Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jastro1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jastro1

  1. k_z kasia moj maly tez sie nie mogl zalatwic a ja juz nie moglam patrzec jak sie meczy wiec mu pomoglam.nasmaruj koncowke termometra jakas oliwka albo czyms tlustym i wsadz mu w dupke.wkladaj i wyciagaj tak dlugo az sie zalatwi.moj to odrazu walnal 2 wielkie kupy i mu ulzylo.powodzenia.apropos mleka to mialam juz rozne ale jedyne ktore mu sluzy to wlasnie bebilon ale kazde dziecko inne wiec musisz probowac do skutku.
  2. o tej porze to wszyscy poza camisia juz spia. no ale z 2 dzieciaczkow to nie mam pewnie co liczyc na towarzystwo. musze przyznac ze cie podziwioam i inne mamuski ktore maja wiecej niz 1 dziecko,ja bym sie chyba zastrzelila, a do tej pory chcialam miec 3.w kolejna ciaze chcialam zajsc za rok ale teraz to juz powaznie zwatpilam. pozdrawiam dzielne mamuski i zycze dobrej nocki.
  3. Boze co za dzien:( zaczne od tego ze nie mieszkam sama tylko wynajmujemy dom z innym malzenstwem i nawet nie bede pisac jak bardzo mnie wkurw...no ale coz cos za cos,w kazdym razie zaprosili sobie znajomych i te glupie ciule a dla mnie obce osoby zaczzely mnie strofowac ze powinnam karmic piersia i za cholere nie deociera do nich ze nie mam pokarmu i ze mecze sie caly dzien po to zeby wieczorem dac malemu chociaz 30ml tego co sciagnelam przez caly dzionk.sugerowali ze to moja wygoda ze nie daje mu cyca i takie tam bzdury.poczulam sie jak jakas wyrodna matka a do tego skonczylo mi sie mleko dla malego i dalam mu inne no i sie zaczelo...wrzeszczal kilka godzin az moj M pojechal o 1 w nocy do calodobowego tesco kupic inne mleko.ja juz nie mam sily.M zabral teraz malego do sypialni a ja tu siedze i az sie boje polozyc bo jak mlody zacznie znowu wyc to chyba oszaleje- tym bardziej ze nie mieszkamy sami no i sil juz mi brak. z tego co piszecie wynika ze wasze maluchy spia 2,3 lub 4 godziny a moj po 1-2 sie budzi,wyje i uspienie go zajmuje jakies 2 godziny. ratunku!
  4. w ciagu doby zwykle wypija okolo 100-120ml takiej wody z cukrem
  5. ja jak mu robie np 50-60 ml wody cieplej to cukru daje na koniuszek lyzeczki.wiecej i tak nie wypije bo mu nie smakuje.
  6. dagar-mi polozna kazala dawac malemu wode z odrobinka cukru czyli to prawie to samo co glukoza.powiedziala ze na 3 butelki wody lub herbatki 1 butelka to wlasnie ma byc woda z cukrem ale on tego nie lubi wiec kilka razy dziennie daje mu pare lyczkow.moj maly sie nie smieje tylko czasem sie usmiecha przez sen ale on ma dopiero 3 tygodnie.
  7. fajnie agatek,to mnie pocieszylas:) szkoda ze tu tak pusto:( trzeba przyznac ze jak jeszcze siedzialysmy w domu z brzuchami to cos sie dzialo na tym forum a teraz dla odmiany cos sie dzieje w domu a na forum cisza,ale i tak bede zagladac:)
  8. oj jak ja zazdroszcze karmiacym mama,u mnie z kazdym dniem mniej pokarmu.do tej pory dostawal odciagniete raz diennie ale juz tylko krople leca wiec niestety tylko modyfikowane zostaje:( padlo pytanie o ilosc dzieci-ja chce miec 3.sama mam 2 braci i nie chce zeby benio byl sam ale w zwiazku z tym ze juz taka mloda nie jestem musze sie pospieszyc z robieniem tych dzieci.a slyszalyscie cos takiego ze jak pierwszy rodzi sie chlopiec to drugie dziecko tez bedzie chlopcem?a ja bym chciala zeby nastepna byla dziewuszka.
  9. rumianella jak masz ochote na kawe to kup sobie zwykla tylko bezkofeinowa-smakuje jak prawdziwa,ja cala ciaze pilam taka kawe bo jestem strasznym kawoszem i lubie wypic kilka dziennie a ta bez kofeiny to mozna pic nawet w nocy i ile sie chce. a ja wkoncu przebrnelam przez ostatnich 30 stron forum wiec wracam i postaram sie regularnie zagladac.:)
  10. misiaczka-powodzenia. dorka-mojemu zdarzylo sie 2 razy zwymiotowac tak ze az mu nosem wylecialo ale mysle sobie ze to dlatego ze za duzo zjadl.
  11. Czesc dziewczynki.nie bylo mnie tu od 2 tygodni bo jakos jeszcze nie bardzo potrafie sie zorganizowac.musze nadrobic 30 stron a czasu brak.tak wiec gratuluje serdecznie wszystkim mamom. moj maly w 2 tyg,przybral 600gram i jest strasznym glodomorem.karmie niestety butelka bo pokarmu malo-z calego dnia sciagam ledwo 60 ml i daje mu wieczorem.macie jakis pomysl na zwiekszenie laktacji? a propos wagi to mi ciagle zalega 10 kg i boje sie ze szybko ich nie zrzuce,ciagle nosze stare dresy,jestem blada,oczy podpuchniete i olbrzymi odrost na glowie.poprostu prezentuje sie jak tlusta fleja.no ale coz ciagle mam nadzieje na powrot do formy.pozdrawiam wszystkie mamy.
  12. witam dziewczynki. melduje ze Beniamin urodzil sie dzis o godz 13:08 po 23 godzinach meki. wazy 3350 ale nie wiem na ile dlugi ale mysle ze okolo54( z ciuszkow mi tak wynika) agatek-tobie rowniezz gratuluje i wszystkim nowym mamusiom. dodam ze maz przecinal pepowine a polozna dala mu na pamiatke te nozyczki ktorymi cial:) pozdrawiam.
  13. jestem dziewczynki.skurcze nadal co 10 min a czasem co 12 wiec ciagle w domu.pozniej chyba pojde na spacer moze cos wychodze. misiaczka-nie chce cie martwic ale slyszalam ze jak zeby to zle ale sprawdz jeszcze na necie dla pewnosci i wogole sie tym nie sugeruj bo to tylko sen.mi sie tez dzis zle snilo ale nie martwie sie.:)
  14. bylam wlasnie w ubikacji i chyba calkowicie wypadl mi czzop tyle tylko ze z wieksza iloscia krwi.postanowilam ze pojade do szpitala jak skurcze beda co 5 min lub gdy odejda wody.przez ostatnia godzine skurcze byly co 10 min ale teraz sie troche pogubilam bo siedzialam w lazience i nie kontrolowalam godziny.a co u was kochane?ktoras ma jakies objawy po nocce?
  15. cholera i na dodatek wszystkie spicie a w tv nic nie ma.nie bede do nikogo dzwonic bo jeszcze za wczesnie a ja sie nudze miedzy tymi skurczami.juz sa co 10 min ale do szpitala mam zai skok wiec tak dlugo jak sie da bede w domu.
  16. dziewczyny,jest tu ktoras? ja chyba dzis urodze.skurcze zaczely sie wczoraj i wieczorem byly juz co jakies 15,20 minut ale bol jak na okres,teraz sa co jakies 15 minut ale bol silny promieniujacy do krzyza-na tyle mocny ze ze spania juz nic nie bedzie.narazie nie budze meza ale panicznie sie boje.
  17. sara80 ja dzis bylam na takim badaniu i mam brazowe plamienie caly dzien i robi sie chyba mocniejsze tzn jest go wiecej,posmarowala mnie od srodka zelem i od tej pory mam skurcze ale nie sa regularne wiec czekam na rozwoj sytuacji.rozwarcie mam na 1 palec i dziecko niziutko.moze przez noc sie ruszy. perelka gratulacje-ale twoj maluszek duzzy!:)
  18. 4sz4 glowa do gory:) nie sugeruj sie tym co ci mowia. ile takich historii juz slyszalysmy ze nic nie wskazywalo na rychly porod,zadnych oznak a tu nagle dziecko sie rodzi.wszystko sie moze zdarzyc.zycze ci zebys nie musiala dlugo czekac-i sobie tez:):):)
  19. witam.ja juz po wizycie.rozwarcie na 1 palec,a to plamienie to rozszerzanie sie szyjki,zbadala mnie wewnetrznie-bolalo,ale posmarowala mnie od srodka zelem ktory ma przyspieszyc otwieranie szyjki.dzidzia juz bardzo nisko.powiedziala ze do jutra moze sie zaczac a jak nie to mam miejsce zarezerwowane w szpitalu na czwartek.oby do jutra sie ruszylo.caly czas czuje efekt badania.powodzenia na wizytach dziewczynki.
  20. 4sz4 wlasnie o tobie myslalam bo to dzis twoj dzien.ciekawe co ci lekarz powie.daj znac jak wrocisz.
  21. kejtlin-moze to ciagle czop ale tamten to byl przezroczysty smark jak bialko kurze tylko bardziej gesty a dzis to poprostu brazowe plamienie.na szczescie dzis mam wizyte w szpitalu to moze sie czegos dowiem,a jakie postepy u ciebie?chyba tez masz dzis wizyte? agatek nas wyprzedza.
  22. Agatek-gratulacje!jestes nastepna. camisia-nie martw sie,nie sadze ze mogli by zostawic Pole sama w domu,zobaczysz ze problem sie sam rozwiaze.a na pocieszenie dodam ze podobno wiekszosc porodow zaczyna sie w nocy.dzieki za rade w sprawie komputera-ile to sie trzeba nameczyc zeby dzidzi nie szkodzic:) mam pytanie: rano jak zwykle poszlam siku i jak wstalam z ubikacji do zobaczylam jakies brazowe plamienie na papierze,czop bezbarwny odszedl mi w niedziele i nie wiem co to za plamienie.ktos wie?
  23. 4sz4 i Basiek-ja mialam termin na wczoraj a jutro tez mam wizyte w szpitalu ale kompletnie nic sie nie dzieje wiec nie ma szans zeby mnie zostawili bo jeszcze nie jestem tak bardzo przeterminowana.u nas jak sie nic nie dzieje to wywoluja 12 dni po terminie-chyba oszaleje do tego czasu.dajcie znac jutro jak sie sytuuacja rozwija. Rumianella i Agatek wspolczuje wam tych ciaglych nerwow-ja wariuje jak moj do samochodu wsiada i zaraz mam wizje jakiegos wypadku ale ja to ogolnie boje sie wszystkiego i ciagle mam jakies schizy. no coz powodzonka dla wszystkich mamusiek i brzuchatek.
  24. Rumianella glowa do gory juz naprawde niedlugo,widzisz dzis ciebie taka chandra dopadla ale kazdemu sie to czasem zdarza,zobaczysz ze jutro bedzie lepiej.trzymaj sie-wszystko bedzie dobrze.
×