Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

chanell01

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez chanell01

  1. hej gwiazdy! widzilam dzis mojego ex jak bylam w barze no i co? zero gadki i czegokolwiek. a ja/? pff olalam to-sama sb sie dziwie ale jakos nie rozpaczam dowiedzilam sie kilknascie minut temu ze moj ex jezdzil byl na dysce ( nie wiem na ilu wiem o jednej) i bawil sie z laska z klasy. dno dno dno... napislam mu esa ze nie wiedzialam ze jest taki zkalamany no ale ja juz zaczynam zycie na nowo, bez niego! jak on tak mogl?? jezu.... a ja myslam ze on na zawsze.... gdzie ja mialam mozg???
  2. hej gwiazdy! widzilam dzis mojego ex jak bylam w barze no i co? zero gadki i czegokolwiek. a ja/? pff olalam to-sama sb sie dziwie ale jakos nie rozpaczam dowiedzilam sie kilknascie minut temu ze moj ex jezdzil byl na dysce ( nie wiem na ilu wiem o jednej) i bawil sie z laska z klasy. dno dno dno... napislam mu esa ze nie wiedzialam ze jest taki zkalamany no ale ja juz zaczynam zycie na nowo, bez niego! jak on tak mogl?? jezu.... a ja myslam ze on na zawsze.... gdzie ja mialam mozg???
  3. hmmm no to widze MANDARYNKO ze nie fajnie ejst;/ cholera..;/ w ogole wszytsko jest nie tak jak byc powinno! niby mial byc na zawsze a tu pstryk pstryk i bajka sie rozmyla.....;/ wiesz ja teraz tez nie mam kontaktu z bylym i mnie to uzdrawia. nie powiem bo tesknie za nim, za tym co bylo...ale nie moge go zmusisc do niczego. moze on kiedys przejrzy na oczy i zobaczy ze koledzy i ta wolnosc to nie jest wsyztsko ze liczy sie to zeby miec to poczucie stabilnosci.. ale widac faceci sa malo inteligentni a my za ambitnie do nich mowimy. fakt-nie mzoesz mu zabronic przychodzic do skzoly tanca. ale wiesz.. nawet jak zdarzy sie taka sytuacja ze bedziecie obok sb czy cos to zachowuj sie normalnie. wiadoma rzecza jest ze w srodku bedzie cie serducho bolalo ale postaraj sie to przetrawc i pokazac mu ze on nie byl twoim powietrzem bo dasz sb rade bez neigo. moze jak on zobaczy ze dalas rade bez neigo, ze piekniejesz z kazdym dniem, ze masz czas na rzecyz ktorych wczensiej nie robilas, ze nie placesz za nim moze wtedy sie obudzi !!??? a wrocilabys do niego jakby chcial cb odzyskac??
  4. dziewczyny gdzie wy sie podzialyscie co?
  5. WANILIOWA MANDARYNKA- ty dalej utrzymujesz kontakt z ex??? takim sposobem tylko ranisz sb mocniej. uwierz kochana. widocznie on nie ejst chlopakiem wartym ciebie! ja tez pisalam do swojego ex a on odp. owszem ale max krotko, tak na odczepnego. wczoraj mijal miesiac odkad nie jestesmy razem kupilam sb piwa i oblewalam. nie nie porazke! poczatek zycia bez neigo. czas wziasc sie za siebie. dalej cos czuje ale oj nie nie nie dam sie tak traktowac. tylko mamy wspolnych znajomych wiec tak latwo nie bedzie.. jak sie widujemy w barze to zero gadki pmiedzy nami. no ale coz.. widac on woli teraz towarzystwo koelgow. na poczatku to rozstanie tak mi mozg wypralo ze siedzialam w domu bo stwierdzilam ze nie umiem sie bawic bez neigo. a teraz?? w ta sobote zamierzam jechac na dyskoteke ze znajomymi i bawic sie w najlepsze. niech widzi ze nie byl moim powietrzem bo przezylam!!! i zyje bez neigo. przykro bo przykro ale trzeba sb cos postanowic a nie dac sb pomiatac
  6. hej dziewczyny! Moge sie do was przylaczyc?? czytalam troche wczesniejszych stron z waszymi wpisami i widze ze u niektorych juz lepiej a inni calkiem pograzeni w smutku.. no ale tak to bywa jak faceci zachowuja sie tak nieodpowiedzialnie i niedojrzale.. calkowicie nie liczac sie z naszmi uczuciami. Ktos mądry kiedys powiedział ze jesli zaczynasz sie zastanawiac czy dalej go kochasz, to tak naprawde przestalas go kochac na zawsze....hmm.. moze cos w tym jest????
  7. CHOCO199- wiem jak sie czujesz, naprawde! to jets cos strasznego. mi dzis mija miesiac a dalej o nim mysle, juz nie tak intensywnie bo widze jakie on ma podejscie do tego. olewajace!! I TO MNIE ODPYCHA. narazie tez nie wyobrazam sb ze moglabym byc z kims innym ale zobacyzmy. nie bede ci mowila:" daj sb czas bo czas lecyz rany" bo jak mi ktos to mowil to temu 'czasowi" chcialam nakopac. Po prostu musisz sie pomulic, wyplakac swoje i ci sie troszke polepszy. nie minie ci to w ciagu jednego dnia napewno. ja teraz zamierzam sie wziasc troche za siebie, zapisac sie na prawo ajzdy, na silownie, poczytac wiecej ksiazek niz zwykle, znalesc jakas prace, zajac sie studiami. jak znajdziesz sb zajecie to zajmiesz czyms glowe i nie bedziesz tam myslala o tym wsyztskim. Aaaa i taka mala rada: pozbadz sie wszytskeigo co mogloby ci przypominac tego ex. mnie to pomoglo, potargalam i wyrzucilam zdjecia, skasowlama jego nr gg i komorki, wyrzucilam go ze znajomych na nk. 3maj sie cieplo;* buzi
  8. hej. boze dziewczyny zycie mi ratujecie, naprawde.!!! ja bylam z chlopakiem 10miesiecy, mamy wspolnych znajomych, on jets skryty ale ja czekalam na niego 2 lata i wkoncu udalo mi sie. to bylo naprawde cos pieknego.. jednak pod koniec zaczelo sie psuc. on mial coraz wiecej pracy w domu, rozumialam to i w pewnym sensie przegralam... staralam sie byc wyrozumiala ale coraz bardziej czulam sie zepchnieta na dalszy plan. jak pytalam co sie dzieje to ucinal to krotkim:" jest ok". jednak pewnego dnia sie spotkalismy dzis dokladnie mija miesiac i mi powiedzial ze zaczyna sie meczyc i w ogole... nie moglam uwierzyc. czulam sie jakby mnie przejechal tramwaj!!!! przeciez on mial byc na zawsze. a to ze sie psulo .. no coz... roznie w zwiakzu bywa ale jak mowi sie slowa:" kocham cie" tzn. ze prze zproblemy przechodzi sie razem! widzielismy sie po tym wydarzeniu jeszcze kilka razy. pogadlaismy... teraz jak widzimy sie gdzies wsrod znajomych to zero gadki. dzis napislam mu ze to troche nie fair. przecie zbylo cos miedyz nami a teraz achowujemy sie tak, jakbysmy sb nie znali... kocham go choc staram sie wyrzucic go z pamieci i z serca. teraz zaczynam studia w katowicach mam nadz. z etam mi bedzie lzej... a on??? sama nie wiem... bylam jego 1 powazna dziewcyzna rze dktora sie ot\worzyl no ale noc na sile. plakalam przez pierwsze 2 tyg. ale dzieki [przyjaciolce i wam sie podnioslam. dlaczego wam?? bo jak czytam wasze historie to one wlansie podnosza mnie na duchu ze nie jestem ja jedyna ! i ze my kobitki jestesmy silne i damy sb rade a oni kiedys to zrozumieja. on mi pow. ze jets mlody. eraz ma kolegow. chce sie bawic. nie ma innej bo wiem to . jak jezdiz an dyskoteki to stoi z kumplami. ale coz...
×