cześć dziewczynki,dziś pozwoliłam sobie dłużej poleniuchować w łóżku.Dzięki za słowa pocieszenia,płakałam wczoraj do męża,że ciągle chce mi się jesc,on powiedział że mam jeść na zdrowie,że pewnie dzidzia teraz szybko rośnie.To by się zgadzało-szósty miesiąc.Wiecie na co mam często ochotę?Na winogrona,jabłka,serki.Czasem zgrzeszę i jem chałwę,ale czipsy omijam z daleka.Wiem też że głodzenie się w czasie ciąży powoduje paradoksalnie....tycie.Poważnie.Mam nadzieję że mój mądry organizm wie,co robi