nonella

wiesz, że ja długo wytrzymam :P

no to do spisanie wieczorem :) ja to powinnam dostać medal od kafe, zawsze wytrwam jako ostatnia :)

i nie ma że boli....

o i już wróciłam :) na dworze noc, nigdzie nie idę. tutaj mam Was, ciepłą herbatke i dobrze mi :) a zachcianki...ech...

muszę leciec, za oknem noc a mi trzeba z domu wychodzic, to jakies chore..... trzymajcie sie ptaszynki, zajrze póżniej :)

Kmicic bój się Boga i gniewu kobiet na kafeteriii !

zawitał, zawitał.... no typowy facet, ja wam mówię dziewczyny, znika na całe dnie i noce, a potem jak gdyby nigdy nic ....ech.... :)

Witaj Kmicic :) doradź mżonce, co dla męża moze kupić w prezencie na rocznicę ślubu?

no, to musisz to od niego jakoś wyciagnąć :) u nas to wyglada trochę inaczej, bo moja chłopina snuje przede mna wizje wspolnej przyszlosci nieusatnnie i tego domowego przedszkola, które sobie założymy :)

mżonka, co z Twoimi pomysłami na prezent? Ja tak sobie pomyślałam: kup sobie zestaw jakiejś super eleganckiej bielizny- to na pewno najbardziej ucieszy Twego mzonka :)

pewnie on sam wie najlepiej co o tym myśli, więc ni pozostaje Ci nic innego jak z nim porozmawiać :)

wielu znajomych mowi, ze jesteśmy jak ogień i woda, że zupełnie do sie nie pasujemy i to chyba tu jest ukryty sekret naszego związku - takie wzajemne uzupełnianie się :)

mżonka, a czemu Ty właściwie wstajesz o tak barbarzyńskiej porze?

zaróno ja jak i moja chłopina jesteśmy zdecydowani, wiec w przyszłości na pewno tak i na pewno z tym kawalerem :)

no to świeża, wypoczęta zaproponuj jakiś temat :) o tej porze cięzko u mnie z kreatywnością :(

no to jeszcze po jednym, za zdrowie teściowej :)

Dokładnie tak :) Jeśli tylko będzie chciała zajmować się dziećmi, zawsze gdy ja właśnie będe chciała wyskoczyć z facetem za miasto, to już ją uwielbiam :) Następna kolejka dla pięknej pani na koszt firmy :)

ja zawsze myślała, że pierwsze co może zrujnować związek to mamusia, ale po waszych opisach dziękuje Bogu, ze moja jeszczenieteściowa jest przy opisanych całkiem spoko :) no poza tym, że zawsze musi wtrącić swoje 3 grosze, ale to jest do pzrełknięcia :)

już to dziś wcześniej stwierdziłam, samce dawno wyszły z naszego topicu :) przeglądałam wątek zerwanych zaręczyn...jak dla mnie hardcore

no to już, anyżówka na stół ! ja to samo co zwykle, jack d. jedyny facet w okolicy.... :)

może i tak było :) nie wykluczam no zupa...co ci polać???

no to zaczynamy ! na co dziś ochota przyszła?

pierwszy wolny...żałujesz nam alkoholu???

widzę, ze tu dyskusja w środku nocy trwa :) a mi się komputer zbuntowal......

a ja się pytam co tu tak cicho? męski ród to już w zupełności wyginął, ale gdzie kobietki?