszystko w porzadku:) Odpoczywaj kochana i staraj się nie stresować. Pozdrawiam
  17. Dziewczyny,mi ta pani doktor mówiła,że po szczepieniach różne cyrki się dzieją z dzieciaczkami.Julka miała dobry apetyt i ładnie tolerowala mleko nan ,a po szczepieniach nagle taka zmiana.Dobrze,że idziesz to skonsultować do poradni,byc może coś zaradzą ,żeby lepiej na wadze przybierała. Liska,idz z Maja i z Lenką:)Tylko odrazu Ci powiem,że wizyta nie wyglada tak jak u neurologa na Rajskiej.Nam tylko obejrzała Lenkę i powiedziała jak ma wygladać postawa w stosunku do jej wieku.Być może nie badała jej szczegółowo ,bo wspomnielismy że już byliśmy u neurologa i zdiagnozował,że mała cierpi na nadmierne napięcie nerwowe.Bardzo dokładnie natomiast rozrysowała punkty do stymulacji,wytłumaczyła jak to ćwiczenie wykonywać i rozpisała czasy stymulacji.Zaczynałam od 30 sekund ucisku,a mam dojśc do minuty. Opowiadała jak po kolei będą ustępować objawy napięcia i że w okolicy 15 grudnia będzie juz super poprawa.Nie pociesza mnie tylko fakt,że po szczepieniach znówu się pogorszy. Dzisiaj rano robiłam ćwiczenie i jest kolejny postęp w raczce, ktora układa się prostopadle do podłoża po przeciwnej stronie do stymulowanego miejsca-zawsze dłoń była zaciśnięta,a dziś odrazu była otwarta:)tfu tfu ulewania nie ma:) jedynie dziś troszke rano popluła mlekiem,ale dlatego że czkawki dostała
  18. Kalinko,ordynatorem jest Zimmer,a Śliwę to raczej trudno zapomniec;)
  19. Widzisz, Ty akurat miałaś dużo szczęścia,że zdecydował o cc i dlatego Twoja opinia o nim jest pozytywna. Ja mam takie zdanie o tym lekarzu jakie mam i go nie zmienię,wiele się o nim nasłuchałam i uwierz mi to nie były superlatywy. Ci państwo mnie potraktowali bardzo lajtowo,zwyczajnie olali mój przypadek.Być może ktoś pomyśli,że jestem zbyt krytyczna,ale co dobrego mozna powiedzieć o osobach,które niedopilnowały aby mój zapis z ktg był kompletny?Nie mialabym o tym pojęcia,bo przecież nikt w szpitalu nie pokazuje pacjentowi dokumentacji,ale jak taką sytuację gani poważany lekarz to chyba jest coś nie tak z kompetencją tych osób. Myślę,że nie bez powodu już kilka skarg na pracę lekarzy do ordynatora wpłynęło. Ja nie znam procedur lekarskich i nie wiem czy jedno dwa czy trzy okręcenia pępowiną są wskazaniem do cc,natomiast jako laik wiem,że jak spada tętno u dziecka to się tnie natychmiast,a nie czeka nie wiadomo na co.
  20. Czekająca,ten lekarz ciekawe teroie wygłasza,aż strach pomysleć ,że on na codzień takie praktyki stosuje. Przeciez wiadomo,że owinięcie pępowiną to spadek tętna u dziecka i niedotlenienie,a w konsekwencji poważne wady lub nawet smierć dziecka,trzeba więc jak najszybciej taką ciązę zakończyć. Gdyby owiniecie pepowiną nie było wskazaniem do cc to czy na cito cieli by mnie w szpitalu?no właśnie,odpowiedz jest oczywista.
  21. Kalinko jak nowa fryzura,zadowolona jesteś? Ta lekarka to blondyna w takich włosach do ramion,szczupła,wysoka.Jak ja z nia miałam stycznośc to była w prostych włosach więc trudno mi powiedzieć czy mamy ta samą osobę na mysli.Jak Twoja koleżanka była to może akurat pancia sobie fryzure zmieniła,kto wie.Ona ma konto na FB ,ale zdjęcie ma takie,że jest niepodobna do siebie. Jak się słucha takich historii to człowieka strach ogarnia i dochodzi do wniosku,że kobieta w ciąży jest traktowana jak zło konieczne.W tym kraju chyba nie można godnie urodzić:( Na szczęscie historia Twojej koleżanki dobrze się skończyła,oby nie musiała więcej mieć styczności z takimi lekarzami.Niech szczęsliwie donosi i urodzi dzidziusia:)
  22. Lenka,mi tez się nie podobają te kocyki z czaszkami.Najładniejsze są te z truskawkami:)ewentualnie sówki i małpki.
  23. Kalniko,tylko jednak Aneta na świecie działa mi na nerwy! Twoja to słodzinka ,która będzie mi się pozytywnie kojarzyć:) Rozmawiałam ze swoją lekarką i wiem,że cc jest dużo droższe dla szpitala i dlatego tylko w szczególnych przypadkach w ten sposób jest rozwiązywana ciąża.
×