linoletka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez linoletka
-
aj mam nadzieje ze jutro bede w lepszym nastroju dzis sie poklocilismy. ja oczywiscie sie pierwsza nie odezwe mam to gdzies. nie chce byc ostatnim ogniwem w szeregu zainteresowan. faceci po rozwodzie z dziecmi sa do bani powiem brzydko. jestem złaaaaaaaa
-
a ja jestem caly czas ale nie pisze wybaczcie.. marazm u mnie i tyle co ja tu bede caly czas narzekac.. ostatnie 3 tygodnie to jeden wiekli ocean spokojnego syfu. teraz zaczela mi sie goraca atmosfera na uczelni egzaminy zaliczenia :) taki wstep do sesji..z moim szkoda gadac. mam takie straszne uczucie ze wiez zanika i ze coraz mniej nas laczy..
-
a ja nie pisalam bo az nie chcialam sie sama dolowac moimi slowami w tym topiku.. moj ma obrone pracy magisterskiej uczy sie u siebie malo sie widzimy, przede mna wazne decyzje.. to mei tak doluje.. za 2 miesiace max musze zdecydowac czy zostaje w tym miescie cyz przenosze sie do innego blizej domu rodzinnego, z wiekszymi mozliwosciami rozwoju - praca, specjalizacja moze etat na uczelni...tutaj trzyma mnie tylko moj. ale moj mi wczoraj powiedzial ze on wie ze moze roznie wyjsc , ze jak w koncy powiem rodzicom to to sie oze roznie skonczyc, bo moge nie wytrzymac nacisku z ich strony. on by chcial zebym z nim byla ale wie ze moze byc roznie. i do tego mowil tak spokojnie to wszystko... tak sie zaczelam zastanawiac, ze moze jest cos nie tak. on ic nie robi ze mnie przekonac on tylko chce. a mi jest ciezko. sama nie wiem co mam robic. jak tu zostane to zostane sama z moim, a przeciez moze byc roznie.. dziwi mnie takie podejscie..jak stwierdzil nie ma klapek na oczach juz jak kiedys. teraz bierze do glowy rozne mozliwosci zeby potem sie nie rozczarowac. czy to jest budujace? no nie bardzo wrecz ogolnie, az sie poplakalam troche wczoraj.
-
ta pogoda zle dziala ogolnie na wszystkich widze, ja tez mam lenia i zmuszam sie do wszystkiego chociaz nawet niezle mi to wychodzi przebimbalam cala sobote, nie liczac prania obiadu i lekkiego sprzatania.. :) nic konstruktywnego.. nawet kupilam ksiazke na ktora czekalam i co przeczytalam 12 stron... :)
-
i ostatnio nie zagladacie czym wy takie zajete ;)
-
naznaczona a moj byly oswiadczyl mi sie w moje 18 urodziny :)
-
:) nonellka teraz sie nie wykrecisz od szczegolow
-
nonellka gratuluje wspaniale!!! jak bedziesz miala chwile uchyl rabka tajemnicy jak bylo :) ciesze sie waszym szczesciem kochane, u mnie do du**
-
a z checia bym zobaczyla ta plaze :)
-
o jak mi sie nie chce pakowac.. a mam jeszcze heh godzine tylko.. naznaczona jak sprawdzic? masz jakis pomysl? ja to mam lenia mialam tyle rzeczy przed wyjazdem zrobic a zaledwie odkurzylam.. moj przyjedzie rowno o 16 mnie odwiezc na dworzec.. nie bedzie czulego pozegnania eh.. i ja teraz jak ty bede smsowac.. upiorny cos nie zaglada a zupce to sie ochrzan za nie pisanie nalezy... naznaczona jaka wiosna mam ci na maila wyslac moj zasniezony widok?? nie denerwuj :) ludzi heheheh zartuje :) to jad zazdrosci
-
oj naznaczona biegac po plazy.. jak ja ci zazdroszcze szczesciaro. nie wiem czy jestes swiadoma :) jak ci dobrze.. masz plaze pod bokiem a ja tu co.. tony sniegu i nic poza tym.. wlasnie sie pakuje jade do rodzicow.. nie chce mi sie siedziec 4 godziny w autobusie..eh..no wiem mojemu nalezy sie tez cos milego wroce akurat po jego egzaminie i cos wymysle.. a co tam marynarz ci ciekawego pisze? buziolee
-
hejka dziewczynki, moj jak zapowiedzial tak zrobil :) byl do rany przyloz rozpieszczal snaidanko kawka do lozka :) ugotowal obiad spacer po zimowym lesie itp wieczorem kino.. no wspaniale..teraz sie biedak uczy bo ma ostatni egzamin.. a ja mam faze jak naznaczona siedze i jem i jem i jem.. mam teraz smaka na paste z łososia z kawałkami łososia i szczypiorkiem do tego wloskie bułeczki.. moge zjesc tego tonę...choc normalnie umęcze jedna buleczke na sniadanie to z pasta zjem z 5 ;) do tego popijam moim trunkiem sesyjnym cocacola...i ogladam seriale .. juz nawet paznokcie na roz pomalowalam, chyba mi do konca odwala.. jutro jade odwiedzic rodzicow.. sun a co to za praca?
-
o dziekuje upiorny za pozdrowienia :) aj moj wlasnie skonczyl egzamin i juz wraca z wawy :) zapowiedzial mi rozpieszczanie :) do poniedzialku wiec odezwe sie w poniedzialek :) ale mam feryjnego lenia nic mi sie nie chce. mialam skoczyc do galerii po poduszki :) takie piekne chabrowe do pokoju ale ... ;) siedze przed kompem.. pozdrawiam
-
dobranoc slodkich snow, naznaczona znowu dzis bedziesz gadac na gg do rana?
-
taka prawda czasem szczegol mzoe zmienic zycie.. ja swojego minelam w szpitalu gdyby nie to nie bylo by nas bo skasowalam jego numer i on moj...
-
w niedziele ja nie moge mam juz plany z moim.. zaplanowal caly dzien od sniadania do lozka po noc ;)
-
-
nooo zagladaj my jestesmy :) moze nie codziennie ale jestesmy
-
moj wlasnie dzwonil.. powiedzial mi ze chce miec ze na dzidziusia.. ze mozemy juz w wakacje sie starac
-
wlasnie chyba za ostre jestesmy, ale lepiej uslyszec cos z boku . chociaz wiesz kazda pisze tylko swoje zdanie nie mozesz sie sugerowac tym
-
no to zachowuje sie w porzadku.. tak to juz jest ze faceci zazwyczaj zostawiaja wiekszosc zonom i zaczynaja na nowa, tym bardziej bym sie nie dziwila temu ze chce ta firme rozkrecic
-
nooo facetowi sie zycie wywrocilo do gory nogami, to nic dziwnego ze chce w koncu stanac znowu twardo na ziemi i cos muc ci zaoferowac. taka meska natura. czasem nie trzeba sie dopatrywac
-
sun na prawde i twoja rodzina go polubila? zazdroszcze.. masz wspaniala rodzine. a ty po przejsciach czy nie
-
cale szczescie moj byl juz jakies 5 lat po rozwodzie..
-
hmm noooooooo a wiesz dlaczego sie rozwodza>>? ale cos wiecej niz to co ci on mowi? to czasem wiele mowi