Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sylwia0406

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sylwia0406

  1. A wózek ABC design zoom biało- czarny?
  2. Hejka wszystkim:) Dziewczynki oglądałam Wasze brzuszki:)Margi Ty to pobiłaś wszelkie rekordy;)Ja widziałam wiele cięzaróweczek,ale takiego zgrabnego brzusia w 9 msc to jeszcze nie widziałam;)Też bym chciała przytyć tylko 14 kg,ale raczej się na to nie zanosi.Już mam 7,5 kg na plus a jestem w 18/2.Bedę szczęśliwa jak nie przekroczę 20 kg. Liska Ty teraz wystrzeliłaś z brzuszkiem,masz taki fajny okrąglutki jak piłeczka,no a wagowo to wg mnie nie przytyłaś dużo,jakoś po Tobie nie widać tej "dychy";) Szczęściara Twój brzusio też już sporawy jest:)Zobaczysz teraz to z dnia na dzień będzie się powiększał.Masz mało kilosów na + jak na blizniaczą ciążę,ale teraz to Ci waga poszybuje,bo będziesz w domku odpoczywała i człowiek bardziej na pokusy narażony jest;) Pózniej zrobię fotki i wrzucę swój" bembzonek" do galerii:)
  3. Wiecie co, tak myślę cały czas o Monch...obiecała się odezwać po wizycie ale cisza!kilka dni już minęło,nawoływałam ją i inne dziewczyny również,ale bez rezultatu.Nie daje mi to spokoju,bo same wiecie jaki jej przypadek dziwny był...czy coś złego przypadkiem się nie stało...ehhh może ja przewrażliwiona jestem.
  4. Liska przypomniało mi sie coś,dostałam radę od pani dr ,że jak coąś mi siądzie na żolądku to na colę sobie można pozwoilić,bo działa odkażająco i uzupełnia elektrolity i cukier,poczujesz sie lepiej:)
  5. Liska ja dziś tez miałam slabszy dzień ,to chyba wina tej paskudnej pogody/znaczy fajnie że jest slonecznie ale takie temperatury w miescie to zabójstwo/,jechalam w aucie ,było wychłodzone i klima na maxa działała ,a mimo to zrobilo mi się słabo,dobrze że siedziałam bo jakbym stała to pewnie bym się przewróciła.Może to jakieś chwilowe dolegliwosci żołądkowe. W każdym razie będzie nam lepiej ,bo u mnie już słychać grzmoty i wieje coraz silniejszy wiatr/to info z południowych granic miasta/,zaraz pewnie niezle lunie to troszke ochłodzi powietrze. Margi mam nadzieję,że pozegnałaś wstręciucha raz na zawsze. Zbieraj siły ,bo wielki dzień się zbliża:) Pozdrawiam
  6. Szczęściaro grunt ,że te bóle nie nieosą za sobą żadnych konsekwencji dla dzieciaczków.na pewno psychicznie jest Ci lżej:)Masz zwolnienie więc odpoczywaj sobie:)Pogoda ma się nieco zepsuć to nam te upały już tak w kość dawać nie będą. Nisia,a czy Ty brałaś jakies leki,bo być może one wpłynęły na tak znaczącą zmianę w wyniku;nic innego mi nie przychodzi do głowy,ale trzeba się cieszyć:) Ja zrobiłam dziś kolejne wyniki moczu i ufff leukocyty spadły i nie muszę wchodzić na antybiotyk;dalej biore te leki ,które miałam zapisane i pod koniec maja zrobię kolejne wyniki,obym się pozbyła cholernych bakterii raz na zawsze.
  7. Dobrze robisz,wez zwolnienie i odpoczywaj.A jutro idz na kontrole to się dowiesz co się dzieje skoro ten lekarz z izby przyjęć nie był zbyt przekonujący. Pozdrawiam i trzymam kciuki za wizytę,żeby wszystko było dobrze. Dbaj o siebie i maluszki:)
  8. Spoko spoko,jeszcze sobie odbijesz;)Przynajmniej będziesz mogła piwka się napić,bo ja teraz o suchym pysku bedę siedziała;) Przypomniało mi sie coś;wczoraj pytałam swoją panią dr czy ja będę mogła rodzić naturalnie czy czeka mnie cesarka i wiecie co mi powiedziała???że wszystkim kobietom po ivf należy się cesarka jak "psu buda",ale w naszym kraju jeszcze do tych standardów nie dorosliśmy.
  9. Też mam taką cichą nadzieję:)a ciśnienie dzisiaj zmierzyłam i jest prawidłowe,więc może skoczyło mi wczoraj podczas wizyty z tych emocji i wogóle;)jestem dobrej myśli:)
  10. Ja bardzo chciałam do Grecji,bo tam na wyspach te temperatury jakieś takie bardziej znośne i wybór padł na Zakynthos:)
  11. Dzieki dziewczynki za pocieszenie:) Nisia,zazdroszcze Ci,że masz za kilka dni wizytę,ja muszę czekac długie 3 tygodnie:( Liska to dobrze,że to jakieś niegrozne palmienie,przynajmniej możesz spokojnie relaksować się w cieply majowy weekend;)Troszke mnie zdziwiło,że Ci lekarz zabronił wyjazdu w góry,no ale wie co mówi więc trzeba się słuchać;) Ja muszę się wyleczyć z tego cholerstwa,bo spędza mi to sen z powiek;troszke też wzrosło mi ciśnienie i jest tzw.graniczne dlatego martwię się czy to nie początek gestozy.Niech te leki zadziałają bo ja osiwieję normalnie,mam cały miesiąc żeby stanąć na nogi, bo 1 czerwca zaczynam urlopowanie i nie chciałabym żeby choroba pokrzyżowała mi plany:( Szczęściara,mnie też pobolewał brzuchol jak na @ w pierwszych trzech miesiącach i to własnie zazwyczaj wieczorem i w nocy.Wiesz jak to jest,każdą boli inaczej i trudno jest określić intensywnosc bóli,bo każda ma inny próg wytrzymałości.Ja tylko kilka razy wzięłam nospę i pomagało...jak Ci nie mija po lekach to chyba jednak masz intensywne dolegliwości... jak Ci nie minie ten ból albo się nasili to idz do lekarza,bo nie wiadomo czy jest to powód do zmartwień czy nie.
  12. Liska,zadzwoń może do Polmedu i zapytaj czy masz się martwic czy nie...jak powiedzą,że trzeba by to sprawdzić to moze umów sie na wizytę do dr Fuchsa,po co masz się denerwować. pewnie to nic poważnego jak sama mówisz,ale wiesz że człowiek spokoju nie zazna jak ktoś tego nie potwierdzi.
  13. Jestem po wizycie. Z dzidziulką wszystko jest ok,niestety jest bardzo uperte i nie chciało zdradzić co ma między nogami;przyjmowałam różne pozycje podczas badania,ale niestety nie udało się namierzyć "sprzętu";)Cóż,czekamy do 21 maja,może wtedy??? Dostałam lek furagin na problemy moczowe,mam brać do środy i rano zrobić badania jak się wynik nie zmieni to dostanę antybiotyk;mam nadzieję,że coś się ruszy ku lepszemu po tych lekach,bo nie chcę iść do szpitala:( Mam też drobną infekcję pochwową/pamiątka po luteinie/ i dostałam na to globulki.
  14. Już niedługo wizyta,odliczam godziny...w nocy kiepsko spałam,bo takie emocje mi towarzyszą;)Jakoś muszę wytrzymać do tej 12:40. Tak na marginesie to ja od soboty też mam problemy z puchnięciem stóp;jak pokazałam opuchliznę koleżance to mnie pocieszyła,że to pikuś i za jakiś czas to mi dopiero nogi porządnie spuchną;) Muszę rozwiązać z panią dr problem gromadzenia wody,ja naprawde sporo wody piję, a bardzo mało wydalam i są takie dni,że mam przyrost wagi w stosunku do dnia poprzedniego o 70 dag!Potem to sie stabilizuje,ale to jest sygnał ,że coś jest nie tak ze mną no i do tego kolejne złe wyniki moczu.
  15. No same dobre newsy o maluszkach,mamusie niedomagają ale dzieciaczki mają się bardzo dobrze:)Cieszę się ,że u Ciebie wszystko ok:) Super są te wrażenia z usg,ja też tylko tym żyję;) Mój mąż to zwariował i żartuję sobie z niego, że powinniśmy taki sprzęt mieć w domu to cały czas by sobie podglądał maluszka:)
  16. Nie mam żadnych objawów,nic mnie nie boli ,nie swędzi,nie piecze...miałam lipton jak aplikowałam luteinę, a teraz to luzik,już zapomniałam jak to jest jak cos tam nie gra.Nie wiem o co chodzi;zastanawiam się tylko czy oby ten ból pleców, który tak mi doskwiera to nie jest związany właśnie z tym złym wynikiem...lepiej niech to będą lędżwia a nie nerki:( Apropos upałów to powiem Wam,że dzisiaj też odczułam skutki.Wybrałam się na zakupy na miasto i ubrałam butki na obcasie...hmmm chyba nie muszę mówić jakie nerwy miałam,byłam tak zdesperowana że chciałam zdjąć buty i smigać na bosaka;) A tak wogóle to strasznie dużo brzuszków na mieście widziałam,ja swój też eksponuję /zresztą już nie mam szans go ukryć nawet w bardzo luznych ciuchach,dlatego dumnie się z nim obnoszę;)/
  17. Nisia bardzo dobre wiadomości:)Dobrze,że tak szybko udało Ci się spotkac z Panią dr,bo jesteś już spokojna:) Znowu masz kilka dni wcześniej połówkowe,bo ja idę 21 maja:) Pozdrawiam Ciebie i dzidziusia:) Szczęściara jak tam wizyta????
  18. Robi się je między 18-22 tygodniem;radzę Ci umówić się w najbliższym czasie,bo potem może nie być miejsc.
  19. Umówiłaś się juz na połówkowe?Ja mam w maju,dokładnie 21 maja,idę do dr Elias bo ostatnio byłam bardzo zadowolona.
  20. ja mam w poniedziałek,ale już nie w Polmedzie
  21. Ja sama też stosowałam się do tych rad,naprawde sporo piłam wody z cytryną,jadłam żurawinke i co ...myslę,że jest jakaś inna przyczyna.Właśnie gdzieś znalazłam ineterpretacje wyników badań moczu dla kobiet w ciąży i tam była wzmianka,że często takie zapalenie dróg moczowych idzie w parze z zapaleniem pochwy i co z tego jak wyleczy sie jedno jak drugie nadal chore;konsekwencje moga być grozne, bo nieleczona infekcja pochwy może powodować przedwczesny poród. Czekam na wizytę niecierpliwie,bo nie mam teraz spokoju przez te wyniki:(
  22. Emilka w takim razie gratuluję małego łobuziaka;) U mnie przeczucia się zmieniły,teraz obstawiam dzieczynkę...no i nawet kilka osób też mi tak wróży;)W poniedziałek mam nadzieję się dowiedzieć kto tam w końcu zamieszkał;) No a jeśli chodzi o te mniej wesołe kwestie to odebrałam dziś wyniki badań krwii i moczu no i jest lipton:(Hemoglobina mi spadła,ale tym sie mniej przejmuję bo raczej w ciązy wszystkim się to zdarza,bardziej niepokoją mnie wyniki moczu,jest gorzej niż ostatnio więc ten antybiotyk u mnie nie zadziałał:( Pozdrawiam
  23. Tak czytałam maila,ale nie wiedziałam który z lekarzy co zalecił i dlatego pytam. Słuchaj,może obejdzie się bez amniopunkcji???oj życzę ci tego,zeby było wszystko ok. Jak skończysz branie antybiotyku pewnie będziesz musiała kolejny raz zrobić badania w kierunku tokso,żeby zobaczyć czy zmienił się wynik. Szkoda,że nie ma wczesniej mozliwości wizyty u dr Elias,bo takie czekanie dobija.Z drugiej strony gdyby tak na 100 % konieczna była amniopunkcja to dr Elias chyba już by Cie o tym poinformowała...no tak mi sie wydaje...ehhh współczuję Ci szczerze,bo wiem ile Cie to nerwów kosztuje:(
  24. Widzisz,u ciebie IGg powyżej 3 jest dodatnie,a w moim wyniku dopiero od 8,79 IU/ml.
  25. Nie wiem jakie masz normy na wyniku,ale ja miałam awidnośc na poziomie 0,556 i jest to awidnośc wysoka,świadcząca o dawnym zakażeniu. 0- to chyba jednak świeże zakażenie:(
×