chanell01
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez chanell01
-
AGA tez ci powiem ze mam kryzys jak jasna choooooolllera!!!! kurde no jak ma tak byc to ja przestane pryzjezdzac do domu zeby nie myslec! fak! nie moge sie skupic na niczym!! na nauce na pisaniu scenariusza do filmu! no na niczym!!!!!! HELP ME
-
AGA jestes teraz??
-
dziewczynki przesluchajcie piosenke! obczaic prosze slowa!!! i wbic je do glowy tak jak staram sie to zrobic ja! trudne trudne... http://www.youtube.com/watch?v=5qWJpYm716c
-
Hej Dziewczynki;) Kooszmarna noc... !!! nieprzespana, z mnostwama myslami !!! brrr... czy ja kiedys zmadrzeje?? jak mozna myslec o kims kto tak slkrzywdzil i czasami broniac go ???? no ludzie litosci!!!! dzis jade do kato... nie wiem kiedy wroce do domu! nie mam juz po co. moze inaczej by to wszystko wygladalo jak nie mielibysmy wspolnych znajomych... jak nie widzialabym go za kazdym razem jakl wracam do domu.... zblizaja sie ostatki... gdzie ja pojde????? mam siedziec w domu?? zapewne tak bedzie! nie chce go widzic na dysce! ja nie chce go juz pamietac ale wszytsko jest odwrotnie!!!! kurwa!!! jego kumpel mi mowi ze on penwie zaluje i mu glupio teraz! ale cyz tak by sie zachowywal??? oOO zgrozo!!!! ja chce wyjechac! wyjechac i nie pamietac!!! MANDARYNKO odezwij sie!! zapewne nie pamietasz moich wpisow bo to bylo jakis czas temu. nie pisalam bo nie mialam neta . ale teraz nadrobilam wsyztsko i przeczytalam to co pisalas. jestem w lekkim szoku ze pan C. sie nawrocil i chce wrocic!!!! ja bylabym ostrozna ale nie przekreslala wszystskeigo. kazdemu nalezy sie 2 szansa tylko na ta 2 szanse najpierw trzeba zasluzyc! ja nie moge sb poradzic sama ze soba bedac w domu a ni w katowicach. tutaj mysle i ;apie depreche , w kato- nie amm czasu na nic a na myslenie o nim tymbardziej. boli boli boooooooollllllliiiiii.... 23-go minie 3mce odkad nie jestesmy razem...
-
BEZIMIENNA111- to do mnie jets to zebym walczyla skoro uwazam ze warto?? hmm.. jesli tak to odrazu ci odpowiem.. moj ex to fantastyczny chlopak, naprawde ale teraz to jego chamowate zachowanie straszliwie mnie odpycha od niego. ja nie bede za nim chodzic i prosic:" wroc do mnie!!!!" to on zerwal bo cos mu odbilo.. cos mu nie pasowalo a nawet nie umial mi wytlaczyc co to takiego! skoro on nie chce albo sie pogubil to co ? ja mam cale zycie czekac na niego??? w katowicach poznalam fajnych ludzi, jest tez taki chlopak ktory otwarcie pow. mi ze mu sie podobam ale ja nie chce. nie chce ejgo ani w ogole zadnego innego. zablokowalam sie czy jak??? nie wiem nie umiem tego wytlumaczyc. w kato nie mysle o bylym. a teraz??? hmm.. siedze sb w domu z nim nie mam zadnego telefonicznego kontaktu. takze lipa jak cholera!!
-
hej dziewczyny! jejku jak dawno sie tutaj nie pojawiałam! nie mialam dostepu do neta i dlatego! widze odkad ost. raz tu bylam to pojawily sie nowe "twarze". WANILIOWA MANDARYNKO- z tego co znalazlam we wczesniejszych wpisach to twoj ex chce wrocic ????????????? zmadrzal czy jak?? ja bedac w katowicach nie mysle w ogole o nim! za duzo mam na glowie, max malo czasu iw sumie to dobrze. ale zaczne od tego ze jak kilka tyg. temu byly odwozil mnie z baru do domu to mnie pocalowal! a ja GLUPIA SKONCZONA IDIOTKA ODWZAJEMNILAM!!!!!!!!!!!!!!! glupota, glupota glupota!!!!!! na 2 dzien powiedzialam zeby tak nie robil! zeby dal mi spokoj. jego to troche zdezorientowalo i podniosl glos. powiedzilam mu ze wymagam szacunku, zeby zmienil chamowate gadki do mnie i szedl wpizdu i sie rozmowa skonczyla wczoraj w barze jego kumpel mi pow. ze on chyba zaluje ale glupio mu sie jest przyznac. ja szczerze w to watpie bo nie zachowywalby sie tak wg mnie. juz mija 2,5 miesiaca od zerwania a ja dalej mysle.. juz napewno nie tak intensywnie, to juz nie ta sama ja, nie te same uczucia, nie ten sam swiat..... mam max mieszane uczucia, sama nie wiem co myslec... pomoze ktos????
-
Hej mandarynko;* no aj wcz widzilam sie z moim ex heh i co? i zyje! dzis jade tez do znajomych penwie odiwedzimy bar;)hehehe on jest na wykladach! mam swietny nastroj jak narazie mam nadzieje ze nie zlamiesz sie w tym postanowieniu i nie zdolujesz znow o niego;) widac twoj ex madrzeje z kazdym dniem-moj nie. dalej nie ma czasu i dalej nic nie czuje... ale wczoraj jak sie widzielismy to wiesz/ odnioslam takie wrazenie(moze chwilowe) ale odnioslam!a mianowicie takie ze on nie mialby innej.. znam go na tyle i wiem ze pierwszej lepszej z dyski miec nie bedzie... ja jak narazie nie jestem gotowa na inny zwiazek. nawet nie chce innego...nie nie mam studia, prace... wiec mam sie czym zajac;)
-
madarynko no po prostu zaskakujesz mnie oczywiscie pozytywnie. wczoraj moj ex zobczyl mnie w barze jak pije i sie swietnie bawie ze znajomymi i chyba go gul zlapala.hahahaha a co mam plakac??? pogadalismy i tyle;) zero dola, zero uczucia
-
czesc Kochani! wlansie wrocilam do domu i jak obiealam ze w pt sie odezwe tak sie oddzywam... łooo tydzien zakrecony, inauguracja, wyklady.. sranie w banie! no ale idzie jakos. praca w toku takze dmay rade;) a za rok dojdzie jeszcze 2 kierunek-farmacja.. no zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. mialam takie zamieszanie ze nie myslam o moim ex ale teraz jak wracam to troche mysle , nie bede klamac... slabosc mam i tyle... on wkoncu mial byc TYM na powznie i ponoc na zawsze... on ze mna sie nie kontaktuje, ja tez bo i tak by nie odpisal. widac tak mu lepiej choc... czasem mysle czy nie zadzwonic do neigo??? co o tym myslicie??? mam nadzieje ze tez sie jakos trzymacie! nie dajcie sie im zniszyc kochane. buziaki
-
Ago wiem ze masz depreche i dola ale oni juz tacy sa. zadaja nam bol w najmniej oczekiwanym momencie. kazda chyba musi przez to przejsc... wylac morze lez zeby zrozumiec ze on nie jest tergo wart... mandarynka ma racje.. przyjazni nie bedzie! nie bede ci mydlic oczu bo nie na tym polega pocieszanie. chce zebys zrozumiala ze jesli nie ma juz zadnej nadzieji, ze jesli on nie szuka kontaktu to ty nie mozesz z anim latac i plaszczyc sie przed nim. widocznie nie zasluguje na ciebie. oni wszyscy kiedys zrozumieja co stracili i beda zalowac. teraz ty musisz spojrzec na siebie, odzyskac swoj spokoj i swoje zycie. wyjdz do znajomych, idz na silownie tak jak ja to zrobilam, wyjdz do ludzi. powtarzaj sb codziennie:" jestes swietna dziewczna i gdzies na mnie czeka TEN wlasciwy" a teraz czepr z zycia ile sie da! niech zobaczy ze nie siedzisz w domu i nie placzesz za nim! pokaz mu ze stracil swietna dziewczyne! niech widzi!!! niech go trafia szlag!! mandarynko! nie ma za co dziekowac bo dumna jestem z cb. fakt-ani ty jeszcze do konca nie zpaomnialas ani ja! tyle ze wreszcie nadszedl czas aby zyc z tym ze ICH juz nie ma w naszym zyciu! przezyjemy!!! ja juz jade do kato. odezwe sie do was w pt,. pozdrawiam serdecznie;* buziaki;*;*
-
Kochana AGO nie pisze tego zeby ci zrobic na zlosc czy zeby bylo ci jeszcze gorzej niz jest teraz!!! skad! sama pze zto przechoodzilam i powiem ci jedno!! jesli bedziesz miala z nim kontakt to nigdy ale to nigdy przenigdy o nim nie zapomnisz! ciagle bedziesz miala nadzieje ze wrocicie do siebie! jesli jest cien szansy to mzoe sprobujcie to uratowac czy cos ale jesli nie to powiedz sb dosyc!!! dosyc tego zamulania i krzywdzenia samej siebie takie jets moje zdnaie. bo ty ciagle wyczekujes zna jego smsy czy telefony. a jak on np zacznie krecic z inna to co?? wtedy dopiero zlapiesz dola! bo ludzilas sie ze te smmsy cos znacza wiecej! jesli nie jestes pewna co one znacza to zapytaj go prosto z mostu zeby ci powiedzial na czym stoisz. wiem ze ci ciezko!!! wiem naprawde! wez zajmij sie czyms zeby miec clay dzien zapelniony! nie kontaktuj sie skoro juz nie macie byc ze sb bo corax ciezej ci bedzie moj ex zerwla z emna 23go sierpnia i ja sie jeszcz eludizlam ale teraz to wiem ze to juz koniec, dalej z anim tesknie ale chyba juz nie tak.... prosze cie odbuduj siebie!!! nie zadreczaj sie
-
AGA- wiesz jak moj ex ze mna zerwal tez bylam zalamana.. ale pomoglo mi to ze wyrzucilam wszytsko co by mi go przypominalo.. usunelam nr telefonu, gg, wyrzucilam z nk, potargalam zdjecia! \ jelsi chcesz zapomniec to zrob sb rahcunek sumienia, zapisz w glowie rzeczy ktore w nim kochasz, jakie am zalety a z 2 strony zapisz wady, to co robil zle jak bylsicie razem, jak cie skrzywdzil.mam nadzieje ze pomzoe. aaaa i nie szkaj kontaktu z nim, wiem ze szlag cie trafia, ze chcesz napisac ale schowaj telefon w szufladzie i zajmij sie czyms, nie szukaj z nim konraktu, nie widuj a jesli sie spotkacie nie biegnij do neigo tylko zchowuj sie normalnie
-
mandarynko nawet nie wiesz jak sie ciesze ze juz dochodzisz do siebie;) zaczynam od nowa- no ja wlansie rozpoczynam studia w katowicach i troche przeraza mnie to wszytsko ale moze jakos sie ulozy... stokrotko wiesz co? tak sb mysle ze skoro twoj facet nie przyjmuje zadnych warunkow to czemu ty masz cierpiec?? z jakiej niby racji?? jak chce sie pobawic to lalkami w sklepie a nie tb bo ty jestes czlowiekiem i tez masz swoje uczucia do cholery ciezkiej. zakonczylabym taki zwiazek, szkoda tw zdrowia a jesli on sie nie zmieni i nie pokaze jak wazna jestes dla niego to zrob mu papa. ja dzis jakos mam lepszy dzien, kupilam sb ksiazki i czytam i czytam no i nie mysle i nie tesknie o nim.... dzis wracam do kato ale w pt juz wracam...pojde do znajomych.. a czy on tam bedzie?? nie wiem.. ale teskni mi sie tr za nim:(
-
tak! trzab nauczyc sie zyc bez nich! oni jeszcze za nami zatesknia zycze ci z calego serca tego abys postarala sie uleczyc z tego co tak strasznie cie rani i abys odnalazla pogode ducha. ja juz wyjezdzam . 3majcie sie wszystkei pokrzywdzone
-
kochana potrafisz potrafisz!!! tylko teraz tak sie wydaje bo jeszcze serce boli i cos sie czuje.. wiem sama po sb. przez pierwsze 2 tygodnie plakalam dzien w dzien, nie wychodzilam nigdzie bo nie umialam bez niego za to on jezdzil an dyskoteki i siedzial z kolegami przy piwie tam. ja nie potrafilam az wkoncu powiedzilam dosc!!! zaluje ze sie rozstalismy bo przecie zmozna bylo jeszcze to ratowac ale on mi pow. ze "chyba nie chcial tego ratowac" takze wiesz... jego slowa ze cos sie popsulo z jego strony i ze sie eczy tez mnie zabolaly i bolal dalej ale z czasem juz mniej... ja teraz zaczynam studia.. za chwile jade a on? zostaje tutaj. nie wie co sie u neigo dzieje...co slychac. nie pisze do mnie ja juz tym bardzoej pierwsz anie napisze bo powiedzilam mu juz wszytsko. to on nie ma klasy no ale coz... trudno...' faceci widac dojrzewaja pozniej
-
Ooo super to ujelas!!! wlansie skonczyli fatalnie oboje! Mojemu ex zatesknilo sie chyba do czestych dyskotek i kolegow.. ale ja mu powiedzilam ze ci koledzy pierwsi go zostawia w potrzebie. zyczylam mu jak najlepiej bo ja bez neigo jak widac zyje i sb poradze. a to ze on nic nie odp. i zze zachowuje sie tak jak zachowuje to tylko swiadczy o nim i o jego nieodjrzlaosci. ja sie w przedskzole nie bawie niestety. ale wiesz.... kiedys oni to zrozumieja... kiedys zateskni za nami jak im cos w zyciu nie wyjdzie... zatesknia i beda zalowac... a u cb poszlo o cos powaznego ze zerwalas???
-
odpycha mnie strasnzie od niego to w jaki sposob sie zachowuje. i wiem ze nie warto...
-
przez-roczysta mi pomoglo strasznie to z siedizlam calymi dniami i cyztalam to co pisaly inne dziewczyny! ja po rozstaniu jestem juz miesiac i kilka dni. i juz ze mna jest ok. ale wiesz... nie tak do konca.. czasme mysle o nim ale caly czas mam przed ocami to jak sie zachowywal w stosunku do mnie. ja bym oddala za niego zycie a on?? meczyl sie.... no wiec widzisz... po 10miesiacach mojego zwiakzu banka mydlana mi prysla.. mamy wspolnych znajomych z moim ex. jak wszyscy widzimy sie w barze to on zachowuje sie jakbym nie istniala ani czesc ani poclauj mnie w dupe ja tak nie chcialam. jestem fair w obec do neigo. mam czyste sumienie, potem nie bede sb plula w brode ze czegos nie zoriblam
-
jasne przylaczaj sie
-
no ja sw ex napisalm ze zachowuje sie max nie fair nie znajac mnie a przeciez rozstalismy sie bez zadnej klotni, wyzwisk czy czegos w tym stylu. uszanowalam jego decyzje i tyle. a on teraz zachowuje sie tak jakbym byla powietrzem widocznie lepiej mu bez emnie, chce wolosci i koelgow alez prosze bardzo... ja jakos przetrwam widocznie on nie byl tym ktorego szukalam
-
mandarynko wiem z ejestes przepelniona zalem i bolem i w oogle wszytkim co zle w stosunku do niego ale z biegiem czasu ci to minie.. zobaczysz widzisz ja tez chcialam z moim ex zyc normalnie w zgodzie, w koncu mamy wspolnych znajomych ale on zachowuje sie jakby mu sie klepki w glowie poprzestawialy! ja jestem fair wobec neigo ale to on zachowuje sie jak nieodjrzlay i niewychowany gnojek. i co robic?
-
MANDARYNKO! jezu... rece mi opadly a krew zmrozila sie w zylach jak przeczytalam twoj wpis. W ogole nie miesci mi sie w glowie to ze on tak cie olal kiedy ty lezalas w szpitalu, kiedy zmarla tw przyjaciolka, kiedy do ciekziej choelry najbardziej go potrzebowalas! zeby cie wspieral a on tak postapil??????? to co to za chlopak w ktorym nie masz zadnego oparcia?????? "smierc przynosi ulge???"-? co to za smut w ogole??? nie moge uwierzyc! domyslam sie jak czujesz sie zle z tym wszytskim. dalej cos czujesz do neigo a on zachowuje sie za przeproszeniem jak ostatni kretyn! to on zerwal z tb to niby czemu ty masz przepraszac?? nie rozumiem tego kompletnie ale wiesz.. ja na twoim miescu zrobilabym tak: jesli bedzie taka sytuacja z eon dalej przy wszytskich zacznie ci wyrzucac to powiedz mu ze ok. byliscie ze sb i bylo co bylo ale sie skonczylo. to on stracil taka fantastyczna dziewczyne jaka jestes ty i to jego problem n ie twoj. powiedz mu ze masz na tyle klasy ze nie masz zmaiaru oglaszac wszhystkich wszem i w obec co sie dzialo u as w zwiakzu tak jak on to robi. widocznie jemu Bog poskapil klasy, godnosci i rozumu ze robi takie cyrki!! ciezko ci napewno, moze masz jeszcze jakas iskierke nadzieji ze a noz on sie zmieni i wroci skruszony? ale to jak sie zachowuje strasznie rani ciebie. i odpowiedz sb na pytanie cyz gdyby wrocil moglabys z nim byc po tym jak cie ranil?>?? co mowil?>??? moglabys??? bolaloby cie to non stop! moj ex tez zachowuje sie teraz jak skonczony dupek i mnie odpycha takie zachowanie od neigo. juz nie tesknie z anim, wyrzucilam go z pamieci, zaczynam studia i nwoe zycie. nie mam z nim kontaktu. ty ze sw widzisz sie w szkole tanca, ale pokaz mu ze jestes silna kobieta i przed zadnym facetem nie bedziesz sie plaszczyc i klaniac do stop! pokaz mu ze mozesz zyc bez neigo, niech widzi ze nie jestes zmulona a ze sie smiejesz i on zobaczysz ze zrozumie kogo stracil... ale wtedy moze byc juz za pozno..
-
MANDARYNKO a co takeigo sie stalo?? ja ci powiem z emoj ex tez sie masakrycznie zmienil. po prostu nie poznaje teraz czlowieka z ktorym bylam! ale wlansie to jego zachowanie oddala mne od niego
-
hej dziewczyny!! kurde ja sama juz nie wiem ale czuje ze sie wyleczylam, nie mam pewnosci czy do konca ale napewno w duuuuzym stopniu. zero deprechy i dolow... nic a nic... wychodze do znajomych, pije piwko, rozmawiam, smieje sie. niech widzi co stracil!!!! zycze wam tego bo takie zamulanie sie to tylko niszycz zdrowie a oni maja to gleboko w powazaniu!
-
hej gwiazdy! widzilam dzis mojego ex jak bylam w barze no i co? zero gadki i czegokolwiek. a ja/? pff olalam to-sama sb sie dziwie ale jakos nie rozpaczam dowiedzilam sie kilknascie minut temu ze moj ex jezdzil byl na dysce ( nie wiem na ilu wiem o jednej) i bawil sie z laska z klasy. dno dno dno... napislam mu esa ze nie wiedzialam ze jest taki zkalamany no ale ja juz zaczynam zycie na nowo, bez niego! jak on tak mogl?? jezu.... a ja myslam ze on na zawsze.... gdzie ja mialam mozg???