Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ewa Dżyzga

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. szkoda tylko ze sytuacja najczęsciej jest wręcz odwrotna-ciężarna ma pelen wózek,a osoba przed nią dwie rzeczy
  2. z tego co widzę to dzieci z zespolem downa nigdy nie jeżdżą autobusem same,zawsze z opiekunem który dba o to by nic im sie nie stalo.
  3. jasne,najlatwiej powiedzieć że ktoś jest gówniarą.Zdziwilabys sie ile DOROSLYCH ludzi ma takie same poglądy tylko boi sie je wyrazić żeby nie zostać oplutym jadem przez ciężarne.
  4. Dziewczynce z zespolem Downa tez trzeba ustąpić miejsca?A to już dla mnie totalna nowość... Ok,a teraz taka sytuacja.Pełen autobus,ciężarna siedzi,nagle kierowca hamuje i ktoś stojący obok upada na jej brzuch.Co wtedy?Czyja to wina?Kierowcy,pasażera,że miał czelność stracić rownowage?
  5. Pisząc pięknym świecie oczywiscie mialas na mysli świat w ktorym traktuje się cięzarne jak święte krowy,co?
  6. Naucz sie czytać ze zrozumieniem!! Napisalam,że ustąpię jeśli zajmę miejsce specjalnie dla ciężarnej przeznaczone i JEŚLI POPROSI a nie wydrze się na mnie,że nie widzę że jest w ciązy! Co,pewnie sama jesteś przyszłą mamusią której się wydaje że caly świat powinien się kręcić wokól niej?
  7. No wlasnie.I tu nie chodzi o to,że kobieta ktora nigdy nie byla w ciąży nie zrozumie cięzarnej,bo to oczywiste.Wiadomo,że ciąża to wiele przykrych objawów ale ponawiam swoje pytanie-dlaczego mialoby to obchodzić obcych ludzi?Bo tego wymaga kultura?A czy ta sama kultura nie wymaga grzecznego poproszenia o pomoc zamiast wydzierania sie "A PANI NIE WIDZI ŻE JESTEM W CIĄŻY???"
  8. Można.Ja np mam inne.Nie uważam bym musiala zrywać się z miejsca na widok ciężarnej wchodzącej do autobusu CHYBA ŻE siedzę na miejscu oznaczonym specjalnym znaczkiem,wtedy mam taki obowiązek bo jest to zaznaczone w regulaminie(często jeżdżę autobusami i czytam to:P).Ale w innej sytuacji?U ginekologa czy innego lekarza?W sklepie?A z jakiej racji?Rozumiem,że każda kobieta w ciąży dba o to by nic jej sie nie stalo ale...dlaczego ja powinnam o to dbać?Szczerze,dlaczego powinna mnie obchodzić ich ciąża?Kobieta ktora zachodzi w ciążę i nie stać ją na taksówki czy wlasny samochod powinna zdawać sobie sprawe,że czekają ją takie sytuacje.Juz nawet nie mowie,że jak kogoś nie stać na samochod to jakim cudem stać na dziecko???A tak w ogóle to jak ktoś może chodzić 2 h po hipermarkecie(bo najcześciej macie tak wypchane wózki że 2 h chodzenia to minimum!!) to moze tez 10-15 min postać w kolejce do kasy.
  9. ...by zaraz potem dodać,że jak się naje porządnie to żadna kolejka jej nie straszna
  10. No cóż.Ale my nie-ciężarne nie mamy prawa nic powiedzieć,oburzyć się,zaprotestować,odpowiedzieć chamstwem na chamstwo bo są w ciąży.Czytając wypowiedzi niektorych cięzarnych myślę sobie,że wolałabym nigdy nie zajść w ciążę niż stać się taka jak one.
  11. wkońcu tam siedzę najedzona i niczego mi nie trzeba. ooo nie wątpię że niczego wiecej ci do szczescia nie trzeba
×