Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sylwia0406

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sylwia0406

  1. Wrocławianko,lepiej faktycznie nie czytaj nic w necie,bo można osiwieć od tych historii;ja tam wierzę,że wszystko będzie dobrze,tym bardziej,że Twoja dr to potwierdza.To że spotkało to Twoje koleżanki to nie znaczy,że Ciebie też.Dzidzia ma sie dobrze i to jest najważniejsze:) wiesz co powiem Ci jedno na pocieszenie,my tu z tej małej forumowej społeczności wszystkie miałysmy/mamy jakieś" przeboje",ale zawsze wszystko dobrze się kończy i Ciebie też się to tyczy:) Magda,tak jak mówi Wrocławianka,pewnie Twój lekarz ma w tym dniu dyżur i zabierze Cie na oddział na 3 piętro na usg także bądz jak kazał na 8 rano na izbie przyjęć.
  2. Wrocławianko,te bakterie w moczu to zmora ciężarówek.Łykaj żuravit i na pewno wyniki się poprawią.Ja szczerze mówiąc już się przyzwyczaiłam do takiego stanu i staram się tym nie stresować,bo wiem że i tak jak wytepię bakterie w moczu to w kolejnym wyniku znowu się pojawią. Zmartwiłaś mnie tym łożyskiem,nie znam się za bardzo na tym ,ale mam nadzieję,że nic złego to nie wróży.Trzymam kciuki żeby się sytuacja unormowała.jak dzidziuś???A chodzisz dalej do Medfeminy? Jesli chodzi o badania na Borowskiej to ja nie miałam tam połówkowego,to była kontrola serduszka w Dziale Szybkiej Diagnostyki Premnatalnej a to zupełnie co innego jak Poradnia Prenatalna.Ja miałam to badanie wykonanywane na oddziale na 3 piętrze,a Poradnia Prenatalna jest na parterze. Właściwiwe przy okazji zrobiono mi usg szczegółowe,bo miałam w papierach adnotację o pępowinie dwunaczyniowej/o podejrzeniu które już zostało zweryfikowane/. Magda musisz napisać gdzie dokładnie masz skierowanie,bo napisałas ,że na Izbę przyjęć,a ona jest czynna od 7:30,natomiast Poradnia prenatalna jest czynna od 8:00.
  3. Irewen,to napewno nie wynik jakiego byśmy oczekiwały,ale ja jednak będę ostrożna...już nieraz dziewczyny miały wynik,który wskazywał na porażkę,a po kilku dniach zupełny odwrót.Ja wiem,że Ty nie masz takiej możliwości robienia bety jak my ,ale zrób chociaż sikańca dla pewności. Kika,dzięki za info.Nie za bardzo lubię tam robic badnania,bo rano zazwyczaj kolejki są;)myślałam,że gdzieś w okolicy Powstańców można zrobić... Pytałaś gdzie zrobić badania w weekend,z tego co wiem to Diagnostyka na Traugutta jest całodobowa i wyniki można mieć w ten sam dzień.
  4. Maria,te wyniki powinnaś dostarczyć przed rozpoczęciem stymulacji. Dziewczyny,mam do Was pytanie:czy laboratorium na Powstańców będzie czynne od 1 sierpnia?Gdzie Wy teraz robicie wszelkie badania dla Polmedu?
  5. Margi,fajnie że u Was wszystko dobrze:)Masz sztab ludzi do pomocy przy Amelce to przynajmniej troszke sobie odetchniesz:)No a pogoda nas nie rozpieszcza,też mnie martwią te nadciągające upały,ale musimy jakoś przetrwać. Pozdrawiam Was
  6. Czekająca,ja nie miałam takiej sytuacji,ale skoro w Polmedzie powiedzieli,że tak może sie zdarzyć to nie wpadaj w panikę.Ja wiem,ze wszelkie objawy,które nie są normalne nas niepokoją,ale spokojnie kochana spokojnie,maluch też sie denerwuje kiedy Ty masz jakiegos stresa także pomyśl o nim i spróbuj opanować niepokój. Masz dziś akurat wizytę to porozmawiasz z dr E i wszystko się wyjaśni. Powodzenia i trzymam kciuki,a po wizycie napisz koniecznie co i jak. pozdrawiam
  7. Kika,nie rosną wolniej,biorąc pod uwagę fakt,ze stymulacja trwa zazwyczaj 10-16 dni to tak wypada;moze się tak zdarzyć ,że Tobie pecherzyki wystrzelą w górę i będziesz miała szybciej punkcję,tego nikt nie przewidzi.Będziesz miała kolejną wizytę to zapytaj lekarza kiedy przewiduje punkcję,my tu nie jestesmy wróżkami i nie określimy Ci dokładnie terminu;)
  8. Myślę,że raczej po weekendzie,ale jak pęcherzyki wystrzelą to być może w weekend.
  9. Kika masz bardzo ładny wynik jak na jednego pracującego jajnika:)
  10. Słuchaj,tak od siebie powiem Ci żebyś się nie martwiła. Ja też byłam stymulowana gonalem,zaczynałam od dawki 150 i potem 187,5,ale słabiutko u mnie szło.Kolejne dni to dawki 262,5!!!Zużyłam 3 peny i porcję z następnego,do tego menopur przez cały czas;słabo mi rosły pęcherzyki i nie miałam ich specjalnie dużo,ale za to po punkcji okazalo się,że wszystkie pobrane były dojrzałe. W czasie stymulki tez byłam podłamana,bo dziewczyny miewały dużo więcej pęcherzyków i lepiej im estradiol przyrastał,ja myslałam że nic z tego nie będzie,a jednak się pomyliłam.Także spokojnie,w miare upływu dni stymulacji będzie coraz lepiej u Ciebie,najważniejszy jest efekt końcowy:)
  11. Hej:) Czy ja robię zakupy???hmmm ciągle;)A tak poważnie to już prawie prawie skończyliśmy pokój dla małej,czekamy tylko na łożeczko ale już w przyszłym tygodniu będzie więc się cieszę ,bo wszystko będzie na tip top:) Dzisiaj jadę do sklepu odebrać pościel,bo zamówiłam i właśnie dzwonili,że jest do odbioru.Chcę dokupić jeszcze prześcieradełko nieprzemakalne i takie zwykłe na gumce,poduszeczkę pod materac taką 15 stopni no i chcę zobaczyć czy mają śpiworki do wózka na zimę,bo do fotelika mam już dwa.Pewnie kolejny raz się skuszę na jakąś maskotkę,bo brakuje mi kilka do całej kolekcji (jejku czy ja napisałam ,że "MI" brakuje???to ma być dla córki,a chyba większą radochę ja mam z tych pluszaków;) Może jeszcze coś kupię spoza listy jak mi wpadnie w oko;) Jeśli chodzi o wage to ja mam +15!!!Chyba tyję z powietrza,bo ostatnimi czasy to moje jedzenie kończy się o 16-17. Na pewno mam bardzo dużo zatrzymanej wody,bo widzę po swoich nogach;stopy nadal spuchniete,a po nocy wcale nie jest lepiej;są ciężkie i bolą jakbym je miała stłuczone:(
  12. Lenka,cieszę się że wczorajsza wizyta udana:) na genetycznym zobaczycie swojego maluszka jeszcze dokładniej,dr E ma w gabincie super sprzęt.Z tym przesunięciem terminu wizyty to nawet dobrze wyszło,bo wszystko będzie lepiej widać a to ważne,ja wiem że Ty najchętniej chciałabyś już ale uwierz mi cierpliwość popłaca:) Czekająca,w takim razie Ty pierwsza będziesz nam relacjonować szczegóły badania genetycznego.Trzymam kciuki:) Wrocławianko co u Ciebie? Kalinko a Ty jak się masz?
  13. No straszne straszne:(To aż ciężko uwierzyć,że kobieta tak czeka na dziecko,a potem nie potrafi go przytulić:(
  14. Szczęściaro,ta Twoja dietka nie jest taka zła,ogólnie to samo zdrowie;)Mnnie też by się taka przydała,ale jak ja nie czuję bata nad sobą to sięgam po wszystko na co mam ochotę;)prawdziwą mobilizację wykażę pewnie po porodzie,bo będę chciała jak najszybciej stracić nabrane kilosy;) A Ty jesteś bardzo dzielna,szczerze podziwiam:) Liska,sprawdziłam sobie co to za choroba...ło matko,my baby to mamy przechlapane:(Nie dośc,że w ciaży nastroje zmienne,burza hormonów to jeszcze potem takie cuś:(Mam nadzieję,że mnie takie coś nie dopadnie...choć zauważyłam,że całe przygotowania do ivf odbiły się na mojej psychice i nie jestem juz taką twardzielką jak kiedyś i dlatego mogłabym być bardziej podatna na takie zmieny;oby nie oby nie!
  15. Amaaka relax;) Trzymam kciuki za owocną stymulację:) A można wiedzieć jakie leki bierzesz i w jakich dawkach?
  16. Ewelka no to przynosisz bardzo pozytywne wiadomości:)Super,więc może nie jest tak zle jak myslałaś,trzymam kciuki za malucha. Bądz dobrej myśli i niech te dni do porodu upłyną Ci w spokoju i zdrowiu.Trzymam kciuki i pozdrawiam. Szczęściaro,jak wizyta u diabetologa?Pochwalil Cie;)A powiedz,bo jestem ciekawa co np.jadasz na sniadanka i obiady?Ciągnie Cie do slodkiego?Jakies owocki jesz?
  17. Kamkrzem bardzo się cieszę,że badanie wypadło pomyślnie. Pierwsze ważne usg masz już za sobą,nie było tak strasznie nie?a zawsze wszystkie się tak denerwujemy;)Najważniejsze,że maleństwo przebadane od stóp do głów i wszystkie parametry są prawidłowe:) Jak Wasz dzidziuś taki wstydliwy to kto wie czy za miesiąc zdradzi kim jest,może potrzyma Was dłużej w niepewności;) Pozdrawiam
  18. Witaj Monch:) Dziękuję w imieniu Lenki za czułości:) Przede wszystkim gratuluje takich rewolucji w życiu,bravo:)Do pełni szczęścia brakuje tylko malucha,ale spoko jak tak dobrze Ci idzie to i tym temacie Ci się wkrótce poszczęści:) Słuchaj jeśli czujesz się na siłach i fizycznie i psychicznie to działaj:) Pozdrawiam
  19. Irewen no to juz teraz wszystko jasne;) z objawami to tak jest,że są i ciązy nie ma ,albo nie ma i ciąża jest. Ja przy swoim podejściu też nie mialam typowych objawów ciążowych typu bole piersi,a jednak udało się:)za kilka dni zatestujesz to będzie wiadomo,a teraz lepiej się nie wsłuchuj w swój organizm ,bo zwariujesz od szukania objawów;)Relax:) Angel kochana przykro mi:(Domyślam się,że to wielkie rozczarowanie,bo poprzednia beta pozytywna a dziś taka lipa:(Słuchaj,jesteś dobrze nastawiona psychicznie,udało Ci się w końcu,po prostu zarodeczki były za słabe i nie chciały się rozwijać:(Musisz wierzyć,że następnym razem się uda,teraz daj odpocząć swojemu organizmowi,niech się zregeneruje.
  20. Ja mocno ściskam kciuki za pomyślne wyniki usg:)
×