nonella
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez nonella
-
ale ja nie mogę zasnąć...
-
więc nie śpimy :)
-
mojego rana czy Twojego rana ??? Nigdy nie byłam mocna z geografii, ale może w końcu wyliczę sobie gdzie osiadłeś :) Napij się i za mnie !
-
trenuj, trenuj :) skrzynka pusta.........;/
-
kolorowych snów :)
-
ciekawość to pierwszy stopień do piekła....jeśli przeskoczysz stopnie rozpusty i alkoholizmu :)
-
niestety nadal nic się nie pojawiło...jeszcze chwila cierpliwości :)
-
poczta polska zawodną bywa :( nic nie ma
-
wysłany o 2:41 to wszystko przez różnice czasu między nami :)
-
nie powiem, bo wtedy już nikt nie będzie chciał ze mną rozmawiać :) albo zaczniesz się do mnie zwracać "dziecko" ;/ ja Cię nie podpuszczam, to taka gra słów :)
-
no szkoda, że żartujesz..... :P
-
więc skąd Twa obawa? :P
-
spokojnie...nie jestem groźna :)
-
coraz więcej nas łączy :)
-
Kmicicu szacowny, zgodnie z opisem w stopce nie sypiam :) teraz i tak pracuję na komputerze, więc chętnie sobie jeszcze pogaworze :) no chyba, że odpadasz z konkursu na ostatniego, to rozumiem :)
-
to też kolejny plus forum internetowego, szczerość niektórzy wprawdzie mylą szczerość z chamstwem, ale z taki ludźmi nie utrzymuje kontaktu w życiu codziennym, a co mówić o internecie :)
-
ładnie to ująłeś :)
-
ja zawsze byłam zaciekawiona drugim człowiekiem :) właśnie to, że się nie widzieliśmy, że się nie znamy sprawia, iż nasze potrzeby zdają się być naturalne i prawdziwe. te wszystkie porady, wzajemnie udzielane wsparcie- jesteśmy trochę empatyczni :)
-
biorę się z nim za rogi już od dłuższego czasu :) kafe uzależnia...
-
ja to mam jakiś problem z czatem...nigdy tego nie robiłam :)
-
takie dni bywają naprawdę przyjemne, ale nie w mojej sytuacji. Jutro mam deadline bardzo ważnego projektu, muszę napisać jeszcze kilkanaście stron i za cholerę nie mogę się za to zabrać......
-
a ja caluteńki dziń i już częściowo noc zmarnowałam... przed telewizorem, komputerem, w kuchni robiąc wszystko tylko nie to co powinnam.....jakie to jest beznadziejne
-
aaa... cóż stanowi 26 lat w perspektywie wieczności :) u Ciebie jest teraz chyba dzień, więc jak mija?
-
26 to dużo czy mało?
-
o nie mój drogi...o tytuł ostatniego wcale nie jest tak łatwo :P