sylwia0406

Może żeby nie przerobić tego wątku na turystyczny to przeslę Ci wszystko na maila tego co sie wyświetla???Aktualny???

Ja ani razu na swojej wizycie nie miałam przyjemności spotkac dr Polaka. Trzeba się umawiać bezposrednio do niego na wizyty.

Loret jest właśnie na Costa brava,więc proponuję Ci Majorkę.Po pierwsze klimat na wyspie jest fajniejszy ,a po drugie na kontynencie jest bardzo mało hoteli z all,tam głównie HB;dodatkowo jeśli byłaś to bez sensu jechać kolejny raz w to samo miejsce,lepiej zobaczyć coś innego. Na Majorce polecam północne miejscowości /Alcudia,Can Picafort,Playa de Muro/ lub wschód wyspy /Sa coma,Calla Millor,Calas de Mallorca/ to najfajniejsze czesci wyspy.Śliczne plaże z białym piaskiem i turkusowy kolor wody;Natomiast stanowczo odradzam południe wyspy,tam jest brzydko,betonowo i bez klimatu;miejscowosci na południu nadaja się dla ludzi lubiących głośne miejsca i imprezki do białego rana.Wyjątkiem jak dla mnie jest Paguera,ktora jest wyjatkowo ładna jak na poludnie wyspy. Właściwie nie znam Waszych upodobań,nie wiem czy lubicie duże miejscowości czy raczej kameralne miejsca i co jest dla Was priorytetem,ilo * hotele lubicie...dlatego trudno mi tu wskazać konkretne miejsca i hotele.

Wszystkim kobitkom składam najlepsze życzenia w dniu Naszego święta:)Spełnienia marzeń i wszystkiego co najlepsze:)

Mała,ja robiłam z krwii. Jak miałam już dwie weryfikacje hcg zrobiłam test domowy i wtedy pokazała mi się blada druga krecha.

Jeśli bardzo dobry all inclusive to tylko Hiszpania:) W pakiecie All masz prawdziwą colę ,fante i sprite, a nie jakieś tam podróbki;bardzo dobre alkohole no ale to raczej dla Twojego emka ,bo Ty będziesz abstynentką na wakacjach;)Wyżywienie jest super,bardzo duży wybór i naprawde można powiedzieć ,że bardzo smaczne,no i przede wszystkim można jeść wszystko bez obawy o żołądek;)Hiszpania to jedyne miejsce gdzie nie miałam potrzeby dojadania poza hotelem;we wszystkich innych miejscach po jakimś czasie nudziło mi się hotelowe jedzenie. Hotele może nie są tak bajowe jak w Egipcie czy Turcji,no ale to Europa i tutaj buduje się hotele proste i raczej o miejskim charakterze;Za to plusem jest ,że spacerujac po mieście nikt Cię nie nagabuje,nie zaczepia.Podobnie jest w Grecji,choć tutaj częściej można spotkać kameralne hoteliki o niskiej zabudowie położone na ładnym zielonym terenie. Jeśli chodzi o Grecję to jest bliska mojemu sercu,bo taka spokojna,sielska i z niespotykanym klimatem.Takiej goscinności jak w Grecji nie doświadczyłam nigdzie na świecie i dlatego tak chętnie tam wracam. Krajobrazowo też jest super,choć są miejsca ładne i ładniejsze:) Tutaj all jest na słabszym poziomie niż w Hiszpani,ale jak się wybierze dobry hotel to człowiek głodny chodzić nie będzie.Na miejscu też nie jest jakoś wybitnie drogo więc można czasem wyskoczyć do greckiej tawerny na lokalne przysmaki. W opcji all często są napoje typu cola itp.,tylko lepsze hotele zapewniają oryginały;jesli chodzi o alkohole to też bida,bo owszem jest jakiś lokalny trunek,ouzo,wina i piwko,ale o dobrej wódeczce czy whisky nie ma co marzyć...nie mniej smakują te ichniejsze alkohole lepiej niż te egipskie wynalazki o smaku nafty;) tak przedstawiają się loty: Kreta i Rodos-pierwsze loty po koniec maja /czas lotu 2:45/ Zakynthos- pierwszy wylot 1 czerwca /czas lotu 2:25/ Korfu- pierwszy wylot 6 czerwca/czas lotu 2:15/ Kos-pierwszy wylot 2 czerwca /czas lotu 2:45/ Majorka-pierwszy wylot 8 czerwca /czas lotu 2:45/ Costa brava-koniec czerwca /czas lotu ok 3 godzin/

Mała wreszcie się odezwałaś:) Słuchaj,ja tam sikańcom nie ufam ,bo nie raz słyszałam historie ,że beta pozytywna, a test domowy pokazał jedna kreske. Leć proszę na betę i wszystko będzie jasne...tym bardziej ,że @ nie masz więc to o czymś świadczy...

Napiszę Ci kierunki,które w tym roku obsługuje Wrocław...a sporo tego i cieszy mnie to,że wreszcie się w naszym mieście coś dzieje,wcześniej musiałam do Katowic śmigać,bo z Wrocławia nie było wyboru. *Wyspy kanaryjskie-Lanzarote,Teneryfa,Fuerteventura *Hiszpania-Costa Brava, Majorka *Cypr *Chorwacja *Grecja-Kreta zachodnia i wschodnia,Rodos,Kos,Zakynthos i Korfu *Turcja egejska-Bodrum,Oludeniz,Marmaris *Bułgaria Ja osobiście polecam Grecję lub Hiszpanię;krótki czas lotu,fajny klimat,śliczne widoki i gwarantowana pogoda:)W hotelach czysto,żadnych zemst faraona czy sułtana,można śmiało jeść na mieście i pić napoje z lodem:) Ja w tym roku zdecydowałam się na Zakynthos,pozostałe wyspy widziałam i wszystkie mi sie podobały;wogóle Grecja jest super ,taka klimatyczna,sielska...no i ślinka mi cieknie na myśl o salatce greckiej albo ośmiornicach z grila:)))Mniam Mniam. Kocham też Majorkę,śliczne widoczki,piękne piaszczyste plaże no i all inclusive w hotelach jest na wysokim poziomie. Kanary też są super,ale chyba odpadają ze względu na długość lotu,to jednak prawie 6 godzin no i potem transfer do hotelu też minimum godzinę,więc czas podóży zdecydowanie za długi.

Liska,będę nieskromna,ale jak chcesz mogę Ci doradzić jakieś fajne miejsca i hotele.Ja jestem waritka na tym punkcie,kocham podróże i ciagle siedzę w necie na stronach biur podróży albo studiuje katalogi;wiekszosc moich znajomych korzysta z mojej pasji i zawsze przed planowaniem urlopu zgłaszaja się do mnie żebym im coś fajnego znalazła;wiedzą że to kocham i że sprawia mi to wielką przyjemność:) Ja Ci Egipt zdecydowanie odradzam,tam jednak higiena jest na niskim poziomie, a nam ciężarnym niepotrzebne choróbska. Podobnie Turcja,choć tutaj wykluczałabym rivierę, a ewentualnie wzięła pod uwage część egejską/Bodrum,Oludeniz/.

Semb,takie miałam czucie,że będą Ci 3 zarodki proponowali.Dokładnie taka sytuacja jak u mnie tyle,ze my ostatecznie wzielismy dwa;choć namawiali na trzy i nawet pani embriolog się śmiała,że jak będzie trójka to chętnie od nas dziewczynke wezmie;) Trzymam kciuki za Ciebie,a właściwie za Was:))))Powodzenia:)

U mnie bylo tak,@ miałam 26 grudnia,a 2 stycznia zaczełam stymulację.

Wiesz co,ja myślę że w dużej mierze to zależy od wieku.Zauważyłam,że młodsze dziewczyny mają tych pecherzyków po 20 i więcej i z tego potem 15 zarodków.No ale to moje spekulacje,bo wiedzy na ten temat konkretnej nie mam.

Liska,ładnie Ci waga poszła w górę w ostatnim tygodniu:)Znaczy ,że apetyt jest i nudności minęły:) U mnie też coraz bardziej widać po brzuszku...dziś założyłam dżinsy po praniu i niestety nie dopiełam się ,a jeszcze w tamtym tygodniu w nich smigałam;)

Witam wszystkiech w ten słoneczny dzień:) To ja też coś dorzucę;)Również nie zauważayłam,żebym częściej korzystała z toalety niż zwykle.Nie zdarzyło mi się wstać ani razu w nocy za potrzebą,spokojnie przesypiam 8 godzin.Być może mam pojemny pęcherz;) Semb,jak tam po transferze??? Mała,czekamy na wyniki testu:) Natasza,Irewen bardzo Wam kibicuję:)Oczekuję na pozytywne wiadomości od Was:)

Właśnie, dobrze że napisałaś coś o witaminach:)Ja jeszcze nie biore,bo jak pytałam doktorka to powiedział że narazie nie ma takiej potrzeby.W następnym tygodniu mam wizytę i muszę iść na nią z wynikami,zobaczymy czy wszystkie parametry są w normie. Pewnie od teraz zaleci branie jakichś supli,bo jeszcze chwila moment i bedzie koniec pierwszego trymestru:) Liska,jak dobrze,że napisałaś o lataniu,przekonałam emka i już nawet nie wspomina o wyjezdzie autem:) Ja to jestem taka wariatka,że zawsze miałam zaplanowane i wykupione wyjazdy z dużym wyprzedzeniem, a teraz jest pierwszy raz kiedy nie mam rezerwacji;dlatego jak napisalaś o lataniu to się tak ucieszyłam,że normalnie aż trudno to opisac:)Cieszę się jak głupia:)Mam upatrzone oferty ,no i tak sie biję z myślami czy klepnąć czy nie...do czerwca dużo czasu ,no ale potem może być lipa z miejscami,bo już widzę w systemach braki miejsc na poczatku czerwca na wyloty z Wroclawia/dużo ludków ucieknie właśnie z powodu Euro/.

Semb, to super wiadomość:)jutro transfer???

Semb,nie koniecznie 2...wszystko jest rozpatrywane indywidualnie;u mnie bylo tak,że proponowali 2 lub 3 /dwa klasy A i jeden C/ i powiem Ci,że do ostatniej chwili nie wiedzielismy co robić,jeszcze na sali zabiegowej ciagle przewijały sie słowa to bierzemy dwa czy trzy;ostatecznie wzieliśmy dwa i został z nami jeden. Miałam w sumie 5 zarodków,2 zabrałam ze sobą, a pozostałe kazałam podhodować do 5 doby,no i został mi tylko jeden;jest zamrożony i czeka na nas:) Dodam,że było to moje pierwsze podejście do ivf i mam 32 lata.

Semb,super wiadomości:) Będziesz chciała wsztystkie trzy???:)

Semb,fajnie że już jesteś po punkcji.Odpoczywaj teraz sobie i relaksuj się przed transferem. pozdrawiam

Irwen,no to ja byłam w innej sytuacji, bo ja miałam komplet;dostałam takie zalecenie z Polmedu,bo zle się czułam i chcieli sprawdzić czy hiperki nie mam. Ja przy takiej becie-17,2 , ale równocześnie wysokim progesteronie i estradiolu miałam wstępnie powiedziane,że się udało...no ale pewności to nabrałam jak zrobiłam kolejne wyniki. Jak powtórzysz wyniki w poniedziałek to będziesz miała jasność sytuacji.Tylko zrób je w tym samym laboratorium. Powodzenia:)

Natasza,no to przesyłam pozytywne fluidy ciążowe:)trzymam kciuki za Ciebie:)Oby Ci te dni do testowania szybko zleciały!!!A ile blastusi Ci podali???

Ja się musze przyznać,że od czasu stymulacji my nic...normalnie szlaban totalny;w sumie lekarz nam nic nie mówił,ale ja się bałam,że może coś się stać.Człowiek jakiś taki przewrażliwiony;)Jakoś słabo sobie wyobrażam przytulanki w połączeniu z luteiną/wróciłam do dopochwowej,bo mi sie tam polepszyło/ ale nie powiem ,już mi siada na głowe...no zwyczajnie brakuje mi i już,emkowi pewnie też ,ale bidok nic nie mówi tylko cierpliwie czeka na zielone światło... Też się zastanawiam czy moge czy nie,w sumie z dzidziulkiem wszystko ok więc????

25 stycznia po południu wzięłam 1/5 ovitrelle,a w sobotę 28 stycznia rano robiłam betę i wskazała mi 17,2. Powiedz jak się czujesz??masz jakieś objawy??

Irewen,ja w 6 dniu miałam ciutke powyżej 17, tak więc Twoja też ma odpowiedni poziom:)))jak powtórzysz teraz i będzie przyrost to bedzie już wszystko wiadomo na 100 %:)Nie mniej ja Ci nieśmiało gratuluję ,bo wszystko wskazuje na to ,że Ci się udało:) Kiedy chcesz powtórzyć teraz?

Semb,a gdzie torcik dla nas??? Wszystkiego najlepszego,oby dziś wypowiedziane zyczenia sie spełniły:)