Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sylwia0406

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sylwia0406

  1. Czyli ja dobrze obstawiałam,tzn.na razie na 50% się potwierdziło bo wiadomo już ,że jest dziewczynka,a to drugie maleństwo to chłopczyk na 100%:)Super:) Najważniejsze ,że wszystko dobrze jest:)
  2. Monch,wynik super jak na jednego jajniczka:) Za chwilke transfer no i bedziemy niecierpliwie czekac na testowanie:) Trzymam kciuki i powodzenia życzę:)
  3. Semb czy mi się dobrze wydaje,ze dziś masz wizytę?
  4. Semb,ja nie wiem ile się dostaje z Zus ,bo ja nie jestem na zwolnieniu.
  5. Zapomniałam Ci napisać,że zawsze w dniu wizyty podczas procesu stymulacji robisz estradiol.
  6. Lenka,ja Ci napiszę jak to było u mnie;myślę że standardy są bardzo podobne u wszystkich. Ja miałam długi protokół czyli zaczynałam od brania tabletek anty. Między 19-21 dniem brania antyków dostaje się zastrzyk z dihereliny. Za kilka dni powinna przyjść @. Za mniej więcje 2 tygodnie od zastrzyku wyciszajacego jest wizyta.Rano w tym dniu trzeba zrobić badania krwii lh i estradiol,potem jest wizyta. Lekarz dobiera dawkę i rodzaje leków i od tego dnia zaczyna się stymulacja. Trwa ona w zalezności od tego jaka jest Twoja reakcja na leki. Po 5 dniach brania zastrzyków robisz estradiol i jedziesz na wizytę,jest kontrola jajników na usg i ewentualnie zmiany w dawkowaniu leków.Potem wizyty są co 2-3 dni,mniej więcej jest ich 5,ale tak jak mówiłam wszystko zależy jak się bedziesz stymulowała. Potem jak już lekarz zdecyduje o zakończeniu stymulacji to bierze się pregnyl /dostajesz skierowanie na iniekcję wraz z dokladnie określoną datą i godziną tego zastrzyku/.Masz już też ustalony termin i godzine punkcji.
  7. Kinia , U mnie było tak,że ja od momentu punkcji miałam spuchniety brzuch i mnie bolal,najbardziej przez pierwsze 3 dni. Potem po transferze też byłam taka spuchnieta,nie zauważyłam żeby mi się brzuch zmniejszył;czułam że tam w środku wszystko mam spuchnięte i trudno mi było sobie nawet luteinę aplikować. Po tygodniu od transferu pogorszyło mi się samopoczucie,znowu mocniej rozbolał brzuch i ogolnie czulam ,że coś nie tak;zadzwoniłam do Polmedu i kazali mi zrobić wyniki i zaraz po odebraniu ich pojechałam na wizytę,okazało się że mam objawy przestymulowania a że hcg w tym dniu wyszło mi już dośc wysokie to raczej spodziewałam się ciąży no i stąd te objawy...Nastepne dni było troszke lepiej z tym ,że jajniki cały czas czułam no i wieczorami bolał mnie brzuch jak na @.Troszke potrwało zanim to zupełnie minęło, ale byłam spokojna bo już wiedziałam ,że mi się udało:) Nie zauważyłam żadnych objawów implantacji,tzn.nie miałam plamień ani jakiegos specyficznego bólu brzucha,może mi umknęło dlatego,że cały czas bolało mnie podbrzusze. Także jak sama widzisz jak nie ma plamienia to wcale nie znaczy,że się nie udało.Każda z nas inaczej reaguje i nie ma się co zamartwiać na zapas.Kiedy masz zrobić pierwszą weryfikację hcg?
  8. Czyli jednak coś sobie wymyśliłam z tym usg;) Tak sobie właśnie myślę jak się będzie sprawować moja biedna szyjka...jest okrojona ,bo miałam w przeszłości konizację chirurgiczną;mam nadzieję,że obejdzie się bez problemów i choć krótka jest to da rade;) Liska,kiedy masz teraz wizyte?chodzisz jeszcze do Polmedu czy masz juz nowego lekarza?
  9. Ja też miałam objawy.Brzuch jakbym balona połknęła,ból jajników i całego podbrzusza aż ciężko mi się było wyprostować,chodziłam jak stara babcia na zgjęciu. Usg wykazało trochę płynu i powiększone jajniki.Najgorsze bóle minęły po kilku dniach,jajniki troche dłużej dochodziły do siebie ale okazało się ,że jestem w ciąży więc o wszelkich niedogodnościach zapomniałam. Już Cię dziewczyny uczulały...dużo wody!
  10. Kinia,bardzo mocno trzymam kciuki żeby zarodeczki zostały z Tobą. Jeśli masz wolne to staraj się dużo odpoczywać,nie musisz cały czas leżeć, ale relaks Ci tylko na dobre wyjdzie.Ciężkie prace i mega porządki domowe zostaw dla męża;)Nie dzwigaj,nie forsuj się...wszystko z głową:) Pij dużo wody!!!
  11. Widzisz Nisia Ty czytasz w moich myślach,sto razy mialam się już pytać jak jest robione to usg,ale zawsze sobie przypominałam jak już odeszłam od kompa;)to chyba ostatnie usg dopochwowe będzie,potem już chyba robi sie tylko to przez brzuch;to znaczy tak coś mi się o uszy obiło;) Semb,moja przyjaciółka też jest fryzjerką i jak zaszła w ciąże to starała się jak najdłużej pracować właśnie ze względu na swoje klientki;chodziła popołudniami na kilka godzin,a jak miała gorszy dzień to po prostu odwoływała wizyty.Jak urodziła to siedziała z małą w domku tylko 2 miesiace no i wkroczyła teściowa,a ona popołudniami jezdziła na 3-4 godzinki.Jakoś można to pogodzić żeby i troszke odpocząć i równocześnie przytrzymać swoje stałe klientki:) Takie są uroki własnych biznesów,trudno tak wszystko rzucić bo potem może nie być do czego wracać...
  12. Semb witaj wśród ciężarówek:)
  13. Ewelka:)rośnie rośnie,aż za bardzo;) Anulka:)dziekuję:)
  14. Ja z emkiem mamy wlasną firmę więc nie jestem na zwolnieniu,ale też bardzo mało się udzielam w pracy;raczej odpoczywam:) A powiedz jak Ty się czujesz?widzisz już jakieś zmiany?
  15. To usg to badanie przezierności karkowej;w Polmedzie mnie skierowali na to i z tego co wiem wszystkie ciężarne to robią.
  16. Semb dziekuję za zainteresowanie:) ja sie czuję bardzo dobrze,odstawiłam luteinę i jest już wogóle super. Zastanawiam się czasami czy ja oby na pewno w ciąży jestem?;)żadnych mdłości,wymiotów,humorków,zasłabnięć itp.,tylko apetyt większy niż zwykle;) mam usg genetyczne 2 kwietnia,a potem 5 kwietnia wizytę w Polmedzie.
  17. Kinia trzymam kciuki za udany transfer:)Powodzenia
  18. Margi,super wiadomości:)Widzisz niby Amelka taka malutka miała byc a tu proszę jak ładnie ostatnio przybrała na wadze:)Bedzie z niej kawał dziewuszki wiec lepiej nie kupuj ubranek w najmniejszym rozmiarze;) Takie zakupy to musi być sama przyjemność...ja też nie mogę się doczekać jak się wybiorę na takie zakupowe szaleństwo dla swojego malucha:) Pozdrawiam
  19. Szczęściara a gdzie Ty się podziewasz????Pisz co tam u Ciebie i maluchów!!!:)
  20. Nisia,Ty masz dziś usg więc nie zapomnij o mnie i napisz co i jak. Powodzenia:)
  21. Zgłasza sie dyżurna ciężarówka i wiruski ciążowe przesyła;)
  22. Semb Ty się teraz nie dnerwuj niczym,masz się skupić na sobie i maluszku/maluszkach;problemy niech idą w odstawkę choć wiem,że to czasem trudne...Co do wysokości bety to tak,najważniejsze jest ,że idzie w górę!!!Już Ci Kalinka napisała jaka może być przyczyna takiej a nie innej wysokości bety i ja bym się pod tym podpisała...mogły być na początku trzy zarodki ,a teraz został tylko jeden...ale został bo betaka rośnie:) Dziewczyny tak piszecie o przypadkach pózniejszych naturalnych ciąż to i ja Wam coś powiem...mam w gronie znajomą,ktorej szwagierka wiele lat temu miała ivf, a potem zaszła w ciąże drogą naturalną:)Cuda się zdarzają:)
  23. Witaj Kinia:) trzymam kciuki,żeby komórki się pięknie zapłodniły no ,a potem zostały z Tobą:) Coconut,ja robiłam zastrzyk na Krasińskiego w prywatnej przychodni całodobowej /koszt chyba 30 zł/;zadzwoniłam tam po południu i zapowiedziałam się na godziny nocne.
  24. Lenka przykro mi:( Najważniejsze,że masz nowy plan i trzeba wierzyć ,że tym razem się uda:)Powodzenia!!!
×