sylwia0406

Estardiol dzisiaj 432,pęcherzyków w sumie 12 w tym kilka małych;tych największych mam 8-9 i mają wymiary 11-16. Kolejna wizyta w sobote. Przewidywany termin punkcji to poniedzialek lub wtorek. Mam już recepte na Pregnyl i mam pytanko,gdzie jechałyście na ten zastrzyk?

Nicolka,współczuję Ci...jesteś po strasznych przejściach i czekają Cię kolejne:(Mam nadzieję,że jakoś przetrwasz to wszystko i wreszcie będziesz się cieszyć macierzyństwem.Bardzo Ci tego życzę.Przytulam Cie mocno.

Jutro powtarzam estradiol i po południu wizyta. Ja robiłam właśnie ten zestaw w Rexie,tzn chlamydia,mycopalzma i ureoplazma;kupiłam zestaw do pobrania u nich,potem pojechałam do swojej ginki i ona mi pobrała wymaz i w ten sam dzien zawiozłam to do nich,wynik miałam po kilku dniach-na szczęscie wszystkie ujemne. Na to badanie namowiła mnie moja lekarka,choc w Polmedzie nie wymagali ,ale dla własnego świętego spokoju zrobiłam.Zapłaciłam w pakiecie 199 zł+ 10 zł za zestaw do pobrania,no i 50 zł za wizyte u mojej lekarki żeby ten wymaz pobrała.

Liska,ale nam stracha napędziłaś... na szczęście wszystko jest dobrze z Tobą i Maluszkami:)Odpoczywaj i bądz spokojna:)

Ja jeszcze nie znam ostatecznej ceny,ale same leki mnie juz kosztowały prawie 5 tys,a jeszcze nie skończyłam stymulacji.Szacuję ,że będzie to ok.15 tys.

Wiem wiem...tylko spokój nas uratuje;) Natasza byłaś na wizycie?

Na obecną chwilę nie znam terminu punkcji.W czwartek mam kolejna wizytę, a potem chyba w sobote. Najwiekszy pęcherzyk ma 11 mm więc muszą podrosnąć i tak myślę,że będzie to następny tydzień. Oby te pecherzyki wystrzeliły ładnie do góry,bo normalnie osiwieje;)jakaś oporna jestem na te leki;)

Wizyta zaliczona:) Miałyście racje,estradiol mi podskoczył z 34/wcześniej błędnie podałam ,że 37/ do 108 przez dwa dni wiec wynik dobry,zwiększona dawka leku zadziałała:) Mam w sumie już 7 pęcherzyków,4 na prawym i 3 na lewym o wymiarach od 8-11 mm.Kolejne badanie estradiolu w czwartek rano no i zostałam przy tych samych lekach i większych dawkach. Jestem już spokojniejsza. Barberka masz ślicznego aniołka w domciu:)Gratuluję!

Nicola,przesyłam pozytywne fluidy;bądz dzielna:) A z jakiego powodu masz być operowana?

Kolejne krzepiące słowa,dziekuję:) Zakładajac,że stymulacja będzie trwała maksymalny czas to w przyszłym tygodniu wypadałaby mi punkcja,bo zaczęłam 2 stycznia. Ty pewnie będziesz miała w tym tygodniu więc mocno trzymam kciuki za powodzenie:) A jakie leki bierzesz?

Napiszę jutro co i jak:) Umówiłaś się na wizytę?kiedy idziesz?

Dzięki Natasza za wyjaśnienie:)chyba lekko spanikowałam i zaczełam sobie wkręcać jakieś głupoty do głowy.Dobrze jest posłuchać mądrzejszych i bardziej doświadczonych. Z moim lewym jajnikiem to też miałam stracha,kilku lekarzy juz mnie pytało czy ja go mam i czy nie był operowany.Na początku szok ,ale potem spokojnie tłumaczyłam,że ten typ tak ma i lubi się schować;) Jest mniejszy od prawego, ale może więcej,bo wyprodukował 3 pęcherzyki,a prawy tylko 1;)

Dzięki dziewczyny,wiedziałam że mogę liczyć na wsparcie:) Oby się ruszyło,wcale mi nie zależy żeby tych pęcherzyków było mega dużo,ale kilka pięknych by się przydało jak nic:) chciałabym mieć mrozaczki na wypadek gdyby coś poszło nie tak/tfu tfu;)/odpukac;) Jutro sądny dzien,czekam jak na skazanie...tylko ten czas jakoś tak wolno płynie i jeszcze tyle godzin niepewności:(

Dawki leków raczej średnie,a schemat taki: 1d 187,5 gonanl + 1 menopur 2d 187,5 gonal + 1 menopur 3d 187,5 gonal + 1 menopur 4d 150 gonal + 1 menopur 5d 150 gonal + 1 menopur Po badaniu estradiolu: 6 d 262,5 gonal + 1 menopur 7d 262,5 gonal + 1 menopur Jutro kolejne badanie estradiolu

Obawiam sie własnie czy te 4 pecherzyki są wogóle dojrzałe,niski poziom stradiolu chyba mówi wlasnie o niedojrzałości??? Szczerze mówiąc nawet nie wiem jakiej są wielkości te pęcherzyki,bo w klinice był mlyn i wizyty trwały krótko i z tego pospiechu nie bylo nawet czasu na rozmowe:( Jakby tego było mało,mam problem z lewym jajnikiem;tzn.podczas badania było bardzo cięzko go namierzyć,wrecz musiałam jakieś kombinacje alpejskie wykonywać,żeby się wreszcie pokazał na usg no a w nim mam 3 pęcherzyki...

No jest to pocieszajaca informacja,ale mimo wszystko mam wewnetrzny żal,że tak słabo ta stymulacja na mnie działa:( Nataszka,powiedz mi prosze ile udało sie pobrac pęcherzyków za pierwszym razem i czy w kazdym była komórka jajowa? Napisałaś,że za drugim razem miałaś małe dawki leków, a poszło dobrze...no ja własnie zaczełam od dawek niewielkich i jak widac scenariusz nie jest zgodny z oczekiwaniami. Wiem,że stymulacja to indywidualna kwestia,ale uwierzcie mi,ze ja takiego obrotu spraw nie brałam pod uwagę nawet w najczarniejszych scenariuszach;raczej myślałam,że mogę doznac hiperki i nawet Was tu pytałam o nią,a okazuje się,że sprawy przybrały zupełnie inny obrót:(((

Ale tu cicho... W duszy liczyłam na jakieś pocieszające informacje:((( Ehh,jest mi przykro,że stymulacja nie idzie zgodnie z planem,nie wiem co mam o tym wszystkim mysleć...miałam dobre wyniki po wyciszaniu, a teraz taka lipa;mam nadzieję,że podejscie nie zakończy się porażka jeszcze na etapie stymulacji:( Smutno mi...no ale kluję się nadal,może się ruszy...

Jestem po wizycie,mój optymizm troche zmalał:(((Usłyszałam ,że słabo reaguję na stymulację i spodziewali się większej ilości pęcherzyków. Po 5 dniach stymulacji wychodowalam tylko 4 pęcherzyki/1 w prawym i 3 w lewym/.Estradiol bardzo niski;po wyciszaczu był na poziomie 10,3 a teraz tylko 37.Zwiększyli mi nieco dawkę leku i w poniedziałek powtorka estradiolu,jak nie będzie reakcji to zmienią mi leki.Koszta będą więc większe niż się spodziewałam.

No tak,z tych emocji na oczy mi się rzuciło i wszystko przekrecam;) Osobiście jestem zadowolona z dr.S, w mojej opinii jest miły i rzeczowy,zawsze jestem zadowolona z wizyty:)Wogóle atmosfera w Polmedzie mi odpowiada,wprawdzie nie mam porównania z innymi klinikami, ale pierwsza wizyta tam pozytywnie mnie nastawiła więc nie brałam pod uwagę innego miejsca.

Liska,o co chodzi z tym lekiem progynowe?napisałaś,ze to gorsze od dipherline?W jakim sensie?

Dzięki. Ja też się obawiam hiperstymulacji:(Troszke poczytałam w necie o tym i tego się boję najbardziej.Eh,mam nadzieję,że do tego nie dojdzie.A Wy wszystkie miałyście problem z hiperką?

Czy pamiętacie przy jakim poziomie estradiolu kończy sie stymulacja? Jutro bedę robiła wyniki po 5 dniach brania Gonalu i Menopuru,ciekawe co tam wyjdzie.

Liska,mozesz mi powiedziec jak to jest z podejsciem do mrozaczków?Ile kosztuje wtedy procedura i czy tez bierze się jakieś zastrzyki czy na naturalnym cyklu?Ja jeszcze jestem przed 1 ICSI ale pytam z ciekawosci,bo chcialabym miec rozeznanie ile ewentualnie jeszcze kasy przygotowac...

Łatwo nie łatwo...wszystkie tu jedziemy na tym przysłowiowym jednym wózku:(Nikomu nie jest lekko,ale nie mozna się załamywać... Niestety taki nasz los, w naszym przypadku droga do szczęscia okazuje sie drogą przez mekę...ale jak pokazują historie dziewczyn z tego forum warto tą droge pokonać. Też jestem po przejściach,poroniłam 10 lat temu...potem miałam różne przejscia ginekologiczne;długie bezowocne starania...diagnoza niedrozności jajowodów zabrzmiała jak wyrok,przez kilka dni był tylko płacz i żal do całego świata za mój los...ale skoro jest nadzieja to postanowilam walczyć,miewam lepsze i gorsze dni ale wiem,że nie mogę się załamywać.

Wizytę mam na 11:20 ale byly tez wcześniej miejsca,z tym że ja rano musze estradiol zrobić i dlatego mam taki zapas czasowy. Prosze Cię,nie mów tak.Nie pomozesz sobie jak będziesz sie tak zadreczać psychicznie.Nikt nie mówił,ze będzie latwo,ale trzeba byc twardym i działać...Musisz uwierzyc ,ze się uda:)