Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sylwia0406

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sylwia0406

  1. Liska sprawdzałaś na kiedy Ci wypada termin porodu wg tego kalendarza co mi podesłałaś? Ja wiem,że nie wolno zapeszac,ale tak mnie ciekawość zżerała,że sobie sprawdziłam i gdyby się udało to miałabym termin na 10 pazdziernika:)
  2. Oj chyba tak będzie ...przeleżałam pół dnia i nawet mi się usnąć udało więc pewnie w nocy raczej nie pospię ,emocje biorą górę;)...ehhh mógłby być już ten poniedziałek...
  3. Fakt,najpierw napisałam w górze,ale myślałam,że Wam też tak zalecano i skumacie o co chodzi;potem jednak się poprawiłam i napisałam,że z uniesionymi...no i dokładnie tak jak mówisz Liska,chodzi o wspomaganie układu krążenia:)
  4. Ja to usłyszałam od pani Kasi,nie uważam ,żeby była niedoświadczona...myślę że przepracowała ładnych pare lat w zawodzie więc wiedzę ma. Poza tym dostałam kartkę od dr.S, a na niej nastepujące zalecenia: 1.picie od 2,5 do 3 litrów wody 2.zwrocenie uwagi na ilość oraz częstośc oddawanego moczu 3.prowadzenie oszczędnego trybu życia z unikaniem stosunków płciowych,nadmiernego wysiłku fizycznego i dzwigania 4.w razie dolegliwości bólowych stosowac paracetamol 1tabl/co 6 godz.;nie stosowac niesterydowych leków przeciwzapalnych takich jak aspiryna,ibuprofen,ketoprofen,gdyz mogą nasilać pogorszenie funkcji nerek 5.odpoczynek w pozycji lezącej z lekkim uniesieniem konczyn dolnych 6.codzienna kontrola masy ciała oraz ciśnienia tętniczego krwi
  5. Liska,mnie też zdziwilo...ale takie instrukcje dostałam od pielęgniarki;kazała mi dużo leżeć i jak najczęściej z nogami uniesionymi wyżej. U mnie bole brzucha nasiliły się po Ovitrellu,wczesniej po transferze czułam się ok.Teraz brzuch pobolewa,jak juz bardzo dokucza to biore nospe.To wszystko przez płyny w brzuchu,no i lewy jajnik mam powiększony.
  6. W czasie stymulacji trzeba sie zjawiać na wizycie co 2-3 dni;rano na badanie estradiolu i potem wizyta z wynikiem,bo na tej podstawie jest dobierana dawka leków. Stymulacja jest kwestia indywidualna i zależy od reakcji oraganizmu na leki.Trwa około 10-16 dni. O doborze protokołu decyduje lekarz na podstawie wyników badań. Po transferze należy prowadzić oszczędny tryb życia,nie dzwigać,zrezygnować z wysiłku fizycznego,dużo leżec z uniesionymi nogami.
  7. Ewela,owocnych przytulanek:)))Trzymam kciuki. Dziewczyny,macie może namiary na jakąś stronkę z tabelką jak liczyć tygodnie ciąży po in vitro?
  8. Ja podchodziłam do in vitro,nie było szans na inne metody ,bo mam calkowicie niedrożne jajowody.To moje pierwsze podejście i mam nadzieję,że udane:)Koszt w moim przypadku to około 15 tys,a dlatego taki wysoki,bo słabo sie stymulowałam i musiałam wziąć sporo leków. Mam nadzieję,że dostaniesz tą pracę:)Powodzenia:)
  9. Kiedyś mówiłam ,że nie lubię poniedziałków...zobaczymy czy zmienię zdanie?;) Natasza,jakiś fatalny masz dzień,chyba te hormony tak potęgują Twoje zmartwienia.Nie smuć się i nie przekreślaj tego podejścia,nie czas jeszcze na łzy... Nie jesteś egoistką,Ty po prostu bardzo pragniesz macierzynśtwa...
  10. Przez całą noc bolał mnie brzucholek,więc rano zadzwoniłam do Polmedu.Kazali mi jechać na badania krwii/ min.morfologia,oraz hormony i hcg/,potem byłam na wizycie.Mam troszke wody i dlatego mnie pobolewa,ale też jest to dobra oznaka ,bo to wysoce prawdopodobne,że jestem w ciąży.Hcg miałam 17:) W poniedziałek robię powtórkę i już będę mogła się oficjalnie cieszyć:) Staram się pić duzo wody,ale na pewno nie było to 3 litry...teraz muszę się zmobilizować;no i mam duzo leżeć. Mania,nie martw się to normalne,że brzuch boli. Mała,wielkie gratulacje.Dodałaś nam tu wszystkim otuchy swoim wpisem,na pewno nam wszystkim też sie uda:)
  11. Czy to normalne,że nadal mam taki duży brzuch?Minęło już 9 dni od punkcji,a ja wyglądam coraz gorzej.Brzuch mnie pobolewa dołem,tak na środku,to ból przypominający ten po punkcji ,ale nie tak intensywny;brzuch jest jakby mocno wzdęty i nie moge go wciągnąć...kurcze martwię się;w nocy tez mnie budzi czasem ten ból a nie chce brać żadnych leków, bo nie wiem co mogę żeby nie zaszkodzic...
  12. Ulllala...aż 4 pęcharzyki?No to będą emocje:))) Oczywiście my tu mocno ściskamy kciuki!!!! Będzie się działo w najbliższym czasie,oj będzie;)
  13. Lenka,w takim razie trzymam kciukaski:) Będziesz testować kilka dni po mnie:)
  14. Mania,w takim razie życzę dalszych proroczych snów...i koniecznie ze szczęśliwym zakończeniem:) Powodzenia jutro!!! Aha,i nie zapominaj,że nawet jedna komóreczka może być ta szczęśliwą:) Pozdrawiam serdecznie
  15. Mania,jak samopoczucie po punkcji?Ile miałas ostatecznie komórek?
  16. Nikol,no i Ty też z dobrymi wieściami:)bardzo sie cieszę:) Dziewczyny dobrze ,że nie macie problemów z niedrożnością,możecie próbować naturalnie albo inseminacje;przynajmniej ominą Was spore wydatki;)
  17. Kamkrzem bardzo dobre wiadomości:)))No nie bolalo, bo u Ciebie wszystko książkowo jest:) Ja Ci nic nie doradze w sprawie inseminacji,bo nie jestem oblatana w tym temacie. Jeśli chodzi o badania nasienia to zastanów się czy nie lepiej zrobić w dobrym laboratorium...żeby nie było potem tak,że zrobicie gdzieś indziej i ono nie bedzie miarodajne.Z tego co wiem to takie zwykłe laboratoria wykonują badanie komputerowe,a w specjalistycznych laboratoriach robi je człowiek i są duzo bardziej dokladne. Zapytajcie co na to Wasz lekarz prowadzący.
  18. Pytałaś jeszcze kiedy mam zrobić betę,tak więc mam zalecenie wykonania 30 stycznia,bedzie to 9 dni po transferze;z tego co wiem ten wynik jeszcze o niczym nie świadczy,choć z drugiej strony jak będzie bardzo niski to nie ma się co łudzić,że jest ciąża. Mam też w tym dniu zrobić estradiol i progesteron.
  19. Nic się nie przejmuj,może boleć...po prostu ktoś sie mało delikatnie z Tobą obszedł;)Na pewno nie ma to wplywu na skuteczność leku,o ile robil to profesjonalista. Uwierz mi ja tez sie podniosłam na duchu gdy usłyszałam tą historię:)
  20. Fajnie,że jesteś zadowolona:)Oby praca spełniła Twoje oczekiwania no i żebyś odniosła sukces:) Ja sie czuję jak balon,jak patrze na siebie w lustrze to jestem załamana,puchne z dnia na dzień...do tego dzisiaj wyszły mi syfki na twarzy,włosy mi się mega przetłuszczają...ahhh taki urok brania hormonów;( Poza tym nie najgorzej,brzuch czasem delikatnie się odezwie,cycki bolą... no ale bolały juz podczas stymulacji wiec przywykłam;)Nic więcej się nie dzieje,mam duzo energii i ni cholerki nie chce mi się leżeć na kanapie,wiem że trzeba się oszczędzać,ale małe sprzatanko czy gotowanie to chyba nie zaszkodzi;)
  21. Sporo leków wziełaś podczas stymulacji;ja wprawdzie mniej niż Ty,ale więcej niż zakladano na początku. Też byłam stymulowana gonalem i menopurem i byłam tzw.słabą odpowiadaczką na stymulację.Na usg widac było 8-9 pecherzyków duzych i kilka mniejszych,po punkcji miałam 7 komórek jajowych.W efekcie końcowym mam 3 zarodki,dwa mi podano, a jeden jest zamrożony. "5 "to wcale nie jest bardzo zły wyni.Ja też się martwiłam swoim nie najlepszym wynikiem, ale na pocieszenie usłyszałam w Polmedzie historię kobiety 40-letniej, miała tylko jedną komórkę po punkcji ,ta komórka się zaplodniła i zaszła w ciążę...no więc nie ma się co z góry podłamywać;)
  22. No to już mi wszystko wytłumaczyłaś;pytałam czy to nie torbiel ,bo ja miałam problem z pękaniem pęcherzyków i z nich potem robiła się torbiel krwotoczna i wchłaniała się przy @.Jakie to wszystko skomplikowane...dlaczego nie może być wszystko jak w zegarku tylko trza się jakimiś lekami faszerować i jeszcze tylke kasy wydawać;natura nie jest jednakowo łaskawa dla wszystkich:((( Tym razem będzie lepiej,przynajmniej będziesz miała cykl taki jak powinien być.
  23. Dzisiaj wyglądam na 5, a nawet 6 miesiąc,jak tak dalej pójdzie to sąsiedzi pomyślą,że ja jestem już w wysokiej ciąży i bedą się na pępkowe powoli wpraszać;)A tak powazniej to weszłam dziś na wagę i mam + 3kg odkąd zaczęłam brać leki stymulujące,dramat;((( Ewelka witaj:)Zostań z nami...zawsze to lżej jak się komuś wygadasz:)Poza tym możesz nam tu opowiadać co i jak i my na pewno się tym tematem nie znudzimy;)Powodzenia. Mania witaj:)Napisz coś więcej na temat swoich problemów tzn.dlaczego ivf,jaka przyczyna /jeśli oczywiście chcesz się z nami podzielić takimi info/. Napisałaś,że masz malo komórek...tzn ile? A punkcji sie nie obawiaj,chociaz wiem ,że łatwo się mówi,ale ja też kilka dni temu byłam wystrachana, a dziś mam to już sa sobą i stwierdzam,że wcale nie bylo tak zle. Natasza,hmmm ja wiem,ze żadne słowa Cie nie pocieszą...po prostu jesteśmy z Tobą... Przykro mi ,że znowu coś stanęło Ci na drodze do szczęścia...musisz walczyc dalej. Czy lekarz cos powiedział na ten pecherzyk niepekniety?czy to przypadkiem nie torbiel?
  24. Wczoraj zapomniałam napisać jak wyglada sytuacja z moimi zarodkami. Niestety od soboty do wczoraj przeżył tylko jeden, więc mam tylko jednego mrozaczka.
  25. Iren,jak minął pierwszy dzień w pracy?Zadowolona?
×