sylwia0406

Na początku to spała własnie w rożku,ale już wyrosła z "opatulania" i teraz przykrywam ją kołderką.

Czekająca,ja mam mille&boris,ona jest z takiego welurku i powiem Ci,że tez miałam dylemat jak ją wyprać i w końcu wrzuciałam na normalny cykl prania z wirowaniem na 30 stopni-nic się jej nie stalo,wyglada jak nówka;)

Dziewczyny,na naszą skrzynkę wrzuciałam liste zaleceń od położnej ,może Wam się przyda:)

Hej dziewczynki:) Wrocławianko to juz całkiem niedlugo to spotkanie z córcią:) jak faktycznie Hania urodzi się z taka wagą to powiem Ci,że to bedzie bardzo ładny wynik jak na dziewczynkę:) Cieszę się,że wszystko u Was w porzadku i mam nadzieję,że paciorkowca mieć nie będziesz,bo stres jest Ci teraz najmniej potrzebny. Jeśli chodzi o ciuszki z Mothercare to własnie oni mają bardzo dobrą rozmiarówkę,która faktycznie odpowiada wielkości dzieciaczka.Jak już wspominałam Lenka mi wyrasta z tych New born /4,5 kg/ a jej waga obecnie to 5kg także wszystko się zgadza.Next był na nią na poczatku za duży choć metka jest oznaczona rozmiarem 0-3,teraz za to jest idealnie a ona się zbliża już do 3 msc,pewnie będzie jeszcze nosić do 4 msc chyba że nagle wystrzeli z długościa ciałka;) Czekająca jak to miło słyszeć,że u Was tez wszystko ok:)Nasza doktor dobrze szacuje wagę dzieciaczków także z Antosia bedzie całkiem fajny kawałek ciałka;)Tobie też życzę negatywnego wyniku wymazu na paciorkowca. A co do kaszanki to ja tez mialam takie zalecenia i podziałało,choć musiałam mimo wszystko się jeszcze troszke żelazem w tabsach podrasowac;) Stosuj się do zaleceń,bo po cc będziesz miała bardzo niska hemoglobinę,ja na wypisie ze szpitala mam wyniki i miałam hemoglobine na poziomie 8! Kupiłaś pościel z kolekcji Mille &boris?a otulacz w jakim kolorze?czyżby szary? Muszę się pochwalić,że moja Lenka dziś pobiła kolejny rekord,nakarmiłam ją o 12 w nocy i spała do 7:15:)potem zjadła i znowu kima do 11:30:)Oby tak dalej to przynajmniej wyspana będę:) Dziewczyny slyszałyscie o tym przypadku kobiety,której za pózno zrobili cesarke i straciła dziecko:(Dramat,ja jestem załamana,to dokładnie taki przypadek jak mój tyle,że u mnie lekarze odrazu zadziałali a tam zwlekali godzinę z podjęciem decyzji i dziecko się udusiło:(Współczuję rodzicom takiego dramatu:(

Monch czemu odrazu przekreślasz powodzenie transferu?Przypomne Ci,że ja też zachorowałam po transferze, a mimo to test był pozytywny,także się nie załamuj.Życzę Ci zdrówka i trzymam kciuki:)

Kalinko, Twoja Anetka waży teraz tyle ile moja Lenka w tym czasie:)Jak doczekasz do terminu to pewnie bedzie ważyła ponad 3kg. Cieszę sie,że u Was wszystko dobrze,oby te ostatnie tygodnie uplyneły Ci spokojnie:) Frezja,ja kupiłam i te premium i te normalne i moje zdanie jest takie,że te normalne są lepsze.Premium mają wewnątrz taką siateczkę i ona ciągle się Małej do pupy przyklejała. Mi nie pasowały,a Liska była zadowolona wiec jak widzisz zdania podzielone.

M84 3 zarodki... odważnie odważnie:)No trzymam kciuki,musi być dobrze:)

Monch,tu się nie raz cuda działy;)Zyczę żeby i Ciebie taki cud dopadł;) Trzymam mocno zaciśniete kciuki. M84 za Ciebie również ściskam kciukasy,czekamy na Was na ciężarówkowym:) Co do luteiny to ja tak miałam niestety,że mnie tam piekło,no i lepiej nie będzie,a trzeba ją aplikować do końca 3 msc,mało pocieszające prawda?no ale co zrobić:(Najważniejsze,żeby był sens tego dyskomfortu:)Powodzenia zatem:) napiszcie jak tam po transferze,ile i jakie zarodki Wam podano:) Pozdrawiam

Margi,ząbki rosną Amelce jak grzyby po deszczu;)Musi słodko wyglądać:) Nisia,ja już chyba wpadłam w rutynę tych stymulacji,bo namierzam punkty bezproblemowo:)Ja też widzę postępy,no ale zobaczymy jak to doktor skomentuje więc narazie studzę emocje ;)Wizyte mamy 3 stycznia,ale wcześniej jeszcze czekają nas szczepienia:( Oby Miki był dzielny i żeby go goraczka nie dopadła:) Ja stwierdziłam,że poczekam z chrzcinami na cieplejsze dni,zrazilam się po chrzcinach u kolegi.Miał w tym roku w lutym i tak było zimno w kościele,że myślałam że zamarznę.Oni dziecko przynieśli tylko na samą ceremonię,bo na pewno nie wytrzymało by w tak niskiej temperaturze godziny.Mam nadzieję,że Wam pogoda dopisze i nie będzie trzaskających mrozów. Liska,bardzo miły gest ze strony doktor:)No przyszykuj się,że zagada Cie na śmierć;)Bardzo jestem ciekawa Twoich wrażeń:)

Lenka,chyba się nie martwisz cesarką co?Ja Ci powiem,że gdybym drugi raz miała rodzić i wybierać to też chciałabym cc.Wśród moich koleżanek też taka opinia,najbardziej to przemawiają do mnie argumenty tych dziewczyn co rodziły i s.n. i cc,wszystkie zgodnie mówią,że cc. Dobrze,że u Hani wszystko tak jak być powinno.Wagą to się nie ma co sugerować,bo czasami z powodu zbyt duzej ruchliwości dzidzi nie da się dokładnie zmierzyć mu obwodu brzuszka i wynik moze byc przekłamany.Zresztą na etapie między 30-35 tygodniem są największe przyrosty.Zajrzałam z ciekawości w swoje wypisy z wizyt i w ciągu 1 tygodnia Lenka potrafiła przybrać około 400 gr. U mojej Lenki wszystko dobrze.Mały żarłoczek z niej,dziś ją ważyłam i jest 5020 gr:)Nie chce jej za bardzo chwalić,ale jest grzeczniutka i całkiem ładnie śpi mi w nocy:)jest już bardziej kontaktowa,śmieje się w głos,coś tam sobie gaworzy pod nosem,piszczy:)Aha i jest maniakiem tv,nie ma szans żeby przy kąpieli tv był wyłączony,robi taką afere ,że ja w pośpiechu szukam pilota,mała terrorystka;) Wrocławianko,nie czas teraz na lansowanie;)Noś to w czym Ci wygodnie i bezpiecznie;wyobraz sobie jak ja wygladałam kiedy były zimne i deszczowe dnia, a ja w klapkach poginałam,bo inne buty to mi na moją stópke nie wchodziły;) Czekam na relację ze spotkania z córcią:)Trzymam kciuki:) Kamkrzem,widzisz ja tez spotkałam się z opinią ,że laktacja to jakaś mega trudna sprawa,a ja mam zupelnie inne odczucia.Naprawde nie miałam żadnych problemów,Lenka od pierwszej chwili załapała ssanie cyca i mimo iż dawałam jej smoka już w szpitalu to i tak dalej sobie świetnie radziła.No ale ja wiem,że nie jest tak kolorowo u wszystkich dzieci dlatego lepiej słuchać położnych. Wyniki masz całkeim fajne,ale przy koncówce zadbaj o diete podkręcająca hemoglobinę to mniej odczujesz skutki dużej utraty krwii. trzymam kciuki za spotkanie z Kubusiem i oczywiście chcę znac szczegóły:) Frezja,napisz jak wrażenia jak już ekipa zmontuje mebelki:) A o jakich pieluszkach myślisz?ja wytestowałam tylko pampersy i dausie i obie są fajne i nie uczuliły mi Lenki.W szpitalu dziewczyny własnie najczesciej miały te pieluchy,a do dupci to maść Linomag. Kalinka,Czekająca ,Ewelka jak tam u Was i dzieciaczków?

Dziewczyny,pamietam że dzisiaj niektóre z Was maja wizyty więc proszę się zameldować i opowiadać co i jak:) Trzymam kciuki i pozdrawiam

Hej dziewczynki:) Ewelka całe szczęście ,że sytuacja opanowana:)Uważaj na siebie. Czekająca,moja Lenka dostała dwa misie z tej kolekcji Czesia i Misie,ale to Czesio skradł jej serce,nie może od niego oczu oderwać;) ja dziś byłam na długim spacerze,pogoda rewelacja i mam nadzieję,że jutro tez będzie tak pieknie:) Pozdrawiam i udanego weekendu życzę:)

Dziewczyny trzymam za Was kciuki.Powodzenia:)

Kamkrzem widzę,że ostro wzieliście się za zakupy:) Pościel oferują Ci w dobrej cenie,ale zerkinj sobie jeszcze na allegro,bo tam jest mnóstwo tych kompletów feretti i będziesz miała orientację. Ja tak jak Czekająca mam pościel z M&P i kosztowała ponad 400 zł,ale w tym komplecie kołderka ma już wypełnienie. Drugi komplet mam z Baby plus kuiony w Askocie,ale to jest tylko powłoczka na kołdre i podusie oraz ochraniacz.Nie pamiętam ile kosztował,bo już dośc dawno kupiony. Jesli chodzi o wizyty lekarskie to ja po 30-tym tygodniu chodziłam co 2 tygodnie,byłam po prostu spokojniejsza,że częściej podglądam Lenkę:) Czekająca Misio Czesio jest super,też chcę go kupić:)

Nie kręciołki a kołtunki:)pokręciło to mi się w głowie;)

Margi,Twoja Amelcia faktycznie spora dziewczynka:)Wrzuć jakieś fotki ślicznoty:)Jaki rozmiar ciuszków kupujesz teraz dla niej 74,80? Liska,ja bym chętnie kupiła na noc mleczko w tych buteleczkach,ale hippa jest trudno dostać,a jak jest to w oporowej cenie ,boo 7 zł za buteleczkę,a ja na noc musiałabym mieć 3 szt więc troszke drogi to interes jak mogę mieć 800 gr za 40 zł. Jak Ci się zakupy udały?rozumiem,że rózg dziewczynkom Mikołaj nie przyniesie,bo grzeczne są jak aniołki;) Maja to ma swoje rytuały,ja robiłam dokładnie tak samo jak byłam dzieckiem i nazwałam to pózniej kręciołkami.A cpo do włosków to u Lenki jest podobnie,też ma wytarte tylko te przy karku ma dlugaśne i śmiejemy się ,że ma fryzurę na czeskiego piłkarza;) Szczęsciaro na pewno to skoki rozwojowe,u mnie było tak samo a po paru dniach nagle nie poznałam swojego dziecka;)

Ewelka,lepiej już u Ciebie?

Monch,M84 dajcie znać jak Wam rosną komórki i kiedy macie punkcję. Trzymam kciuki:)

Galit przeczytałam Twoją stopkę,strasznie mi przykro:(

Maria,nie denerwuj się kochana.Masz dobry przyrost bety,tylko na początku ciąży to hcg tak galopuje,potem zwalnia ,ale to już wiesz od Galit. Ja Ci podsyłam linka,poczytaj sobie i mam nadzieję,że to ukoi Twoje nerwy. http://parenting.pl/portal/co-to-jest-beta-hcg Zobaczysz,że jak pójdziesz do lekarza to Ci powie,że jest wszystko w porządku:) Daj znac jak po wizycie. Pozdrawiam

Ewelka mam nadzieję,że to nic poważnego i obejdzie się bez wizyty na IP.Odezwij się jutro i napisz czy plamienie ustało.Trzymam kciuki. Cieszę sie,że u Twojej córci wszystko dobrze,całkiem fajną ma wagę:) Pozdrawiam

No to Lenka zaszalała;)Mówi sie ,że jak sie przy małym dziecku prześpi 6h ciągiem to nockę można uznać za przesapną i pewnie taka byłaby u Ciebie gdyby i Maja była tak uprzejma;) Ja dla odmiany miałam ciężką nockę:(Nie żeby lenka mi dała w kość,sama się zalatwiłam na cacy:(Chciałam sobie ułatwić sprawę z przygotowaniem mleka i nie wędrować po pokoju w nocy i hałasować z czajnikiem. Nalałam więc sobie gorącej wody do termosu i jak Lenka by zgłodniała to miałam wszystko pod ręką żeby jej to mleczko zrobić.Mleczka nie zrobiłam,bo całą zawartość wylałam sobie na rękę:(Miało byc cicho,a wyszło jak zawsze;ja się popłakałam,dziecko się darło z głodu,a emek wstał i przestawiał meble o 5 nad ranem, bo woda chlusnęła też na podłogę i byla obawa że panele szlag trafi:(

Hej dziewczynki:) Frezja bardzo sie cieszę,że dzidziulka ma sie dobrze.Niech Ci nie robi żadnych numerów z pępowiną;) Dziewczyny,widze że rozprawiacie o zawartosci toreb szpitalnych to Wam pomogę jeszcze uzupełnić jej zawartość. -ja miałam maszynkę do golenia -żel do higieny intymnej i przemywania rany po cc-najlepiej biały jeleń -chusteczki higieniczne , ręczniki papierowe,papier toaletowy -podpaski grube Dla dzidzi wzięłam kilka zmain czystych ubranek,lepiej miec na zapasie jakby się jakaś awaria zdarzyła.W szpitalu było gorąco i na pewno też tak będzie w styczniu/lutym więc spokojnie bodziaki na kr.rekaw,bo przecież i tak maluszek będzie owijany w kocyki/rożki. Wygodniejsze są półśpiochy,ale pajace też są ok. Dla dziecka miałam oprócz ubranek:pieluszki,chusteczki nawilżane,bepanthen,smoczek,butelki +smoczki,laktator,podkłady do przewijania,pieluszki tetrowe,kocyk,2 rożki,ręcznik. Pewnie jeszcze nie wszystko wymieniłam,ale jakby co to uzupełnię. Jesli chodzi o ręczniki dla dziecka to ja Wam powiem,że nie używam kompletnie.Kupiłam kilka kompletów albo z kapturkami albo z myjkami,leżą w szafie i czekają na lepsze czasy;)Próbowałam raz użyć,ale kompletnie nie chłonęły wody,mimo że były już kilka razy wyprane.Używam pieluszek tetrowych do osuszania skóry,a ręczniki poczekają aż Lenka podrośnie.

Wow,ale miałam nosa,że akurat dziś o to zapytałam;) Super,gratuluję:)Teraz to Mikołajowi sama na kolana wskoczy;)

U mnie też podkłady jak woda idą,bo wiecznie obsikane;) Ostatnio zrobilam w Rossmanie mały zapas,bo były w promocji z 14,99 na 9,99,ale czuje że szybko ten zapas stopnieje więc musze zrobić znowu zakupy:) To fajnie,że takie postepy widzisz u swoich dziewczynek,przynajmniej te wysilki na marne nie idą.Na pewno też na korzysć wpłyną wizyty na basenie,bo pływanie ładnie rozwija mięśnie całego ciala.Pewnie już niedługo Twoje dzieczyny do siadania będą się szykowały:)