agnieszka_jak1

Witajcie marcówki :) Znalazłam coś fajnego na forum-pewnie już to widziałyście,ale wkleję linka dla tych co nie widziały....Ja mogłabym to ogladać i 100x.Film:W łonie matki-w 2 częściach... http://www.rodzinko.pl/viewtopic.php?t=3763

Cześć dziewczynki.Witaj Kotunia-też mam 3-latka-przedszkolaczka :). Ledwo na oczy widzę-młody niestety znowu złapał jakiegoś przedszkolnego wirusa i noc przesmarkana była.A dopiero w poniedziałek po anginie do przedszkola poszedł :(.Cholerne bakcyle... Ja codziennie mogłabym placki ziemniaczane jeść,albo ryby-za to mięso mi nie przechodzi przez gardło.A nigdy nie gardziłam mięskiem.No i soki wielowarzywne piję,a przed ciążą nawet bym tego nie wąchneła.I słodycze-najlepiej czekoladowe wchodzą-ale ograniczam do minimum,bo boję się,że w drzwi nie wlazę :)

Nika-według tego kalkulatora to jest super z moją wagą-ale i tak dojde do masy wieloryba :)

Witam kobietki.Zdrówka życzę wszystkim podchorowanym :).Dziękuję za powitania.Ale macie tempo pisania :).Kilka godzin,a już sporo do czytania.Moje chłopaki teraz w przedszkolu,szkole i pracy-a do kota już mi zbrzydło gadać...Wiem,że mam bliźniaki jednojajowe(jednokosmówkowe dwuowodniowe)-i dlatego nie liczę na parkę.Ale najważniejsze,żeby zdrowe były i spokojnie rosły-żeby dotrzymać do terminu,bo z wcześniakami to wiadomo,że dużo więcej zachodu i ryzyka.A ostatnio ponoć sporo bliźniąt sie rodzi :)

Oj popieram-bolesny problem po tym żelazie.Ja ostatnio jakos już nie mam zaparć ale krwawienia zostały :(.Ale cel słuszny,a lepszy sorbifer niż transfuzja krwi :)

Savanna-nie podziękuję za życzenia córeczek-żeby nie zapeszać :).na samą myśl o dwójce krzykaczy słabo mi sie robi... Natka-fajnie,że się rozstajesz z duphastonem-ja jeszcze będe długo brała i to 3x dziennie.No i dziewczyny nie jesteście osamotnione w biciu rekordów w powiększaniu wagi :).Ja też mam już 5kg na plusie.A tak w ogóle to w pierwszej ciąży przytyłam z 48 do 70,a w drugiej z 60 do 90.Schudłam po drugim do 70 i ani grama więcej się nie dało.Teraz to już sama wolę nie myśleć o ile 100 przekroczę :)

Witam marcówki 2010.Mam termin na 04.03,ale obawiam się,że ciężko mi będzie dotrwać do marca.Niedawno na usg okazało się,że jestem dubeltową ciężarówką-nie powiem,żeby mnie to zachwyciło,ale pomału oswajam się z tym faktem.Mam już dwóch synów,więc po cichu liczymy na córki,ale znając złośliwość losu nie zdziwię się jak będę miała kolejnych dwóch chłopaków.Niestety od 8 tc muszę leżeć w łóżku i łykać duphaston,no-spę,sorbifer i baterię witamin.Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy :)