linoletka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez linoletka
-
dzis moje kochane wyskoczylo mi limo pod okiem :) nalozylam tone , na prawde tone makijazu i wyszlam z domu zalatwiac sprawy :) a to do banku a to do pracy a to do centrum handlowego zrobic jakies zakupki na moje wczasy szpitalne.. nie moglam zniesc ze ludzie mi sie tak dziwnie przygladali, pewnie niektorzy z nim mysleli ojej laska sie z kims bila na dyskotece w weekend :) albo facet ja tlucze :) oj ironio. moi koledzy w pracy nie mogli mi uwierzyc ze to na jodze moze sie stac :) no coz zbliza sie dzien zero, lekki stres jest. wiecie co innego na to patrzec od drugiej strony a co innego samemu stac sie pacjentem i to przezyc. mam nadzieje ze nie bedzie nic bolalo szybko zejdzie opuchlizna i wszystko wroci juz do normy. limit pecha mam juz chyba wyczerpany na nastepne dziesięciolecie. teraz nie mam zbytnio glowy do rozwazan zwiazkowych. od mojego dostalam dzis piekne tulipany :)
-
ja to mam pecha.. zlamalam nos... na jodze.. w weekend klade sie do szpitala na repozycje.. masakra jakas jakiego ja mam ostatnio pecha :( nie cierpie byc pacjentem nie cierpie..
-
hah ja zawsze mysle o dziecku jak spotykam sie ze znajomymi ktorzy maja wlasnie takie paromiesieczne pociechy i do tego mieli takie szczescie ze ich maluchy spia cale noce i nie placza.. ja z moim szczesciem nie bede miec takiego polutnego bobasa :) ja mam hmm no coz o wieku sie nie powinno mowic no ale powiem 26 mam :) a moj plus 14 i juz 4 rok razem.. tak mam psa i jest to najukochansze stworzonko na ziemi. mysle ze patologicznie ulokowalam w nim uczucia macierzynskie :)
-
ja nic nie przytylam, w taktym tygodniu juz pokazywalo prawie 2 kg wiecej ale to dlatego ze tylko jadlam i lezalam chora. teraz juz normalna waga. Naznaczona a ile ty masz wzrostu? ja waze 50.5.. i chcilabym wazyc tyle ile ty . Ale niestety jakos mi sie nie udaje przytyc. nie przesadz z tym odchudzaniem... no moj bardzo lubi rzeczy do domu. fakt jest teraz mega zajety w pracy wiec to plus ze znajdzie jutro w dzien czas zeby sie urwac ogladac te lampy :) ja sama nie wiem co dzis robic. moze silownia? moze spacer po centrum z psem :) moze ksiazka..
-
naznaczona , kto jak kto :) ale gdybys byla puszczalska to bysmy ci z sun napisaly :) wiec nie doszukuj sie nieprawidlowosci w swoim postepowaniu. nie mozna sie tak przejmowac tym co powiedza ludzie. Wiecie jakie rzeczy ludzie gadali za moimi plecami jak zaczelam sie spotykac z moim.. z racji tego ze jest sporo starszy. masakra. trzeba robic swoje :) aj na razie nic nie kupilam. nie moge sie zdecydowac . tez mialam oszczedzac... ale lampa do sypialni na prawde by mi sie przydala. a to tylko poczatek w morzu potrzeb. musze kupic jakies piekne zaslony do sypialni. Wiecie w ladniejszym wnetrzu czlowiek sie czuje lepiej i tez ładniej :) mam na oku dwie lampy, jdna taka nowoczesniejsza. druga taka bardziej w stylu romantycznym. no dziewczyny nie mam pojecia. jutro umowilam sie z moim na ogladanie tych lamp moze mi doradzi na zywo. chociaz wiecie dla faceta to wszystko jest ladne :)
-
wolalybyscie kupic sobie lampe czy nowa sukienke?? wlasnie mam dylemat.. :)
-
mam kaszel jeszcze , ktoremu towarzyszy uczucie wyplucie z polowy pluca ale poza tym juz odzyskalam trzezwosc umyslu :) wiecie co w poniedzialek wiosna a u mnie pada snieg wlasnie :) mam maly plan zaczac rzucac palenie, cale szczescie nie sama a z moja kolezanka, mamy balkony po tej samej stronie wiec nie da sie oszukiwac :)
-
no przelamalam sie z obserwacji wnioskuje ze to jednak nie wirus a bakteria wiec czym predzej rozpoczelam antybiotykoterapie :) od pierwszej dawki minelo juz 12 godzin i jakby lepiej, tzn nadal zle ale spodzewajac sie wieczornej goraczki jeszcze do was jakos pisze wiec nie jest zle :) musze pomarudzic JAK JA NIECIERPIE BYC CHORA!!!!!!!!!!!!!!!!! sun coraz blizej godziny zero :) naznaczona jak tam humorek dzis?
-
lipa ogolnie jeste chora :) ciagam nosem boli gardlo goraczka czuje sie fatalnie wygladam fatalnie :) i do tego musze chodzic na szolenie caly tydzien bo jak go teraz nie zrobie to dopiero za rok :) czyz to nie nie szczesliwy zbieg okolicznosci :) nienawidze chorowac jestem taka zla na ta swoja chorobe a jeszcze bardziej na kolezanke ktora mi sprzedala wirusa
-
i nawet po tej rozmowie nic nie zrozumial... kolejny samotny wieczor z butelka wina..zamiast imprezki na miescie bo nawet znajomym nie chce psuc nastroju.. zbiera sie oj sie zbiera. coraz bardziej dojrzewam do same wiecie czego. jestem glupia.
-
najlatwiej jest doradzac komus. ja moglabym ci Naznaczona moja kochana doradzic co teraz zrobic zeby poczuc sie lepiej i byloby to to samo co powinnam sama zrobic a nie potrafie. pomysl co bys mi poradzila zeby uwolnic sie od zlego zwiazku i zaczac zyc pelnia zycia dla siebie i zrob to :) jakos to bedzie gdzies czekaja ci nasi kochani nam przeznaczeni. na pewno. ja tez jestem z siebie dumna. dodalo mi to energii na pewno. przynajmniej w pracy cos mi wychodzi jak powinno. dzis mialam pogadanke z moim o tym ze nie poswieca mi czasu itp itd.. on na to ze ja to chyba jestem osoba o ktora facet caly czas powinien zabiegac.. starac sie i zapraszac. tak mnie zrozumial... masakra... jakos nie dotarlo do niego ze po prostu potrzebuje go bardziej przy sobie w normalnym zyciu.
-
ze mnie tez naznaczona. siedze i placze. czuje sie jak najmniej istotna osoba na swiecie. czuje sie po prostu sama. jakbym byla tak na prawde sama to przynajmniej jakos bym zapelnila sobie te wieczory samotne.. a co u ciebie kochana?
-
aj wiesz nie pisze co u mnei bo u mnie tak na prawde marazm, lapie tego dolka czasami jak zaczne zbyt intensywnie o tym myslec, nawet jakas łza mi ścieknie po policzku.. sama nie wiem juz czego chce i co czuje. jestesmy bo jestesmy i tyle. w pracy bardzo fajnei to mnie jakos trzyma na powierzchni. Chociaz energii mam tez nie za wiele. wolny czas spedzam dosc monotonnie nieliczac fitnessu. nic mi sie nie chce. a szkoda. :) moze jak zrobi sie odrobine cieplej to bedzie lepiej. fitness jest fantastyczny polecam dziewczyny na prawde i do tego jeszcze joga. po zajeciach z jogi czuje ze mam miesnie o ktorych nie mialam pojecia.. :)
-
:) witajcie, z okazji Dnia kobiet zycze Wszystkim wszystkeigo naj naj naj :) i ode mnie tulipanek :) zołty :) bo to piekny kolor dla tulipankow, juz niedlugo wiosna jak sie ciesze. po perypetiach wrocilam na fitness jak mi tego brakowalo. w uczuciowym zyciu eh szkoda gadac :) chyba sie wypalam sama nie wiem czas pokaze... a co u Was naznaczona sun? Sun kiedy ten twoj juz przybedzie ??
-
wiecie co marze o nic nie robieniu, jak ja pragne miec dzien w ktorym wstane bez budzika.. przechodze go w pizamach bez makijazu. chce sie pobyczyc.
-
Witajcie moi drodzy ale si enie odzywalam dlugo.. duzo sie dzialo. Najpierw chyba wam pisalam wypadek taty teraz operacja mamy, wlasnie jest w szpitalu jutro po nia jade juz. wszystko sie po malu prostuje. w poniedzialek wracam do pracy, wczesniej do mojego miasta jeszcze nie wiem kiedy. przydaloby sie wczesniej wrocic niz w niedziele przed praca , musze odgruzowac mieszkanie :) z moim chyba dobrze ogolnie. chcialabym wiedziec czy to co mi mowi o uczuciach to jest prawda prawda :) a nie tylko slowa. ostatnio jeden pan o ktorym wczesniej pisalam znowu mnie lekko adoruje tak bez ekstrawagancji propozycja kawy itp. ja uczciwa dusza powiedzialam swojemu.. hmm zero zazdrosci.. nic.. :) oj dziwnie dziwnie. jak sie dowiedziec czy sie na prawde kocha kogos? ktos napisalam , nie pamietam juz kto ze jak sie nad ty zastanawiasz w ogole to juz znasz odpowiedz.. jak sie u mnie uspokoi tak mysle juz w przyszlym tygodniu to bede juz regularnie zagladac obiecuje. buziole
-
aj upirony nie wiem czy sie odwaze boje sie porazki a raczej rozczarowanie psychologiem.. :) lekarzy lecz sie sam
-
wiosna wiosna w powietrzy slonce na niebie, u was tez? upiornie to dzis nie jest na pewno. slonce choc na chwile poprawia humor.
-
dzieki upiorny za znak zycia :) u mnie pada wiem co powiesz, ze to upiorne.. ale przyjemnie zasnac gdy deszcz bebni w dach :)
-
a dlaczego tu nikt nie zaglada, oczekuje jakis pozytywnych wpisow !!!!!!
-
eh coz upiorny ten swiat ... u mnie zle i to wcale nie chodzi o mojego x,a moje zycie jak to wsyztko moze sie zawalic szybko. wiem tylko jedno grunt to neizaleznosc i nad tym bede pracowac ile moge. szczegoly wkrotce. 3majcie sie moi mili
-
hej naznaczona, jak bylo w domku? co tam ciekawego robilas? nie pisalam bo nie bylo o cyzm. macie juz pewnie dosc mojego narzekania na kolejne wzloty i upadki. znowu zauwazylam ze moj ma mniej czasu dla mnie, jak jest to siedzi w kompie alboo wpisuje faktury albo czyta wiadomosci sportowe.. ostatnio jak u mnie byl 2 nocki z rzedu.. to praktycznie czas dla mnie mial jedynie po polozeniu sie do lozka.. o swerze intymnej nie wspominajac nawet... teraz weekend dzwoni moj ojciec taki wesoly pyta to jakie plany na dzisiejszy wieczor gdzie wychodze? nigdzie. bo moj nie ma czasu bo siedzi w domu z synem a sama nie wyjde bo bedzie jedna wielka afera. wiec siedze w domu w necie jak kopciuszek z rozzaleniem czujac sie jak emerytka. moj w ramach hmm ?zadosc uczynienia? chce zrobic jutro jakies obiad i mnie zaprosil, i wiecie co wcale mi sie nie chce do niego juz jechac. z calego weekendu znajdzie czas w niedziele popoludniu... kiedy znajde sile zeby w koncu to skonczyc , zeby tak na prawde chciec to skonczyc. te wszystkie dobre rzeczy dobre okresy sprawiaja ze jest mi strasznie ciezko. bo on potrafi byc w porzadku. teraz tez dzwoni czesto. no ale to nie o to chodzi.
-
naznaczona cos dla siebie to polecam na terazzniejsza pogode ( chociaz nie wiem jaka jest u ciebie na wyspie) grzane winoz przyprawami dobra ulubiona muzyka i kapiel..male cos ale mi zawsze poprawia humor.. moj juz pojechal do siebie bo wstaje o niebotycznej godzinie i nie chce mnie budzic bo jak ja jestem niewyspana to nie daje rady w pracy. w sumie bylam oschla wczoraj i dzis rano to sie troche domyslil o co chodzi troche nadrobil.. no i zaczal sie moj tydzien tylko dla mnie :)
-
a tak w ogole to swietny pomysl z przyjazdem do Polski. szkoda ze nie do wschodniej Polski bo moze kiedys bysmy kawe wypily. mama na pewno bedzie szczesliwa :) wyprawa do psychologa tez super pomysl.
-
hej, wszystkiego dobrego w Nowym Roku :) co tam u was moje kochane? jakie zmiany? u mnie normalnie :) czyli powinno byc ok, moj wyjezdza w poniedzialek rano na spotanie firmowe nie bedzie go az do piątku.. znowu bede miala mysli w glowie co on tam robi.. czy kogos podrywa czy go ktos podrywa. czy mi to kiedys minie... eh na dzis mam kupione pyszne grzane wino. czekam az moj wroci z silowni i rozpoczynamy wieczor przed telewizorem :) wino jako mily dodatek .. a teskni mi sie za porywem serca.. baby sa chyba okropne. dlaczego zawsze nie moze byc jak na poczatku znajomosci :)