Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sylwia0406

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sylwia0406

  1. Ja tez się dziś wybieram do Smyka,musze jakieś czapy pokupic,bo te co mam to wszystkie wielkie jak hełmy;) Lenka Ty masz dziś wizytę prawda?
  2. Hej dziewczynki:) Powiem Wam,że ja czytałam różne opinie w necie i można zgłupieć od tego.Niby jest tak,że jak dziecko piersią karminone to nie powinno sie dopajać niczym,a jak na mleku modyfikowanym to podaje sie płyny ,ale w ilosci nie wiekszej niż pojemnośc jednego posiłku czyli jak dziecko je 100 ml mleka to mozna podać max 100 ml plynu na dzień i najlepiej w dawkach podzielonych np.2 X 50 ml. Widzisz Szcęsciaro moze jednak pani doktor miała nosa i to mleko by Julci slużyło??Nie ma co sugerowac się opiniami w necie,bo kazde dziecko inne jest;tak na swoim przykładzie to powiem Ci,że to mleko Enfamil takie wysokie noty zbiera,podobno mercedes wśród modyfikowanych a mojej małej nie służy,dwa razy jej dałam i dwa razy wymiotowała,za to bardzo lubi Nan i nic jej po tym nie jest. No a u mnie jest dobrze,budzenie w nocy tylko na cycka i dalej kimka:)Maly problem jest tylko wczesnie rano,bo mała pojekuje przez sen,ale jak ją wezmiemy do siebie do łożka to spi jak aniołek i zastanawiamy się o co chodzi.Najpierw myślelismy,że ją brzuszek boli,no ale jakby bolał to i u nas w lóżku by grymasila,a ona tylko u siebie marudzi.Mam wrażenie,że ona nad ranem po prostu boi się spac w swoim łóżeczku, a jak czuje nas to jest spokojna,nie wiem moze to błędne myślenie ale innych pomyslów nie mam. Musze Wam powiedzieć,że bardzo ladnie przybiera na wadze,mimo że cycusiem karmiona,wczoraj ważyła 3590 gr:) Liska może to już ostatnie podrygi tych kolek???No a z tymi pobudkami to Lenka dziś przesadziła;) Nisia jak sobie radzisz?Co u Mikusia?
  3. Witajcie:) Pogoda paskudna,a ja chciałam z małą na spacerek iść...no chyba że jeszcze wyjrzy słoneczko??? Ewelka ja też brałam luteinę na końcówce ciązy,bo miałam lekkie skurcze i bardzo mi pomogła.No ale zasada taka,że trzeba dużo polegiwać więc dobrze robisz uskuteczniając lenistwo;) Co do butelek to może się okazać ,że Ty będziesz zadowolona z nich.Ja napisałam własna opinię, powiem Ci że moja mała odrazu załapała ssanie w szpitalu i nie ma kompletnie problemu ze zmianą cycek/smoczek a jednak ze smoka tommee pije najgorzej wiec coś jest z nim nie tak.Do tego Szczęściara i Liska mają podobne zdanie więc to już nie przypadek.Teraz używam aventu i medeli i jest super. Mała ja tez byłam na usg w 6 tygodniu i serduszko już biło:) Wrocławianko rożek przydaje się w domu do noszenia maluszka,najlepiej z takim usztywnianym wkladem;poza tym maluchy lubia być poowijane,bo czuja się bezpiecznie,tak jak w brzuszku mamy.Do przykrycia do łózeczka to polecam kocyk,bo kołdra za duża i dziecko się pod nią utopi.Moja mała spi czasem w rożku,ale już nie spinam go tak ciasno,zostawiam jej luz w nóżkach i tylko te dwa boczne skrzydełka sklejam rzepem. Do wózka mam otulaczek:http://www.mamagama.pl/lodger-wrapper-newborn.html i grube kocyki.W zimie trzeba bedzie dziecku kombinezon zakładać więc nie trzeba cudować z jakimiś kołderkami,wystarczy gruby kocyk,a jak bedzie bardzo zimno to i tak spacerów uskuteczniać nie bedziesz.Mam też ciepły otulaczek do fotelika, o taki dokladnie:http://www.snoozebaby.pl/product.php?productgroup=4,jest fajny bo ma otwory na pasy.
  4. Mała ja myślę,że będą blizniaki,bo te Twoje betki wysokie były:)
  5. Czekająca,na poczatek najlepiej sprawdzają się malutkie butelki,dziecko je tego mleczka w pierwszych tygodniach między 40 a 100 ml i taka mała butelka jest po prostu wygodniejsza.Te duże polecam na kolejne miesiące zycia malucha i wówczas te małe będą służyły jako poidełka:) Warto mieć po 2-3 szt,bo w nocy nie będziesz miała siły i ochoty butelek myć i wyparzać. Laktator mam model Harmony:http://www.mamabebe.pl/product-pol-402-Reczny-Laktator-Harmony-z-Calma-w-zestawie-.html W tym zestawie jest właśnie ten smoczek Calma o którym pisałam.
  6. Tak,ja mam ten ze szczebelkami,chyba Guliver sie zwie o ile mnie pamiec nie myli.Jak ja kupowalam to byl tylko ten i drugi jakis maly,Jest dobrze wykonany ,bo nawet przy uderzeniu nie ma odpryskow i zarysowan.
  7. MalaG17 witaj oficjalnie wśród cięzarówek:)Nareszcie jakaś świeża krew;)Dobrego samopoczucia na najbliższe 9 miesiecy Ci życzę:) Czekam niecierpliwie na usg serduszkowe:) Pisz tu o wszelkich trapiacych Cię rzeczach,pytaj o co chcesz my tu służymy wsparciem :) Lenka w takim razie czekam na relacje z wizyty i oczywiście zaciskam kciuki:)Zrobiłaś w końcu badanie z glukozą czy jednak nie? Czekająca bedzie dobrze, taka dietka bogata w witaminki dobrze wpłynie na dzidziusia,a i Twoja figura zyska;) Kamkrzem jeszcze raz udanej zabawy:) Wrocławianko muszę ci powiedzieć,że ja tez miałam duży brzuch w ciązy.Tym bardziej wszyscy zdziwieni,bo jak urodziłam Lenkę to okazało się ,że taka z niej kruszynka ,a mój brzuch wskazywal na dużego lokatora;) Co do Medeli to ja mam reczny i super sie sprawuje,nie potrzeba wiele wysilku żeby wypompować sporą porcyjkę;)Fajny jest też laktator medeli mini elektrik.Co do butelek to powiem tak,ja nakupiłam jak głupia Tommego i teraz żałuję ;mam butelke medeli ze smoczkiem imitujacym cycka i jest super,mała pije z niej bardzo chetnie i do tego nie ulewa ani kropelki.Ten smoczek działa tak jak kobieca pierś,pokarm wypływa dopiero jak dziecko troszke popracuje podniebieniem,dlatego sprawdza się przy karmieniu mieszanym. Fajna jest też ta nowa butelka aventu -seria Natural do karmienia mieszanego,ma smoka antykolkowego i faktycznie z niego też mi Lenka nie ulewa.Dlatego ja ze swojego doswiadczenia polecam i Medele i Avent. Jesli chodzi o ciuszki to mam i pajace i takie komplety z półśpiochami /własnie w mothercare kupione:)/ i powiem tak sprawdzają się i te i te,ale skłaniałabym się ku kompletom.Już mówie dlaczego,jak jestem taka mega zaspana to łatwiej mi ściągnąć takie spodenki na gumce niż męczyc się z zatrzaskami.Podobnie mój emek,jak przebiera małą to się irytuje tymi zatrzaskami,bo po ciemku czasem trudno je prawidłowo połączyc;)Najwygodniej mi jest jak Lenka ma bodziaka na dł rekaw i do tego te spodenki-półśpiochy/ze stópkami/,ubieram i rozbieram expresowo. Proponuję Ci pojechać do mothercare i zostawić paniom w kasie swojego maila,wówczas będziesz pierwsza wiedziala kiedy rusza wyprzedaż.Ja od nich dostaję takie info:)Tak na marginesie to wczoraj byłam w tym sklepie na zakupach dla Lenki;)Fajne ciuszki dla dzieciaczków są też w Zarze i Benettonie:) Jeśli chodzi o sab simplex to ja zamawiałam przez internet,złożyłam zamówienie telefonicznie i następnego dnia już miałam lek w domu.Jak dla mnie nie ma nic lepszego,Lenka próbowała juz wszelkich specyfików dostępnych w aptece i guzik,a po jednej dawce tego leku odrazu była poprawa. Zamawiałam z tej strony:http://www.sabsimplex.org/index.php?page=start Teraz kwestia przewijaka...miałam mieszane uczucia,ale Liska mnie przekonała,że bez tego ani rusz i kupiłam ten z Ikei i co ???Jest niezastapiony,to najważniejszy mebel w sypialni,sprawdza się u nas w 100 %.Oprócz tego,że słuzy jako przewijak i składzik na rzeczy kosmetyczne to jeszcze spełnia się w roli stojaka na wanienkę.Śćiągamy ten materacyk z góry i tam stawiamy wanienkę,przynajmniej nie trzeba sie schylać i plecy nie bolą;) Ja do tego przewijaka zamówiłam sobie materacyki z mamas&papas,one są pokryte nieprzemakalną ceratką i do tego jest jeszcze taka ładna ozdobna poszewka,jednak ja z tej poszewki nie korzystam ,bo nie nadążyłabym z praniem.Kupuję za to jednorazowe podkłady i to kładę na ten materacyk.Mega wygoda i higiena. O takie cuś mam na mysli:http://allegro.pl/promocja-wspanialy-przewijak-mamaspapas-i2703427931.html Wewnatrz tej poszewki jest własnie taki materacyk pokryty ceratką i idealnie pasuje wymiarami do tego przewijaka z Ikei,ja używam dwóch równoczesnie/jeden na drugim/.Być może w Ikei mają do tego przewijaka specjalne maty,ja po prostu nie zwróciłam uwagi.
  8. Liska jak ja Ci zazdroszcze,że Twoja Lenka przesypia tyle godzin:)Żałuję,że moja nie ma w genach po mamusi spania na potęgę;)Chociaż powiem Wam,że lubi sobie długo pospać,bo jak ją rano nakarmię to do 10-11 spimy sobie razem w łóżku.W nocy wstaję ostatnio co 2-3 godziny,karmię z zamknietymi oczami,normalnie na śpiocha;)Cieszę się,że minęły te dolegliwości u małej,przynajmniej jak się naje to nie skręca się tylko szybciutko zasypia.Katetery użyłam tylko jednego dnia,teraz lecimy na samym sab simplexie i robi robotę,bo pierdziochy są i nie ma już takiego wysiłku ze zrobieniem kupki.To jedyny specyfik jaki działa na Lenkę,reszta do kubła sie nadaje. No i musze Wam powiedzieć,że się małej przestawia tryb funkcjonowania,teraz nie chce mi spać po wieczornej kąpieli i karmieniu,czuwa do 24 i dopiero po tym posiłku zasypia.Aha i znalazła sobie zabawę,wypluwa smoka i sie denerwuje wiec trzeba latac co chwila do niej i jej wkładać do pysia,potrafi tak 2 godzinki nas przeganiać,a jak nie chcemy tego smoka podac to jest afera na cały dom;normalnie mała terrorystka;)
  9. Hej:) Wreszcie ruch się tu zrobił;) Wrocławianko czytam,ze martwisz się słabszymi ruchami córci...niepotrzebnie,niektóre dzieci taka maja nature,że malo ruchliwe są, a ich kopniaczki mało dokuczliwe dla mamusi;)Powiem Ci,ze ja przez całą ciążę nie odczułam takiego bolesnego kopniaka od dziecka,koleżanki mi opwiadały jak to ich maluchy w żebra czy inne częsci ciała kopały,że skręcały się z bólu ;ja czekałam na takie "pozdrowienia" od mojej Lenki ,ale się nie doczekałam;)Moja mała miała dużo miejsca w brzuchu i dlatego moje odczucia były słabsze,najwidoczniej u Ciebie też tak jest.Poza tym wpływ na to ma tez wielkość dziecka,jak malutkie i drobniutkie to i siły do kopania ma mniej. Kalinko cieszę się z dobrych wiadomości po wizycie.Córcia slicznie i zdrowo rośnie i to najważniejsze:)Niedlugo przekroczysz 30 tydzień,a potem to już zleci nawet nie wiadomo kiedy:) Kamkrzem Tobie życzę udanej zabawy na weselu i dużo cierpliwości;) Fajnie,że jestes zadowolona z zajeć w szkole rodzenia:) Czekająca,jednak powtórne wyniki nie wypadłyy najlepiej ,szkoda ale nie łam się kochana,wdrożysz dietkę i wszystko będzie dobrze:) Lenka to będziemy mieć dwie Hanie w ekipie?;) Właśnie miałam Was pytać czy już wszystkie macie wybrane imiona dla dzieciaczków??? Jeśli chodzi o wózki to wiecie gdzie pojechać:kierunek Askoty i 3Kiwi,więcej fajnych sklepów nie ma.Jeśli któraś jest zainteresowana wózkiem Maxi cosi mura to zapytajcie o cenę w 3 kiwi,wiem że chcieli zrobic na niego promocję,bo mają na stanie, a za chwile wchodzi nowy model i chcą się pozbyć także rabat może być całkiem całkiem;) Te mebelki z kolekcji Mini super:) Dziewczyny jak będziecie potrzebowały info na temat wyprawki to pytajcie,teraz mam zupełnie inny pogląd na to co potrzebne, a co nie.Jeśli któraś chce kupić laktator to polecam Medele,to firma która robi najfajniejsze artykuły związane z karmieniem.Polecam zestaw calma do karmienia mieszanego,smoczek jest rewelacyjny,moja Lenka nie ulewa z niego i musi sie tak wysilać żeby napić się mleczka z butli jak przy ssaniu cycka.Nie zaburza doruchu ssania.
  10. Sama nie wiem ktora opcje wybrac,lekarka polecala toaw 3 dawkach ale dlaczego to nie dopytalam.
  11. A co tu takie pustki??? Gdzie się wszystkie podziewacie?Jak samopoczucie?Jakieś wizyty lekarskie były? Pozdrawiam:)
  12. Szczęsciaro ja raczej wybiorę szczepienia 6w1,a to dlatego ,że ja szczepiłam Lenkę w szpitalu własną szczepionką na WZW i teraz musiałabym kupić druga dawkę,a ta 6w1 już ją zawiera.Róznica między 5w1, a 6w1 w mojej przychodni to 90 zł. Tak wyglada to cenowo u mnie: 5w1-140 zł 6w1-230 zł Pneumokoki-270 zł lub 330 zł/zalezy od szczepionki/ Rotawirusy-330 zł jeśli szczepienie jest w dwóch dawkach lub 220 zł jesli szczepienie jest w trzech dawkach. Tak więc kwotowo wyjdzie tak:230 zł/6w1/+330/Pneumokoki/ zł+220 zł/Rotawirusy/=780 zł. Dziś miałam super nockę:)Lenka budziła sie tylko na karmienie i zaraz zasypiała.Jej brzuszek pracuje jak powinien,jest spokojna i wreszcie ja się wysypiam;)Jednak ten zestaw działa. Zauważyłam,że ma tez wiekszy apetyt,w ciągu dnia chciała pierś co 2 godzinki.Zaraz ją będę kąpać ,a tradycyjnie przed kapielą ważenie i zobaczymy ile ten mój głodomorek waży;)Wczoraj było 3380gr.
  13. Nisiu to dobrze,ze masz takie wsparcie,przynajmniej mozesz troszke odpoczac.Dobrze robisz z pokarmem,ile masz to masz , wazne ze wogole dajesz Mikolajkowi swoje mleko a sposob podania mniej wazny;) Szczesciaro ja mam umowiony termin szczepien na 12 listopada i jeszcze na 100 % nie wybralam pakietu,waham sie miedzy 5 w 1 a 6 w 1,do tego biore pneumokoki i rotawirusy. Jesli chodzi o mleczko Nan to ja je teraz sporadycznie podaje,bo mam swojego w nadmiarze,ale bylam zadowolona i Lenka dobrze je tolerowala.Mysle,ze Julci bedzie smakowac i co najwazniejsze pomoze na jej problemy brzuszkowe.
  14. Mala slicznie Ci betka przyrasta:)Cieszę się bardzo i zyczę dobrego samopoczucia. Wenusss trzymam kciuki za wyższe cyferki:)
  15. Szczęściaro ja zazwyczaj daję raz dziennie herbatkę,50 ml ale u mnie inna sytuacja,bo ja karmiąca jestem i w sumie nie ma potrzeby dopajania dziecka,daje ta herbatke na pobudzenie pracy jelitek. Liska pieknie dzieczynki wagi nabrały,jest co dzwigać nie?no ale to taki słodki cięzar;) Mam wreszcie sposób na odgazowanie jelitek,kupiłam katator Windi i dziś przeprowadziliśmy z emkiem zabieg,powiem Wam,że pomogło i to bardzo.Jelitka odgazowane zupełnie,brzuszek miękki a Lenka zadowolona i spokojna.Już w czasie ciaży czytałam o tym wynalazku,ale pózniej zapomniałam o tym i dopiero wczoraj mnie olśniło.
  16. Hej dziewczynki:) U mnie niestety dalej nieciekawie w nocy,Mała by pieknie spała gdyby nie ten jej bolący brzuszek:(Marudzi przez sen,spina się a ja chodze niewyspana.Daje jej infacol,może i pomaga ale jakiejś wielkiej różnicy nie widzę.Jutro bedę miała sab simplex i zobaczymy czy te kropelki pomogą,jak nie to już pomysłu nie mam:( Najlepiej to mi spi na dworze,2 godzinki potrafi w ciszy przekimać.Nie lubi jak ja ubieram przed wyjściem,najbardziej ryczy jak czapę zakładam,ale jak jest już w wózku to milknie i dziecka nie ma;)Ciesze się,że takie ciepłe dni nadchodzą,bedziemy się godzinami dotleniać;)
  17. Hej dziewczynki:) Wroclawiano,ja jakaś zakręcona jestem...wybacz to wszystko przez lenke,bo mi spać nie daje;)Pytałaś czy wytestowałam tą huśtawkę,otóż nie kupiłam jej jeszcze.Właśnie dzisiaj zamierzam zamowić więc bedę pamiętać aby zdać Ci relacje:) Umknęło mi też,że będziesz jednak miała cc,widzisz stresowałaś się niepotrzebnie,a jednak będzie tak jak sobie założyłaś:) Może uda się,żeby Ci Twoja doktor zrobiła,a jak nie to zyczę Ci żebyś trafiła na tego lekarza co ja,minęło niecałe 3 tygodnie i już nie czuję dyskomfortu,zapomniałam że miałam tam coś robione,blizna cieńka jak włos,naprawde kazdy podziwia dzieło tego lekarza;) Dziewczyny jeszcze Wam UU urosną,ja miałam rozmiar pełne C ,a w ciąży DD lub nawet E.Nie mówie juz co mam teraz z cyckami, jak spojrze w dół to brzucha już nie widzę,tylko swoje zderzaki;)Obawiam się,że jak przestanę karmić to z moich cycków zostaną naleśniki;( Ja na brzuchu rozstepów nie mam,choc ogólnie mam tendencję i nawet małe wahania wagi zawsze zostawiały mi ślady w postaci białych kreseczek na ciele.Za to przybyło mi w ciąży rozstepów na UU i z boku ud,a takze z tyłu na plecach /przy schabikach/. Czekająca dobrze,że będziesz powtarzać badanie,bo mnie się wydaje,że ten wynik zafałszowany był własnie przez te Twoje Kubusie;)Trzymam kciuki za dobre wyniki:) Kamkrzem kiedys Wam pisałam o takim sklepie z ubraniami ciążowymi we Wrocławiu na Traugutta,dzisiaj na Face zamieścili fotkę z modelem kurtki dla cięzarnej:http://www.facebook.com/photo.php?fbid=539098026117246&set=a.495591843801198.131321.463850370308679&type=1 może mają cos jeszcze do wyboru,jednak nie na stronce,trzeba pojechac osobiście,bo sklepik choć malutki to ciuszków ma duzo i w rozsądnych cenach.Ewentualnie w h&M mozna zobaczyć co mają,bo teraz pewnie bęą zimową kolekcję wprowadzać.
  18. Dzięki Margi,juz sobie ułożyłam jadłospis na kolejne dni,troche monotematyczna ta dieta,ale jak mus to mus;)Przynajmniej korzystnie na moją figure wplynie takie jedzonko;) Szczęściaro,nie mam pojęcia co Ci poradzic,bo ja karmię UU i Lenka ma miękkie kupki w ilosci 6-8 dziennie.Muszą się wypowiedzieć dziewczyny karmiące mlekiem modyfikowanym. Wiesz co,ja tam nie chcę sie wymądrzać,ale słyszałam opinie,że dopajanie dzieci wodą z glukozą to jakieś archaiczne metody,wystarczą herbatki ziołowe.Przeciez takie małe dzieciątko cukru nie potrzebuje,a jak mu się podaje słodki napój to tez troszke oszukuję się głód malucha i potem zjada mniej mleka;na dodatek wyrabia sobie gust smakowy i w przyszlości nie bedzie chciał pić czystej wody tylko napoje słodzone.Nie odbierz mnie zle,ja po prostu tylko napisałam to co usłyszałam na ten temat,Ty rób jak uważasz:)
  19. Margi dziękuję Ci bardzo za linka,będę musiała zastosować te sposoby by ulżyc małej.Dziś w nocy nie bylo już tak zle,dawałam jej przed posiłkiem kropelki infacol i już tak bidulka nie stekała,bardzo szybko tez odgazowywała się i dzieki temu grzecznie zasypiała. Zastanawiam sie co zrobić,bo zauważyłam,że po mleku modyfikowanym ma mniejsze spięcia niż jak jest karminona moim.Wiadomo,że pokarm naturalny duzo lepszy od modyfikowanego,ale jak ma to powodować większy dyskomfort u niej to chyba lepiej zrezygnować z karmienia UU.Narzie jeszcze będę próbować z lekami jakoś uspokoić te jej kolki i zostaje przy naturalnym,ale jak nie bedzie efektu to rozważe odstawienie od uu. Szczęściaro u mnie smoczek poszedł w ruch juz w szpitalu,tez na początku nie chciała,wypluwała go,ale ja cierpliwie próbowałam co jakiś czas jej go do buzki wkładać no i w końcu sie przekonała.najlepiej próbować jak dzieci zaczynają być głodne,wtedy otwieraja buzki i można im tego smoczusia próbować podawać.U Ciebie może się okazać,ze dzieciaczki nie będą go chciały i zaden magiczny sposób ich nie przekona do zmiany upodoban.U mnie mała tez nie zawsze chce smoka,nieraz jak jej damy to pluje nim zdenerwowana,a są takie sytuacje,że ten smok jest niezastapiony:) Co do brzucha,to ja też jeszcze mam wystajacy i pewnie tak szybko nie zniknie.Waga u mnie słabo schodzi w dół,jeszcze 10 kg do zrzucenia mam jak nic.Na szczęście rozstępów na brzuchu nie mam,a tendencje mam straszną ,bo mam sporo na UU i biodrach. rozmawiałam z położną i delikatne ćwieczenia areobowe to można zacząć po okresie połogu,a jakies bardziej intensywne to dopiero po 6 msc,bo proces gojenia wnetrza to 4-5 msc. Margi Ty karmisz peirsią,powiedz proszę jaką dietę stosowałaś?ja już nie wiem co ja mogę jeść a czego nie,brakuje mi pomyslów na przyrzadzanie posiłków:( Szczęsciaro u Julci to faktycznie mogą być poczatki kolki,bo jak reaguje na lek to znaczy,że w tym brzuszku cos się dzieje niedobrego.Oby bidulka nie cierpiała bardzo.
  20. Mała pięknie Ci przyrosła betka:)Współczuję Ci tych dolegliwości,mam nadzieję,że gorzej już nie bedzie.Najważniejsze,że Ci sie udało ,a dla dzidziusia czlowiek jest w stanie wiele wycierpieć.Odpoczywaj, a na pewno z dnia na dzien bedzie coraz lepiej:) Pozdrawiam i gratuluję:)
  21. Nisia,pracuj laktatorem kilka razy dziennie,a bedzie efekt.Ja też na poczatku miałam mało pokarmu,dokarmiałam mlekiem modyfikowanym,a pozniej mi się rozkreciło i teraz 120 ml mleczka ściągam ręcznie w 15 minutek.Przystawiaj małego jak najczęściej to tego mleka będzie Ci przybywać z dnia na dzień. Czekająca nie denerwuj się na zapas,nie masz dużego przekroczenia normy.A przypominasz sobie co jadłaś w przeddzień badania?Ja pamiętam jak mnie uczulali,żeby niczego nie zmieniać w przyzwyczajeniach zywieniowwych tuż przed badaniem i jak sie do tej pory jadło duzo słodyczy to tak trzeba i w przeddzień badania.Wtedy wynik jest najbardziej miarodajny,a Ty napisalaś,że piłas dużo kubusiów,zobacz sobie na etykiete ile tam jest cukru,wynik może byc zafałszowany właśnie przez te soczki. Spokojnie poczekaj do poniedziałku i zobaczysz co Ci lekarz powie.
  22. Kamkrzem superowe fotki.Śliczny szkrabuś z Kubusia i jaki fotogeniczny:)Piękna pamiątka:)
  23. Hej:) Dziewczyny w kwestii szczepień to ja się chyba zdecyduję na 6 w 1,bo tam jest odrazu dawka na wzw i nie musiałabym kupować już enegrix.Jeszcze bedziemy o tym rozmawiać z emkiem,szczepienie mamy dopiero za 4 tygodnie wiec jest czas.A co z pneumokokami i rotawirusami,szczepiłyście na to? Fajne to nosidełko,jak mi mała podrośnie to też sobie kupię,przynajmniej ręcę będą wolne;) Szczęściaro ładnie Ci dzieciaczki przybierają na masie,Szymuś goni moją Lenkę,dziś przed kapielą była ważona i ma już 3200 gr ciałka:) Widzisz mi w szpitalu też mówili,żeby małej nie kąpać codziennie i tak na poczatku było,zreszta pierwsza kąpiel to tylko woda bez kosmetyków.Potem miałam problem ze skórą małej i kąpałam w kisielku krochmalowym,pomogło bardzo ale dziś zauważylam ,że się małej skóra delikatnie łuszczy na linii włosków i buzce:(Kąpie ją teraz codziennie,bo ona bardzo lubi,zreszta chce wypracować z nią określony rytm dnia,a po kąpieli ona ładnie spi przez 4 h:) Od dwóch dni kąpię ją w kosmetykach hipp,a po kąpieli używam mleczka no ale teraz Szczęsciara napisała,żeby nie używać bo zatykają pory no i zgłupiałam:( Ja małej robie herbatkę koperkową,wypija bardzo chetnie taką porcyjkę. Co do spaceru to powiem Ci tak,w szpitalu mi położna kazała małą werandować czyli tak jak Tobie,a potem ta ktora przyszła do domu powiedziała,że nie ma sensu,akurat btyło cieplutko na dworze i powiedziała żeby odrazu wyjść z małą na pół godzinki.Teraz jak jest ładna pogoda to śmigam po dworze z małą,przynajmniej godzinkę spędzamy na spacerze,bardzo lubi przejażdzki wózkiem,bo odrazu zasypia i budzi się jak jesteśmy już w domku i ją rozbieram. Ja na pierwszą wizyte zabrałam pampersa na zmiane ,do tego husteczki,pieluszke tetrową do ważenia małej,podklad higieniczny i koniecznie dokumenty ze szpitala /karta szczepień/.Jedzonka nie brałam,bo ja mam blisko do lekarza i wróciłam na czas do domu.Nie wiem jak jest na Rajskiej,ale ja miałam wizytę na 12:15 i tak weszłam do gabinetu.
  24. Wroclawianko wybaczam nieobecnosc,usprawiedliwiłaś się;) Hanulka ładnie rośnie,dobrze że wizyta z pozytywnymi wiadomościami:)Jak tam remoncik?pochwalisz się efektami? Gratuluję udanego zakupu wózka,fajny zestaw i fajna cena:) Kamkrzem widzisz,a tak sie stresowałaś złymi wynikami moczu,mówiłam że nie warto;)hemoglobine podnieś sobie naturalnymi metodami /kaszanka,szpinak,buraczki/.Jakby dalej spadała to pewnie coś dostaniesz ,ale dopiero w III trymestrze. Cieszę się,że z Twoim maluchem jest wszystko dobrze.Nic tak nie koi nerwów ciężarnej jak słowa lekarza,że jest książkowo:) Nisiu fajnie,że jesteście w domku:)Gratuluję Ci jeszcze raz:) Poród miałaś całkiem szybki,dzielna dziewczyna:) Życzę Wam przespanych nocek i dużo dużo siły,a Mikołajek niech rośnie zdrowy:)Karmisz peirsią?
×