sylwia0406

Ja mam ten sam problem,nie wiem czy farbować kudełki czy nie???

Liska,zerknęłam właśnie na te mebelki z Drewnostylu i są superowe kolekcje:)Dużo białych czyli to co mi się podoba;no i widze takie o bardziej nowoczesnej stylistyce np.Fundi.Ja to bardzo bym chciała mebelki białe w połysku, bo jestem w takich zakochana,ale nigdzie takich nie widziałam. Widzę tutaj podobne rozwiązania co w mebliku, łóżeczka można przerobić na małe tapczaniki,dokupić jakies biuro i regał i jest pokoik dla większego dzieciaczka.Super.

Mała,mamy swoja firmę więc nie musze się codziennie meldować w pracy.Emek chucha na mnie i dzidziusia i trzyma nas z daleka od stresowych sytuacji i obowiązków i każe nam leżeć na kanapie i się relaksować;)Troszke mnie nosi, bo nie mogę usiedzieć w miejscu bezczynnie no ale robię to z myślą o maluszku,żeby jemu się nic nie stało.Może ktoś powie,że przesadzam,ale wolę w ta stronę przesadzić niż potem żałować,że nie zwolniłam tempa życia i praca była dla mnie ważniejsza od dziecka na które tyle czekałam

Mała,mamy swoja firmę więc nie musze się codziennie meldować w pracy.Emek chucha na mnie i dzidziusia i trzyma nas z daleka od stresowych sytuacji i obowiązków i każe nam leżeć na kanapie i się relaksować;)Troszke mnie nosi, bo nie mogę usiedzieć w miejscu bezczynnie no ale robię to z myślą o maluszku,żeby jemu się nic nie stało.Może ktoś powie,że przesadzam,ale wolę w ta stronę przesadzić niż potem żałować,że nie zwolniłam tempa życia i praca była dla mnie ważniejsza od dziecka na które tyle czekałam.

Emilka,ze mnie juz taki uparty typ,ze jak się na coś zawezmę to mnie nawet siłą nikt od tego nie odwiedzie.Chcę wózek 3-kołowy i taki bede miała,a pózniej najwyżej bedę przeklinać;) Na razie jeszcze nic nie kupuję,nawet malutkiej skarpetusi czy maskotki,nic a nic ale oglądanie to chyba nic złego? Zrobiłam tylko rozeznanie na co ile się czeka,żeby mniej więcej wiedziec kiedy się zabrać za konkretne zakupy. Z wózkiem to ja raczej problemu mieć nie będę,kupię w 8 miesiącu i bedzie czekał. Najwiekszy problem to mebelki w moim przypadku,bo czeka się na nie około 6 tygodni no i najlepiej jak stoją złożone w pokoju przynajmniej ze 2 tygodnie,bo maja swój zapach i musi to wszystko się ulotnić.Mnie się najbardziej podobają meble z" Meblika",kolekcja bianco;fajne bo rosną razem z dzieckiem ,a łózeczko ma funkcję zdejmowania boków i powstaje tapczanik. Wymarzyłam sobie ,że pokój dzidziusia będzie cały biały,poza scianami,gdzie tapeta bedzie delikatnie szarawa:)Kocham bialy ,czarny i szary i taki zestaw kolorystyczny jest wszechobecny w moim domu dlatego też nie zabraknie tych kolorów w pokoju malucha;))) Ubranka też zacznę zbierać odpowiednio wcześniej,bo potem na ostatnią chwilę nie wyobrazam sobie latac po sklepach i kupować co mi pod rekę wpadnie. Wyprawkę trzeba mieć ,a pozniej mozna sukcesywnie dokupowac rózne drobiazgi,ja jestem zdania ze lepiej byc przygotowana:) Ja nie mam wyliczonego przez lekarza terminu porodu,ale sprawdzałam na kalkulatorach i jest to przedział między 6 a 10 pazdziernika:) Liska,no to ładnie;)ja myslałam,że jak mdłosci nie miałam to już mieć nie będę ale jak widzę nie mam się co za wczesnie cieszyć.

Najważniejsze to mieć świadomośc,że obowiazków przybędzie i życie się obróci o 180 stopni,a reszta to same przyjemnosci i chwile ktore się wspomina do końca życia:)

Toś mnie pocieszyła;)Ja wiem,że jak się dzidziuś już urodzi to sobie nie będę mogła spac do 9-tej,no ale myślałam,że w dzień chociaż na jedną małą godzinkę pozwoli mamusi zasnąć;) Mogloby to moje maleństwo w mamusię się wdać,czyli być śpiochem...no bo jak sie wda w tatusia to bedę miala przechlapane;)

No dokładnie:)Dziecko to chce mieć ciepełko,być najedzone i spać sobie słodko,no a mamusie wariują i wydziwiją z ciuszkami,wózkami i innymi hitami;)

Szczęściara,bardzo dobre wiadomości:)Pozdrów odemnie swoje kruszynki:) Ja też mam wizytę za 2 tygodniew czwartek, a Ty zaraz po mnie w piątek:)

Powiem Ci,że uwielbiam ogladać wszystko co dla maluszków;te wszystkie rzeczy takie słodkie są i śliczne:)Nie to co 30 lat temu;jak mi mama opwowiada,że spioszki były wpisywane do książeczki to mi sie weirzyć nie chce...bobofruty to rarytas był,no a teraz w sklepach wszystkiego pelno tylko wybierać przebierać;)

Dzięki Anulka,mam się całkiem dobrze:) Nie wiem co to mdłości,nudności,nie narzekam na brak apetytu;)Ogólnie bardzo dobrze się czuję i czasem zapominam ,że jestem w ciąży:)Jedynie czasem głowa boli,ale to chyba wina ciśnienia i tej zmiennej pogody.No brzuszek mi dokucza wieczorami, no ale mówi się,że jak boli to rośnie i faktycznie tak jest;)Aha,jeszcze taki minusik,że szybciej się męczę;jak w domu zrobie kilka rundek po schodach to potem jestem tak zmęczona jakbym maraton przebiegła;)Ja nie wiem jak ja bedę funkcjonować jak będę w wyższej ciąży...;) A Ty jak???Masz jakoś wizytę teraz no nie???Przygotowana??? Pozdrawiam

A tego to nie wiedziałam;) Z tym,że foteliki do auta sie przydadzą więc i tak trzeba kupić:) Liska bedzie miała zagwostkę:)

Mała,mam nadzieję że podpaski Ci się nie przydały??? Niedługo będziesz testować więc trzymam kciuki. No a mi się chyba coś przyśniło,że dzisiaj ma któraś dziewczyna testować...

W tym blizniaczym ABC też można zamontować foteliki samochodowe,np.Maxi cosi:)

Literówka...zapładniały:) Nie bój się,bedzie dobrze:)

Będę mocno trzymac kciuki i wysyłac pozytywne fluidy,żeby były super jajeczka no i żeby się pięknie załadniały:)Powodzenia:)

Najważniejsze,że samopoczucie nienajgorsze:) Z jedzonkiem ja nie mam problemów,ciagle mam na coś ochotę i najchetniej żeby było to coś ostrego.Z tymi ogórkami to w moim przypadku mit sie okazał,bo ja wcale nie mam ochoty na kiszone,ani na sledzie ani na tym podobne smakołyki;) Teraz waga tez nie idzie mi w górę,w tygodniu przytyłam 300 gr...no ale ogólnie od stymulacji to 4 na plusie jest.Wbijam się w stare ciuszki ale brzuszek mi widać:) Ty faktycznie niewiele przytyłaś,w sumie to dobrze ,bo wcale nie jest zdrowo w w ciąży jak słoń wyglądać.A z tym apetytem to tak od poczatku słabo Ci szło czy dopiero teraz???ja się chetnie zamienię,bo u mnie mąż nie nadąża jezdzic do sklepu po zakupy;) Aha,a meczę się też szybciutko;jak się w domu nabiegam po schodach to normalnie zadyszkę mam jakbym maraton przebiegła;) Nie wiem czy w którymś Askocie mają na wystawce blizniacze ABC ale wiem,że sprzedają i te pojedyńcze to sobie można obejrzeć,zadzwoń do nich i zapytaj. Z wózkami to ja zła troszke jestem,na allegro tyle fajnych modeli ,ale ja w ciemno nie kupię,muszę obejrzeć jak to w realu wygląda,jak się prowadzi i wogole a we Wrocławiu słabo z wyborem:(

Brałam dokładnie ten sam wózek pod uwagę,gdybym miała bliżniaki:) Chyba najfajniejszy i najładniejszy,bo z tymi podwójnymi to problem jest,nie ma takiego wielkiego wyboru. Ja mogę Ci powiedzieć ,że wózki tej firmy bardzo dobre są.Ciekawe w formie,proste w obsłudze i bardzo dobrze sprawują się w użytkowaniu codziennym. Ja biorę dla swojego malucha też ABC design tyle,że pojedyńczy:)Mój favoryt to 3 tec czarny lub czarno biały:)

Pisałam pisałam,ale na naszym pierwszym forum;) Jeśli chodzi o samopoczucie to naprawde nie mogę narzekać;mdłości żadnych,wymiotów żadnych,czasem boli mnie głowa i szybciej się meczę,ale poza tym jest naprawde ok,czasem zapominam ,że w ciąży jestem:)fakt ,na poczatku miałam kilka razy tak,że mi jakies zapachy przeszkadzały,szczegolnie te z" perfumeryjne" ale teraz już mi to nie dokucza. Mogłoby juz tak pozostać:))) Moje przeczucia też wskazują na chlopca,nie wiem dlaczego ale jakoś tak czuję i nawet często jak mówię o maluszku to w męskiej formie:)zobaczymy za jakiś czas czy mnie matczyna intuicja nie zmyliła;) Liska,a Ty jak?Wszystko dobrze???

Liska,ja się wcale Twojemu Emkowi nie dziwię;)Wiesz ja też z tych niecierpliwych dlatego doskonale rozumiem i jak bedę na takim etapie jak Ty to też pewnie nie odpuszczę i będę chciała wiedzieć już i natychmiast;)Nie ruszę się z gabinetu dopóki lekarz mi nie powie czy chłopczyk czy dziewczynka;) No a u Was to już jest mega ciekawie ,bo Wy macie słodką dwójeczkę:)

Kto dziś testuje????

Byłam dzisiaj na wizycie.U mojego dzidziulka wszystko dobrze,bardzo urósł i nawet dr się zdziwił:)jak byłam dwa tygodnie temu to miał 6 mm,a dziś 1,5 cm.Cieszymy sie bardzo,że ciąża przebiega prawidłowo.Dostałam dzisiaj książeczkę ciążową:)))) Odstawiłam właśnie progynove no a lutke jeszcze przez 4 tygodnie mam brać;to tyle jeśli chodzi o medykamenty. Niedługo czeka mnie wizyta na usg genetycznym,jadę do dr Fuchsa i jego wybieram na lekarza prowadzącego /pasuje mi bo jest z Borowskiej/. Pozdrawiam Was

Lenka bardzo żałuję,że Ci się nie udało...nie tym razem,ale pamiętaj miejsce u polmedowych ciężaróweczek czeka na Ciebie.

Dziewczynki,mam nadzieję że Wam się uda:)czekam na Wasze testowanie:) Emilka nareszcie!!!Czekałam i czekałam na jakąś wiadomość...Bardzo się cieszę:))))Wszystkiego dobrego życzę Tobie i maluszkowi:) Tak by wynikało z moich wyliczeń:transfer 21 styczeń minus 2 tygodnie i wypada mi teraz 8 tydzień, a w sobotę zacznie 9:) Malutka róznica między nami;)

jakiś zonk mi się wkradł:(Miało być" pierwsza".