Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

styczniowa Malwa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. skoro byłaś na naszym nowym forum,to napisz jaki mam kolor włosów
  2. Fasola,wiem jak to jest jak cię lekarz tak potraktuje,mnie tak potraktował na pierwszej wizycie i zastanawiam się do dziś jaki miał w tym cel,bo przez niego nie dostałabym becikowego,ale traf chciał,że w gazecie przeczytałam że się przepisy pozmieniają od przyszłego roku.Zbadał mnie,powiedział że jest ciąża,ale pewny nie jest na 100% i dał skierowanie na USG dopiero za miesiąc,napisał datę następnego miesiąca,więc nic nie mogłam z tym skierowaniem zrobić.Poszłam prywatnie i od razu założyłam sobie kartę ciąży,bo to był ósmy tydzień
  3. chciałam skierować parę słów do Ani25:Aniu,witaminy musisz zażywać w ciąży,a już obowiązkowo kwas foliowy,bo on jest praktycznie nie przyswajalny z pożywienia.Ja kupuję w zestawie z witaminami za 33 zł,ale zapytaj w aptece,może Falvit wystarczy brałam go w pierwszej ciąży i było ok wszystko. Aniu,masz bardzo ciężką sytuację,może rozejrzyj sie wśró koleżanek,może któraś ma ubranka za małe po dziecku,może i łóżeczko by się znalazło,może rodzice mają znajomych.JA miałam taką sytuację w pierwszej ciąży,wszystko dostałam,mała miała dosłownie wszystko używane,jakoś zdrowa się odchowała dzięki Bogu
  4. cześć dziewczyny,ja dzis spałam do 11,bo mały szalał w nocy aż cały brzuch mi skakał.Ktoś napisał,że niby olewam szwagierkę,ale się przejmuję tym co mówi.Olewam-nie odpisuję jej,nie odzywam się,nie szukam kontaktu.Przejmuje się,bo tak mnie wychowano,że nie można być nieuprzejmym,egoistą i chamem,więc boli mnie jak ktoś mi za dobro tak odpłaca. Marwo kochana,byłam dziś z mężem u dentysty,tak sie bałam o niego,bo on strasznie się boi dentysty,ale wszystko było ok.Wczoraj poszliśmy z mężem do starszej siostry zanieść tę płytę,mąż powiedział że ma oddać Ani bo ma jakieś pretensje,ta tylko ramionami wzruszyła i...no tego się nie spodziewałam : zaprosiła nas do synka na roczek.No i po co to wszystko było?Zaproszenie przyjęliśmy,ja się bardzo cieszę,bo lubię tego smyka małego,chcę mu kupić coś fajnego,on ma tylko kilka grzechotek,chciałabym mu czymś radość sprawić Ktoś mi już pisał że z rodziną męża tak to jest,teraz nie zaprosili,potem zaproszą,święte słowa,bynajmniej się sprawdziły
  5. nawet jak coś wymyśli,to niedługo mam zamiar i tak zmienić numer telefonu,a telefon mojego męża się popsuł i nie działa,przyjść nie będzie miała odwagi po tym wszystkim,a jak coś będzie gadać do swojej siostry,to ona mi nie powtórzy na pewno i dzięki Bogu że nie mamy wspólnych znajomych,jak sie spotkamy,to przypadkiem na ulicy jedynie.A wiesz,fasola,co ?Starsza szwagierka ma taką córeczkę,co wszystko paple,taka jak z tym ślubem wyskoczyła.Ostatnio mówi do mnie:"ciocia,ty będziesz miała dzidzę i ciocia Ania też,a mama będzie musiała niestety robic dwie dodatkowe paczki na Święta"Myślałam że pęknę ze śmiechu.Swoją drogą to jestem ciekawa,czy pomyśli o moeje córce,w co wątpię,bo mimo że dzieci sióstr mojego męża są dla mnie obcymi dziećmi,ja zawsze starałam się o nich pamiętać chociaż symbolicznie,natomiast moja córcia jeszcze nie dostała nawet cukierka od nich,mam to gdzieś,ale widać,że uważają ją za obcą,bo to dziecko nie jest mojego męża.
  6. nie,nie możemy do niej iść,ona mieszka z teściową i teściowa jak przyjęła ją pod swój dach zaznaczyła,że nie zyczy sobie żadnych odwiedzin bez wyjątków,raz nas tylko zaprosiła,jak tesciowie wyjechali.Mój mąż jest przekonany że obraziła się o to że nie pożyczyliśmy jej kasy.Ja na jej temat z nikim nie rozmawiałam,nigdy nie wiadomo,czy nie ma się gdzieś wspólnych znajomych.Moim zdaniem ona ma już taki charakter wredny,nie jestem pierwsza,którą tak wrednie potraktowała,sama mi opowiadała ,ona chyba ze wszystkimi naokoło koty drze,do każdego ma o coś pretensje.Wiem,że była mojego męża też narzekała na jego siostry.Mój mąż powiedział mi parę razy,że ją to boli najgorzej,że jak był kawalerem,to walił kasę jej dzieciom,jej pożyczał,podpisywał jej pożyczki,raty,a teraz się urwało.Nie raz potrafiła powiedzieć mi prosto w oczy,że co z niego za wujek,że nawet lizaka nie kupi
  7. szkoda słów,w ogóle to dlaczego napisała smsa do mnie,ja tej płyty nie pożyczałam,powinna napisać do mojego męża.Moim zdaniem,ona specjalnie chce mnie wkurzyć.J a ją oczywiście olałam ciepłym moczem.Nic nie odpisałam,mnie ta sprawa nie dotyczy. A ona jak widać szuka zaczepki i chce czymś dopiec,ale nie bardzo ma czym.Pewnie jeszcze dziś się dowiedziała od siostry,że u niej byłam i zostałam tak miło przyjęta prze jej ojca(on jej nie cierpi,ciągle ma do niej jakies zarzuty) Nie rozumiem mojego męża,że po czymś takim on chce jeszcze coś od nich pozyczać,wybiję mu to z głowy,trzeba mieć swój honor i ambicję śmiałam się wczoraj do męża,że już wiem,po co robiła nam tak namiętnie zdjęcia na naszym ślubie,chociaż nikt jej nie prosił-żeby mieć wzór jak szła zamawiać kwiaty i suknię na swój ślub
  8. dziewczyny,no tak mi ciśnienie podskoczyło,że coś strasznego,to widać że ona ma jakieś fochy na mojego męża,nie tylko na mnie.Nie wiem jak on to załatwi,chyba lepiej żeby sam poszedł i zostawił tę płyte u tej drugiej siostry,bez słowa.Bo to juz szkoda słów
  9. dziewczyny,ale mnie szok znowu spotkał,no nie wytrzymam,znowu mi małpa ciśnienie podniosła,masakra.Jakiś czas temu mój mąż pożyczył od faceta tej siostry,co go potem na ślub nie zaprosiła płytę z filmem.Przed chwilą dostałam smsa od niej że mój mąż(a jej brat ma oddać natychmiast tę płytę) i to jak napisała,tak bezosobowo:"niech x odda natychmiast płytę mojego męża"w dodatku imię mojego męża napisała z małej litery.A ten kretyn za przeproszeniem wczoraj chciał pożyczyć od nich kabel usb,ja mu kupie ten kabel,niech mi się nie waży nic od nich brać Pamiętacie,jak Wam pisałam że jakbym coś od niej wzięła,to by mi kazała teraz oddać?Miałam rację.A tak mogła tylko do tej płyty się przyczepić.Tak na marginesie,to ona też mi jednej płyty nie oddała i to już dwa lata temu ją pozyczała.Co za buractwo
  10. no,mi też nic teściowie nie kupią,bo nie mają kasy,ale jesteśmy dorośli,musimy sobie radzić sami,a dziecko to nasza decyzja,nikt nas nie namawiał
  11. moncia,no ja też właśnie doszłam do wniosku,że jeszcze będę musiała kupić szalik i rękawiczki,bo nie mam,w zeszłym roku jakoś przelatałam na chuście na szyi,ale płaszczyk,który zamówiłam jest wycięty pod szyją i chusta nic mi nie da,pomyslałam więc,że taniej mi wyjdzie,jak kupię komplet:czapka,szal i rękawiczki Wiecie,dobrze że mój były wziął córcię na weekend,trochę ją obkupił,nie powiem,odciążyło mnie to finansowo i bardzo się cieszę że dostał lepszą pracę,od razu zaczął małej wszystko kupować,nawet nie muszę mu nic mówić,ale przy tych alimentach,które mi płaci,to jesteśmy kwita,bo one nie starczają na całe utrzymanie
  12. kochane dziewuszki,wróciłam z zakupów i opłaty zrobiłam.Po prostu bomba,mąż nie dostał wypłaty,nie ma przelewu.Ostatnio tak właśnie szef ich robi na szaro,że przelewa kasę parę dni później ,teraz same powiedzcie,co byśmy zrobili jakbym nie miała swoich pieniędzy,większość opłat mam do szóstego,jakbym nie zapłaciła,to odsetki by mi narosły,a mąż jeszcze jutro ma wizytę u dentysty. Wiecie,co mnie wkurza,jak wszędzie piszą i trąbią,że nie można się w ciąży stresować,tylko że ja widzę w praktyce,że ciąża to jeden wielki stres,nie dość że boimy sie porodu to jeszcze stres o byt i kolejne rozterki,że jak dziecko się urodzi,to wydatków przybędzie.Moja kumpela już mi mówiła,że jak takie małe dziecko chociażby katar dostanie,to lekarze przepisują drogie leki..Ja Wam powiem,że najlepsza jest maść majerankowa na katar i kosztuje grosze,żadnych skutków ubocznych,niektóre krople do nosa upośledzają węch
  13. wiecie co dziewczyny,jak tak myślę,to faktycznie prawda jest że widziały gały co brały,ale prawdą jest też to,że pewnych rzeczy się nie widzi jak się jest zakochanym.Przypominam sobie że były już takie sytuacje: na początku jak byliśmy parą,on rzucił pracę bo przestała mu się podobać,zanim poszedł do tej drugiej,to się wybierał chyba miesiąc czasu.Ja wtedy pracowałam,to kupowałam papierosy,płaciłam w barach,a jego żywili rodzice.Pamiętam jak jego matka wtedy do mnie powiedziała zdenerwowana:"tak,on się nie przejmuje,bo wie,że jeść mu damy,bo mamy z ojcem dwie renty,a jak nie będę miała,to on wie,że pójdę i pożyczę,a jeść mu dam"Ja wtedy oczywiście pomyślałam że teściowa jest wredna,bo byłam zakochana.POtem była taka sytuacja,że pracę stracił,to zamiast szybko iść gdziekolwiek,siedział miesiąc w domu i czekał na telefon,a ojciec latał i pożyczał kasę dla niego na jedzenie Tak,dziewczyny,wszystko widać dużo wcześniej,ale miłość przysłania nam wady partnera Jednak nie ma ideałów,każdy ma jakieś skazy,znam facetów obrotnych,kase robią ,ale są niewierni .Przykładó jest mnóstwo.Trzeba jakoś się dogadać,nie ma innego wyjścia,bo można trafić o wiele gożej
  14. a co do wózka,to nie kupię jeszcze bardzo długo,bo poprostu nie będę miała za co.KUpię dopiero jak dostanę becikowe.Całe szczęście że to będzie zima ,koleżanki które rodziły w zimę,mówiły mi że przez miesiąc po porodzie i tak nie wychodzi się z dzieckiem na spacery zimą,można tylko dziecko werandować przy oknie
  15. chacha,no dobre,afery faktycznie nie zrobiłam,to nie w moim stylu,zachowywałam się normalnie,pomyślałam sobie,że jak oni się z tym dobrze czują to ja tym bardziej nie będę się tym zadręczać.Mężowi tylko powiedziałm w drodze powrotnej że do jego siostry się nigdy nie odezwę,nigdy przenigdy i nie zaproszę jej na chrzciny.A szwagierka do mnie,czy już kurtkę kupiłam ciążową,powiedziałam że ta to jeszcze nie jest nowa,że sobie zamówiłam,a ona na to:"a co ty potem zrobisz z tyloma rzeczami ciążowymi?"ja jej na to:"nie martw się,ja chcę jeszcze jedno dziecko"Ale ją zatkało. Normalnie się cieszę,że będę miała syna,a nie tak jak szwagierka córkę,bo jestem pewna że wszystko kupowałaby za mną,wózek taki sam,ubranka,wszystko.bleeee,co za brak wyobraźni.MOja kumpela też ma takie szwagierki i bratowa,ona zawsze sobie coś fajnego wymyśli,jakąś sukienkę,albo coś w mieszkaniu,a one zawsze zobaczą i kupują identyczne
×